Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Ja pi3rdole...nie pomyślałem o tym... ty, a może ten guzik z boku muszę nacisnąć

Skoro wszystkim działa ,a tylko nie Tobie , to właśnie to mi przyszło na myśl.
Przepraszam , że chciałem pomóc.Nastepnym razem już nie będę.

Może ktoś polecić jakas dobra firmę butów bo znudziło mi się wydawanie co 5miesiecy po 300zl na szit typu adidas nike albo puma.

azorex teraz w modzie New Balance jest. Ja osobiście kupiłem Vansy w maju i już szukam czegoś nowego bo się rozkleiły. Na gwarancji usłyszałem, że źle były użytkowane. Pytam się czy buty od zwykłego chodzenia i prowadzenia samochodu mogą się tak zużyć i być nieprawidłowym użytkowaniem? Kpina
Też się zastanawiam co zanabyć i nie mam bladego pojęcia

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Polecam salomony gdy znajomym rozpadaly sie nike za 500 przy zwyklym chodzeniu ja w salomonach zrobilem po śniegu blocie wodzie 1.5kkm i wykonczyla je zdarta do 0 podeszwa. Pralem w pralce suszylem kolo pieca i nic sie nie rozkleilo. Rozwalila sie tylko siatka na piecie od srodka bo nie chcialo sie sznurowac przy wkladaniu

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Dominik - zawsze stały i oklepany tekst. Obuwie źle użytkowane. Nie jesteś w stanie im udowodnić, że zawsze miałeś buty zasznurowane. A na tym koniku jadą. Dziadostwo i krętactwo. Na każdym możliwym kroku. Dlatego za sugestią Kolegi idę kupić buty wojskowe. Trochę potrwa, nim je "znoszę".

Jak ktoś opanuje jakieś porządne buciory, to też proszę o info.

Kierownik - ale jakie?

Timberlandy, miałem takie pseudo trampki w których pracowałem w sklepie i skoro ich przez rok nie dobiłem do kompletnego wyniszczenia to znaczy, że dały radę.

Caterpillar jak dla mnie daję radę.

New Balance 373 codziennie męczone w duzym, juz wstyd chodzic(brudne az głowa boli), ale dalej sie trzymają cało, tzn. nie rozkleiły się czy coś tylko podeszwy mam podziurawione ale to od szkła, bo latamy tylko ze stłuczką. Na weekendy mam NB 500tki i tez spk. I następne właśnie tez planuje 373 do duzego kupic.

Caty też dobre, mam takie jedne śmigacze "po fajki" i poza tym, że widać po nich, że trochę już przeszły to nic im nie jest.

Cytuj:

Cytuj:

W Hamburgu. (...)

Hydroamelinium?

Opony. Dojechałem dziś na granicę austriacką. Wszystko zawalone. W Austrii zakaz, a samochodów dojechało po mnie jeszcze sporo. Przy wyjeździe będzie wesoło.
Jeśli chodzi o buty, to Nike shox mi wytrzymały chyba z 5 lat i skończyła się podeszwa
Mam jedną parę butów nie do zdarcia. Najpierw chodzone jak każde inne, a teraz robią za robocze czy to w piwnicy czy na warsztacie.
Skórzane buty Lacoste z przeszywaną podeszwą. Nic się nie odkleja, nic nie pęka, podeszwa bez dziur, tylko skóra na czubkach się starła i na codzień się już nie nadają.
Mam trampki Ralph Lauren i musiałem kleić na zgięciu, Lacoste używam tak samo i nic się nie dzieje.

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Pierwsze lepsze buty robocze biją na głowę wszystkie "adidasy" i trampki pod względem wytrzymałości. Całą dniówkę spędzam w butach roboczych i jedyny problem jaki widzę, że to śmierdzą po takiej eksploatacji, zwłaszcza w lecie. Jakbym miał wsiadać do gruza i jechać kilka godzin to bym przebierał na trampki, czy inne sandały.
Koledze też się rozkleiły nike po miesiącu, bo podobno łyżki nie używał - wygrał w sądzie

Luka - zawsze można kupić wkładki. Ja mam właśnie w roboczych (też namiętnie ich używam w pacy) wkładki dwuwarstwowe - z jakimś węglem aktywnym i siatką materiałową. Nie powiem, zdają egzamin.

No niby masz rację, ale też by pasowało jakoś wyglądać. Ale w sumie da się, ja mam robocze Dunlopy (intersport to sprzedaje) i wyglądają całkiem zgrabnie, przy czym są solidnie wykonane. Co do trwałości to mam za krótko żeby coś powiedzieć.

Miałem jeszcze solidne buty Caterpilara i nie robocze, a do chodzenia na codzień. Wygodne i wytrzymałe.
Można by jeszcze buty dr. Martensa wziąć pod uwagę jeśli ktoś lubi.
Luka, gruzem to się w kalpkach jeździ. W trampkach noga chyba bardziej się męczy niż w roboczych.

Ze sportowych używam najtańszych Nike.
2 pary Overplay mam z zewnatrz nie zniszczone tylko podeszwy się kończą.
T-Lite mają wadę projektową i po 2 latach używania pękła skóra na zgięciu. Żadnych nie reklamowalem, zazwyczaj kończyły żywot ze względu na zdarta podeszwe lub do 0 wytarty zapietek bo nie rozsznurowuje do zakładania.

/mobil

Cytuj:

Skórzane buty Lacoste z przeszywaną podeszwą. Nic się nie odkleja, nic nie pęka, podeszwa bez dziur, tylko skóra na czubkach się starła i na codzień się już nie nadają.

miałem tak samo ze swoimi krokodylami, pierwszy i ostatni raz dałem za buty 400 pln. Teraz leza gdzieś w garażu i zbierają kurz

Cytuj:

Luka - zawsze można kupić wkładki. Ja mam właśnie w roboczych (też namiętnie ich używam w pacy) wkładki dwuwarstwowe - z jakimś węglem aktywnym i siatką materiałową. Nie powiem, zdają egzamin.

Muszę się rozejrzeć za czymś takim. Dzięki za info.

Cytuj:

No niby masz rację, ale też by pasowało jakoś wyglądać. Ale w sumie da się, ja mam robocze Dunlopy (intersport to sprzedaje) i wyglądają całkiem zgrabnie, przy czym są solidnie wykonane. Co do trwałości to mam za krótko żeby coś powiedzieć.

Bez przesady. Jak tylko nie kupisz pierwszych trepów z brzegu to można coś tam w miarę wyglądającego kupić. Miałem jakieś tam za 150 zł i na kilku budowach nie wierzyli, że robocze i BHPowiec mi je macał
Kilka przykładów. Wiadomo, że każdemu co innego pasuje.
https://zet4.pl/product-zul-38884-BUTY- ... -BETA.html
https://zet4.pl/product-zul-38806-BUTY- ... -BETA.html
https://zet4.pl/product-zul-38806-BUTY- ... -BETA.html
https://zet4.pl/product-zul-38739-BUTY- ... -BETA.html
https://zet4.pl/product-zul-39048-BUTY- ... APLUS.html
Caty też jakoś wyglądają:
https://zet4.pl/product-zul-37908-BUTY- ... 05039.html
Dugi mi kiedyś pokazywał, że w takich nagina i też go ścigają, że czemu w takich papuciach chodzi:
http://www.urgent.pl/item.php?typ=1&super=66131

Cytuj:

Luka, gruzem to się w kalpkach jeździ. W trampkach noga chyba bardziej się męczy niż w roboczych.

Ja tam lubię trampki, chociaż też mi się w nich niewygodnie jechało jak kiedyś pojechałem trochę za miasto, bo mają miękką podeszwę i trzeba stopę usztywniać. W roboczych kładę buta na gaz i jest odcięcie. Ale to dlatego, że reno jeżdżę.

Jedna Nike Air max90 uzywam juz od 4 lat i dzis powiedzialem do zony ze chyba czas kupic nowe bo zobaczylem ze juz sie rozklejaja. A chodzilem w nich non stop 4 lata. W najwieksze ulewy, upaly i sniegi. Oryginalne Nike przebija wszystko co jest dostepne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk