wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://www.wagaciezka.com/ |
|
Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375 |
Strona 1799 z 3557 |
Autor: | Kierownik [ 25 sie 2017, 20:43 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
W moim regionie na weselu może i się nie zarobi, ale albo wyjdzie na zero, albo ze 4 klocki w plecy. Ale jak impreza udana, to na kasę się nie patrzy. Choć w sumie to taka pokazówa, i bardziej dla ludzi niż dla młodych. |
Autor: | mcr [ 25 sie 2017, 20:59 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
U mnie jest dobrze, jeśli wrócą się koszty... chociaż całkiem niedawno "bidny" tatuś wydawał córkę przy muzyce Perfectu, Lombardu ![]() ![]() |
Autor: | Bauer [ 25 sie 2017, 21:05 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Dla mnie patologia to są wesela same w sobie, w sumie to i tak nie przewiduję wyprawiać, chyba że mnie jakaś siłą zmusi. Za te kasę to ładna paryżanka z fruehaufem by była.
Bo patrzysz przez pryzmat finansów i patologii ludzkiej w sensie "zastaw się a postaw się", gdzie akurat to drugie faktycznie jest prawdą.Chociaż w tych czasach na wesele z 60k to takie minimum trzeba dać więc o dużo bardziej wolałbym te pieniądzę w chałupę zainwestować. Mcr. Moi rodzice byli nie tak dawno w Lwówku Śląskim w jakimś pałacu na weselu córki dalszej ciotki. Jebitna sala, złoto i w ogóle przepych a muzyka? Blues i Jazz. Ojciec mówi, że za cholerę nie wiedział jak do tego tańczyć. Ale za to jedzienie i gorzałka dobra była ale co do zabawy to... STYPA. Może i staromodny jestem ale dla mnie wesele to po prostu dobra zabawa, disco-polo, swojskie jedzenie i gorzałka. W dużej mierze czynnikiem, który sprawia czy wesele udane czy nie to nie ilość atrakcji a chęci do zabawy przez zaproszonych gości. Kuzynka miała zwyczajne bez przepychi wesele i było to najlepsze na którym byłem. Każdy się bawił, jadł co było i nie narzekał. |
Autor: | Kermiter [ 25 sie 2017, 21:38 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
U nas w okolicy było ostatnio wesele takiego rozrywkowego chłopaka który dobrze i czesto sie bawił w klubach, niestety ale dobrali takich gosci ze była typowa stypa a impreza skonczyla sie o 23, czaicie opcje załamki ? ![]() |
Autor: | Kierownik [ 25 sie 2017, 21:42 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Bo Ty za mało dystyngowany jesteś ![]() Tylko "dajta mie wódki, i mięsa ", i diskopolo. Szumią wierzby na gór szczycie, kocham disko ponad życie... ![]() |
Autor: | Rossi [ 25 sie 2017, 21:42 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Dzisiaj na CB gościu opowiadał, że coś się wysypało w Oplu na Gliwicach i wszystkie ich przewoźniki ciągną części z fabryki Vauxhalla z Anglii świątek piątek do odwołania. |
Autor: | Bauer [ 25 sie 2017, 21:52 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Znajomy opowiadał jak był na weselu i jego kuzyn zalał pałe zasypiając przy stole. Północ dochodzi, budzi go mówiąc: "Ty otrzepiny są. Wstawaj." na co on do niego: "Ja już jestem otrzepany i poszedł spać dalej. ![]() Chociaż ja u kuzynki na weselu miałem przy stole chłopka z delegacji od młodego co w sobotę do rosołu nie dotrwał ![]() Kierownik, ja prosty chłop. Schabowy, frytki, kluski, bigos, karkówka, kiełbasa, ogórek kiszony i gorzałka. Jestem w niebie. ![]() |
Autor: | semis [ 25 sie 2017, 22:53 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
dies, nie dziw się, ze dopiero do mnie ta historia doszła, ty masz bliżej do ślunska ![]() |
Autor: | azorex123 [ 26 sie 2017, 7:35 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
60k to albo w jakimś zamku albo na ponad 200 ludzi chyba.ja 3lata temu za 110osob zapłaciłem 30k z czego w kopertach zebrałem jakies 25k takze tragedii nie bylo. Przyjęcie w sali osp(wyremontowanej bo niektóre to na chlew się tylko nadają)wódka pan Tadzio jedzenie normalne schabowy bigos itp zespól podobno jeden z lepszych w okolicy terminy maja na 2 lata zajęte.o godzinie 5rano szedłem do grajków zeby zostali do 6 bo jeszcze 3/4 gości się bawiło.ogólnie nie żałuję. Pozatym porażka,w czwartek u wroga moja kabinę rozjasnil czerwony blysk na landowie przy ok 80-82km/h w jakimś lesie chvje w krzakach stali.mam nadzieje ze chociaż to co w styczniu blyslo jak do tej pory nie przyszło to juz nie przyjdzie. |
Autor: | dies_nefastus [ 26 sie 2017, 10:58 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: dies, nie dziw się, ze dopiero do mnie ta historia doszła, ty masz bliżej do ślunska
Spoko, na śląsk to też skądś dotarło (oryginalnie to działo się gdzieś "za granicą").![]() Co do wesel, to Polacy nie umieją się bawić ![]() https://www.youtube.com/watch?v=p5fgjhQse-A https://www.youtube.com/watch?v=f_INZ1-SGU8 https://www.youtube.com/watch?v=NLzT4dT5mfA |
Autor: | Zbiiig [ 26 sie 2017, 13:35 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
My wesele mieliśmy w październiku zeszłego roku , 90 osób, sala jedna z bardziej renomowanych w okolicy terminy to mają na 3 lata do przodu i w sumie za całość wyszło nam coś koło 37 tyś razem z poprawinami i ku naszemu zaskoczeniu zwróciło się i to nawet z nawiązką. Najważniejsze,że impreza była udana do samego rana. Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Bauer [ 26 sie 2017, 14:01 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
To iwdocznie u mnie w okolicy jakaś patologia i się w dupach przewraca albo jakieś egzotyczne jedzenia serwują. Ja koszta przytne na bryce do ślubu. ![]() ![]() |
Autor: | młody [ 26 sie 2017, 14:27 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Szybka piłka Pany. Jakiś kokodżambo siadł na jeden dzień na auto kobity i po powrocie za każdym przełączaniem zapłonu świeci się taki błąd. O dziwo nie znalazłem nic takiego w instrukcji więc chyba dupa wołowa jestem. Co oznacza ten błąd? Przerabiał ktoś? Nie wiem czy to przypadek czy tamten kierowca coś sknocił... [img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/201708 ... a585d3.jpg[/img] Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
Autor: | dies_nefastus [ 26 sie 2017, 16:15 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Szybka piłka Pany. Jakiś kokodżambo siadł na jeden dzień na auto kobity i po powrocie za każdym przełączaniem zapłonu świeci się taki błąd.
Eeee a ona tak sławna w sieci jako pani kierownik, to na jakimś fejsbuczku nie pomogli wielbiciele?
|
Autor: | młody [ 26 sie 2017, 16:34 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Yyy nie wiedziałem że ma fanpejdza. ![]() ![]() P. S. Nie wiedziałem że bycie w sieci z automatu równa się bycie wszystkowiedzącym ![]() ![]() Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
Autor: | dies_nefastus [ 26 sie 2017, 17:04 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Yyy nie wiedziałem że ma fanpejdza.
Sorry, może nie fanpejdża, ale...
![]() ![]() Cytuj:
P. S. Nie wiedziałem że bycie w sieci z automatu równa się bycie wszystkowiedzącym
Widziałem, jak tam gdzieś pisała swoje mądrości... W sumie mądrą masz żonę/narzeczoną. Dużo rozumów już zjadła po tak krótkim okresie na Skandynawii![]() ![]() Jeszkin to zawstydzony... |
Autor: | Jacoo [ 26 sie 2017, 17:13 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
838 km w 9:58, w tym BP Żarska Wieś - Oberża Złoty Młyn w 4:29. Taki sobotni sukces ![]() Młody, kiedy była robiona legalizacja tacho? Symbol młotka oznacza wg.instrukcji warsztat / stacja diagnostyczna wymagany przegląd lub kalibracja. |
Autor: | młody [ 26 sie 2017, 17:17 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Dies, nie od dziś wiadomo że wystarczy jeden raz by być doktorem w jakiejś dziedzinie... Taka nasza mentalność. Ważniejsze bardziej czy pisała z sensem czy 3,14erdolyła głupoty. To wszystko wyjaśni. ![]() Jacoo a rzeczywiście jakoś pod koniec tego roku. W poniedziałek sprawdzi. Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Wilk 09 [ 26 sie 2017, 18:31 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Jest i sukces przebiłem się przez ostanie kilkadziesiąt stron tego tematu, widać że nie którzy mają za dużo czasu ![]() Odnośnie zarobków dwucyfrowych (10 tyś zł na miesiąc), będąc kierowcą najemnym pracującym w Polskiej firmie to powiem krótko wierzycie w bajki jeszcze dużo wody upłynie w Wiśle za nim do tego dojdzie (o ile dojdzie). Prawda jest taka że przy tak wysokim obciążeniu firm cały zysk z prowadzenia działalności transportowej był by przejadany, czyli nie było by wartości odtworzeniowej, a stawki transportowe na pewno nie pójdą do góry co w konsekwencji spowodowało by upadek większości firm na rynku, co jest widoczne obecnie na zachodzie. Już prędzej uwierzę że jeśli by doszło do tego typu stawek na rynku bardzo szybko wprowadzano by pojazdy autonomiczne, aby wyeliminować kierowcę z tego łańcuszka. Po drugie Kolego Szaki nie przejmuj się utratą dziewczyny pół światu jest tego kwiatu. Jak czytam o tych niższych kastach to mnie śmiech ogrania ![]() Po trzecie do szanownych kolegów przedsiębiorców w czym niby są lepsi kierowcy za wschodniej granicy od Polskiego szofera ![]() ![]() ![]() |
Autor: | SIOJU [ 27 sie 2017, 0:01 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Ja w tym tygodniu rozmawiałem z chłopakiem, jeździ beczką, blachy z Konina. Wpuścił mnie przed siebie na rozładunku. Mówi, że ma płacone na godziny więc mu nie zależy. Pytam ile, mówi 18 zł, za każdą godzinę od wyjazdu z bazy do powrotu. 5x24x18= 2160 zł, już nie chcę mnożyć przez 4 tygodnie. Poszedłem jak zbity pies do budy ![]() |
Strona 1799 z 3557 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |