wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://www.wagaciezka.com/ |
|
Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375 |
Strona 1822 z 3556 |
Autor: | MATEX PL [ 11 wrz 2017, 16:04 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Weekendy kręcili pod dużymi marketami na szutrowym parkingu... bez kibla, prysznica itp. ![]() Takich asów "u nas" w sezonie patelkowym jest więcej... |
Autor: | ociu [ 11 wrz 2017, 16:08 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
EWE to wiem kto ![]() Dafy z wieltonami, szmitami i intecarsami? Część oświetlona, CFki takie dobite XF ładniejsze... |
Autor: | MATEX PL [ 11 wrz 2017, 16:19 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Tak jest ![]() ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 11 wrz 2017, 16:20 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Wg mnie to wygląda troszkę inaczej...masz rację, że 60 dni dają spedycje bez kasy, bo same na kasę czekają. I tak: przewoźnik rozładuje towar np. 01.09, jeździ na przerzutach i wraca do domu 15.09. Wystawia fakturę i wysyła do spedycji, spedycja otrzymuje 21-22.09. Potem oni muszą przefakturować i też wysłać do klienta/ spedycji, do niemiec czy austrii list idzie ok. 7 dni czyli dostają papiery ok. 29.09.
Ja Ci powiem nawet lepiej jak to działa.I teraz czekają na swoje 30 dni płatności. Klient wysyła kasę ok. 30.10, a nasza spedycja ma ją na koncie ok. 3-6.11 i tak to się moim zdaniem kręci...A potem wysyłają przewoźnikowi na konto w terminie...albo i nie ![]() P.S Dobrze to policzyłem? Zaletą dużych klientów (np. taka Ikea) jest może nie stawka a generalny hurt tych ładunków. W tygodniu na exporcie przytniesz 200 e, w piątek nie przytniesz nic już, a na imporcie to nawet w piątek nic nie przytniesz ![]() Ale jest jeden szczegół - tego nie wysyła Pani Krysia tylko do póki ktoś nie zablokuje płatności ze względu na jakąś szkodę, mega opóźnienie czy inny kwas to płatność wystawia automat. Nawet dokumentów nie trzeba wysyłać bo wystarczy, że magazynier postawi ptaszka w systemie, że rozładowane i ok. Termin? 14 dni. Termin od spedycji? Sami wiemy jak to działa. Wiadomo, że są też mali klienci, ale bazując na stałych układach, dużych kontraktach, faktury, cmr-ki i inne wynalazki to tylko maszyna do przedłużania terminów. Ja do dzisiaj nie rozumiem fenomenu oryginalnych dokumentów do zdania (wraz z fakturą), skoro i tak to ostatecznie będzie zeskanowane, a fakturę można wysłać drogą mailową. |
Autor: | Kierownik [ 11 wrz 2017, 16:29 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Ja mam na jednej robocie na rejonie TK asów z Torunia, też urzędują tu po 2-3tyg, jeden średni Daf, Kania najmniejsza możliwa, taki Ceefik bez globa, jednego nie pamiętam. Nawet na weekend nie jadą, tylko gniją w budzie. Tani motelik jest w Tk za 40zl doba... Wozy w stanie agonii, pękające resory, strzelające chinki, nie kręcące rozruszniki są na porządku dziennym. |
Autor: | ociu [ 11 wrz 2017, 16:30 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Oni zawsze byli debeściaki, jak woziliśmy razem jedną kopalnię, po robocie razem pili, rano się kłócili kto pierwszy i czemu tamten ma dalej od niego ![]() Pauzy oczywiście pod kopalnią, żeby nie daj Bóg ktoś przed nimi na szlaban wjechał ![]() Tam było tylko dwóch mądrych kierowców, jeden jeździ do tej pory, drugi to rzucił jak wymyślili plandeki, ale gadam z nim czasem na telefonie, to sobie poplotkujemy ![]() Hitem był temat gdy w zimę woziliśmy temat na budowę, ehhhh gdzie te czasy, styczeń -20 a my kamyki wozimy ![]() W ten czas jeszcze synki szefa jeździli z ekipą ( de 2 dafy takie ładne w SSC, aerografy itp, granat i seledyn... ) przyszli pytają co się dzieje... nie dość że te synki nic przy aucie nie zrobili... jeszcze ten młody, chyba tofik na niego mówili (szybko się zwolnił) dostał yeby... za to że auto mu zamarzło, synki poburkali i obrócili się na pięcie i chcieli się zawijać... jak się wtedy uruchomiłem... ![]() ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 11 wrz 2017, 18:55 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Z tego co wiem to ekipa obsługująca Lidla w Pruszczu Gd ańskim też tam weekenduje ,bo jak powiedzieli : nam się nie opłaca do domu jechać ![]() ![]() |
Autor: | Kierownik [ 11 wrz 2017, 20:20 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Jak ktoś woli tańczyć po parkingach niż w domu, to i może się nie opłaca. Aaa, ta budowa jest od 2 miesięcy, jednego widzę nonstop w tych samych porozciaganych, brudnych dresach... Już pierwszego dnia jak przyjechał, były brudne ![]() |
Autor: | patrykbor [ 11 wrz 2017, 21:14 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Wy tu o robocie ,a se siedzę na urlopie w Dębkach , pogoda bajka i flądra w cenie łososia haha . ![]() |
Autor: | SergiejTG [ 11 wrz 2017, 21:26 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: a se siedzę na urlopie w Dębkach
Zajrzyj do Pana Kurczaka, podobno mają zaj*bistą pizze.
|
Autor: | patrykbor [ 11 wrz 2017, 22:34 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Zajrzę jutro , choć wątpię że otwarte będzie bo teraz cisza spokój ludzi jak na lekarstwo . |
Autor: | bibor80 [ 11 wrz 2017, 22:45 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Pierwszy raz lądował na Amazonie. Dokumenty na bramie dałem, a babka od razu mi mówi pod którą rampe się podstawić. Myślę - zajebiscie. I tak 3h upłynęły na poczekalni zanim auto załadowali ![]() Jutro rozładunek we Francji, również na Amazonie. Aż strach się bać. Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka |
Autor: | ociu [ 11 wrz 2017, 22:59 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Teraz amazony idą dobrze, jedź przed świętami ![]() Co ambitniejsi we Wrocławiu to 45h pauzy zrobili do rozładunku ![]() |
Autor: | Bauer [ 11 wrz 2017, 23:45 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Użytkownik, chodzi mi o zdjęcie naszej wesołej gromadki zanim moce procentowe i kadziła zbeszcześciły moją pamięć. ![]() Z tymi problemami z płatnością od dużych firm to prawda. Pracując u szwagra jako dekarz, woleliśmy zrobić kilka dachów u rolnika czy zwykłych ludzi niż u takich Januszów biznesu. Na Q7 czy inne bzdety kasa była a jak przychodziło płacić za robotę to na raty żeby rozłożyć. A u takiego rolnika ostatni dzień roboty, kapucha do rączki, uścisk dłoni i nie rzadko darmowe śniadania i obiady mieliśmy. W obecnej firmie mieliśmy taki temat w okolice Grabowa. Gościowi zawoziliśmy towar, i zaraz po rozładunku koperta z kasą za transport była. Ale zrezygnowaliśmy ze względu na to, że ładowało się w hucie a tam czas to rzecz bardzo elastyczna. To co odwaliły dziś knedle w Mikulovie z objazdem to nagroda roku. Napizgane tych pachołków a znaków ze strzałkami tyle, ze każdy jechał jak chciał a hitem był wjazd na rondo z którego zjechać nie można było w stronę granicy ale za szlabanami tablica pomarańczowa, żeby jechać na Wiedeń. Tylko jak do chvja Wacława skoro szlabany ustawione, że i osobówką nie przejedziesz. Pojechałem przez miasto na pałę i w środku miasta nagle tablica, z kierunkiem na Wiedeń gdzoe wcześniej tylko kierunek Brno i Znojmo. Nie ma co knedle to są asy z tymi objazdami. No i niekwestionowani miszczowie z Austriakami z jazdą na przeciwmgielnych i drogowych po autostradzie. To już jest karwa fenomen obu krajów. Ps. Widzę, że obgadujemy firmę Pana K. ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 11 wrz 2017, 23:51 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Takie pytanie mam do tych co się bardziej interesują albo w ogóle interesują tą Iwonką całą, ona do tej Kanady pojechała jakoś w powiązaniu z Rafałem czy nie ? Lubię oglądać relacje nolibab-a z tras ale jak będzie coś z nią nagrywał to nie zdzierżę normalnie ![]() ![]() |
Autor: | ociu [ 12 wrz 2017, 2:27 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Oni CFkami byli na 40 tonach, w Lesznie ich wyciągnęli... Auta 2007-8 a tacha na kółka ![]() Nie wiem jak ja dziś dojadę, cały dzień na obrotach, pierwsza kawa idzie w ruch, byle za Brzesko 30 min na PB i dalej i tam się już A4 dłuży do RZE ![]() |
Autor: | mk61 [ 12 wrz 2017, 10:40 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Kocham DDR. Według zlecenia rozładunek 12.09 10.00-14.00. W CMR 12.09 8.00-10.00. A na bramie wyciągnęli jakąś swoją listę i napisali mi na karteczce 13.09 6.00. Te szwaby chyba mają w genach "problem". Wczoraj ładowałem w Belgii i mimo młynu jak cholerka i czekaniu 20minut do okienka to od wjazdu do wyjazdu 1.30h. Teraz mija 1.30h od informacji "ustalamy co i jak". Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | paluch35 [ 12 wrz 2017, 11:10 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Sergiej to może kojarzysz biały Daf 105 z czarnymi naklejkami i niebieska schwarzmulllerka Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka |
Autor: | SergiejTG [ 12 wrz 2017, 11:20 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Nic, a nic..musiałbyś się czymś wyróżniać ![]() ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 12 wrz 2017, 11:29 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Na Czechach te tabliczki do objazdów to mistrzostwo świata.Tak samo jak to , że Pepik musi ci jebnać długimi po oczach , bo inaczej byłby chory. Swoją drogą na zadupiach rozumiem , że ktoś na długich jedzie ,ale jak ktoś nie widzi autostrady ,to powinien za kółko nie wchodzić. Co do DDR to potwierdzam : tam rzadko coś idzie sprawnie ![]() |
Strona 1822 z 3556 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |