Odnośnie rozmowy na temat ubrań roboczych (pomijam zachowanie kierowcy w ortalionowym dresie lub krótkich spodenkach) to prawda jest taka że przy przyjęciu do pracy właśnie tego typu ubrania powinno być wydane przez pracodawcę. Tylko zawsze jest 'ale" pracodawcy bo szkoda pieniędzy, a może 'jeleń" kierowca będzie miał własne i jest wielkie halo jak na za-rozładunek nie zostanie wpuszczony kierowca przez brak odpowiedniego typu butów, długich spodni itp. A najbardziej śmieszą mnie oferty pracy gdzie jako wielki gift, oprócz dużych zarobków dodaje się firmowy uniform w formie drelichowego ubrania roboczego i koszuli flanelowej
. Oczywiście ubrania te przez pracownika powinny, być odpowiednio utrzymane w czystości i nie celowo niszczone. Cytuj:
Jestem ciekaw jaki czub werbuje " kierowców" do BOR -u . Przecież tam jakieś typy z łapanki robią.
Dodam Ci dwa filmiki jak są werbowani kierowcy służb specjalnych, oraz z szkoleń https://www.youtube.com/watch?v=Mz-8K1qIXDs , https://www.youtube.com/watch?v=oOFbKvIg_SU . Moim zadaniem problem jest nie w samym szkoleniu, czy zarobkach takich kierowców, od wyczucia pojazdów; a zwykłymi błędami ludzkimi (czynnik ludzki, zmęczenie stres, ilość godzin za kierownicą itp.).
.
Ja dalej się za to nie zabrałem, bo nie mam czasu.
