wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 2335 z 3479

Autor:  st01 [ 21 wrz 2018, 19:45 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Bo na kursach nie uczą że auta mają lustra które wystają pół metra poza kabinę i część zapier.....la po linii. I tacy są w każdej grupie. Jak ktoś się dowartościowuje bo ciągnie taką czy inną naczepę , czy ma takie czy inne numery rej. to powinien iść do psychologa. U nas jest powiedziane: lepiej rozwalić lustro niż położyć zestaw i być może się zabić. Jak już będę spał na forsie to z tygodnia wezmę nagrania z kamerki i policzę kto i jakim sprzętem jedzie po linii, i może jakiś doktorat się zrobi.

Autor:  ociu [ 21 wrz 2018, 19:53 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

9zl
Ale ja do Ciebie nie piję, chyba że moja wypowiedź jakoś cię zakuła :D

Do balda piję...
Bo wszędzie są porządne drajwery i dupki.
Nie ma reguły... Tak samo jest z autami, dziś latasz kanio V8, jutro wsiadasz w dCi :D

Jeden dzień dostajesz pochwalę od spedytora i najlepsza rajke, na kolejny dzień kosisz wiadukt...

Takie posrane szufladkowanie, wszyscy jedziemy na tym samym gunwie a nikt nikogo nie szanuje.

Autor:  Edler [ 21 wrz 2018, 20:05 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak mnie leczy jak wiekszosc mysli ze biurze to sie siedzi, pije kawke i po jajach drapie. Jak jezdzicie dla spedytorow gamoni to tak jest. Dzis o 7:35 zadzwonil kierowca ze nie ma referencji. O 7:40 napisalem maila. 7:48 juz kierowca wjezdzal na zaladunek. Wychowajcie swoje biurwy dzwonic lub piszcac do 2 minuty to szybko sie naucza ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  Rossi [ 21 wrz 2018, 21:14 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Byliśmy ostatnio z moim szefem i spedytorką w Niemczech w dosyć dużej firmie spedycyjnej z której mamy większość powrotów do Polski. Robotę ogarniają tam głównie Polacy i byli bardzo zainteresowani jak to wszystko wygląda z mojej perspektywy. Pogadaliśmy gdzie da się zrobić szybciej robotę, gdzie wysyłać tych kierowców co im się nie spieszy, bo mogą odpocząć w oczekiwaniu na załadunek, czy na jakie dni robić awizacje w danym miejscu żeby pasowało przy robocie z wolnymi weekendami i są już pierwsze pozytywne efekty. Mamy sporo terminowej roboty dla stałych klientów, więc też im zależy żeby wszystko zgrywało, bo w pierwszej kolejności to oni zbierają cięgi od klientów, więc nie jest tak że mogą sobie funkcjonować oderwani od rzeczywistości.
Tak, trzeba chcieć i ogólnie trochę się poprawia bo coraz mniej spedycji przepisywaczy ładunków, a wtedy coś załatwić to jest dodatkowe kilka telefonów dalej do informacji.

Autor:  korni8808 [ 21 wrz 2018, 21:34 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cięgi?
Ponoć w biurze tylko kartki szumią ;-)

Autor:  Settler [ 21 wrz 2018, 22:30 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Kurła, ja to bym się wrócił na patelnie i uj :D


Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

Autor:  Lukassz [ 21 wrz 2018, 22:42 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Przecież w biurach się nic nie dzieje
chyba jesteś niedosłyszący - nie usłyszałeś szelestu przekładanego papieru z jednej kupy na drugą kupę? :D
Nie wkur*iaj mnie z tymi papierami nawet.....

Autor:  Edler [ 21 wrz 2018, 23:27 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tez bylem teraz we wtorek w Spedycji i pogadałem o tym co mnie boli, co można poprawić i efekty pewnie się pojawią. Jak za biurkiem siedzi ktoś kto ma choc minimalna wiedze i sie stara a nie tylko stanowi dekoracje to mozna robic dobrze robote.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  Sebastian_92 [ 22 wrz 2018, 0:05 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Byliśmy ostatnio z moim szefem i spedytorką w Niemczech w dosyć dużej firmie spedycyjnej z której mamy większość powrotów do Polski. Robotę ogarniają tam głównie Polacy i byli bardzo zainteresowani jak to wszystko wygląda z mojej perspektywy. Pogadaliśmy gdzie da się zrobić szybciej robotę, gdzie wysyłać tych kierowców co im się nie spieszy, bo mogą odpocząć w oczekiwaniu na załadunek, czy na jakie dni robić awizacje w danym miejscu żeby pasowało przy robocie z wolnymi weekendami i są już pierwsze pozytywne efekty. Mamy sporo terminowej roboty dla stałych klientów, więc też im zależy żeby wszystko zgrywało, bo w pierwszej kolejności to oni zbierają cięgi od klientów, więc nie jest tak że mogą sobie funkcjonować oderwani od rzeczywistości.
Tak, trzeba chcieć i ogólnie trochę się poprawia bo coraz mniej spedycji przepisywaczy ładunków, a wtedy coś załatwić to jest dodatkowe kilka telefonów dalej do informacji.
Cytuj:
Tez bylem teraz we wtorek w Spedycji i pogadałem o tym co mnie boli, co można poprawić i efekty pewnie się pojawią. Jak za biurkiem siedzi ktoś kto ma choc minimalna wiedze i sie stara a nie tylko stanowi dekoracje to mozna robic dobrze robote.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
tiaaa jakie to wszystko och i ach... a i tak każdy wie że koperta z wywieszonym jęzorem poszła a tera lizanko małe jeszcze :lol: :lol: :lol:

tak pozatym dopiero z zalad przyjechalem stałem pod rampą od 15... załadowali mnie 2 razy i sciagali bo im papiery nie chciały przez kompa przejść :/

Autor:  RAFUS [ 22 wrz 2018, 1:35 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
(...) Dzis (...) zadzwonil kierowca
Tak z ciekawości w jakim gatunku ładunków się obracasz?

Autor:  ociu [ 22 wrz 2018, 6:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Settler.

A kto by nie wrócił...
Woził bym masę, jak inspektor wagę na punkt ważenia :)

Autor:  Edler [ 22 wrz 2018, 11:57 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Tak z ciekawości w jakim gatunku ładunków się obracasz?
Plandeki więc, różnie ale głównie ciezkie rzeczy, papier, stal, tu akurat ładował granulat w Weselling.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  Użytkownik usunięty [ 22 wrz 2018, 12:18 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
9zl
Ale ja do Ciebie nie piję, chyba że moja wypowiedź jakoś cię zakuła :D

Do balda piję...
Bo wszędzie są porządne drajwery i dupki.
Nie ma reguły... Tak samo jest z autami, dziś latasz kanio V8, jutro wsiadasz w dCi :D

Nic mnie nie zakłuło :D
Co do kierowców i aut się zgadzam .
Niektórym się po prostu wydaje , że są kierowcami , a to, że jakiś kierowca jeździ starym sprzętem wcale nie oznacza , że to jakiś traktorzysta jest.
Jestem zdania , że można nawet Starem się bujać byle otrzymać godną zapłatę za swoją robotę i żeby w firmie traktowano cię jak człowieka, a nie numer rejestracyjny.

Autor:  Atego [ 22 wrz 2018, 14:09 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Też przed miesiącem byłem z ojcem na pogadance w spedycji, po której miało się poprawić, a się pogorszyło [emoji23][emoji23] specjalny pokój debat, 2 wydelegowanych specjalistów, nic nie notują łoni wszystko zapamiętają. No tak.. [emoji1]

Autor:  Zbiiig [ 22 wrz 2018, 16:26 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Panowie mam pytanko. Jadąc od Niemca A5 i chciałbym przejechać granicę z Francją na Baden Baden to którym zjazdem czy ns jaki nr drogi się kierować?
Na Francji często nie bywałem a do tej pory to zawsze od strony Belgii wjeżdżałem więc jakby ktoś podpowiedział to byłbym wdzięczny [emoji6]

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka


Autor:  korni8808 [ 22 wrz 2018, 16:28 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

B500 Iffezheim

Autor:  Scorpu [ 22 wrz 2018, 17:41 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Korni byłem wczoraj w firmie na przeciwko Twojej i chciałem zobaczyć to AMG, jeździsz tym czy trzymasz gdzieś pod kocem/na specjalnym miejscu? :D

Wczoraj ciężki dzień... Najpierw przed za Jerką jakaś kur*a tempa dzida w osobówce szła mi na czoło to uciekałem poboczem i efektem tego ostatnia paleta się jebła, a że to były kurczaki to dild nie przyjął... Potem oczywiście na zwężce za Polkowicami siofer z aktrosa chciał mnie wyeliminować i przy mojej prędkości 75km/h na lewym pasie zajechał mi drogę bo kur*a on stał, a ja lewym do końca. Od słowa do słowa kazał mi wyjść z auta jak taki jestem kozak, wyszedłem to uwaga - chciał mnie jabłkiem rzucić ale bez okularów nie trafił. :lol: Niestety się pozamykał a wyjść nie chciał... I na koniec jak on został daleko w tyle to jeszcze tylko słyszałem, że on ma wielu kolegów w grupie której jeżdżę i mnie dojado. :mrgreen: Dobrze, że na koniec dnia wpadłem na załaduneczek i mimo, że mojego towaru nie było całego to miła Pani skompletowała z innego auta i byłem ponad 3h do przodu. :)

Od ponad miesiąca jestem codziennie w domu z dużo lepszą kasę niż wcześniej jeździłem. Teraz zaczynam tydzień nockami to będę co drugi dzień. Zmiany wyszły mi na dużo lepsze i nawet jak mi u tego chlebodawcy coś pójdzie nie tak to będę szukał firmy z takimi powrotami do domu. :)

Tymczasem zdrowie. :mrgreen:

Autor:  korni8808 [ 22 wrz 2018, 18:35 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

AMG tylko koła.
Normalnie jeżdżę, stało wzdłuż krawężnika od strony stacji.

Autor:  Igor [ 22 wrz 2018, 19:04 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

U mnie mała porażka ostatnich dni - szumiało łożysko w tylnym moście, tam gdzie przychodzi wał napędowy. Po rozebraniu mostu w ASO by je wymienić, okazało się że cały mechanizm różnicowy do wywalenia bo ktoś wcześniej tym autem nie wiadomo co robił. Koszt? 18 tysięcy za części. Na szczęście po chwili miły pan dodał, że on poleca zakup używanego mostu za 400zł który przed zamontowaniem przeglądną i będziemy wiedzieć co jest założone..

Za to z sukcesów, temat kredytu i wszystkich spraw dookoła mieszkania załatwiony, teraz niech tylko mury pną się do góry ;).

Autor:  Zbiiig [ 22 wrz 2018, 20:10 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Korni: podziękował za informację [emoji106][emoji6]

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka


Strona 2335 z 3479 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/