Wyczucie gabarytu

Ja na swoim egzaminie na kat. C wykorzystałem TRIK z wyznaczeniem sobie jakiegoś punktu z boku samochodu , nie było to trudne ponieważ przy łuku posadzone były jakies choinki czy coś takiego . Egzaminator przed egzaminem usatwił samochód w idealnej pozycji w jakiej powinien stać po zakończonym manewrze , wsiadłem do pojazdu i spojrzalem w lewo początek kabiny był równo z trzecią choinką . wiem że może to lekkie oszustwo ale mi to pomogło zdać . Więc to chyba dobry sposób znaleść sobie coś przed rozpoczęciem manewru i tego się trzymać

Cytuj:

Witam serdecznie!, chciałbym poruszyć temat cofania i na łuku placu egzaminacyjnego i w praktyce w życiu. Zdaje na kategorie C i mam problem z cofnięciem, z oceną odległości z tyłu. W jakie lustro patrzeć, pod jakim kątem, jak specjalistycznie cofnąć, chętnie zdjęcia. Po prostu chciałbym się bardziej zagłębić w temat. Nie piszcie o punktach które można obrać, jakieś rampy ale normalnie na lusterka czyste.

Nie zdałem egzaminu bo stanąłem 2 razy za wcześnie MAN TGL i gdy patrze w te lusterka to trudno tak z tyłu stanąć co do kilku CM. Chodzi mi o specjalistyczne techniki i wasze doświadczenia.

Dziękuje wam kierowcy.

I właśnie przez te twoje specjalistyczne cofanie i brak umiejętności kombinowania nie zdałeś egzaminu 2 razy i będziesz musiał robić Kwalifikacje Wstępną
Stary zrozum egzamin to egzamin, a jak zdasz będziesz pracować w takie sprawy będziesz miał okazję się zagłębiać.
Pozdrawiam

[Cyryl]

egzamin nie ma nic wspólnego z pracą w rzeczywistych warunkach kierowcy w transporcie. na egzaminie trzeba się sprężyć na 45min aby pozakazać, że zna się podstawy ruchu drogowego i umie się je stosować w ruchu. a praca to praca.

to tak jak sprawdza się normalność wariata przed wypuszczeniem z zakładu: potrafi on powiedzieć proszę, dziękuję, sika do pisuaru, czyta i rozumie instrukcję obsługi żelazka. ale później w normalnym życiu musi w pracy stanąć przy taśmie produkcyjnej. oczywiście umiejętność sikania do pisuaru będzie tu potrzebna, ale jeszcze jest ważnych 1000 innych rzeczy.

Na egzaminie zauważyłem, że patrząc w lewe lusterko, odchylając się cały w jego stronę ("przytulając" się do szyby) widać lepiej koniec samochodu i łatwiej cofnąć. Do tego miałem jeszcze punkt odniesienia w postaci daszku i dzięki temu połączeniu zrobiłem poprawnie łuk za pierwszym razem.
Podobno jeżdżąc później samochodem można go już na tyle wyczuć, że wiesz ile Ci zostało z tyłu miejsca. Niestety, na egzaminie musisz dać się na sposoby, taka prawda

jeżeli ktoś będzie zdawał egzamin c lub ce w WORD Jastrzębie zdrój to niech sobie policzy choinki
albo jako punkt odniesienia jedna z latarni

POZDRO