[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 - Strona 1887 - wagaciezka.com - Forum transportu drogowego



Strona 1887 z 3557 [ Posty: 71121 ] Przejdź na stronę Poprzednia 11885 1886 1887 1888 18893557 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 31 paź 2017, 14:45

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:58
Posty: 449
Lokalizacja: OB

Amazon co z tego, że 4 dni w tygodniu, jak po 10-12h i wychodzi mimo wszystko 170h miesięcznie.


Post Wysłano: 31 paź 2017, 16:21

Cytuj:
Jak co weekend zostawiłem uchylony szyberdach w kamionie co by po weekendzie nie waliło trollem. Dziś zachodzę a tu mi nagle banda wróbli z gruza wylatuje. Zasrały mi cały podłokietnik od strony kierowcy. :lol:
Dlatego uważam, że nic tak "nie robi roboty" jak owiewki na szybach. Piękna sprawa.
Cytuj:
Nacja z pomocą nie ma nic wspólnego.Tez pomagałem Ukraińcowi koło zmieniać , bo chłop nawet nie wiedział gdzie lewarek podłożyć.Innym czasem dokrecalem śruby po zmianie koła , to podszedł Ruski i zapytał czy potrzebuję pomocy.
Często się słyszy, że prędzej Rusek Ci pomoże, chociażby zatrzyma się i zapyta czy "wsio w pariadkie" a nie jak niejeden rodak.


Post Wysłano: 31 paź 2017, 17:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2092
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

Obwiefki jak już :D

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Post Wysłano: 31 paź 2017, 17:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lut 2012, 11:06
Posty: 3213

Świeżonka w Bykowie zjedzona. Smak niezmienny i wart swojej ceny. Wyjazd do Legnicy udany. Następnym razem jadę do Antka :D

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka


Post Wysłano: 31 paź 2017, 17:49

O amazonie mogę bardzo dużo powiedzieć bo robiłem tam ponad rok czasu.Jak macie jakieś pytania to służę pomocą.

A wracając do tematu kierowców "z powołania".

Oczywiście że do tej pracy nie potrzeba żadnego powołania i żadnych specjalnych umiejętności.To praca jak każda inna i nie widzę nic zdrożnego w tym że ktoś wcześniej był robotnikiem albo kasjerką i teraz usiadł za kierownicą.U mnie pracuje była kasjerka z biedronki i chłopak z KFC.Wykonują swoją pracę dobrze bo niby dlaczego mieliby ją wykonywać źle? Bo nigdy nie mieli styczności z transportem i nie znają budowy autobusu? Powiedzą im na kursie i przeczytają sobie w książce.Będą złymi kierowcami bo nie latają na zloty i nie robią zdjęć klamotów na drogach jak co poniektórzy tutaj? Ich to nie interesuje i mnie zresztą też.Nie znam nawet dobrze budowy autobusu i nie zamierzam się tym interesować bo mnie to nie ciekawi i pracodawca odmenie tego nawet nie wymaga.Czy lubię swoją pracę? Ja generalnie w ogólę nie lubię pracować i chciałbym nic nie robić cały dzień.Czy mnie moja praca interesuje? Nie,nie interesuje mnie.Najbardziej interesuje mnie spanie do dwunastej w południe i oglądanie telewizji-to chciałbym robić do końca życia i dostawać za to pieniądze,ale niestety tak się nie da.

Ja pracuję bez powołania,nie rozwijam się i nie interesuję nowinkami.Robię to co do mnie należy,odstawiam strucla na miejsce i jestem już myślami w domu.Czy mimo to jestem dobrym pracownikiem? Tak, i to chyba nawet bardzo dobrym.Nie krzywię pyska jak dostaję dziadowskie linie bez przerw,nie strzelam fochów jak trzeba pracować w wigilię i święta,nie marudzę na dsypozytornii bo dostałem autobus z zesputą klimą.A przede wszystkim jestem dyspozycyjny,nie chodzę na l4,nie biorę urlopów na żądanie i wychodzę z wolnego jak trzeba.I to jest najważniejsze w mojej pracy,bo ostrożnie i bezpiecznie to jeżdzi każdy autobusiarz(nigdy nie było u mnie poważnego wypadku w którym bezpośrednio zawiniłby kierowca).Usiadłem z fajerę bo zarabiam o cały tysiąc więcej niż w poprzedniej pracy i nie muszę już robić fizycznie co jest dla mnie błogosławieństwem.

Co do samego zawodu kierowcy to jak najbardziej można go polecić osobom bez wykształcenia albo takim które nie wiedzą co chcą w życiu robić,bo mimo wszystko jest to dobrze płatna praca z,której jesteś w stanie utrzymać rodzinę(już nie gadajcie głupot że 3,5-4 tys to mało) tyle tylko że uciążliwa i niekomfortowa.I kolego Użytkownik nie opowiadaj mi tu bajek jak to masz czysto w kabinie i jaka to super sprawa mieszkać przez tydzień w budzie.Możesz sobie tam rozłożyć nawet preski dywan co i tak nie zmienia faktu że są to patlogiczne warunki które ludzie ambitni życiowo bo prostu wyśmieją.Bo generalnie praca kierowcy to jest zmaganie się z nieustanną patologią.Normalni ludzie pracują od 6 do 14,mają wszystkie święta i weekendy wolne i wracają do domu czyści i wypoczęci.Praca powinna być jak najprostsza,jak najmniej odpowiedzialna,jak najlżejsza i jak najlepiej płatna.Wracając z pracy powinno się mieć siły i czas dla rodziny.A w naszym zawodzie o to ciężko.

Jeżeli ktoś decyduje się na dziwne systemy wynagradzania,dziwne kierunki i dziwne warunki pracy bo "chce się rozwijać" w zawodzie kierowcy to rzeczywiście jak powiedział kolega Mikuś-go chyba w domu nie kochają :mrgreen:.Ja zsotałem już dawno wyklęty przez forumowych profesorów pokroju Cyryla bo nie chcę się rozwijać,nie interesuje się moim zawodem i szukam jak najłatwiejszej pracy.Wszak powinienem zmieniać pracę co pół roku,wszak powinieniem próbować wszystkiego jak Ziutomir(12 firm za sobą),wszak powninienem zdobywać nowe uprawnienia i certyfikaty jak Jumas który wydał hajs na ADR-y i tylko stracił pieniądze bo g..wno z tego wyszło.Tylko że ja nie mam 5 lat i jeżeli w coś wkładam pracę albo wydaje na to pieniądze to oczekuję sowitych i natychmiastowych korzyści.I jeżeli "rozwojem" czy "pasją" nazywamy siedzenie w budzie po tydzień,czekanie na załadunek pod magazynem 5 godzin,czy pakowanie się do Anglii cieżarowką z kierownicą po lewej stronie to ja mam głęboko w d..pie taki rozwój.Ja też mogłem się rozwijać,mogłem iść do PKS-u gdzie robił bym trasy lokalne,międzymiastowe,krajowe a za czasem nawet międzynarodowe,nauczyłbym się wielu rzeczy....a przede wszystkim nauczyłbym się jak jeździć 15 letnimi rzęchami bez klimy,jak robić wały na biletach,jak wrzucać biegi przy rozklekotanym wybieraku,co zrobić z bezsensowną 4 godzinną przerwą w ciągu dnia i jak się utrzymać na godnym poziomie przy pensji 1800 złotych plus śmieszna premia.Już u mnie w robocie doszedłem do wniosku że lepiej się nie wychylać i nie chwalić dodatkowymi umiejętnościami bo nie przełoży się to w żaden sposób na większe wynagrodznie."Ma pan kartę kierowcy? super! będzie pan odwoził pracowników do domu."I przez nabliższy tydzień pracujesz od 16 do 1 w nocy a w domu jesteś finalnie o 2-2:30 bo tłuczesz się jak idiota nocnym autobusem z jedną przesiadką."Zna pan angielski? super! będzie pan jeździł na linii 106 lotnisko-dworzec pkp".I przez najbliższy tydzień nie jesteś w stanie zjeść spokojnie bułki na pętli bo na dworcu i na lotnisku grupka szwabów,anglików,chińczyków a nawet murzynów puka ci w kabinę i pyta jak dojechać do filharmonii a ty robisz za przewodnika-poliglotę.

Rozpisałem się,najmocniej przepraszam i miłego dnia. 8)


Post Wysłano: 31 paź 2017, 19:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2092
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

I właśnie dzięki mrówczej pracy takich osiołków zbudujemy dobrobyt i potęgę tego państwa !!!!

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Post Wysłano: 31 paź 2017, 19:33

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 6043

W sumie w niektórych aspektach się zgadzam, ale nie chciałbym być takim januszem, w tak młodym wieku, bez żadnych ambicji.

Aż mi się przypomniała jedna z tych głupich historyjek, krążących po necie:
Mam 41 lat i mogę powiedziec, że powiodło mi się w życiu. Mieszkam z żoną i trójką dzieci w apartamencie - 42 metry kwadratowe w bloku z wielkiej płyty (otrzymaliśmy ten penthouse z komunalki) i mam stałą pracę na umowę zlecenie - jestem ochroniarzem w Lidlu. Zarabiam 1280 zł, a w dobrych miesiącach z nadgodzinami to i z 1400 zł wyciągnę. Ciężko pracowałem na mój sukces. Po studiach na wydziale filozofii, zrobiłem doktorat. Pierwotnie planowałem pracę na uczelni, ale ponieważ nie było etatów, a pojawiła się świetna oferta z Lidla to długo się nie zastanawiałem. Zarabiam dużo, więc żyję komfortowo. Miałem golfa 2, rocznik 88 po lifcie i na wtrysku. Trochę się zapożyczyłem i znajomy ściągnął mi z Niemiec wygodną limuzynę - Dacię Logan, rocznik 2005. Autko mam w najbogatszej wersji z obrotomierzem i trzecim światłem stopu. Na allegro kupiłem używane kołpaki, żeby odświeżyc design. Dwa razy w miesiącu tankuję na full za 50 zł i jako zapalony turysta podróżuję z rodziną. Już trzy razy byliśmy w tym roku u dziadków na wsi. W lecie lubię pogrillowac z rodziną i przyjaciółmi. Ponieważ mam chody w Lidlu i wiem, kiedy są promocje, to wspaniałą, zdrową kiełbasę kupuje po 6.99 za kg, do tego markowe piwo za 1,59 zł i życ nie umierac.


Ja to chyba powinienem zająć się handlem oponami. Wczoraj wystawiłem, dzisiaj poszły, a odebrałem kilka telefonów od zainteresowanych. Facet przyjechał po koła warte 150 zł ze 60 km. Druga najszybsza sprzedaż po oponach do Multicara :D


Post Wysłano: 31 paź 2017, 19:34

Dokładnie, takich ludzi nam trzeba :D Dałem radę przeczytać całość i widzę, że jest też coś o mnie, więc chciałbym się ustosunkować do wypowiedzi bo człowiek całe życie się uczy a ja odkryłem już wielki + tego, że zrobiłem ADR-y i TDT. Otóż pierwszy raz w życiu byłem na L4 w obecnej firmie, tak mi się spodobało, że byłem jeszcze dwa razy i dopiero do roboty wróciłem. Nikt mi nic nie powiedział na to. I żeby jeszcze było mało to poszedłem na dwa tygodnie urlopu, płatnego i nikt mi nie trul dvpy że nie ma kto jeździć :mrgreen: Jesteście pod wrażeniem? Bo ja bardzo jestem. :mrgreen: Kwestie piniondzow to przemilcze już :lol:


Post Wysłano: 31 paź 2017, 19:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6074
Samochód: Volvo FH

Cytuj:
a generalnie w ogólę nie lubię pracować i chciałbym nic nie robić cały dzień.Czy mnie moja praca interesuje? Nie,nie interesuje mnie.Najbardziej interesuje mnie spanie do dwunastej w południe i oglądanie telewizji-to chciałbym robić do końca życia i dostawać za to pieniądze,ale niestety tak się nie da.
Cytuj:
Ja pracuję bez powołania,nie rozwijam się i nie interesuję nowinkami.Robię to co do mnie należy,odstawiam strucla na miejsce...
Nie ma to jak młody Polak się wypowie. Siła w narodzie, serce rośnie...

JPRDL, kto tego j e b l a tu wpuścił, i kto jeszcze się powstrzymuje żeby go stąd nie wywalić?.

_________________
Etatowy rozkręcacz forum, płatny troll, naczelny prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 31 paź 2017, 19:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 sie 2008, 20:59
Posty: 1007
Lokalizacja: Różan

Też doczytałem do końca, ale dopiero po poście od Grześka :roll:
Strach pomyśleć jaki temat bedzie w grudniu :lol:

_________________
Kupię pokrywę zaworów Scania w kształcie litery V z silnika 14 litrowego

"To są HPI'ki co się trzęsą wszystkie plastiki"

R730-------------\8/


Post Wysłano: 31 paź 2017, 20:25
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 lip 2008, 12:00
Posty: 255
GG: 705962
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Na początku nie przeczytałem długiego postu, po waszych komentarzach to zrobiłem. Ku..a będzie wojna, ludziom w dupach się poprzewracało.

_________________
Pozdrawiam GRUBY131


Post Wysłano: 31 paź 2017, 20:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6074
Samochód: Volvo FH

I z takimi z j e b a m i to my raczej nie wygramy.

Sorki, ale jak to czytam raz po raz, to krwawię z oczu, no nie wierzę że można być tak pustym. Jak widać można, no dobra, napnę się, zrozumiem, ludzie są różni.
Ale nie ogarniam, jak gość który potrafi jako tako sformułować tak długi post (czyli nie jest nie inteligentny), nie wstydzi się wypisywać takich herezji, i używać wobec siebie takich obelg.


Gwoli ścisłości.
Mnie też się nie chce, też nie jestem z powołania. Prowadzę ten burdel bo z tego żyję.
Ale jak już prowadzę, to robię to najlepiej jak umiem (doskonale się, rozwijam, intetesuje nowinkami), poprostu dlatego że lubię być w czymś dobry, i dla swojej satysfakcji, i kasy bo partaczowi nikt roboty nie da...

_________________
Etatowy rozkręcacz forum, płatny troll, naczelny prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 31 paź 2017, 20:55
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2011, 15:46
Posty: 4195
Samochód: DAF XF105.410
Lokalizacja: Wieluń / Wieruszów

Gość jest dobry :D

Nie chciałby pracować ale chciałby mieć nieróbstwa pieniądze. Czyli hakieś ambicje też są.
Nie ma żadnych ambicji na rozwój jednak zmienił robotę z Amazona na fajere bo jest LEPIJ czyli jakieś ambicje być musiały.
Nie chce się kształcić i rozwijać, ale kwity na gruza zrobił bo potrzebował przy zmianie roboty.
Uważa za nienormalnych ludzi, którzy wykonują ten zawód bo siedzą w budzie czekają na załadunki czy wygruzki, patologiczne warunki i inne tam a sam wykonuje ten zawód i szczyci się swoją DYSPOZYCYJNOŚCIĄ, że na nic nie narzeka, l4 nie bierze, urlopów to samo w ogóle by robił non stop. A wcześniej pisał, że najlepiej jakby musiał robić jak najmniej a widać, że lubi yebać w robocie aż miło. :lol:
Wypisuje jaka to praca być powinna lekka itd. Ale nic nie robi by swoją pozycję zmienić tylko yebie jak beduin.
No i wisienka na torcie. Najpierw szczycenie się, że jemu to rybka czy jeździ bez klimy, że jakieś wachadła ma robić i w ogóle nie narzeka tylko robi co należy i się nie wymądrza a potem wypisuje jak to byłoby źle bo rzęch bo na luzie jechać bo by musiał jakąś linią nocną jeździć.

Się nadaję z KrychuTirem. Taki sam filozof. Chociaż ten to poprzeczkę zawiesił wysoko.

Ogólnie dzięki. Piwko przy Twoim poście szybko pyknęło :D

_________________
09.09.2011r. Sylwek. Pamiętamy. [*]

Ex Naczelny Forumowy Kierowca z Powołania.
#BigosLover


Post Wysłano: 31 paź 2017, 20:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 maja 2014, 17:45
Posty: 220
Samochód: Fiat Skoda
Lokalizacja: SRS

Kierownik 100% się z tobą zgadzam , aż chce się mieć większe czoło żeby się w nie mocno p...ć .

Unreal dzwoń do prezesa na Nowogrodzką zmienisz Andrzeja , będziesz siedział, spał , pachniał od czasu do czasu coś tam podpiszesz po prostu bajka.


Post Wysłano: 31 paź 2017, 21:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2012, 14:36
Posty: 493

Szkoda tylko że rozwijacie sie w zawodzie gdzie każdy może od tak wsiąść i jeździć,bez ambicji, bez chęci, jedyne co trzyma to pieniądze,
Pracować w zawodzie kierowcy? nie ma czym się chwalić i szczycić, jedynie usiąść i płakać że w tak nędznym zawodzie chce się "rozwijać".

_________________
B - 21.05.2010 C - 29.04.2013
E - 03.07.2013 KW- 10.05.2013
Nie mylili się tylko Ci, którzy nigdy nie żyli.


Post Wysłano: 31 paź 2017, 21:11

Niech typ zainwestuje w solarium. Po kilku kuracjach Angela go przyjmie z otwartymi udami.


Post Wysłano: 31 paź 2017, 21:37

Cytuj:
Dokładnie, takich ludzi nam trzeba :D Dałem radę przeczytać całość i widzę, że jest też coś o mnie, więc chciałbym się ustosunkować do wypowiedzi bo człowiek całe życie się uczy a ja odkryłem już wielki + tego, że zrobiłem ADR-y i TDT. Otóż pierwszy raz w życiu byłem na L4 w obecnej firmie, tak mi się spodobało, że byłem jeszcze dwa razy i dopiero do roboty wróciłem. Nikt mi nic nie powiedział na to. I żeby jeszcze było mało to poszedłem na dwa tygodnie urlopu, płatnego i nikt mi nie trul dvpy że nie ma kto jeździć :mrgreen: Jesteście pod wrażeniem? Bo ja bardzo jestem. :mrgreen: Kwestie piniondzow to przemilcze już :lol:
Cieszę się Jumas że znalazłeś w końcu dobrą firmę,na twoje L4 i urlop nikt nie mógł nic powiedzieć bo pracujesz w normalnym miejscu gdzie prestrzega się prawa pracy,a w takich jeździć ma zawsze kto.A nawet ustawiają się chętni w kolejce.Jednak sam przyznasz że niespodziewane L4 nie jest zbyt komfortową sytuacją dla pracodawcy gdyż za tą samą pracę musi wtedy zapłacić jakieś 3 razy więcej(twoje chorobowe+nadgodziny 100% dla innego pracownika).Ja na taką niedogodność jeszcze pracodawcy nie naraziłem co czyni ze mnie zaufanego pracownika.Te ADR-y i inne papierki dobiero teraz zaprocentowały-zdecydowanie za poźno.W jednym z tematów żalileś się przecież że wydałeś hajs a ofert pracy nie dość że nie ma sensownych to jeszcze....za gorsze pieniądze niż miałeś dotychczas.Ja tą twoją frustrację wtedy-w przeciwieństwie do reszty która cię pojeżdżała-rozumiałem.Nie po to człowiek wydaje hajs żeby sobie pogorszyć warunki pracy.A niestety tak się często zdarza i co gorsza określa się to mianem "pasji" i "rozwijania się".Rób za mniejszą kasę i zwiedzaj kraj,no sorry ale mi się to jakoś nie kalkuluje.
Cytuj:
Na początku nie przeczytałem długiego postu, po waszych komentarzach to zrobiłem. Ku..a będzie wojna, ludziom w dupach się poprzewracało.
Rozwiniesz swoją myśl?
Cytuj:
W sumie w niektórych aspektach się zgadzam, ale nie chciałbym być takim januszem, w tak młodym wieku, bez żadnych ambicji.

Aż mi się przypomniała jedna z tych głupich historyjek, krążących po necie:
Mam 41 lat i mogę powiedziec, że powiodło mi się w życiu. Mieszkam z żoną i trójką dzieci w apartamencie - 42 metry kwadratowe w bloku z wielkiej płyty (otrzymaliśmy ten penthouse z komunalki) i mam stałą pracę na umowę zlecenie - jestem ochroniarzem w Lidlu. Zarabiam 1280 zł, a w dobrych miesiącach z nadgodzinami to i z 1400 zł wyciągnę. Ciężko pracowałem na mój sukces. Po studiach na wydziale filozofii, zrobiłem doktorat. Pierwotnie planowałem pracę na uczelni, ale ponieważ nie było etatów, a pojawiła się świetna oferta z Lidla to długo się nie zastanawiałem. Zarabiam dużo, więc żyję komfortowo. Miałem golfa 2, rocznik 88 po lifcie i na wtrysku. Trochę się zapożyczyłem i znajomy ściągnął mi z Niemiec wygodną limuzynę - Dacię Logan, rocznik 2005. Autko mam w najbogatszej wersji z obrotomierzem i trzecim światłem stopu. Na allegro kupiłem używane kołpaki, żeby odświeżyc design. Dwa razy w miesiącu tankuję na full za 50 zł i jako zapalony turysta podróżuję z rodziną. Już trzy razy byliśmy w tym roku u dziadków na wsi. W lecie lubię pogrillowac z rodziną i przyjaciółmi. Ponieważ mam chody w Lidlu i wiem, kiedy są promocje, to wspaniałą, zdrową kiełbasę kupuje po 6.99 za kg, do tego markowe piwo za 1,59 zł i życ nie umierac.

:D
Rozumiem,że to ma być drobna złośliwość z twojej strony.Wskazujesz jakoby nieambitny Janusz taki jak ja zadowalał się głupią pracą(w sumie to jest głupia) za niskie pieniądze(naprawdę?)

W takim razie jak to jest że prawilny Janusz pracuje 8 godzin dziennie za które ma płacone co do sekundy a "ambitny i pełen pasji kierowca" stoi za darmo pod dokiem bo ma płacone od kilometra?
Jak to jest że prawilny Janusz bez doświadczenia dostaje po tygodniu nowy autobus za 1,5 mln złotych a "ambitny,pełen pasji kierowca" zaczyna na starszym ciągniku?
Jak to jest że prawilny Janusz patrząc na konto z wypłatą nie wie skąd się wzieło dodatkowe 200 zł(średnia urlopowa) a "ambitny i pełen psaji kierowca" dziwi się że za miesiąc urlopu za miast 4 tys które normalnie zarabia dostał....1500 zł?
Jak to jest że prawilny Janusz idzie do banku i dostaje kredyt hipoteczny a "ambitny i pełen pasji kierowca" który zarabia więcej tego kredytu nijak dostać nie może?
Jak to jest że prawliny Janusz rezygnuje z kursów i certyfikatów i zaraba tyle samo a "ambitny i pełen pasji kierowca" wydał hajs na ADR-y i proponują mu za to...niższą pensję?

Trzeba znaleźć jakąś równowagę między rozwojem a wygdonym,godnym życiem.Między robieniem co chwila nowych rzeczy a stabilizacją zawodową i życiową.Ja w siedzeniu tydzień w kabinie i zmienianiu pracy co pół roku tej rwónowagi nijak nie widzę.Między zdobywaniem doświadczenia i uczenia się nowych rzeczy a godnym traktowaniem i uczciwą płacą też-po przewertowaniu wielu postów na forum-tej równowagi ciężko uświadczyć.

Ale co tam-800 nieambitnych Januszy z mojej pracy ma mieszkania,godne emerytury,święty spokój i czas dla rodziny....


Post Wysłano: 31 paź 2017, 21:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6074
Samochód: Volvo FH

Bo Ty orasz w dzialajacym na nie rynkowych zasadach PGRze, a my wszyscy na wolnym rynku, i z naszych podatków utrzymujemy twój nierentowny burdel, i Ciebie.
Bo Ty wolisz zasilać swoją pracą bankrutujacy, okradający wszystkich ZUS, my wlolimy tą kasę dla siebie.
Bo nas jak odejdzie wena na drajwerkę, to będziemy ustabilizowani finansowo, a Ty bedziesz miał na te raty zabierane jeszcze z emerytury.
Bo my za młodu oramy, żeby na starość było lżej, Ty nie będziesz mial lżej (ZUS jebnie, i to z hukiem).
Bo my sie boimy, ale wyzwaniom stawiamy czoła.

Ty wolisz nie mieć się czego bać.

Bo jesteś p i z d a, nie chłop.

_________________
Etatowy rozkręcacz forum, płatny troll, naczelny prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 31 paź 2017, 22:07

Cytuj:
Jednak sam przyznasz że niespodziewane L4 nie jest zbyt komfortową sytuacją dla pracodawcy gdyż za tą samą pracę musi wtedy zapłacić jakieś 3 razy więcej(twoje chorobowe+nadgodziny 100% dla innego pracownika).Ja na taką niedogodność jeszcze pracodawcy nie naraziłem co czyni ze mnie zaufanego pracownika.

Wiesz, gdybym pracował w firmie gdzie pracuje 3 kierowcow a nie 300 to może bym się tym przejął.
I muszę Cię zmartwic bo jak pracujesz w dużej firmie to Twój pracodawca ma to w dvpie czy chodzisz na l4 czy nie. Sam sobie robisz krzywdę jeśli sobie odmawiasz czegoś dla pracodawcy. U nas dla przykładu możesz być wzorowym pracownikiem przez 10 lat jak Ty. A po 10 latach walniesz sobie mixa na stacji bo miales ciężki dzień i dostaniesz telefon ze jutro masz do roboty nie przychodzić. Dlatego nie ma się co poświęcać :)
Cytuj:
Pracować w zawodzie kierowcy? nie ma czym się chwalić i szczycić, jedynie usiąść i płakać że w tak nędznym zawodzie chce się "rozwijać".
Też mam krytyczne zdanie na temat tej roboty ale lekko jedziesz po bandzie. Nie bądź taki k**a mądry, bo nie jeden więcej w życiu osiągnął za te pieniądze z jazdy niż robiąc na miejscu i się rozwijając. Takie [wycenzurowano] to sobie możesz pisać jak siedzisz na dvpie na zachodzie i w € zarabiasz a u nas są realia jakie są i zaczynać rozwój od 2tys na rękę gdy ma się rodzinę to tym bardziej żaden powód do chwalnia się.


Post Wysłano: 31 paź 2017, 22:12

Cytuj:
Szkoda tylko że rozwijacie sie w zawodzie gdzie każdy może od tak wsiąść i jeździć,bez ambicji, bez chęci, jedyne co trzyma to pieniądze,
Pracować w zawodzie kierowcy? nie ma czym się chwalić i szczycić, jedynie usiąść i płakać że w tak nędznym zawodzie chce się "rozwijać".
A Ty się rozwijasz? Bo jakoś wspominałeś coś, że pracujesz jako kierowca.
Co wg Ciebie jest rozwijaniem się w tym zawodzie?
Bo jest szereg możliwości.
A na marginesie - po co pracujesz jako kierowca, skoro jest to nędzny zawód? Daj sobie spokój, rzuć to w cholerę, idź zatrudnij się jako cieć na bramie i to Ty będziesz pomiatał kierowcami. Albo idź na magazyniera, na wózek. Ale tu trzeba uprawnień. No chyba, że je masz? No to wtedy Ty będziesz przestawiał kierowcami, jak mają auto do rampy ustawić.
Skoro to nędzny zawód, to po jaką cholerę w min siedzisz? Po kiego czorta kurczowo trzymasz się wypłaty pozbawiając własnych ambicji?
Chcesz rozkręcić aferę na Forum? A proszę Cię bardzo. Tylko przygotuj konkretne argumenty, bo gadka w stylu "a u was to murzynów biją" to nie jest żadna dyskusja...


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1887 z 3557 [ Posty: 71121 ] Przejdź na stronę Poprzednia 11885 1886 1887 1888 18893557 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: hans i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: