wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://www.wagaciezka.com/ |
|
Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375 |
Strona 1847 z 3555 |
Autor: | Kermiter [ 02 paź 2017, 15:18 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
No to Saszka wczoraj na A4 pokazał jak wygląda porażka. 0.4 promila i 2 osoby na tamtym swiecie... ładny weekend musieli miec na bazie w SWD. Swoja droga to jeszcze skasował pierwszego XF106 w Polsce ![]() |
Autor: | verdad123 [ 02 paź 2017, 15:21 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Nie siej plotek, nie skasował... |
Autor: | Luka [ 02 paź 2017, 15:34 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
A zabił? |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 02 paź 2017, 16:32 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
http://www.gazetawroclawska.pl/komunika ... ,12534584/ |
Autor: | SergiejTG [ 02 paź 2017, 17:38 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Nie siej plotek, nie skasował...
Dokładnie, widać na tym filmie. Sachs jechał pierwszy, potem osobówka i za nimi Migrex i to Migrexem przywalił w osobówkę.
|
Autor: | Igor [ 02 paź 2017, 18:12 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Coś dla Kierownika, można by wziąć za gotówkę prawie nową Paryżanke: http://40ton.net/renault-fabrycznie-mod ... dowlanych/ ![]() |
Autor: | bibor80 [ 02 paź 2017, 18:52 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Brat na weekend robił bigos. Tak mi narobił ochoty, że i u mnie w garze właśnie się gotuje. |
Autor: | Kierownik [ 02 paź 2017, 19:30 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Coś dla Kierownika, można by wziąć za gotówkę prawie nową Paryżanke: http://40ton.net/renault-fabrycznie-mod ... dowlanych/ Nie stać mnie na takie wozy...![]() A taką przeróbkę to sobie zrobię sam, za ułamek kwoty z serwisu. |
Autor: | korni8808 [ 02 paź 2017, 20:04 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Szczyt patologistyki. Spedycja po tajniacku oddaje importy, a ja szukam po giełdach zleceń dla floty ![]() |
Autor: | yarzyna [ 02 paź 2017, 20:08 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Rabeny i inne freshe sresze powinni zamknąć w pi...u za psucie roboty innym ![]() |
Autor: | Marecki [ 02 paź 2017, 22:37 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Na giełdzie więcej przytną ![]() Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 02 paź 2017, 22:57 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Szczyt patologistyki.
Coś koło 20 grudnia ze dwa lata temu, podwójna utknęła w Holandii (wysłała ją drobnica więc i drobnica miała szukać powrotu), wiadomo grudzień, więc całe biuro usilnie czegoś szuka. Nagle na transie miga, że ktoś z erona wystawił dwie częściówki z Holandii Spedycja po tajniacku oddaje importy, a ja szukam po giełdach zleceń dla floty ![]() ![]() Wrócili z paletami z GB, fracht za 600 euro z Londynu do Świętochłowic ![]() |
Autor: | dies_nefastus [ 03 paź 2017, 0:05 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Taka historia vide Waszej dyskusji o organach i krwi... Kiedyś dawno temu (jakoś w LO) zacząłem oddawać honorowo krew. Było git póki mieszkałem na miejscu z rodzicami. Potem jak zaczęło się tirowanie - brak czasu i ogólnie przerwy w spuszczaniu juchy. Niemniej jednak - zawsze jak miałem chwilę spokoju - myk do centrum krwiodastwa i pyk myk woreczek krwi szedł do magazynu. Pamiętam takie dwie historie typu "tell U bro". Pierwsza to oddanie krwi i pójście od razu na podlaskie wesele. Wytrzymałem z suchą gębą do północy. Bo "słabo", bo "w głowie się kręci"...Ale słaba wola była i zassałem... Efekt był taki, że do rana zostałem sam na placu boju. Druga sytuacja była trochę odwrotna ![]() Poszedłem oddać krew totalnie skacowany po grubym piciu. Sądziłem, że mnie wywalą, no ale ankieta, próbka do badań i woła lekarka do gabinetu... Taki fajny milf. Wchodzę, a ta daje mi fikuśne mydło zapakowane w tiule. Pierwsza myśl: "zachlałem i teraz wali mi spod skrzydła"... Lipa level milion, na twarzy burak... ale co się okazało. W takim stanie jak przyszedłem - mój fenotyp krwi wprawił ich w taką ekstazę, że pani dochtór dała mi te mydło w formie podziękowań (pewnie sama dostała jako chabor). W centrum prawie się masturbowali, że taki zapas TAKIEGO fenotypu dostaną (do dziś nie wiem co to ![]() Do dziś jestem w bazie na krew i szpik. A na organy nie pisałem nic bo nie ma co oddawać. Zgnilizna i fenol ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 03 paź 2017, 8:26 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
W Rozvadovie już cieniutko z miejscami na przygranicznej pompie. Jakieś pojedyńcze trawniki zostały.... |
Autor: | ociu [ 03 paź 2017, 8:54 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Wschodnia część PL to już o 12stej w niedziele ciągła, żeby DE wczoraj przeskoczyć... Jechałem z babo na imprezę to duży za dużym szedł po A4, Sośnica była lekko przyblokowana... Ciekawe jak dziś zwężka na naszej A4 będzie wyglądać... w stronę wroga, jak dorobkiewicze co ich Turki po placu ganiają wytrzeźwieją, kupią polskich konserw i ruszą do arbeitu... w pt ruch był sporawy, dużo ludzi pobrało pewnie wolne na pon, lepiej przecież świętować w PL... ![]() |
Autor: | użytkownik usunięty [ 03 paź 2017, 10:25 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Rabeny i inne freshe sresze powinni zamknąć w pi...u za psucie roboty innym
Dorzuć do tego "szenkiera" i wymagania, że skoro jadą za gównianą stawkę to muszą być w pierwszej kolejności za/rozładowani...![]() Sukces w dniu wczorajszym niebywały - wczoraj na S-8 pod Zduńską Wolą wyprzedziłem lulka w tandemie. Na zachód jechał.. |
Autor: | Bauer [ 03 paź 2017, 12:56 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Wróciłem z sądu. Nie zamknęli. Zostałem przesłuchany i miałem wskazać jak przebiegło zdarzenie ale nie mogłem. Rysunek techniczny jaki dołączyli wskazywał miejsce oddalone o kilkaset metrów dalej a nie miejsce w którym faktycznie miała miejsce kolizja. Zatem wyjaśnień nie było ja ze swojej strony dołączyłem zdjęcia z miejsca kolizji i po 10 minutach byłem wolny. Ale nie taki sąd zły. Takich laleczek co chodzą w szpilach i czarnych rajtkach w tak dużej ilości dawno nie widziałem. ![]() |
Autor: | użytkownik usunięty [ 03 paź 2017, 12:58 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Kamil - było zostać prawnikiem ![]() Ale masz rację, jest na czym oko w sądzie zawiesić ![]() |
Autor: | ciucma102 [ 03 paź 2017, 13:24 ] |
Tytuł: | Re: RE: Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: W Rozvadovie już cieniutko z miejscami na przygranicznej pompie. Jakieś pojedyńcze trawniki zostały.... Na pasau armagedon system [wycenzurowano] autohof suben brak miejsc na wjezdzie szlaban automat zeby wyjechac trzeba gonic z buta 300m na shell po ticket za 12e. Kulturalnie wytlumaczylem pani ze ja pojeb... I nie zaplace za 3min ani centa i stoje blokujac wyjazd do 22 wtedy zaplace i pojade. Po godzinie zjawila sie policja z owa pania szlaban otworzyli i kazali spierWysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | bibor80 [ 03 paź 2017, 14:05 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Dziś czekałem na dostawę lodówki i zmywarki z mediaexpert. Dostawa do cioci, która mieszka 100m dalej. Siedzę w domu i czekam na telefon. Nagle dzwoni majster, co akurat robi tam remont i mówi, że agd przywieźli i trzeba zapłacić. Przychodzę i pytam chłopa, czy telefonu nie ma i nie mógł zadzwonić, że jedzie. Odpowiedział, że spedytorka nie podała mu takich rzeczy. Zbytnio się nie denerwowałem, bo zamówiłem sprzęt bez wniesienia, a zanim przyszedłem, to wszystko było w domu ![]() Dałem chłopakowi na przysłowiowe piwo i chyba każdy zadowolony. |
Strona 1847 z 3555 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |