Cytuj:
Kolego to nie jest tak źlee , ale z tym warsztatem to nieźle jest . A samochody są poniszczone , po obdzierane czy jak nówki ??? A jacy kierowcy są starzy młodzi ?? I czy tymi stralisami jeżdzą kierowcy z doświadczeniem czy takich świeżych wsadzają ??
Co do tych kradziezy to nie pierwszy raz.. mi zgineły glosniki i kostki do radia, dla kumpla CB zajumali miesiac temu... i teraz sie czlowiek nauczyl zostawiac gołą kabine bo jak auto stoi pod zaladunkiem to ten co je podstawia pod rampe nawet szyby nie zamknie jak przy cofaniu sobie odkreci....
Co do stanu aut to powiem tak... jesli jezdzi jednym autem jeden szofer to jest ok ale w wiekszosci przypadków jes tak jak pisalem wczesniej ... niby masz auto na stanie ale mozesz nim nie jezdzic miesiac i jakis "mistrz kierownicy" albo dopierdzieli ci silnik albo polamie zderzak albo lampe... ogulnie auta sa max dwu letnie ( niestety Iveca
) ale nawet jak cos jest nie tak z autem to mozesz zapomniec ze ci nasi "mechanicy" choc palcem kiwna, albo nie maja czasu albo im sie nie chce a tak naprawde to nadaja sie do naprawiania traktorów albo snopowiązałek bo jak mi jeden raz zacza tlumaczyc co to jest retarder to myslalem ze sie posikam ze smiechu, nie chwalac sie przerobilem pare lat w RENAULT Trucks w Ignatkach i mam jakies pojecie o budowie ciezarowki, jak zaczolem dla goscia tlumaczyc jak to dziala to mi powiedzial ze sie nie znam i on lepiej wie...
Co do kierowcow to jest 50/50 mlodzi ida zeby dostac papier ze jezdzili jako kierowca i leca dalej a starsi dorabiaja juz do emeryturki chyba.
Jeden z nielicznych plusow to to ze do ZUS-u odprowadzaja skladki z faktycznej wyplaty a nie jak w 90% przypadkow u pracodawcow skladka jest odprowadzana od najnizszej krajowej.
Co do zestawow z naczepami to trzeba miec dobre wzgledy u kierownika zeby cie na nie wsadzili
albo jezdzic u nich ze 3 lata ale to wynika samo przez sie...