wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://www.wagaciezka.com/ |
|
Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375 |
Strona 1879 z 3556 |
Autor: | Długi [ 27 paź 2017, 17:40 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
W przyszłym tygodniu jak z tymi zakazami? Bo radio czerwone, że niby we wtorek też Niemcy stojO. |
Autor: | Atego [ 27 paź 2017, 18:16 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Spedycja przysłała takiego eska: Przypomnienie o zakazach w przyszlym tygodniu: 31.10 : zakazy w FR w godzinach 22-00, DE 00-22, w PL 18-22 01.11 - zakazy w DE w godzinach 00-22, tylko w: Baden-Wirtembergia, Bawaria, Nadrenia Polnocna-Westfalia, Nadrenia-Palatynat i Saar. FR 00-22, AT 00-22, IT 9-22, PL 8-22, LU 00-22, SK 00-22 Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Luka [ 27 paź 2017, 18:44 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Jak słyszę te żenujące teksty o kierowcach z powołania, to od razu przypominają mi się te youtubowe dzbany, o których tu namiętnie dyskutujecie. Prawda jest taka, że czasy się odrobinę pozmieniały i rzadko kiedy pracuje się całe życie w jednym "zakładzie pracy", a nawet w jednej profesji. Trzeba się z tym pogodzić, a nie dosrywać tym, którzy chcą spróbować tego chleba, albo od niego odpocząć. Jak ktoś jest nygus i ma 2 lewe ręce to nie sprawdzi się ani jako piekarz, ani jako kierowca. Ten rozgarnięty poradzi sobie z jednym i z drugim. |
Autor: | Marecki [ 27 paź 2017, 18:44 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
We wtorek całe stoją, w środę tylko część. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Kierownik [ 27 paź 2017, 19:23 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
Prawda jest taka, że czasy się odrobinę pozmieniały i rzadko kiedy pracuje się całe życie w jednym "zakładzie pracy", a nawet w jednej profesji. Trzeba się z tym pogodzić, a nie dosrywać tym, którzy chcą spróbować tego chleba, albo od niego odpocząć.
A co Ty się tam g**** znasz.Jak ktoś jest nygus i ma 2 lewe ręce to nie sprawdzi się ani jako piekarz, ani jako kierowca. Ten rozgarnięty poradzi sobie z jednym i z drugim. Każdy kierowca jest z powołania, kocha te patologistyke, bycie popychadłem, wieczną gonitwę, orkę po nocach i pauzowanie w dzień ![]() |
Autor: | Argi [ 27 paź 2017, 19:29 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Jak słyszę te żenujące teksty o kierowcach z powołania, to od razu przypominają mi się te youtubowe dzbany, o których tu namiętnie dyskutujecie...
Otóż to. Jeżeli kolejny dwudziestoparoletni "urodzony kierowca" zechce pluć jadem na "tych z przypadku" niech wie, że:Jak ktoś jest nygus i ma 2 lewe ręce to nie sprawdzi się ani jako piekarz, ani jako kierowca. Ten rozgarnięty poradzi sobie z jednym i z drugim. - w czasach mojej młodości zawodowym kierowcą zostawało się po ukończeniu trzyletniej zasadniczej szkoły zawodowej w kierunku "mechanik kierowca". - do zasadniczej szkoły zawodowej wstępowali ci, którzy w szkole podstawowej rzadko osiągali oceny wyższe niż 3. Bo inaczej uczyliby się w LO bądź technikum. Nie dotyczyło np. złotników i innych rzemiosł, dla których nie było po prostu szkół średnich. - tę "elitę" z tamtych czasów często spotykamy w naszej pracy. - nie chcę być "elitą'. Mogę być i piekarzem, "bez powołania" Ilu z nas (na forum) posiada wykształcenie związane z zawodem kierowcy? Podejrzewam, że całe 0%. Czy kierowca-piekarz ma więcej czy mniej powołania od kierowcy-kolejarza? |
Autor: | Jacoo [ 27 paź 2017, 19:45 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Wy tu o kierowcach z powołania, a tymczasem celebryta odebrał nowego Jelcza... Na FB są pierwsze foty. |
Autor: | Argi [ 27 paź 2017, 19:50 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Mam własny komputer od 25 lat, ale nie mam konta na FB. I jestem z tego dumny ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Kierownik [ 27 paź 2017, 19:54 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Argi, Ty chyba z początku 80tych lat jesteś. Jak ja zresztą. Za moich czasów ci z lepszymi ocenami szli do LO, Ekonomików, ci trochę gorsi do TPS, a patologia i tempaki do zawodówek ![]() Ps. Też nie mam FB. Miałem Naszą Klasę, ale żona mi skasowała konto, że niby niechcący ![]() A na Instagramach, i innych Snapchatatach, to nawet nie byłem. |
Autor: | bibor80 [ 27 paź 2017, 19:59 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: We wtorek całe stoją, w środę tylko część.
Tranzyt przez A2 i A30 ponoć idzie. Mam jechać we wtorek o 22 i takie dostałem info z firmy.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | korni8808 [ 27 paź 2017, 20:02 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Coś musieli powiedzieć skoro trzeba jechać ![]() |
Autor: | Kierownik [ 27 paź 2017, 20:15 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Jak Ty wozileś paczki w Rabanie też Cię tak kitowali? |
Autor: | korni8808 [ 27 paź 2017, 20:30 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Od ostatniej paczki minęło sporo czasu ale tak, kitowali. |
Autor: | Argi [ 27 paź 2017, 20:31 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Kierownik W połowie 80-tych kończyłem podstawówkę. I nie znam przypadku, żeby chłopak z dobrymi ocenami poszedł do zawodówki, na kierowcę, "z powołania". Dla rodziców, syn w technikum czy liceum, to było coś. Więc, jeżeli dobrze się uczył, to w 99% szedł właśnie tam. I nauczyciele tak im klarowali z dużym wyprzedzeniem. Do zawodówek trafiali ci pozostali. Rodzice jakoś to akceptowali, bo przeważnie sami posiadali wykształcenie zawodowe albo i podstawowe. A fabryka już czekała. Znam jeden przypadek, gdzie znajomy był słabiutki, ale rodzice uparli się, że pójdzie do liceum. Skończyło się próbą samobójczą. Środowisko, wtedy, nie miało litości dla takich "ambicji". Dziś to norma. Każdy gamoń musi skończyć liceum i zrobić jakiś g**** warty, zaoczny licencjat za ciężkie pieniądze. No i "w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem". P.S Czwartego byłem w St-cach na pogrzebie kolegi z jednej ławki. Z mojej półki biorą ![]() |
Autor: | Kierownik [ 27 paź 2017, 20:45 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Pomijając szufladkowanie, dziś jestem mądrzejszy i wiem, że do jakiej szkoły się chodziło, i jakie się miało oceny, często nijak się ma do tego, kim i jakim człowiekiem jesteśmy za 20 lat. Co nie zmienia faktu, że te zwodówki, to fabryka mięsa armatniego były. I że spora część dzisiejszych asów drajwerki właśnie taką uczelnię skończyło, lub nawey nie. Korni, ale z rozrzewnieniem wspominasz te czasy, kiedy logistyk zaplanował a Ty mówiłeś że się "nie da", co nie? |
Autor: | korni8808 [ 27 paź 2017, 21:01 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
Korni, ale z rozrzewnieniem wspominasz te czasy, kiedy logistyk zaplanował a Ty mówiłeś że się "nie da", co nie?
Historii nazbierało się wiele; tym bardziej, że pracuje w biurze pod którym jeździłem przez rok; ale niezbyt tęsknię.
|
Autor: | Mikuś [ 27 paź 2017, 21:04 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
![]() |
Autor: | Kierownik [ 27 paź 2017, 21:09 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Historii nazbierało się wiele; tym bardziej, że pracuje w biurze pod którym jeździłem przez rok; ale niezbyt tęsknię. |
Autor: | Luka [ 27 paź 2017, 21:41 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
A co Ty się tam g**** znasz.
Nie dość, że dzień słaby, to jeszcze leżącego kopią.Cytuj: Pomijając szufladkowanie, dziś jestem mądrzejszy i wiem, że do jakiej szkoły się chodziło, i jakie się miało oceny, często nijak się ma do tego, kim i jakim człowiekiem jesteśmy za 20 lat.
Nie wiem czy się zgodzić, bo choć ogólna zasada jest prawdziwa, to jednak zawsze łatwiej zejść ze stopniem trudności wykonywanej pracy niż go podnieść. Jak ktoś nie opanował tabliczki mnożenia, to trudno będzie mu wysłać rakietę w kosmos, a temu od rakiety nie powinno sprawić trudności powożenie ciężarówką.Ale w sumie może się mylę, bo jednak jesteś już tak stary, że możesz snuć dziadkowe opowieści ![]() Jeszcze apropos tych wiecznych gnaczy z powołania. Starsi użytkownicy na pewno pamiętają, może niektórzy młodsi również, rzadko udzielającego się ostatnio Cyryla. W sumie autorytet na forum w wielu dziedzinach. Z tego co ogólnie kojarzę to jego kariera zaczynała się od Żuka, przez zestawy, spedytorkę, pracę jako instruktor, wykładowca, chyba również dziennikarz, przez pewien okres również jako zarządzający transportowym burdelem na budowie. Całe życie zawodowe poświęcone transportowi, ale nie tylko jako "kierowca z powołania". To w sumie byłoby spore faux pas powiedzieć o Cyrylu "piekarz", bo przestał kręcić fajerą raz w prawo, raz w lewo. |
Autor: | Kierownik [ 27 paź 2017, 21:52 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
No niby tak. Ale zauważ że 99%z nas wykonuje zwykłe, przyziemne prace, jak np jeżdżenie TIRem, i nawet w tej odmóżdżającej pracy, rozum i jego zasoby, ich używanie lub nie, decydują kto jest dobry, a kto zmienia firmy 3 razy do roku. To tyle z dziadkowych opowieści ![]() |
Strona 1879 z 3556 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |