Szpilki w Mitsubishi Canter

Witam, macie może sposób na odkręcanie nakretki która zapiekła się na szpilce? Chodzi o to, że w Mitsubishi Canter mamy główna szpilke na która idzie pierwszy bliźniak, potem szpilkonakretka, następnie kolejny bliźniak i nakretka, często nakretka zapieka się ze szpilka, macie jakiś patent na to?

chodzi o nakrętki kół?

Tak chodzi o nakretki które zapiekają się na szpilce z gwintem, która jest wkręcana na kolejną szpilke

Ale w sensie, że w ogóle nie idzie tego odkręcić, czy ta nakrętka się wykręca razem z tą szpilka?
Nie idzie tam włożyć zwykłych szpilek?

Aż wygooglałem, porąbane rozwiązanie. Jak na siłę nie idzie to palnikiem dziada albo warsztat z indukcją. Pomóc też może porządne walnięcie młotem od czoła by wzruszyć gwint.

Nakretka wychodzi razem ze szpilka i wes tu w trasie zmień koło, nakretka ze szpilka jest zablokowana na pierwszym bliźniaku między felga, środkowy bliźniak można wymienić, chyba wiecie o co mi chodzi, zwykłych szpilek nie idzie wsadzić. Tutaj macie jak wygląda ta szpilko nakretka mc806005 wygoglujcie i na to nachodzi nakretka, szpilka jest na kwadrat 21 a nakretka na 41 kupiłem klucz przekładniowy to odkręci wszystko tylko chodzi to jak w trasie uwolnić tą szpilkę od nakretki, palnik przenośny albo klucz do podbijania

Szpilka z piasty się wykręca czy ta szpilkonakrętka?

Ta szpilkonakretka, a na niej zakleszczona nakretka,szpilka w piaście siedzi

Z tego co kojarzę to tam w Canerze był przy kołach jeszcze prawy/lewy gwint w zależności od strony.

coś takiego?

https://www.alibaba.com/product-detail/ ... 5de8EhW1am

To zostaje oczkowy klucz (najlepiej taki do pobijania) na nakrętkę zaprzeć go o felgę lub piastę jak wystaje i kręcić drugim za kwadrat w tej szpilkonakrętce. Bez kombinatoryki to raczej ciężko coś wymyślić.

Cytuj:

coś takiego?

https://www.alibaba.com/product-detail/ ... 5de8EhW1am

Tak to jest to,
Od strony kierowcy jest lewy gwint a od pasażera prawy normalny
Klucz do podbijania nie mieści się w feldze

wydaje mi się, że najlepiej byłoby, aby nie mieć niespodzianek w trasie, wykręcić to w całości na miejscu, na imadle odkręcić nakrętkę od szpilkonakrętki, posmarować smarem grafitowym i skręcić.
nie dokręcać kół w warsztacie wulkanizacyjnym, bo tam moim zdaniem, dokręcają na zapas, ale z przedłużką nie większą jak 0,5m i dwa razy dokręcić po pierwszych i następnych 100km.

Te szpilkionakrętki to akurat lepiej na maksa dociągnąć, a same nakrętki tyle ile potrzeba, wtedy jest szansa, że nakrętka puści pierwsza, choć po czasie bród i korozją zrobią swoje i na nakrętce będzie większy opór, bo tutaj gwint jest na wierzchu, a tamten wkręcony do końca bez dostępu czynników zewnętrznych.
Ogólnie sytuacja patowa, najlepiej by było wozić zapasowy rozkręcony komplet na podmianę.

Dzięki za rady

Nie da się tego wymienić na jakieś normalne szpilki/śruby?

Nie da rady

Jakbyś miał jakiegoś dobrego tokarza to może jednak coś by wymyślił