Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

q...wa! trzy miesiące upałów, zero deszczu, nawet nie było chmurek, AirShow w Radomiu i zapowiadają opad ciągły!

A mnie ten deszcz co zapowiadają cieszy, raz że temperatura spadnie, i w końcu pójdzie normalnie spać a dwa jutro lecę nad jezioro połowić. Mam nadzieje że w końcu drapieżnik zacznie porządnie żerować bo od 2 miesięcy jeżdżę co weekend i jest straszna mizeria

Air Show jest co dwa lata, na ryby sobie za tydzień pojedziesz...
a ja mam 350 km w jedną stronę, i mogę wrócić z niczym przez te żaby lecące z nieba

Kurczak ze Zgierza wygrywa wszystko

Mówisz o tym, któremu zdarzyło się poturlikać po podłodze??

Użytkownik, ta Twoja euro 5 z Omegi Pilzno była RDE 5.... ?? bo stoi taka przy starej "4" pod płotem z reszta innych ciagników do sprzedania,rzuca sie w oczy bo jedyna ma miedzyośki

9 zł.
Kurde dawno nie zaglądalem w te rejony

A TKI to stan umysłu... Tego nie opanujesz... Po otaczarkach widziałem co potrafią wyczyniać.

Tak samo jak Krzoki spod EWI..
Wieczorem razem pili pod szlabanem, a rano szło od hvjów które ma pierwsze wjechać...

Kermit - nie, "moje" byłe Volvo Euro 5 miało numery RDE 48YL. Ostatnio widziałem je gdzieś na przełomie lutego i marca, na logistyce w Mokrzcu pod Pilznem.
A co do tego, że stoi takie na sprzedaż - cóż, rocznik 2006 (listopad) to już trochę przejeździło.

Jeżeli kurczak w Zgierzu to chyba ten co przy "punkcie" ITD stoi. Jadłem kilka razy i był w porządku, nie mogę mu nic zarzucić.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ociu, co to sie stało w Bochni ?

Iveco przeszło ....

Naczepa też.

Stało się. FB huczy... Więc fotki nie będą problemem.
Zamotalem się w mieście w którym byłem wiele razy i stało się. Dałem ciała i narobiłem problemów sobie i bratu. Szczerze nie wiedziałem że jest drugi wiadukt taki... Na znaki nie patrzałem bo dobry czas i do domu....

Wasze komentarze mam w hvju. Już otaczający mnie ludzie dobili mnie wiec...

Na razie się nie poddaje.
W poniedziałek ściągam zwłoki do serwisu. Naczepa była z AC.
W koniu naprawiam spoiler i od piątku z pożyczoną naczepa wracam do gry.

Nie popełnia błędów ten co nic nie robi.

Ociu dlaczego masz to w chooju?
Tylko prawdziwy ciul się cieszy z cudzego nieszczęścia .
Na szczęście karma wraca
Tak to już jest , czasami rutyna gubi.

Po starciu z kierowcami osobówek, film z udaru jest słaby. Nie dość że człowiek był w srogim szoku, to komentarze były serio urocze.

Bardzo mi się podobała postawa policji. Podchodzi drogowy i z uśmiechem krzyczy witam piątego.

Strzeliłem karpia że co? Jeste pan piątym autem w tym roku które wbiło się pod ten wiadukt.

Wszystko z uśmiechem, obrotem w żarty, nawet wziął ode mnie nowe rękawice i pomógł sprzątac deski i strzepy.

To chyba nagroda za tych eszystkich poyebusów spotkanych na drodze.

Umarłemu się nie trafi. Myślę ze już morałów wystarczająco się nasłuchałeś o ignorancji i rutynie etc. Szczęście w nieszczęściu jest to ze ferrari zbytnio nie ucierpiało i można odrabiać starty.

Pękł spoiler dachowy i poszły 3 ledy się misiać...

Ogólnie to dziękuję wszystkim którzy dzwonili, pisali i się interesowali moja wariacką osobą.

Na fejsie to juz rozwiązali zagadke i wydali wyrok: kierowca ukrainiec który nie podumał polskich znaków

Nie mam siły wejść i czytać komentarzy, w sumie nigdy nie czytam, bo ciśnie mi skacze, a dziś mam wyregulowane odpowiednio.

Zawsze się obawiałem że wyląduje na polskich drogach, albo coś... A przekosiłem wiadukt

Tymczasem czekam za śwagrem i do teściów.... Wystarczy tego dnia... Za dobrze szło w tym miesiącu...

Kwintesencja polskiego oznakowania... wiadukt 3.0m. A koń przeszedł bez problemu. Kvrwa.
Stało się, trudno ale dziwi mnie fakt, że wiadukt odwalony na picobello pewnie piniendzuf poszło sporo a wystarczyło lekko zagłębić przejazd i dewolaj. 4.0m przechodzi, aż chuczy.

Pianowicze przy takich rzeczach od razu się znajdują sam się naczytałem jak nam kolega z pracy zginął na AOW A8.