Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Użytkownik, z Kraba walą!
Ja od siódmej zrzucam stal na budowie, wczoraj cały dzień ją ładowałem na drugim końcu Poznania. To jest chore, ona przyjechała z hurtowni w Poznaniu, rozładowali ją i załadowali na mnie!
Jeszcze tylko potem koparkę między bloki w Swarzędzu zawieźć i weekendziunio!!!

Już polubiłem tę nową robotę. Zwłaszcza piątki. O 7 start z bazy. O 8 załadunek betonów na poniedziałek. O 9 powrót na bazę. Jest 10:30 a ja już weekendowe piwko w domu otwieram. Naszło mnie na makłowicza. Kulinarną niespodziankę kobicie dziś zrobię.

Dżentelmen nie pije przed dwunastą.

@Bauer
Jeszcze nic nie wiem. jutro mam podjechać do mechanika i sprawdzimy. Z jakieś 2 tygodnie do tyłu, to działo się tak tylko na zimnym motorze, a teraz już nawet gdy się zagrzeje. 105km/h i 2200 obrotów i to wszystko co może teraz zaoferować mi 1.9TDI.

Co do A1, to wczoraj po załadunku miałem normalnie cisnąć na Częstochowe, Łódż i dalej w kierunku Solca, ale stwierdziliśmy, że w tych polach za Łodzią będzie dopiero dmuchać, więc ustaliliśmy, że pojadę starą drogą na Ostrów, Konin itd. Więcej lasów, zabudowań to będzie ciut bezpieczniej, no ale ujechałem trochę i tak spychało, że zjechałem na bazę.

Cytuj:

Dżentelmen nie pije przed dwunastą.

Piwo to nie alkohol

@Szaki może wężyki od podciśnienia lub pompa vacum.

Cytuj:

przyjechała z hurtowni w Poznaniu, rozładowali ją i załadowali na mnie

Kiedyś ładowałem w Białymstoku w jakiejś tam firmie. Załadowali mi dwie palety i trzeba było przejechać do magazynu w drugiej części miasta. Podjechałem, tam zaladowali mi parę palet i cisza. Pytam czemu nie ładują, a oni że czekają na towar, który zaraz ma przyjechać z magazynu, w którym byłem wcześniej..

Nawet nie wiem jak to skomentować

klik

Szaki, jak mialem 1.9 tdi i te objawy to wyszło że przepływomierz.
Mój jechał normalnie do 110km/h, potem jak by pól mocy odcięło. Pomagało ponowne odpalenie.

Cytuj:

Nawet nie wiem jak to skomentować

klik

No co - jechał z fantazją
I najważniejsze - przecież światła świeciły.
Poza tym - na piankę i okno wziął fakturę to szef będzie miał jak znalazł koszty

Jak zacząłem czytać artykuł, to myślałem, że miał tylko szybę uszkodzoną i w głupi sposób to ogarnął. Patrząc na zdjęcia wbiłem się w szoku. Skąd ludzie mają takie pomysły?

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Szaki jak 110hp to jeszcze łopatki turbo, lubią się zapiekać jak mało się upala auto

116hp ale to chyba ten sam silnik? No mam nadzieję, że nie będzie jakoś dużo kosztów z tej zabawy. Dzięki za wskazówki gdzie może być problem. [emoji6]

To uczucie, gdy w piątek o 16 przyjeżdżasz na firmę na załadunek, gdzie stoi przed Tobą 20 samochodów, a i tak wjeżdżasz przed nimi wszystkimi - bezcenne.

[azorex123]

Wycieczka wiatrołapem z tandemem do Krakowa zakonczona.zyje.za żadne pieniądze nikt mnie nie namowi na jazdę 824 po wietrze.przed Wieluniem oprócz wiatru zaczęło sypać śniegiem.przyczepa zaczela sie ślizgać i jechac bokiem ze skosa a nie bylo gdzie zjechać na parking.kolejki górskie i inne wynalazki mające na celu podnieść adrenalinę sie kryją.

Cytuj:

To uczucie, gdy w piątek o 16 przyjeżdżasz na firmę na załadunek, gdzie stoi przed Tobą 20 samochodów, a i tak wjeżdżasz przed nimi wszystkimi - bezcenne.

I słyszysz za sobą głosy: no k... jego mać, dał w łapę to pierwszy do załadunku...

Cały dzień dziś to poezja

2 budowy, na pierwszej nauczyłem Ukrainców czytać i mówić po Polsku
On nie pojemaju i blać i hvj... o Ty w kancik kopany, ja Ci dam i heja
Bo on nie potrafi oznaczeń na elementach odczytać....

Spoko, reszta poszła sprawnie i na chwilę obecną stoję na załadunku, wchodzę z kulturą do biura, zgłaszam się (gość mnie zna, bo notorycznie wozimy temat) i mówię, że chce adres zrzutki, ulicę i numer do gościa (budowa), jedna kartka która jest w papierach.... a on do mnie z furią, że mam rozład dopiero w poniedziałek, a już chce papiery i że jak zawsze muszę mieć na już, gość wyskoczył do mnie drugi raz w tym roku, kulturalnie mu powiem przy podpisywaniu dokumentów, że jak jeszcze raz do mnie furknie, to mu wąsy się przestawią na szyję, a okularki spadną na ziemię... nie pozwolę sobie, żeby byle kto sapał do mnie i jeszcze kvrwa.... niech ino wcofam na halę....

Jedną zasraną kartkę wyciągnąć z dokumentów.... bo on ma nawał pracy...

A jeszcze wczoraj narzekałem, że mnie nigdzie się nie pokłuciłem w tym tygodniu


EDIT już mam namiar

Cytuj:

116hp [emoji6]

6 lat latałem takim. Na bank geometria łopatek do czyszczenia. Jak masz trochę pojęcia to sam w weekend ogarniesz. Tylko wcześniej śruby spryskać WD. Zresztą na YouTube masz filmy jak ogarnąć.

To się nie stało naprawdę. Powiedzcie
viewtopic.php?p=669517#p669517
http://www.podlaska.policja.gov.pl/pod/ ... gowke.html

Masz wyżej.