Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Duża firma budująca drogi tak funkcjonuje, 60 dni po oddaniu fakturki, najpierw wysyłasz fakturę pro-formę... oni ją sprawdzają, odsyłają i dopiero piszesz normalną... odrzucić fakturkie potrafią z tytułu że kierownik budowy podpisał się krzywo... serio! wszelakie kwiatki wymyślali... termin się robił 120 dni czasem i jeszcze potrafią nie płacić... a ludzie jeżdżą i jeździć będą....

Paweł - na zakończenie robót zostają same patelnie KLI, KMY, czy może ambitniejsi: WRA, TKI?

Na końcu jest już tylko Energy Minerals.....

Cytuj:

Terminy płatności nie powinny przekraczać 7, czasem do 30 dni.

Walter ma standardowy termin 21 dni, z tym że płatności są realizowane w poniedziałki...robi to automat. To i tak jest lepiej niż tak jak Ociu pisze - 45 lub 60 dni płatności, a nie ma gwarancji że zapłacą...

Luka wyjaśnił po co faktury są z terminem płatności, po to żeby zleceniodawca nie latał z gotówką po kabinach. Wszystko co powyzej 14dni, to darmowa pożyczka.

Na końcu Użytkownik będzie Tki. Wra gdzieś od dwóch lat odpuszcza powoli temat.
A Tki to z jazdy po 2.25/km potrafi dokupować poliftowe volva i nówki Schmitunie.
No i jeszcze na tym końcu, pewnie jak zwykle ja się tam gdzieś będę slizgał .

Dzień Dobry. Przeżyłem chrzciny. Wątroba mnie przeklina. Dobranoc.

Co do terminów płatności.Szefowi kiedyś stary klient polecił swojego kuzyna jako człowieka z , którym też warto handlować.Szef dogadal z typem się co do ceny i zawiózł mu wannę węgla.Po wykiprowaniu koleś mu gada , że on to potrzebuje zapłacić za towar w ratach Spłacał tą wannę około roku czasu

Cytuj:

Duża firma budująca drogi tak funkcjonuje, 60 dni po oddaniu fakturki, najpierw wysyłasz fakturę pro-formę... oni ją sprawdzają, odsyłają i dopiero piszesz normalną... odrzucić fakturkie potrafią z tytułu że kierownik budowy podpisał się krzywo... serio! wszelakie kwiatki wymyślali... termin się robił 120 dni czasem i jeszcze potrafią nie płacić... a ludzie jeżdżą i jeździć będą....

Potwierdzam. Dwa razy byłem w sądzie gospodarczym jako świadek za podpisy na WZ. Podpisy były czytelne, co nawet sędzia sam stwierdził, ale wg klienta były nieczytelne i z tego powodu odmawiał zapłaty za część towaru. Kilkadziesiąt dokumentów z jednym, niemal zawsze identycznym podpisem, z różnego okresu czasu dostawy towarów a i tak znalazł powód do opóźnienia wypłaty pieniędzy.

Panowie, 60 dni to jest termin dzięki któremu spedycję maja dodatkowy zysk w postaci obrotu gotówka. Z naszych pieniędzy finansują takie cuda jak szybsza płatność -5%. A temu kto uczciwie czeka spóźni się tydzień/dwa bo klient nie zapłacił. Maksymalny termin w normalnych zachodnich spedycja to 30 dni, na kraju w bezpośrednich układach jest od 14 do 21 dni. Reszta to biznes pseudobiznesmenow bez kasy którzy robią biznes na naszej kasie.
Marecki. Straszny cwaniak się zrobiłeś pracując w tej pseudospedycji. Pamiętaj ze nie każdy ma 50 aut i sztab przedstawicieli żeby wchodzić bezpośrednio do klienta, wiec nie wiem po co ta gadka. Twoja firma ma termin 60 dni plus standard tydzień spóźnienia bo przelewy robimy np. we wtorki. Resztę można dopowiedzieć i będę płakał na spedycję bo takie firmy właśnie psują ten rynek, Was nie obchodzi stawka tylko Wasze śmieszne 100e.

Cytuj:

Wg mnie to wygląda troszkę inaczej...masz rację, że 60 dni dają spedycje bez kasy, bo same na kasę czekają. I tak: przewoźnik rozładuje towar np. 01.09, jeździ na przerzutach i wraca do domu 15.09. Wystawia fakturę i wysyła do spedycji, spedycja otrzymuje 21-22.09. Potem oni muszą przefakturować i też wysłać do klienta/ spedycji, do niemiec czy austrii list idzie ok. 7 dni czyli dostają papiery ok. 29.09.
I teraz czekają na swoje 30 dni płatności. Klient wysyła kasę ok. 30.10, a nasza spedycja ma ją na koncie ok. 3-6.11 i tak to się moim zdaniem kręci...A potem wysyłają przewoźnikowi na konto w terminie...albo i nie
P.S
Dobrze to policzyłem?

To ciekawe jak długo to idzie jak robota z gieły z czwawrtek czy piątej ręki.

Tak mi się wspomniało teraz. W Piątek wracam z rozładunku krajówki i na obwodnicy Wieruszowa mijam 3 nówki tandemy z zabudową Wieltona a każdym z nich za kierownicą babeczka. I to takie zdrowe.

Kumpel robi w firmie gdzie jest tylko podwójna i z braku laku szef zatrudnił kobitę 44 lata że świeżym prawkiem.Oczywiscie nikt nie chce z nią jeździć Ostatnio mieli jakiegoś emerytowanego policjanta , który zrobił 1 kółko i też pierdyknął robotą bo jak stwierdził : inaczej sobie wyobrażał nasz fach

Właśnie te duże firmy co posiadają kasę, mają zwykle problemy z placeniem.
Kolega prowadzi wulkanizacje i jakieś drobne naprawy.
Wystawia fakturę i zwykle spóźniają się duże firmy. A ktoś kto ma 3 auta płaci na bieżąco.

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

LINK za kółka PL-GB-PL zaproponował mi 0,65 e/km promy po ich stronie... No karwa nic tylko wstawiać zestawy..

Polo uzdrowione
Palec z paznokciem rozbity...

Paradoksu TKI i WRA nie rozumiem... i nie chce zrozumieć...

Rok temu dwóch chłopaków na owych tablicach siedziało całe wakacje w budach na naszym rejonie..
Man i Premium, wszystko bez globa, co 2 tygodnie zjeżdżali do dom i zgarniali za to ledwo ponad 3 tys. zł miesięcznie, byli mega zadowoleni, bo u nas jest kasa i czef im lepiej płaci...

Weekendy kręcili pod dużymi marketami na szutrowym parkingu... bez kibla, prysznica itp.
Takich asów "u nas" w sezonie patelkowym jest więcej...

Cytuj:

LINK

Waberers Panie kolego, Waberers...
Z tego co pamiętam to płacili 0.7 e/km. Prawda Mihu?

SergiejTG. List idzie o wiele szybciej, po drugie wszystko fajnie, pięknie tylko czemu się opóźniają? Sam trochę handluje, moi pracownicy pracowali w podobnych spedycjach i na obrocie kasa robi się poważny pieniądz.

I wszystko jasne.
Ociu, widoczne dla chłopaków z tamtych rejonów, to są mega sumy. To tak jakbyś w wakacje miedzynarodówkę robił Dwa miesiące szybko zlecą, a w kieszeni kasa inna.


Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Inna

Wszystko fajnie, że duża firma, że papiery, że przepływ kasy. Ale jakieś 60 dni, to jest stanowczo zbyt długo. A propozycje -5% wzamian za szybsze płacenie to jest zwykły oszustwo. Kredytowanie firmy nieswoją kasą i robienie łachy, że się przeleje należne pieniądze.
Jest jeszcze taka zapomniana instytucja jak przedpłata i szkoda, że wyszła z użycia na rzecz 60 dniowych terminów zapłaty + opóźnienie, bo tak.
W przypadku budów polecam wniosek o wyznaczenie osób odpowiedzialnych za odbiór dostaw.