wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

[ogólne] Jazda na luzie.
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=22919
Strona 4 z 4

Autor:  Bajzel [ 01 gru 2009, 16:56 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Załóżmy, że to jednak Ty masz racje - nie uważasz tego za tak idiotycznie proste, że wręcz nie warte tłumaczenia? Nikt o zdrowych zmysłach nie jedzie na 5 biegu trzymając sobie sprzęgło do połowy, poza tym jadąc w taki sposób nie zdałby egzaminu na prawo jazdy. Wydaje mi się, że na forum kierowców zawodowych, bądź osób mocno związanych z tym zawodem takie teksty są lekko nie na miejscu.

Autor:  Marix [ 01 gru 2009, 17:03 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Wróć sie do mojego pierwszego postu i zobacz jaki procent mojej wypowiedzi stanowi kwestia o używaniu sprzęgła, 10%?

Reszta to dywagowanie nad zasadnością określenia on/off

Poza tym gdyby to było faktycznie forum kierowców zawodowych, to większości z nas by tu nie było ;-)

Poza tym temat zszedł na osobówki i to przed moim pojawieniem się w temacie.

Poza tym nie pisałem "bo tak" i to w dodatku dla zawodowych kierowców, tylko dlatego, że padły pytania, jak potrafiłem tak odpowiedziałem.

Autor:  Bajzel [ 01 gru 2009, 17:04 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Dobra, bo nie rozumiem już nad czym się rozczulasz(/my). Proste, sprzęgła używa się tylko wtedy, kiedy to potrzebne, więc jakieś wymyślanie pozycji on/off mnie śmieszy trochę, zresztą, nevermind.
Cytuj:
forum kierowców zawodowych, bądź osób mocno związanych z tym zawodem
Też czytaj dokładnie ;)

Autor:  Marix [ 01 gru 2009, 17:09 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Cytuj:
Proste, sprzęgła używa się tylko wtedy, kiedy to potrzebne, więc jakieś wymyślanie pozycji on/off mnie śmieszy trochę, zresztą, nevermind.
Cytuj:
forum kierowców zawodowych, bądź osób mocno związanych z tym zawodem
Też czytaj dokładnie ;)
Cytuj:
Dobra, bo nie rozumiem już nad czym się rozczulasz(/my).
Sorry, ale nie przypisuj mi/nam bajzlu w tym temacie:)
Cytuj:
Proste, sprzęgła używa się tylko wtedy, kiedy to potrzebne, więc jakieś wymyślanie pozycji on/off mnie śmieszy trochę, zresztą, nevermind.
Żyjemy w społeczeństwie, które podstawowe pojęcia z języka angielskiego zna, nie wiem wiec w czym rzecz, że nie napisałem włączone/wyłączone?

Tak jak pisałem takich określeń używa sie w nomenklaturze fachowej i ne wiem co powinienem napisac? but, półbut i niebut?

Autor:  Bajzel [ 01 gru 2009, 18:21 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Cytuj:
Żyjemy w społeczeństwie, które podstawowe pojęcia z języka angielskiego zna, nie wiem wiec w czym rzecz, że nie napisałem włączone/wyłączone?
Żyjemy w normalnym społeczeństwie, któremu nie trzeba tłumaczyć, że nie należy trzymać wciśniętego choćby trochę sprzęgła podczas normalnej jazdy, a ruszanie to kwestia osobna i całkowicie indywidualna, więc ułamki sekund różniące Kowalskiego i Nowaka podczas trzymania sprzęgła w pozycji 'przejściowej' jak ładnie to nazwałeś nie są znaczące. Naprawdę tak trudno Ci zrozumieć o czym mówię od dłuższego czasu?

Autor:  Cyryl [ 01 gru 2009, 18:26 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Cytuj:
...Nikt o zdrowych zmysłach nie jedzie na 5 biegu trzymając sobie sprzęgło do połowy, poza tym jadąc w taki sposób nie zdałby egzaminu na prawo jazdy...
a ja znam taką osobę, kierowca zawodowy z ponad 30-letnim doświadczeniem, dzisiaj już na emeryturze. pedał sprzęgła traktował jak podnóżek.
nie trzymał co prawda sprzęgła do połowy wciśniętego, ale podczas jazdy trzymał nogę na pedale sprzęgła. a czasem noga naciskała więcej, czasem mniej.

Autor:  SAKULAS [ 01 gru 2009, 18:28 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Cytuj:
a ja znam taką osobę, kierowca zawodowy z ponad 30-letnim doświadczeniem, dzisiaj już na emeryturze. pedał sprzęgła traktował jak podnóżek.
nie trzymał co prawda sprzęgła do połowy wciśniętego, ale podczas jazdy trzymał nogę na pedale sprzęgła. a czasem noga naciskała więcej, czasem mniej.
A potem się dziwią, że sprzęgła do wymiany. Ciekawe skąd sie birze takie głupawe przyzwyczajenie :roll: .

Autor:  gulin [ 01 gru 2009, 18:40 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

nie chce przeszkadzać fachowcom..ale wydaje mi się,że sprzęgło WYŁĄCZONE to wtedy kiedy pedał jest wciśnięty...

Autor:  Marix [ 01 gru 2009, 21:46 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Bajzel pozwól, że zaprzestanę dyskusji.
Cytuj:
nie chce przeszkadzać fachowcom..ale wydaje mi się,że sprzęgło WYŁĄCZONE to wtedy kiedy pedał jest wciśnięty...
a i owszem, a z czyjej wypowiedzi wynika coś innego?

Autor:  gulin [ 01 gru 2009, 22:44 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Cytuj:
Dla mnie to znaczy tyle że jak się używa sprzęgła to albo w pozycji on-załączone(pedał wciśnięty do oporu) albo off-wyłączone czyli pedał sprzęgła znajduje się w normalnej pozycji. I unikać jazdy na półsprzęgle, co powoduje jego nadmierne zużycie. Proste. Czytaj uważnie.
a przez 20 postów nikt chłopaka(i nie tylko)nie uświadomił...a przepraszam o czym ta dyskusja?jazda na luzie-według mnie, to jest wtedy jak masz 100km do domu i 8h czasu jazdy :mrgreen:

Autor:  marcin789 [ 02 gru 2009, 20:04 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Fajnie się spieracie za bardzo nie chcę przeszkadzać.
A tak coś w temacie.
Nikt z kolegów nie wspomniał o sprężarce której to wolne obroty silnika nie za bardzo napędza do prawidłowego pompowania wiatru niezbędnego do prawidłowej pracy hamulców.

Autor:  badys [ 04 gru 2009, 10:11 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Cytuj:
.
Nikt z kolegów nie wspomniał o sprężarce której to wolne obroty silnika nie za bardzo napędza do prawidłowego pompowania wiatru niezbędnego do prawidłowej pracy hamulców.
bo jeżdżąc na luzie nie używamy hamulców :mrgreen: więc i wiatru nie potrzebujemy :wink:

testuję kolejnego actrosa, tym razem 2latek 440km też pełnym automacie i tez skubany wrzuca sobie do luzu, natomiast jakakolwiek moja reakcja, gaz, hamulec, retarder od razu wrzuca bieg.

Autor:  jumas [ 04 gru 2009, 10:21 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Cytuj:
A potem się dziwią, że sprzęgła do wymiany. Ciekawe skąd sie birze takie głupawe przyzwyczajenie :roll: .
Kiedyś na kursach tak właśnie uczyli jazdy. Niektórym te przyzwyczajenia zostały.

Autor:  SAKULAS [ 04 gru 2009, 12:06 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Cytuj:
Kiedyś na kursach tak właśnie uczyli jazdy. Niektórym te przyzwyczajenia zostały.
Aż, mi się nie chce wierzyć, przecież to podstawowy błąd, trzymając nogę na sprzęgle jak wspomniał cyryl czasami można wcisnąć je lekko, a wtedy tarcza się ślizga, co przyśpiesza tylko wymianę.

Autor:  VIXER [ 04 gru 2009, 13:51 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Lepiej na biegu :P (wiekszosc kierowcow PKS wrzuca luz kiedy tylko moga,a przecierz popelniaja wowczas blad)

Autor:  Luka [ 04 gru 2009, 20:17 ]
Tytuł:  Re: [ogólne] Jazda na luzie.

Jest/był taki kierowca u mnie w PKM, który jeżdżąc autobusem z automatyczną skrzynią biegów wrzucał "na luz" tam gdzie się dało :D

Strona 4 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/