Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

{...}
Jestem ciekaw jakie mają uzasadnienie,ze spodnie dresowe się nie nadają do załadunku...

A weź tera w garniturze układaj palety...

A ja mam firmowe ubranie robocze do tego buty, kurtkę roboczo - wyjściowa i bezrękawnik Nie zapłaciłem za to ani zł. Czyli może wyposażyć kierowce i dać mu narzędzia do wykonania roboty? Można.

Nie ubranie lecz chęć szczera zrobi z Ciebie MAGAZYNIERA!

Wysłane z mojego HUAWEI CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Nie tak dawno chcieli na firmie żeby paleciakiem palety podwozil na koniec naczepy ,bo rampy nie mieli.Powiedział , że oczywiście może im pomóc ,ale jak mu zapłacą 100 zł Zadyma była jak cholera ,ale po 6 godzinach znalazł się drugi magazynier , który podjeżdżał za niego.Szef wkurzony ,bo przez to się na załadunek spóźnił

Ze tak zapytam,plandeke sam zapina czy potrzebuje kogoś do pomocy? O wymianie żarówki czy codziennej obsłudze pojazdu już nie wspominając.
Pan kierowca,siustke s psodu to by każdy chciał,ale zrobić coś od siebie to już uj,ja żem jest pan kierofca

Cytuj:

Mam kumpla , który wychodzi z założenia ,że jest kierowcą ,a nie magazynier czy mechanikiem
Nie tak dawno chcieli na firmie żeby paleciakiem palety podwozil na koniec naczepy ,bo rampy nie mieli.Powiedział , że oczywiście może im pomóc ,ale jak mu zapłacą 100 zł

Ja bym mu kazał za darmo otworzyć 2 boki i stać z boku

Cytuj:

Ja bym mu kazał za darmo otworzyć 2 boki i stać z boku

Na chłodni raczej nie da rady.No chyba , że szlifierką

No co ty, od czego jest otwieracz do konserw żadna chłodnia się nie oprze jemu

Cytuj:

A weź tera w garniturze układaj palety...

No i co będzie jak krawat sobie jeszcze paletą przytrzaśnie...

Między Siewierzem a Częstochową kolejny BOR się potłukł. Tam to maśloki jeżdżą...

BOR robi konkurencję dla kalendarza Pirelli

Porażka. Pojechałem rozładować auto kolegow. Po rozładunku zostałem niemiłe zaskoczony tym, że mam zostawić zestaw na stacji paliw i "jakoś" wrócić do bazy ( busem). Do bazy jakieś 60km, ale stacja w środku niczego. Mimo, że droga krajowa, to brak przystanku i busy nie jeżdżą. Wołam więc przez radio. Koledzy kierowcy pewnie pomogą. Ano nie pomogli. Po 45 minutach wołania podszedł do mnie mlody chłopak z osobówki stojacej obok i mowi:
- Tak pan woła o woła. Może ja podrzucę pana chociaż do miasteczka na przystanek, to pan busa złapie.
Smutne, nie?

Ale, że staremu 60km za daleko podjechać? No, ale teraz jak będą chcieli żebyś wyświadczył mu przysługę to wiesz co masz mówić.

Nie spodziewalem się, że wymyśli taki numer. Nawet nie wiem do kiedy to będzie na tej bidnej stacji stać.
Następnym razem nie będzie takiej opcji.

Masz to na co się zgadzasz. Mnie nigdy taka sytuacja nie spotkała bo mowilem prosto z mostu zaczynam na bazie i kończę na bazie. A jak gdzieś mieli głupie pomysły to jechałem koniem do domu. Raz taki numer wystarczyło [wycenzurowano] i po problemie. Zasada taka jak przy magnesach, pokaz raz ze potrafisz i daj sobą porzadzic a będą Cię [wycenzurowano]. Sie nie zdziw jak będziesz nastepnym razem 600 km wracał jak rumun z tobolkiem.

To raczej nie kwestia tego, że musiał kłamią zostawić, a raczej, że postawili go przed faktem dokonanym.
Było dzwonić do miasteczka po takse i do domu wracać. Ty w jedną, a tobołki drugą i tak na plac zajechać i szefowi kazać rachunek uregulować

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Pany szybkie pytanie autostradę A4 stalexportu minąć dużym autem to po której drodze? DK74?
Ewentualnie ile kosztuje ten odcinek Katowice - Kraków?

2 x 30 zł, pierwszą bramkę, jadąc od Katowic możesz myknąć przez Jaworzno.
Drugą się nie opłaca...

Dzięki

Jestem ciekaw jaki czub werbuje " kierowców" do BOR -u . Przecież tam jakieś typy z łapanki robią.

URLOP 3 tygodnie