Witam zgromadzona publicznosc BTC jak i WC,bo na tych forach postanowilem zaprezentowac swoje wypociny.Zrobie to na raty poniewaz juz raz spora czesc pracy zniweczyla zawieszka kompa
3,2,1starttttt. Zagruzka Stalowa Wola sobota jakos tak dziwnie ale co poczac.
Na pierwszy rzut idzie Zuk z dospawana salonka
po zaladunku ogien na tloki w koncu weekend.W domu czekaja.a tu wita mnie sliczny mostek zastepczy w okolicach Tarnobrzegu :podejrzliwy:
http://s004.wyslijto.pl/?file_id=33509741498786379536
wytrzymal i lecimy dalej A4 i Ukraina z thebeasciarskim szyldem na aufligerze
Po tym nastapil weekend krotki ale w domu.Niestety tzrba bylo wracac po zelazo> na szczescie pociagiem a to lubie.Moje niespelnione marzenie.Coz trafila sie driverka
A tu juz postrach szos sam Pan Euro Truck na autobanie.Pedzi od rolnika na magazyny.jego eRka ryczy gwizdze i sapie> Za haslo reklamowe ma" pora i selera nawet Doda wybiera".Truklem mu w rurke i pojechal
http://s006.wyslijto.pl/?file_id=15139726183123560055
Mala mijanka z TEM2 tez sobie potrabilismy fajny kolo z tego maszynisty.Pytalem czy by mnie na naparnika nie chcial ale "kolunio tym to pod dom nie podjedziesz".Potem na Zarskiej Wsi spotkalem zestaw sponsorowany przez naszego klubowego kolege z BTC Ronala.Wkrotce ma tam byc dosmarowane LED POWER,Przepraszam za miniaturki musialem serwer zmienic :rolleyes:
Jeszcze tylko zachod slonca w PL i witamy DDR
Oczywiscie na A6 nie obylo sie bez dzwona>Cale szczescie bylem kawalek dalej i zanim POLIZEI zaatakowalo ja juz sprawnie ,myklem temat lewym
Jak na "Ryko" przystalo
Elegancja Francja A7
Bomba na kolach.U nas juz rzadko spotykane
O i Niewolik tez sie trafi
Zdjec z La Janquer-y nie bede publikowal,poniewaz sporo ludzi z forum nie ma jeszcze ukonczonej 18tki.Akcje jakie tam odchodza nie nadaja sie na blat postu-Sodma Gomora ale jest fajnie
Ile by czlowek nie jechal trzeba kiedys dobic na miejsce zrzutu.I tak sie stalo,blyskawiczny rozladunek i kozacki dolot bo jedyne 28km.Niestety zbyt latwo nie moze byc.Firma gdzie mialem sie ladowac hmmm znajdowala sie w uliczce dla skuterow ewentualnie malutkich samochodzikow(to jeszcze dwa razy w prawo).Szczesliwie az tak gleboko sie nie wbilem ale i tak byly spore klopoty z wyjazdem.Espaniole pomogli,troche musieli poprzestawiac stolikow w cafejkach:>Po spacerku i dialogu z seniorita oakazalo sie ze magazyny maja w innej wsi...
Senior ladnie mi wytlumaczyl jak mam dojechac.Oczywiscie zle wogole w inna stronke(norma),wiec zwiedzilem sobie okolice Villafranca del Penedes.Po 40minutkach zajechalem na depozito.Okazalo sie ze jestem 3dni za wczesnie heheheh.Spoko negocjacje trwaly kilka godzin i na drugi dzien towar mialem na pace.Zaklad byl spory na tyle ze wycieczki go zwiedzaly takim pociagiem:a ja mialem przyjemnosc byc jednym z eksponatow.Na pierwszej fotce miejscowa Seciuriti Shakira :serce3:
Trzeba wreszcie wracac najlepszy pierwszy kilometr w kierunku domu.Kilka nie udanych fot stadionu Bracy.male wyscigi z F12 tez nie udane bo koles nie mial kaganca ja 9zl a on 110km lekko.Na jednej focie widac delikatnie przesadzone tankowanie :spoko:
Narazie styka bo musze jeszcze jechac na Lotwe zrzucic ten gruz .Jak wroce to zapakuje resztowne to andere anderee.A i prosze brac pod uwage ze jak ja chodzilem do podstawowki to mialem ZPT a NIE INFORMATYKE.
...widzę,że całkiem udana trasa musiała być...Hiszpania... tylko tego pozazdrościć,ale takie zycie...jednym trafia się Hiszpania a innym Rumunia,gdzie mróz dochodził miejscami do -15 stopni...
pozdrowionka Michałku;p
Czytając posty zauważyłem, że jeździłeś w okolicach Tarnobrzegu. Zresztą, sam filmik wiele tłumaczy. Jakiś pajac dał te żółto-czarne słupki, że ledwo się zestaw zmieści ... a do ukończenia budowy mostu jeszcze trochę pozostało. 
Cóż ... czekam na kolejną porcję zdjęć i kolejny opis.
