[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
wagaciezka.com - Forum transportu drogowego :: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 - Strona 1809
wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 1809 z 3557

Autor:  bibor80 [ 01 wrz 2017, 20:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja się będę na nowo musiał przyzwyczaić do otwierania plandeki i spinania pasami.
Mają być też jakieś chłodnie w przyszłości, to może uda się wskoczyć i tylko drzwi otwierać :)

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Atego [ 01 wrz 2017, 21:05 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Dziś ruszyłem 3.55 z myślą "wcześniej się wyrwie, to wcześniej się skończy". Łapałem przypał za przypałem na budowach, kolejka na Wmb, w Górnie był śmiertelny, na wiochach jakieś chamy sie pukneli...
15h 45 min pracy, 540km.

Mam dość.
Czyli dzisiaj jest jakiś piątek 13go ale nie 13go.. 3 państwa, wszystkie zaształowane. 510km na 9h jazdy.. wqurwienie sięga zenitu, zabrakło 70km do pompy na której chcę wykręcić weekenda. Jutro zamiast smacznie pospać, to rano po pauzie zryw i dojazd..

Wysłane przy użyciu Tapatalk.

Autor:  Edler [ 01 wrz 2017, 21:05 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Mój rekord to 18 rozładunków w Sztokolmie od 6 rano do 18.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  Scorpu [ 01 wrz 2017, 21:47 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja tam na kraju ze spożywką czasami mam i po 5 zrzutek. Biedronki, Eurocashe i inne hurtownie. Na początku się wkur*iałem bo wcześniej wahadełko ewentualnie jakaś jedna dostawa i pauza. A teraz mam wywalone. nie podoba się pisz zwrot i siema nara. We wtorek rano na śląsku zawoziłem exporty na Bułgarię i nie chciało mi się etykiet zmieniać to mnie po złości trzymali 2h i zrobili zwrot dwóch palet. Myślała tępa dzida, że będę ubolewał nad tym. "pani pisze i spier*alam bo nie mam chęci już z Wami siedzieć" :mrgreen: a kierowcy obok, też zwrot zrobili to jak się prosił że on to przełoży bo szef już załadunek nagrał na rano i Matkoboskoojesu...

Z sukcesów podobno mam zacząć jeździć na Czechy z końcem września. ;)

Autor:  Settler [ 01 wrz 2017, 22:00 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

8 miejsc na Włoszech, nic mnie tak nie wkurzało jak te składani z makarona, czasami tygodnia brakowało żeby to poladowac


Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

Autor:  Długi [ 01 wrz 2017, 22:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Pianooo Pianooo Aspertare Capo!

Autor:  PrzemoBTC [ 01 wrz 2017, 22:41 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
8 miejsc na Włoszech, nic mnie tak nie wkurzało jak te składani z makarona, czasami tygodnia brakowało żeby to poladowac


Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk
Mój rekord to 7 zrzutek u makarona jednego dnia. Nad ranem podlot z okolic Salzburga do Gorizy, pierwszy rozładunek 8 rano i walka całe 10h z tym :lol:

Autor:  Bauer [ 01 wrz 2017, 23:04 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja dziś całkiem pokręcony dzień miałem. Z rana patologia z budową w Warszawie, konfident i Straż Miejska. Potem na powrocie na obwodnicy Szczercowa na pełnym gwizdku poszedłem na czerwonym 3 metry ode mnie śmignął gość Golfem. Kilka sekund wcześniej straciłem światła postojowe, mijania i drogowe. Zjechałem do domu na awaryjnych. Odwoziłem młodą do domu to o mało żula nie zgarnąłem z drogi. Wyskoczył z rowu i pod auto. Ledwo gościa ominąłem. Majty ciepłe.

Autor:  Bald [ 01 wrz 2017, 23:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
kierowcy obok, też zwrot zrobili to jak się prosił że on to przełoży bo szef już załadunek nagrał na rano i Matkoboskoojesu...
Kierowcy? Koło kierowcy to on może kiedyś stał...

Autor:  dies_nefastus [ 01 wrz 2017, 23:28 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Pytanie mam. Przyszedł do mnie mandat z Niemiec. Pierwszy w życiu więc pytam. Jakiś czas temu machnęło mi fotkę z gąsiora w Berlinie (jak wracałem z lotniska. 61 na 50 wyliczyli na 25e (i to niby z tolerancją!). Kasa niby żadna, ale jakoś nie chcę im dopłacać do grajdoła. Wiadomo papier przyszedł zwykłą pocztą (po 13 dniach tułaczki, poczta jest git).
Dodatkowo mnie nastawili anty i zdrażnili tym, że nie pofatygowali się nawet o jakieś tłumaczenie na język polski.
Żona dostała w tym roku kwit z okolic Bielefeldu, i tam już napisali do niej po polsku... A tu nic.. "NUR DOJCZE!!"
Pytanie do Was: Czy Niemcy jakoś to ściągają przez polskie urzędy, czy mogę ich zlać ciepłym moczem?
Zakładam, że moje paseratti już się za zachodnią granicą nie pojawi. Więc nie boje się o to, że mnie przy kontroli skasują.

Btw ostatnio robiłem własną wersję "nakladanego camemberta" i muszę powiedzieć, że wyszedł tak samo jak ten z czeskich sklepów. Może nawet lepiej bo bardziej rurę pali.
http://imgur.com/a/Kckzq

Autor:  Bald [ 01 wrz 2017, 23:42 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja sie tam nie znam, ale skoro mandat Ci przyszedł to pewnie nie na Herr Passat, a na Twoje nazwisko i gdzieś tam w ich bazie możesz być. Ja bym nie płacił, ale liczyłbym sie że przy głupiej zoll kontrole trzeba jednak będzie. A jak mają podpisany pakt ( czy mają to nie wiem ) to pewnie z pita US odbije, albo dostaniesz zaproszenie od naczelnika na dywanik, ja tak miałem o mandat ( krajowy ) 50 PLN.

Autor:  dies_nefastus [ 01 wrz 2017, 23:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
ale skoro mandat Ci przyszedł to pewnie nie na Herr Passat, a na Twoje nazwisko i gdzieś tam w ich bazie możesz być.
Cebulowóz jest na żonę :) A ona w sumie to raz na rok lub dwa bywa w Niemczech (a i to najczęściej samolotem).
Chodzi mi właśnie o współpracę z polskimi urzędami... Czy mają takie coś, czy działają na "własną rękę"?

Autor:  Użytkownik usunięty [ 02 wrz 2017, 0:06 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nie powiem Ci jak jest ustawowo - ale tyle co mandatów przyszło na klamoty którymi wymieniamy kierowców (nie zarejestrowane na Mateusza) to album by zrobił a nikt na dywaniku nie siedział jeszcze i nikomu nic nie ściągneli. Ja w sumie swoich polskich też nie płace i poza pogróżkami nic się nie dzieje, nawet zwrot podatku dostałem cały.

Autor:  mateuszsl [ 02 wrz 2017, 0:15 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
ale skoro mandat Ci przyszedł to pewnie nie na Herr Passat, a na Twoje nazwisko i gdzieś tam w ich bazie możesz być.
Cebulowóz jest na żonę :) A ona w sumie to raz na rok lub dwa bywa w Niemczech (a i to najczęściej samolotem).
Chodzi mi właśnie o współpracę z polskimi urzędami... Czy mają takie coś, czy działają na "własną rękę"?
Do roku czasu, nic nie będą robić - nawet nie będą wysyłać ponagleń. Ale później przy pierwszej lepszej kontroli (bez znaczenia, czy będziesz jechał dużym, małym, rowerem czy "piechtobusem"), będziesz musiał zapłacić wraz z odsetkami albo na "dołek" - tak miał mój sąsiad (tłumaczyłem mu rozmowę z policjantami), jak go "zdjęli" pod Dreznem.

Autor:  semis [ 02 wrz 2017, 9:08 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

nevesu, żebyś się nie zdziwił, do jakiegoś czasu nie przypominają, ale poczekają do czasu przedawnienia. Przed tym terminem wyślą ci informację ile musisz zostawić ;) tak właśnie kumpla załatwili. Mandacik za 150 za złe parkowanie, po dłuższym czasie (chyba 2 lata, ale nie na pewno) pismo o odsetkach i kwota razy 3.

Autor:  PrzemoBTC [ 02 wrz 2017, 9:15 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja miałem taką sytuację: w październiku 2013 dostałem koło Chemnitz mandat za nie oryginalny zbiornik paliwa. O dziwo Zollak wystawił go na moje nazwisko. Mandat był kredytowy, oddałem go do firmy. Jeździłem później przez Niemcy sporo, żadnych kłopotów. W grudniu 2015 wiedziałem ze Szwajcara do Niemca i problem przy okienku. Celniczka obserwowała mój dowód osobisty dobre 15 minut i następnie kazała zjechać na bok. Jakże wielkie moje zdziwienie było, jak sie okazało, że ten mandat z 2013 roku był nie zapłacony. Musiałem zapłacić i dopiero mnie wypuścili do Niemiec.

Autor:  Bauer [ 02 wrz 2017, 12:10 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Wszystko opiewa na numerze dowodu. W momencie wjazdu wbijają w komputer i jeśli cokolwiek wywinąłeś a nie jesteś odbity, że zapłaciłeś to chcąc nie chcąc musisz zapłacić inaczej postoisz do usranej śmierci.

Autor:  semis [ 02 wrz 2017, 13:00 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Pamiętajcie, chodźcie wyspani do roboty!

Póki co zmiana auta na 961, auto z Lubartowa. Młodzieniaszek dorwał moje auto i prawdopodobnie przysnął, przestrzelił rondo w Wałbrzychu, podobno ściął cały dół razem z bakiem.

Bibor, a mieli nam zabrać Wałbrzych.. :twisted:

Autor:  SergiejTG [ 02 wrz 2017, 13:53 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Zagramaniczne służby mają podpisaną umowę z Polską (i na odwrót) o wymianę danych.
Z Niemiec przychodzi zapytanie (np. do firmy leasingującej) kto jest użytkownikiem i później przychodzi na firmę zapytanie kto prowadził? Mi przyszły 4 mandaty, 1 z Francji (chyba pokazywałem) i 1 z Austrii z naczepy (na mnie zarejestrowana), 2 z Niemiec do firmy lizingującej ciągnik i miałem wskazać kto prowadził, lub zapłacić w jakimś określonym terminie.

Dies, a weź im odpisz po polsku że nie rozumiesz co tam jest napisane...
Cytuj:
nevesu, żebyś się nie zdziwił, do jakiegoś czasu nie przypominają
Dokładnie, wszystkie mandaty teraz rozlicza Urząd Skarbowy w Opolu...od zawsze tak było, że jak nie zapłaciłeś to albo z podatku ściągali, albo komornik przychodził...No chyba, że jeszcze wtedy byłeś bezrobotny gołodupiec to ci nie miał z czego zabrać...:)
Cytuj:
Ale później przy pierwszej lepszej kontroli (...)
Przecież napisał, ża auto jest na żonę...to nie rozumiem czemu miałby płacić?

Autor:  Użytkownik usunięty [ 02 wrz 2017, 14:03 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
nevesu, żebyś się nie zdziwił, do jakiegoś czasu nie przypominają
Dokładnie, wszystkie mandaty teraz rozlicza Urząd Skarbowy w Opolu...od zawsze tak było, że jak nie zapłaciłeś to albo z podatku ściągali, albo komornik przychodził...No chyba, że jeszcze wtedy byłeś bezrobotny gołodupiec to ci nie miał z czego zabrać...:)
Ja całe życie jestem gołodupiec :D

Listy z Opola fakt, przyszły :D Jestem sam ciekaw co się z tym stanie, myślałem, że właśnie ze zwrotu podatku mi obetną a o dziwo właśnie dostałem w całości. Komornika też ani widu ani słychu, a niektóre mandaty już ponad rok temu były wystawione.

Strona 1809 z 3557 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/