U mojego poprzedniego pracodawcy początkowo było tak,że przyjmując sie do pracy dostawaliśmy na początek 40E/dzień.Po roku rosło to do 50E.Następna podwyżka była dopiero po 5latach pracy i dieta rosła do 60E.później już tylko 2E co dwa lata.No,byłem początkowo w grupie tych "niepocieszonych",bo robiliśmy identyczną robotę a my mieliśmy 40E/dzień,a najstarsi pracownicy nawet 67E/dzień.Ale jak zaczęło brakować kierowców i na początek podnieśli odrazu do 50E,to staży kierowcu odrazu bunt,bo oni musieli na to czekać 5lat.Tylko trochę przez te 5lat się w transporcie zmieniło...

Wtedy naszej krzywdy nie widzieli,ale swoją bardzo szybko...
