wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 2205 z 3479

Autor:  Bauer [ 21 maja 2018, 19:10 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Zapomniałem dzisiaj o tym, że Austria świętuje i jest zakaz. Dopiero uświadomił mnie Polak na ostatnim rondzie w Mikulovie. Gdyby nie on jak nic wjechałbym do kasztana :D

Autor:  dies_nefastus [ 21 maja 2018, 22:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Zajechałem dziś rano na rozładunek z papierem - dwie strony panie bo rampa zepsuta...
Ja już zawał...
No nic. Otworzyłem - wózkowy zdjął... Naczepę poskładałem, pasy powiesiłem... Załadunek 5km dalej. Wpadam - Otworzyć dwie strony
https://www.youtube.com/watch?v=6zXDo4dL7SU

Wpadam pod wieczór do portu w Świno... Armagedon jak to przy poniedziałku.. Za drugim kółkiem po parkingu widzę lukę na zestaw,ale ciasno jak u maturzystki...
20 min kręciłem kółkiem żeby zaparkować, naturalnie wszyscy dookoła woleli patrzeć przez szybę czy w coś przypieprzę zamiast wyjść i pomóc... Ale potem na parkingu "Daj fajkę kolego, bo wiesz musimy trzymać się razem!"

Autor:  Luka [ 21 maja 2018, 22:20 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Kermiter, Ty jeździsz bramowcem czy hakowcem? Man dwuosiowy, czy trzyośka?

Autor:  ciucma102 [ 21 maja 2018, 22:42 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Zapomniałem dzisiaj o tym, że Austria świętuje i jest zakaz. Dopiero uświadomił mnie Polak na ostatnim rondzie w Mikulovie. Gdyby nie on jak nic wjechałbym do kasztana :D
Widzialem twojego posta gdzie lecisz ale byles jakieś 3h przedemna wiec nie krecilem fona i tak sie zastanawialem gdzie dolecisz. Sam mialem nadzieje gdzies pod mikulov doleciec ale droga plany zweryfikowala 4.45h jazdy 220km i stoje na shell odry w strone pl bo w strone brna wszystko zaje...


Jutro zrzutka w st.polten tam tez laduje przerzut do wiener neustadt.
Potem sroda rano Bratyslawa do Koloni na czwartek badz piatek rano

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Autor:  davo76 [ 22 maja 2018, 8:31 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To co się wczoraj działo to był jakiś obłęd.....
Ponoć zakaz u Niemca i wszystko jechało przez Pragę.
Efekt zamiast być planowo na 21 w Pradze byłem....o północy :@
495 kilometrów jechałem prawie 13 godzin.
Także jest czad...

Autor:  kondzio310 [ 22 maja 2018, 10:40 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ociu tak żeś o tej bajadzie mi przypomniał , ze dzisiaj specjalnie z wawy jadę przez koło a nie sieradz [emoji16].

Autor:  Scorpu [ 22 maja 2018, 11:01 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Najważniejsze, to dzień rozpocząć od [wycenzurowano] z wysokiego C.
Wpadam sobie na firemkę do Wrocławia, moja kolej pod rampę więc cyk do przodu i cofam ale Ukrainiec przede mną postanowił do samo cofając we mnie. Dobrze, że zauważyłem i zatrąbiłem i tylko "musnął". Polik pęknięty, pająk również, zderzak ma wgniotkę jakby mordeczka wariacik Sebastianek przy*bał z bani, lampka się potłukła, maska porysowana i napęknięta, grill jedynie jakiś gumowy i się tylko odkształcił. Przyjechałem spóźniony na Biedre i ch*j, stoję jak ta ci** bo "spóźniony". A miałem tak ładnie robotę ułożoną to "on nie podumał"...

Autor:  ociu [ 22 maja 2018, 12:05 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Kondzio

I takich ludzi szanuję 8)

Scorpu

Teee synu, tam co szukaliśmy tej firemki?

Autor:  Scorpu [ 22 maja 2018, 12:28 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To było wczoraj i to było to, sytuacja z dzisiaj rana...

Autor:  ciucma102 [ 22 maja 2018, 12:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Caly ladunek 5t zaladowany tylko na tyl. Jesli wyjade pod gorke po tym hasiu to bedzie cud[img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/201805 ... 7c2a09.jpg[/img]

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Bauer [ 22 maja 2018, 13:34 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Niektórzy to albo nadgorliwi albo niespokojni. Miałem sytuacje w Błoniu jak podstawiałem się na przeładunek. W międzyczasie cofania zajeżdża lulek pełen gaz siwo na placu. Mało nie wydzwonił we mnie. Puściłem go bo widzę narwany jakiś ja zdążyłem się podstawić i pasy ściągnąć a on celował w otwór. Ostatecznie zapikował w odboje. Potem przyłaził i się pytał jak pasy zakładać. Trzeba było szybciej cofać to byś widział jak pasy leżą. I pamiętaj Scorpu, że dzwon podstawą tuningu. Omalujeta tera na picuś glancuś.

Autor:  Scorpu [ 22 maja 2018, 13:58 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Takich to pełno co wpada na plac na pełnej kurvie i w rampę cofnąć nie umie. Tutaj sytuacja była następująca, on odjechał spod rampy, zrobił miejsce na tyle, że zacząłem podjeżdżać. Tylko zauważył wolne miejsce za sobą coby w koło nie musiał jechać i nie zauważył mnie i bum, sam się do tego przyznał.
Taka ciekawostka... Firma zarejestrowana w Polsce jako spółka z.o.o., szef mieszka na Ukrainie, a kierowca jeździ tak rozpiździelonym zestawem, że strach było na to patrzeć.

Wiesz Bauer szkód wielkich nie ma gołym okiem, ale mój świat psychiczny został zaburzony. Zanim to się porobi to miną wakacje...

Autor:  Użytkownik usunięty [ 22 maja 2018, 14:10 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

W wakacje zrobisz i na Master Troka wpadniesz na kozaku, życie ;)

Gorsze sytuacje są jak rano się budzisz i coś rozwalone, winowajcy brak, jeden kangur z trihalogenium już przyjął takie uderzenie.

Autor:  Scorpu [ 22 maja 2018, 14:29 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

W tym roku się nawet osobówką nie wybieram. :mrgreen:

Autor:  mateuszsl [ 22 maja 2018, 15:08 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
W wakacje zrobisz i na Master Troka wpadniesz na kozaku, życie ;)

Gorsze sytuacje są jak rano się budzisz i coś rozwalone, winowajcy brak, jeden kangur z trihalogenium już przyjął takie uderzenie.
Jesteś pewny na 100%, że podczas snu go "zawadzili", a nie kierowca gdzieś przyłożył?
Kiedyś uwierzyłem zmiennikowi (na szczęście jednorazowemu), że go "zawadzili" pod firmą. Prawda okazała się zupełnie inna, co słupek od bramy może potwierdzić...

Btw, możliwe abym jedno z trihalogenów widział pod chłodnią GFL, na WGM?

Autor:  Użytkownik usunięty [ 22 maja 2018, 15:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nigdy prawdy nie zaznamy, ale raczej kierowca z tych co jak sami zahaczą to dzwonią, więc ja mu wierzę.

Trihalogenium poszły do Daleszyc bez kangurów, nie mam pojęcia co się z nimi stało dalej, bardzo możliwe.

Autor:  Kermiter [ 22 maja 2018, 22:05 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Kermiter, Ty jeździsz bramowcem czy hakowcem? Man dwuosiowy, czy trzyośka?
brama dwuosiowa bez łóżka :D
Wczoraj z Toszka na Zgorzelec 7.5 h jazdy, chłopaki niezadowolone były bo nici z drzemki tylko rura dalej na wtorkowe dostawy w Beneluxie :lol:

Autor:  JoHn [ 22 maja 2018, 22:19 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Pytanie dla tych co robią Skandynawie. Jadę z NL do Kristanstad, która wg Was najlepiej obrać przeprawę? Ile liczyć kasy za te przeprawy?

Autor:  Marecki [ 22 maja 2018, 23:17 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak dobrze pamiętam z roli prawofotelowca jak z Ojcem do Norwegii pływaliśmy to jest prom z Hirstshals do Kristiansandu, km wychodzi z tego co widać najmniej ale jaka cena za prom to nie powiem, bo tego nie wiem.

Edit: Teraz doczytałem dokładna nazwę miejscowości więc Twoje zapytanie dotyczy Szwecji.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Jacoo [ 23 maja 2018, 0:00 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Arcelor Mittal Ostrava,jaki mniej więcej czas oczekiwania na załadunek? Nastawiam się między 10 a 24 godz.,wystarczy? :)

Strona 2205 z 3479 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/