Autor
Wiadomość
Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 29 mar 2009, 13:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 mar 2009, 0:26
Posty: 28
GG: 9899721
Samochód: Narazie brak:)

Musimy poczekać z 2-3 lata może coś się poprawi...


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 29 mar 2009, 13:25

Może nie o transporcie, ale o naciąganym kryzysie:

Mój kolega pracuje w drukarni. Z dnia na dzień szef powiedział, że obcina pensje o 15% wszystkim co najmniej do końca roku. Zamówień ma jeszcze więcej niż wcześniej... No i gdzie ten kryzys?


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 29 mar 2009, 13:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Może nie o transporcie, ale o naciąganym kryzysie:

Mój kolega pracuje w drukarni. Z dnia na dzień szef powiedział, że obcina pensje o 15% wszystkim co najmniej do końca roku. Zamówień ma jeszcze więcej niż wcześniej... No i gdzie ten kryzys?
1.Skąd ta wiedza ile szef ma zamówień?
2.Jak się ma ewentualna ilość zamówień z rentownością?
3.Nie można pominąc normalnych reguł rynkowych: gdy pracy było dużo to wymagania płacowe rosły.Gdy jest sytuacja odwrotna to i z drugiej strony nie inaczej..

_________________
ego


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 29 mar 2009, 13:58

Cytuj:
Cytuj:
Może nie o transporcie, ale o naciąganym kryzysie:

Mój kolega pracuje w drukarni. Z dnia na dzień szef powiedział, że obcina pensje o 15% wszystkim co najmniej do końca roku. Zamówień ma jeszcze więcej niż wcześniej... No i gdzie ten kryzys?
1.Skąd ta wiedza ile szef ma zamówień?
Przecież pracownicy od razu odczuwają, że zamówień jest więcej, poza tym jest do nieduża firma i wszyscy wszystko wiedzą.
Cytuj:
2.Jak się ma ewentualna ilość zamówień z rentownością?
Jak to jak? Ta firma bierze zlecenia o dużych zleceniodawców, nie zajmują się drobnicą.


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 29 mar 2009, 15:12
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2007, 14:02
Posty: 293
GG: 0
Samochód: wypasione
Lokalizacja: Wrocław

Odnośnie kryzysu. U mnie na produkcji, produkcja spadła po Nowym Roku. To fakt. W styczniu, jak to w styczniu bryndza. Wiadomo, robienie stoków magazynowych, porządki, remonty maszyn itp. W lutym jak zwykle poruszenie. Ale w porównaniu do roku 2008 czy nawet 2007 sprzedaż mniejsza. To samo w tym miesiącu. Nie mniej jednak porównując do lat 99 - 01 nie ma co porównywać. Sprzedaż całkiem dobra. Odnosząc się do statystyk. Sprzedaż jest u mnie wyższa niż w okresie milenium o około 45 - 48% w chwili obecnej. I z racji nadchodzących miesięcy cieplejszych, ciągle wzrasta.
Podsumowując. Prawda jest taka że sprzedaż, produkcja nie będzie wzrastać w nieskończoność :!: Jest to nie wykonalne. Obecnie rynek jest zapchany i tyle. Więc mamy stagnację gospodarczą a nie kryzys = cofanie się gospodarki :!:

Cofanie się rynku pracy oraz gospodarki mieliśmy ostatni raz w roku 1933 - 34. Zakończyła go dopiero II WŚ. Rozpad PRL nie odpowiada tym standardom ponieważ dotyczy zmiany gospodarki centralnie planowanej do standardów gospodarki rynkowej. Jeżeli to pominiemy tam ten okres był bardziej zbliżony do określenia kryzys.

Cóż jeszcze mogę napisać. Chyba tylko to że nie ważne jaki mamy okres w gospodarce i jakie problemy w firmie to zawsze wszystko zależeć będzie od człowieka lub ludzi którzy daną firmą zarządzają. Wiem z doświadczenia że jeszcze w 2008 roku firmy małe i ciut większe padały. To nie była wina kryzysu lecz totalnego braku instynktu samozachowawczego i problem z logicznym myśleniem jej możnowładców którzy nawet wtedy nie potrafili ich utrzymać na rynku. Obecny czas pokazuję które firmy zatrudniały na wyrost i kupowały sprzęt który w obecnej chwili się nie przydaje.

_________________
Życie jest piękne ! - powiedział Prosiaczek ... i rzucił się w przepaść.


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 29 mar 2009, 18:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Chyba tylko to że nie ważne jaki mamy okres w gospodarce i jakie problemy w firmie to zawsze wszystko zależeć będzie od człowieka lub ludzi którzy daną firmą zarządzają...
z tym, że nie zawsze to na zdrowie wychodzi pracownikom.

mój były szef (bardzo mądry facet) w czesie prosperity kiedy przewoźnicy mnożyli tabor, kupił dwa posesje z magazynami w sumie ponad 5000m2 i biurami ponad 1000m2.
dzisiaj kiedy transport jest mało rentowny ograniczył go z 30 zestawów do 4 i żyje z wynajmu, jednak pracę straciło i straci sporo kierowców spedytorzy, machanicy itp.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 29 mar 2009, 19:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2007, 14:02
Posty: 293
GG: 0
Samochód: wypasione
Lokalizacja: Wrocław

Właśnie to zdanie pisałem w tym kontekście.

Jeszcze 8 - 10 miesięcy temu miałem mały problem z nie którymi pracownikami w mojej firmie ponieważ domagali się kupienia dodatkowych aut.
Z perspektywy czasu widzę że nie była to zła decyzja. A korzystanie z podwykonawców jest według mnie bardzo wygodne.

_________________
Życie jest piękne ! - powiedział Prosiaczek ... i rzucił się w przepaść.


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 13 kwie 2009, 18:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lip 2008, 20:53
Posty: 36
GG: 1

Bzdura , nie ma pracy , na nic moje odkladanie kasy zeby zrobic wszelakie uprawnienia , pszeszło 6000 złotych przez dwa lata wydałem żeby być wykwalifikowanym bezrobotnym kierowca...za 6000 mogłem zupełnie co innego zrobic przeciez to jest kupa pieniedzy :( :( :( :x :x :x :oops: :oops: :oops: :evil: :evil: :evil:

_________________
Świat jest piękny zza szyby szoferki , ale nikomu o tym nie opowiesz...


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 13 kwie 2009, 22:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2814
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Cytuj:
Bzdura , nie ma pracy , na nic moje odkladanie kasy zeby zrobic wszelakie uprawnienia , pszeszło 6000 złotych przez dwa lata wydałem żeby być wykwalifikowanym bezrobotnym kierowca...za 6000 mogłem zupełnie co innego zrobic przeciez to jest kupa pieniedzy :( :( :( :x :x :x :oops: :oops: :oops: :evil: :evil: :evil:
I co my mamy ci na to poradzic nie jestes jedyny z tym problemem

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 14 kwie 2009, 7:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
Bzdura , nie ma pracy , na nic moje odkladanie kasy zeby zrobic wszelakie uprawnienia , pszeszło 6000 złotych przez dwa lata wydałem żeby być wykwalifikowanym bezrobotnym kierowca...za 6000 mogłem zupełnie co innego zrobic przeciez to jest kupa pieniedzy :( :( :( :x :x :x :oops: :oops: :oops: :evil: :evil: :evil:
koledzy nie popatrzyli na tą sytuację z innej strony.

kryzys odczują na pewno ludzie młodzi wchodzący w zawód kierowcy, ale dotkliwiej odczują to kierowcy starsi.

młody człowiek w rodzaju kolegi Kalora ma jedną rzecz jakiej nie ma starszy kierowca: czas może poczekać, dla niego jest jakieś "potem".

proszę sobie wyobrazić kierowcę 45 - 50 letniego tracącego pracę dzisiaj, a jest takich wiele.

nie jest w stanie on przekwalifikować się do innego zawodu, a za 2 - 3 lata kiedy będzi musiał odbyć kwalifikację okresową nie będzie miał na nią kasy, a większość pracodawców nie będzie chciała inwestować w starego.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 15 kwie 2009, 22:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 lut 2009, 20:09
Posty: 4
GG: 0

Cytuj:
Bzdura , nie ma pracy , na nic moje odkladanie kasy zeby zrobic wszelakie uprawnienia , pszeszło 6000 złotych przez dwa lata wydałem żeby być wykwalifikowanym bezrobotnym kierowca...za 6000 mogłem zupełnie co innego zrobic przeciez to jest kupa pieniedzy :( :( :( :x :x :x :oops: :oops: :oops: :evil: :evil: :evil:
Owszem dla młodych (bez doświaczenia) nie ma pracy ja szukam pracy jako kierowca najpierw C pozniej C+E od prawie 6 miesięcy . Jedyna przeszkodą w znalezieniu pracy nie jest BRAK PRACY tylko BRAK DOSWIADCZENIA. Z drugiej strony zaobserwowałem ze kierowca ktory zarabiał wczesniej 4 czy 5 tyś na międzynarodowce nie pojdzie teraz do pracy za 1200.
Czasy są jakie sa ale biadoleniem i użalaniem sie nad swoim marnym losem pracy sie NIE znajdzie.

Jesli wydałes te 6 tyś to napewno nie na marne. Prawko ma sie do konca zycia chyba ze przez swoja głupote Ci je zabiorą. Skąd wiesz czy za 2 3 lata nie bedzie Ci potrzebne.


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 16 kwie 2009, 11:14

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lip 2008, 20:53
Posty: 36
GG: 1

dZIS KTOS DO MNIE ZADZWONIL I JUTRO IDE POGADAC tylko.... powiedzialem ze jezdzilem juz wczesniej . Dzis jade z kolega do gdyni powiedzial ze pokaze mi co i jak takze jutro moze ten numer przejdzie i zaczne pracowac...

_________________
Świat jest piękny zza szyby szoferki , ale nikomu o tym nie opowiesz...


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 16 kwie 2009, 12:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 sty 2007, 18:53
Posty: 623
GG: 6032020
Lokalizacja: Czchów

Cytuj:
dZIS KTOS DO MNIE ZADZWONIL I JUTRO IDE POGADAC tylko.... powiedzialem ze jezdzilem juz wczesniej . Dzis jade z kolega do gdyni powiedzial ze pokaze mi co i jak takze jutro moze ten numer przejdzie i zaczne pracowac...

Bardzo dobre rozwiązanie.. Doświadczenie w jeden dzień.. Kurcze, może wszyscy niech tak zrobią.. Najlepiej jeszcze przejechać się z kolegą osobówką albo motorem czy rowerem..

Tyle że czasami odrobina szczerości jest dużo lepsza od kupy kłamstw.. Zwłaszcza w przypadku pracy kierowcy i jego doświadczenia :roll:


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 16 kwie 2009, 12:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 gru 2008, 0:34
Posty: 53
GG: 0
Samochód: volvo

Cytuj:
Cytuj:
dZIS KTOS DO MNIE ZADZWONIL I JUTRO IDE POGADAC tylko.... powiedzialem ze jezdzilem juz wczesniej . Dzis jade z kolega do gdyni powiedzial ze pokaze mi co i jak takze jutro moze ten numer przejdzie i zaczne pracowac...

Bardzo dobre rozwiązanie.. Doświadczenie w jeden dzień.. Kurcze, może wszyscy niech tak zrobią.. Najlepiej jeszcze przejechać się z kolegą osobówką albo motorem czy rowerem..

Tyle że czasami odrobina szczerości jest dużo lepsza od kupy kłamstw.. Zwłaszcza w przypadku pracy kierowcy i jego doświadczenia :roll:


Kolego "Słodziutki" gdy człowiek potrzebuje roboty to będzie i nawet kłamał aby ją zdobyć. Okazję trzeba łapać. A co do doświadczenia w jeden dzień z kolegą można więcej się nauczyć niż trafiając na jakiegoś mruka w firmie z którym się jeździ przez miesiąc i nic się dalej nie wie. A kolega wiadomo że wytłumaczy co i jak po ludzku.

I nie wiem co masz na myśli pisząc coś o rowerach i motorach. Co to nauka jazdy czy co? W doświadczeniu chyba chodzi o to jak się zachować przy kontrolach przekraczając granice i takie tam formalności, a co do jazdy to każdy i tak z czasem oswaja się gabarytami.
Pozdrawiam


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 16 kwie 2009, 14:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Przy duże ilości szczęścia i własnego talentu może się Koledze kalorowi udać..Czego życzę.Ale w razie pośliźnięcia przy którym wyjdzie jego "zielonowatość" efekt będzie taki,że następny który tam trafi będzie potraktowany dużo bardziej nieufnie.Bo-jak by nie patrzeć-współpracę rozpoczyna się od kłamstwa.. Tym niemniej powodzenia życzę.

_________________
ego


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 16 kwie 2009, 16:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 sty 2007, 18:53
Posty: 623
GG: 6032020
Lokalizacja: Czchów

Cytuj:
I nie wiem co masz na myśli pisząc coś o rowerach i motorach. Co to nauka jazdy czy co? W doświadczeniu chyba chodzi o to jak się zachować przy kontrolach przekraczając granice i takie tam formalności, a co do jazdy to każdy i tak z czasem oswaja się gabarytami.
Pozdrawiam
A to że kolega Karol nie powiedział czym jedzie do tej Gdyni, więc podałem kilka możliwości :wink:

W doświadczeniu nie chodzi tylko o wypełnianie papierków, przekraczanie granicy i pozostałych formalności, jak to ująłeś.. Bo to jest codzienność dla każdego kierowcy. Nikt nie nauczy Cię doświadczenia.. To zdobywasz sam swoim wysiłkiem i pracą, nie ma na to żadnej regułki..

Co do kłamania.. To tak jak powiedział ego, szczęście i dar przekonywania..


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 16 kwie 2009, 19:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Kolego "Słodziutki" gdy człowiek potrzebuje roboty to będzie i nawet kłamał aby ją zdobyć...
jeżeli trafi na dobrego pracodawcę, który pamięta jak sam był młody, może ten weźmie lekkie minięcie się z prawdą na karb młodości i chęci do pracy. 5%

jeżeli trafi na pracodawcę dociekliwego, ten po dwóch pytaniach dojdzie do prawdy i wysnuje wniosek, że jeżeli skłamał teraz, to zawsze będzie mnie kłamał - po 2 minutach rozmowy "do widzenia". 70%

jeżeli trafi na pracodawcę cienikiego lub zabieganego, który nie przyjrzy się nowemu, to albo cichcem się dotrze, albo skończy się na poważnej stracie. 25%

25 / 2 = 12,5 + 5% z pierwszej pozycji, czyli masz 17,5% szans na powodzenie.

kłamanie daje natomiast 70 + 12,5 = 82,5% szans na padakę.

wniosek: kłamanie daje więcej strat dla starającego się o pracę niż pożytku.

przytoczone cyfry są na podstawie 6 lat pracy przy rekrutacji kierowców.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 16 kwie 2009, 21:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 maja 2007, 22:06
Posty: 66

Cytuj:
6 lat pracy przy rekrutacji kierowców.
mając takie doświadczenie masz pewne pojecie / możesz przypuszczać jak rekrutują w innych firmach .
Pracodawca ; hurtownia spożywcza , budowlana , jazda wokół komina na wywrotce
"Kierowca " ; prawo jazdy od roku , wszystkie wymagane papiery , doświadczenie na wywrotce w rodzinnej firmie podczas kampanii " cukrowniczej " , dorywcze kursy solówką .

Oczywiście rozważamy przeciętnego pracodawce , bo nikt nie jest wróżką , żeby określić na jakiego szefa się trafi .


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 16 kwie 2009, 22:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 gru 2007, 11:07
Posty: 394
Lokalizacja: podlasie

pracodawca : Gdzie pan pracował??
ty odpowiadasz i jeden telefon żeby poznac opinie o tobie w innej firmie i masz po sprawie.


Tytuł: Re: Praca znika
Post Wysłano: 16 kwie 2009, 22:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Zależy od rodzaju pracy jaką miałby wykonywać.Jesli miedzynarodową, a pracodawca zna temat, to po trzech pytaniach i pięciu minutach rozmowy wszystko wie.Nie da się się z głowy podac faktów które każdy kto mial z tym zajęciem do czynienia zna i wymieni bez namysłu.

_________________
ego


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: