Strona 1 z 1 [ Posty: 6 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 30 kwie 2008, 20:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 31 paź 2007, 1:07
Posty: 5

Witam.
Mam problem z kabiną w scani topline, chodzi o to, że kabina dobija do odboji kiedy auto wjedzie w dziurę, na równym prowadzi się idealnie. Gdy auto kupiłem wszystko było w porządku, a teraz... wiadomo nasze drogi. Dodam, że są wymienione tuleje gumowo - stalowe, łożyska na drążku, amortyzatory kabiny z przodu. Z tyłu zawieszenie w kabinie narazie nie było ruszane. Nie wiem co może być przyczyną, już nawet podniosłem kabinę na poduszkach i nic się nie zmieniło nadal dobija. Czy może dobijać na tylnym zawieszeniu? A może to nie wina kabiny? Może ktoś miał już podobny problem?


Post Wysłano: 30 kwie 2008, 21:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:17
Posty: 692
GG: 8426213
Samochód: Scania R420
Lokalizacja: Bochnia

To nie odboje, jak by mogło się wydawać. Najczęściej powodem tego jest niedociągnięty siłownik podnoszenia kabiny. Polecam zerknąć czy z tym siłownikiem wszystko w porządku. :wink:


Post Wysłano: 30 kwie 2008, 21:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Popieram. Bywa ,że siłownik jest częściowo wysunięty,przez co jest sztywny,"nie pływa" i stąd takie wrażenie.Przy tym zdarza się "podbita" prawa podłużnica kabiny lub pęknięta na łączeniu z przednią ścianą.

_________________
ego


Post Wysłano: 01 maja 2008, 9:45

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 gru 2007, 9:25
Posty: 69
GG: 4796735
Lokalizacja: Szczecin

Andrzes przy okazji sprawdź sobie tulejki gumowe na siłowniku


Post Wysłano: 01 maja 2008, 13:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 31 paź 2007, 1:07
Posty: 5

Dziękuje, trafne podpowiedzi pomogły, narazie jest ok.


Post Wysłano: 17 maja 2008, 19:17

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 paź 2007, 13:26
Posty: 67

no siłownik potrafi w scani 4 napsuć krwi... ale pompka ręcznego podnoszenia dosyć czesto płata figle w tych modelach ? jakie macie o nich zdanie , bo ja osobiscie keidyś zeby zrobić wymiane w scani4 eurolohr najwięcej czasu musiałem sie męczyć własnie z pompką ... Pozdrawiam .
P.S. w miejscu mojego zatrudnienia jest ich kilka z róznych roczników wszystkie kuleją na ten podzespół ;d .

_________________
Najlepsza cięzarówka to taka... która sie nie psuje ;-d


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 6 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: