Cytuj:
Ja nie muszę nad niczym myśleć, bo wiadomo, że się nie da...i dlatego też dałem se spokój z zachodem (przynajmniej na razie). Trzeba nie mieć rozumu, żeby przy tych stawkach niemcom oddawać tyle kasy i stać w korkach itp.
O to to to właśnie, dobrze gada, ja ostatnio byłem w D w 2009/2010 jak się skończyła robota od producenta to przez spedycje nie pojechałem już nigdy, wolę blisko chaty się kręcić, a z kilometra i tak lepiej wychodzi jak się policzy opłaty wroga.