Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

No taaaa, Ty tylko na salony do Scanii jeździsz, z wieśniakami się nie zadajesz

Zapraszam w sobotę do Jelcza na zlot Jelcza
Będą jakieś tam Detroit Diesel nawet

Najbliższa niedziela? Może się zbierzemy w paru i odwiedzimy Miha. Mogę nawet amcarem przyjechać

No to jest moc cholera. Pali kapcia jak głupi. Wątpię żeby takim mustangiem tak spalić kapcia.

Ps: stara się nie zna na żartach
[/quote]

no, przednimi nie dam rady. zresztą te fele z tego więśwagena nie wejdą mi na tarcze

a co mam pomodzone? zmienione sprężyny, dystanse, short shifter, stożek, program na 460 zrobiony w HD Customs w Opolu, zdjęty ogranicznik prędkości, nowy program przepustnicy. z wizualnych to grill be qunia, lotka nascar, flokowane części dekorów. plus seryjna szpera. w planach grubsze stabilizatory, inna szpera, plus może zmiana kolektora na ten od shelbiego. tylko tyle. idzie prawie jak audiczka z 1.9tdi

No to bajadera.
Z jednej strony gratuluję fajnego auta.
Z drugiej nie oczekuj tu lizania się po jajkach, tu została tylko loża szyderców.
Potrzeba tak z 10 lat użerania sie z nami żebyś nie był obrzucony g ó w nem za nawet fajny temat.

Ps. Pokaż te lalę w garażu! Serio pokaż to .

Cytuj:

program na 460 zrobiony w HD Customs w Opolu

W Prószkowie mieszka magik od tych tematów. Niestety trudny w rozmowie i zawalony robotą. Mi naprawiał zasilanie w radio i poprawiał w nim konwersję na polski.

Sami zobaczcie, że złomy z USA są śmiertelnie niebezpieczne:

Cytuj:

Najbliższa niedziela?

W sobotę

Cytuj:

Cytuj:

program na 460 zrobiony w HD Customs w Opolu

W Prószkowie mieszka magik od tych tematów. Niestety trudny w rozmowie i zawalony robotą. Mi naprawiał zasilanie w radio i poprawiał w nim konwersję na polski.

nie ma lepszego fachowca od Mustangów od Pawła z HD Customs. kolejki na trzy miesiące, ale warto. ja z Poznania do niego jeżdżę, a przyjeżdżają też Niemcy i Czesi

Cytuj:

Sami zobaczcie, że złomy z USA są śmiertelnie niebezpieczne:

Cytuj:

Najbliższa niedziela?

W sobotę

tam akurat ciężko doszukiwać się winy auta. organizator i trochę kierowca ponoszą winę

Cytuj:

tam akurat ciężko doszukiwać się winy auta. organizator i trochę kierowca ponoszą winę

Komentowanie tytułów w brukowcach be like

świat się kończy

Cytuj:

nikogo nie atakuję. pokazuję tylko jacy są niektórzy. jedynym tematem do rozmów jest wg. nich to co komu nie wyszło, kogo wyebali na czymś. a potem sie okazuje, że najczęściej to ich właśnie wyebali. jednego przy sprowadzaniu auta z USA, drugiego/tego samego na naprawie. inny beczy, że amcary są po wypadkach, a sam jeździ rozkradzionym, rozbitym autem po Niemcu. hipokryzja level hard. a jak się tak na lekach znasz, to co bierzesz po tych wszystkich wydymaniach, że jeszcze funkcjonujesz? i dlatego lubię swoje środowisko amcarów, woodstocku i pewnie nigdy nie pokażę się na zlocie ciężarówek...miłego dnia, mniej zawiści, świat jest piękny!

O, w końcu się dowiedziałem skąd taka geneza nicku.

Dziś w Jelczu można powiedzieć że był mini zlot WC

Poruszane tematy na zlocie są podobne jak na spotach AMCAR:
- jak zaszpachlować podszybie jelcza, żeby nie było wstyd przed somsiadem?
- czym uszczelnić przedni most?
- czy Magirus to z Bawarii czy Badenii?
- jak uruchomić drabinę pożarniczą?
- technologia i rozwiązania elektryczne w Jelczu prawie jak w Mercedesie! ( z tą różnicą, że Jelcz wymaga remontu co uruchomienie);
- ile puszek 20ft. uciągnie nowy Jelcz?! i czy ITD go zważy, tak jak szambo spod Radomia?!

Ja się przyznam że Was nie poznałem
Korni gratulacje. Mało z Ciebie obywatela zostało.
Chciałem osobiście, ale młody miał tryb maruda i po jedzeniu nie chciał już wracać i musiałem jechać.
Brawo Ty!

Witam wszystkich na forum mam małe takie pytanko i liczę na waszą szczerą odpowiedź. Nie wiem czy jest to w odpowiednie miejsca na tego typu sprawę ale pokrótce przedstawię. Rl dwa lata już obserwują te forum i szczerze mówiąc trochę wiedzy wyniosłem i ogólnie chyba jest to jedyny normalny forum. Sprawa tyczy się szkody to znaczy zjeżdżając na bazę gadka szmatka z szefem coś tam coś tam że mechanik jutro będzie i będą patrzeć o co chodzi z moją scanią spoko okej. W sumie i tak miałem 2 dni urlopu więc fajnie
na następny dzien telefon i wielkie pretensje i mega zjebka że zostawiłem w kabinie narzędzia tzn walizka zkluczami swoje prywatne ktore nie raz uratowały mi dupe w trasie a poszła przednia szyba i tekst typu będziesz miał odciągnięte wypłaty jak chcesz to się zwolnij... Nie ukrywam że dostałem po kasku poniewaz moje relacje z szefem do tej pory układały się dobrze w sumie to moja pierwsza firma i szanuję szefa za to że dał mi szansę wiedząc że jestem niedoświadczony i ogólnie gościu ogarnia mega firmę sam jeździ i ogólnie mu szacun mu się należy ale po tej akcji szczerze mówiąc uważam iż chyba lekka przesada obciążać mnie za to tym bardziej że nie było mowy o podnoszeniu kabiny tylko że mechanik przyjedzie zawsze gdy była wymiana oleju bądź coś tam robione to dzwonił pisał bądź mówił żeby było posprzątane w kabinie bo będzie podnoszona a teraz ani słowa i wielkie roszczenia, w sumie każdemu kierowcy zawsze mówi posprzątaj jak jest podnoszona kabina Rozumiem że jakby powiedział że będzie podnoszona kabina i bym nie posprzątał to wziąłbym to na klatę wiadomo prauje tam 10 miesięcy tzn pierwsza umowa na 6 miesięcy i teraz dzwonił w marcu że jak chce to mogę przyjść bo się praca ruszyła a chyba nie mówiłem że jest to praca na wanience wkolo rejonu codziennie prawie w domu więc pasuje mi to tym bardziej że blisko mam do pracy. nie rozumiem tego i nie poczuwam się tej winy tym bardziej że sam przyzwyczaił mnie do tego żeby sprzątać gdy jest podnoszona kabina to znaczy posprzątane jest zawsze chodzi o jakieś rzeczy które by mogły ją [wycenzurowano]. Od początku szanuję jego brata i gdy zdarzyło się coś [wycenzurowano] to zawsze informowałem go o tym i naprawiałem na swój rachunek sam dużo tego nie było jakieś pierdyk na początku gdy zaczynałem jeździć po nie ukrywam że pierwsze tygodnie po był hardcore przyuczenie dwa dni i jazda samemu ale dawałem radę i był zadowolony. Co o tym myślicie bo choć mi to nie na rękę jak mi to odtrąci z wypłaty to się chyba zwolnię

Cytuj:

Ja się przyznam że Was nie poznałem
Korni gratulacje. Mało z Ciebie obywatela zostało.
Chciałem osobiście, ale młody miał tryb maruda i po jedzeniu nie chciał już wracać i musiałem jechać.
Brawo Ty!

To była akcja Incognito, Karola miało nie być, Mihu miał się nie wyrobić i takie tam
Dzięki!
Ja też się zmyłem szybciej niż zakładałem, bo najmłodszy zaczął stękać.
Tak to by człowiek posiedział i jeszcze uknuł jakiś plan podboju województwa.

Cytuj:

Tak to by człowiek posiedział i jeszcze uknuł jakiś plan podboju województwa.

Problem był taki że może i u miha wolna chata była, ale każdy niestety samochodem przyjechał.

Województwo podbijemy przy następnej okazji. Może już niebawem

Cytuj:

Województwo podbijemy przy następnej okazji. Może już niebawem

Ale jak chłopaki teraz takie są fit (sojowe latte, granola) to nie wiem czy będą jeść kaszankę i boczek z grilla
Może jakąś rzeżuchę posadź albo inne kiełki
Za nami dwoma spokojnie by się korni schował razem z synami, ociem i mareczkiem.