wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

(Nie)zabezpieczanie ładunków
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=14912
Strona 2 z 4

Autor:  Pazdz [ 23 maja 2008, 21:51 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Cytuj:
Ciekawe czy byś tak pochlebnie mówił gdyby to był Twój ojciec. Szacunek sie należy dla każdego i nie ważne że jeździ Starem czy Volvem bo Ty chyba tak dzielisz kierowców. Ten co jeździ starym rupciem to jest dla Ciebie Ziutkiem, klasa niższa. Pozdrawiam Panie Najlepszy!


To nie do końca tak jak napisałeś. Nie chodzi o to kto jakim samochodem jeździ i gdzie. Tylko o to kto jakie ma podejście do zawodu i do bezpieczeństwa swojego i innych. Człowiek wykształcony, czy furman z PGRu to nie ma znaczenia. Jeżeli poważnie podchodzi do tego co robi, to należy mu się jak najbardziej szacunek. A jeżeli traktuję sprawę jak kierowca tego Mercedesa powyżej to podzielam zdanie przedmówcy o "Ziutku".

Autor:  Jacek [ 23 maja 2008, 23:08 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Cytuj:
"Swój" to jest kierowca zawodowy, a nie "Ziutek spod stodoły" co wozi pręty i nawet nie umie (bądź nie chce mu się) ich zabezpieczyć. A numery i tak są prawie nieczytelne.

Chcemy aby kierowca ciężarówki był postrzegany jako zawodowiec, dobrze wykonujący swoją pracę. Może więc zaczynając robić porządki w swoim własnym środowisku nie uznawajmy takich ciućmoków za "swoich"?
Tak czy siak to jest kierowca ciężarówki i psuje renomę reszcie. Każdy ma inne podejście do zawodu - jeden ciężko pracuje i główkuje przy zabezpieczaniu ładunków, innemu się nie chce... Dlatego właśnie swój napisałem w cudzysłowie.

Autor:  jamra [ 26 maja 2008, 22:37 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Peszek.
Obrazek

Autor:  Harry_man [ 26 maja 2008, 23:12 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

To akurat wypadek z pierwszego postu w tym temacie:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... l?skad=rss

Z tego co widać na twojej fotce jechałeś już trochę po zdarzeniu, bo część skrzynek zdążyła wrócić na auto.

Autor:  jumas [ 27 maja 2008, 20:57 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Menele to się chyba załamały jak to zobaczyły :shock: Dla nich to normalnie marnotrawstwo. Myślałem że piwo w skrzynkach wozi się na paletach :?:

Autor:  eRKaZet [ 28 maja 2008, 16:22 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Kolejny przykład głupoty ludzkiej:
Obrazek
Zdjęcie mojego autorstwa. Wystarczy mocniejszy zakręt, a może dojść do wielkiej tragedii.

Autor:  użytkownik usunięty [ 28 maja 2008, 17:38 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Cytuj:
Kolejny przykład głupoty ludzkiej:
Obrazek
Zdjęcie mojego autorstwa. Wystarczy mocniejszy zakręt, a może dojść do wielkiej tragedii.
Chociaz przy przyspieszaniu ladunek nie poleci do tylu. Ludzie jednak czasem nie mysla...

Autor:  Efka [ 28 maja 2008, 20:44 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

i tak jeden pas nie utrzyma!!!

Autor:  jumas [ 28 maja 2008, 21:27 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Jeden taki pas może wytrzymać nawet 15 ton :wink:

Autor:  Maciekk [ 28 maja 2008, 22:36 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Cytuj:
Jeden taki pas może wytrzymać nawet 15 ton :wink:
Wytrzymałość taką podają na obciążenia statyczne, jest to całkiem coś innego jak obciążenie dynamiczne, a właśnie z takim mamy tutaj do czynienia. Załóżmy, że taki pas ma wytrzymałość 15 ton, pęka przy ładunku 2 tony, i co wtedy? Odpowiedzialności nie ponosi producent tylko osoba która zabezpieczała ładunek.

Autor:  Cyryl [ 30 maja 2008, 12:49 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Cytuj:
Cytuj:
Kolejny przykład głupoty ludzkiej:
Obrazek
Zdjęcie mojego autorstwa. Wystarczy mocniejszy zakręt, a może dojść do wielkiej tragedii.
Chociaz przy przyspieszaniu ladunek nie poleci do tylu. Ludzie jednak czasem nie mysla...
zdjęcie jest niedokładne, więc nie wiadomo czy czasem ładunek nie jest zabezpieczony prawidłowo.
1. powiedzmy, że (na normalnej drewniniej podlodze) cały ładunek ma 20T więc napiera na przednią ścianę z siłą 16T (80%), natomiast ściana przednia standardowa jest przeznaczona do wytrzymania 5T, więc trochę za mało.
2. na boki i do tyłu taki ładunek napiera z siłą 10T (50%) wartości. na boki wogóle nie jest zabezpieczony, więc źle. do tyłu taki pas utrzyma tak zastosowany 2,5T, więc też mało.

natomiast jeżeli ten kierowca podłozył pod te palety maty przeciwpoślizgowe to ten ładunek umieszczony na matach będzie wywierał nastepujące naciski:
1. do przodu - około 300kg
2. na boki - 0kg
3. do tyłu - 0kg.
jedyna niewiadoma to, czy palety są tak solidnie zafoliowane i nie rozsuną się.
jeżeli palety są zafoliowane solidnie i kierowca zastosował maty przeciwpoślizgowe pod palety, to takie zabezpieczenie ładunku jest w zupełności wystarczające nawet według surowych niemieckich norm - BAG nie miałoby zastrzeżeń.

dodam, że w nowych naczepach stosuje się podłogi z materiałów mających współczynnik tarcia taki jak maty przeciwpoślizgowe.

na zdjęciu nie widać, czy pod palety są podłożone kawałki mat przeciwpoślizgowych, więc nim zaczniemy pisać / mówić o czyjejś głupocie musimy przynajmniej w zarysie znać zasady zabezpieczania ładunków i poznać metody jakie zastosował kierowca.

Autor:  Harry_man [ 30 maja 2008, 14:53 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

W zasadzie palety są niskie, więc przewrócenie im nie grozi, ale w te maty jakoś nie chce mi się wierzyć :]
Cytuj:
dodam, że w nowych naczepach stosuje się podłogi z materiałów mających współczynnik tarcia taki jak maty przeciwpoślizgowe.
A to z kolei może powodować małe utrudnienia przy załadunkach. Nie zdarza się, że czasami trzeba przesunąć ładunek po podłodze żeby go dogodnie ustawić?

Ja dzisiaj jechałem za pewnym wesołkiem w jelczu. Facet wiózł gruz - w tym całkiem spore bloki betonu - bez tylnej burty. Zdjęcie z telefonu, więc słabo widać...

Obrazek

ps. może nie ograniczajmy się do pokazywania tego typu przypadków. Jeżeli jest ktoś kto ma o tym pojęcie, mógłby dawać wskazówki jak się za to zabrać. Dla mnie cały czas niezłą zagwózdką jest ten mercedes przewożący pręty, z pierwszej strony tematu. Jak takie coś można zabezpieczyć?

Autor:  Pazdz [ 30 maja 2008, 15:24 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Cytuj:
ale w te maty naprawdę nie chce mi się wierzyć

Maty antypoślizgowe są skuteczne. Miałem okazję się o tym przekonać przy transporcie rol papieru. Ładunek z matami stał w miejscu "niedrgnięty". Ten sam ładunek załadowany na innym zakładzie, gdzie załadowca nie zapewnił mat, ale nie miał też zastrzeżeń co do jego zabezpieczenia minimalnie, ale się poruszył. Co prawda nie było tego widać gołym okiem, ale po lekkim wytarciu wierzchniej warstwy rolki chroniącej materiał właściwy. Odnośnie transportu materiałów o ciężkiej wagdze na paletach to również stosuje się tzw. "jeże" zamiast mat antypoślizgowych.

Co do kształtu tego tematu to również zastanawiam się, czy ma on na celu piętnowanie różnych przypadków i obrzucanie odpowiedzialnego epitetami, czy ma służyć pomocną radą i sposobami zabezpieczenia różnego typu ładunków.

Odnośnie Mercedesa przewożącego te niezabezpieczone pręty... Co prawda nie widać, czy są one zabezpieczone czy nie, bo są wysokie burty. Ale jest świadek. Wg. mnie pręty powinny być powiązane ze sobą mocno tzw. drutem "wiązałkowym". Dostawione (zasztauowane) do przedniej ściany i zabezpieczone odciągami, najlepiej łańcuchami. Ewentualnie pasami, ale przy zastosowaniu przekładek, żeby nie poprzecierać pasów.

Autor:  Harry_man [ 30 maja 2008, 16:04 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Cytuj:
Cytuj:
ale w te maty naprawdę nie chce mi się wierzyć
Maty antypoślizgowe są skuteczne.
Nie nie - nie to miałem na myśli. Wątpię, żeby zastosowano je do przewozu tych pustaków. Ich skuteczności nie podważam.
Cytuj:
Co do kształtu tego tematu to również zastanawiam się, czy ma on na celu piętnowanie różnych przypadków i obrzucanie odpowiedzialnego epitetami, czy ma służyć pomocną radą i sposobami zabezpieczenia różnego typu ładunków.
Wszystko powyższe. Jedynie z obrzucania epitetami możemy zrezygnować :)

Autor:  Cyryl [ 31 maja 2008, 13:38 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Cytuj:
Cytuj:
dodam, że w nowych naczepach stosuje się podłogi z materiałów mających współczynnik tarcia taki jak maty przeciwpoślizgowe.
A to z kolei może powodować małe utrudnienia przy załadunkach. Nie zdarza się, że czasami trzeba przesunąć ładunek po podłodze żeby go dogodnie ustawić?
proszę mi wierzyć, konstruktorzy naczep są naprawdę wykształconymi ludźmi, a naczepy to produkty głęboko przemyślane.
jeżeli naczepa ma na podłodze materiał o wspóczynniku tarcia zbliżonym do maty przeciwpoślizgowej, to oprócz płyt na podłodze są wzdłuż całej skrzyni ładunkowej listy metalowe przedzielające owe płyty. jeżeli paleta stanie choć fragmentem na tej podłużnicy i zostanie tylko lekko uniesiona już po niej pójdzie z minimalnymi oporami. paleta nie może być przesuwana gdy cała spoczywa na płycie, musi chociaż we fragmencie stać na podłużnicy.

Autor:  Harry_man [ 02 cze 2008, 13:18 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Obrazek

Ten samochód stoi na poboczu nieprzypadkowo. Kawałek wcześniej część "towaru" wylądowała w rowie, po obu stronach drogi. Tym razem szczęśliwie skończyło się bez żadnych ofiar :]

Autor:  Cyryl [ 02 cze 2008, 13:36 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

ten sposób ładowania nazywam: "ładowane widłami"

Autor:  jamra [ 02 cze 2008, 22:08 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Obrazek

Autor:  Efka [ 02 cze 2008, 22:33 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

tylko czerwonej wstazeczki na koncu brakuje :D :shock:

Autor:  Pazdz [ 05 cze 2008, 14:14 ]
Tytuł:  Re: (Nie)zabezpieczanie ładunków

Pytałem kiedyś w innym temacie i zapytam jeszcze raz. Wie ktoś, gdzie można dostać pasy z napinaczami, gdzie rączka od mechanizmu do naciągania pracuje nie z dołu do góry, tylko z góry na dół, czyli odwrotnie niż w standardowych napinaczach? Ew. nazwę firmy która posiada takie napinacze. Widziałem kilka razy u niemieckich kierowców takie rozwiązania. Musze przyznać, że rozwiązanie wygodniejsze. Z góry dzięki za pomoc.

Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/