Strona 12 z 17 [ Posty: 328 ] Przejdź na stronę Poprzednia 110 11 12 13 1417 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 03 kwie 2013, 19:21
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 lut 2009, 18:30
Posty: 1728
GG: 1
Lokalizacja: Częstochowa SC

Fuller a myślisz jakby pokazali tych kierowców jako grzeczny spokojnych itd.to przeciętny Kowalski stwierdził by: "Tak jednak Ci tirowcy to porządni ludzie" Ja uwaźam,źe program nie jest najgorszy, fajnie źe wogóle coś takiego powstało.


Post Wysłano: 03 kwie 2013, 21:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2012, 13:09
Posty: 1015
Samochód: słaby!

trzeci na jutubie
http://www.youtube.com/watch?v=JP5TO86wXTg

_________________
Pilot szwedzkiego samolotu z uszkodzonym wirnikiem


Post Wysłano: 03 kwie 2013, 22:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3278
Lokalizacja: eu

Cytuj:
No tak brzmisz właśnie, jakbyś nigdy nie musiał osy ubić czy muchy... Bo jakbyś miał takie doświadczenia w życiu, to byś wiedział, że nie zawsze jest tak łatwo (a szczególnie w kabinie cięzarowki w której jest mnóstwo szpar i zakamarkow w ktorych taka może się uchronic przed ubiciem).
(...)
ocenię jako pustaka w japonkach co mamle przez komórkę ale ma na tyle zdrowego rozsądku, zeby się zatrzymać na czas polowania na osę, bo wie, ze jest to dość niebezpieczne i że z takich powodów wydarzyło się parę powaznych wypadków w ostatnich latach (bodajże rok temu w Szkocji tir do morza wjechał- własnie przez osę).

Bardzo mi się podoba, że rozmowa przez komórkę w czasie jazdy jest według Ciebie naganna, a uganianie się z papuciem za owadem po całej kabinie w czasie jazdy to przykład profesjonalizmu (bo najwyraźniej tak jest, skoro psioczysz na tą kobietę, że tego nie robi) :)

(No, a jeszcze tak na marginesie, jeśli ona jest uczulona na jad osy - co zdarza się dość często - to akurat faktycznie może dla niej to być sprawa życia lub śmierci, jakkolwiek głupio by to nie brzmiało. Pracowałem kiedyś jako wychowawca na kolonii i byłem świadkiem szoku po ukąszeniu osy, na szczęscie dzięki błyskawicznej akcji pogotowia dzieciak z tego wyszedł).

Podsumowując: w tym serialu widać wiele zjawisk, do których można by się przyczepić, ale akurat zatrzymanie się w celu pozbycia się /zabicia osy jest jak najbardziej słuszne, i sam tak robiłem również.
Mam nadzieję, że kiedyś zreflektujesz się co do sensu udzielania się na tym forum.
Nie psioczę na tę przykrą kobietę. Napisałem, że to pustak wykreowany przez żądną wysokiego słupka oglądalności stacji telewizyjnej.
Mam tylko skrytą nadzieję, że błyskotliwie mnie zripostujesz, przytaczając bliskie naszym (polskim) sercom sytuacje z życia hen daleko na wyspach...
To na pewno będzie na miejscu i na temat.

Serce mi się buduje, jak piszesz o swoich przygodach jako wychowawca na koloniach.
Dzięki Tobie teraz wiem co to znaczy powiedzenie "przyrównał jakby z du*y wyjął".

Zaznaczam, że zdaję sobie sprawę z zagrożenia jakie sprawia "żądliwy" owad w kabinie, ale na jakie "wuje" trzeba tak to demonizować w TV za pomocą jakiegoś pustaka w "biełyjich sapagach" (białych kozakach)? Przez takie żenujące zagrywki program "Konwój" przypomina sraczkopędne "Trudne sprawy". Ten budujący napięcie lektor i budzące sztywność włosów na głowie wyreżyserowane sytuacje na drodze.

No i pozdrawiam :) Fajnie, że jest tu ktoś, z kim można popolemizować merytorycznie za pomocą poprawnej polszczyzny.


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 0:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 gru 2008, 18:50
Posty: 111
GG: 1
Samochód: psujacy sie
Lokalizacja: woj. kaliskie

Dzisiaj przypadkowo się na ten program natknąłem, więc z ciekawości obejrzałem pierwsze 3 odcinki, i muszę powiedzieć że rozśmieszył mnie. TVN szuka sensacji gdzie ich nie ma. Widocznie spora część populacji lubi takie odmóżdzające programy pokroju "Trudne Sprawy" . Nieszczęśliwi Ci kierowcy, no. Co trasa tyle przygód. Ten suspens jak u Hitchcocka - wyjedzie z tego piachu czy nie. Wygoni tą ose, czy nie. Poza tym na ogół strasznie mieszają się w zeznaniach, nie zdiwiłoby mnie gdyby te dialogi również były podstawiane. Ten "Łysy" wydawał się całkiem spoko. Nie bluzgał, w miarę elokwentny, coś tam chciał tłumaczyć, ale z tym cofaniem to odwalił. Najpierw chcę wskazówek, a jak ten drugi zaczyna trąbić jak głupi, to i tak się nie zraża i napiera dalej.

I tak para koleżków od drewna jest nie do pobicia, chciałbym ich zobaczyć robiących stand-up :roll: .

P.S: Ostatnia scena złapała mnie za serce :oops: .


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 1:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sty 2012, 18:55
Posty: 64
GG: 4006294
Lokalizacja: Police/Szczecin/Przemyśl

Ciekawe czy temu kolesiowi, który robi prawko będą towarzyszyć na egzaminie. Ja pewnie bym się spalił... ; D Program trochę naciągany, może nawet reżyserowany. Ten kto pisze tekst dla lektora mógłby być bardziej naturalny. I więcej rzeczywistości powinni uwzględnić, pracy takiej jaką jest a nie takie coś z niczym na temat, którym warto zmienić trochę wizerunek tego zawodu i ludzi go wykonujących. Może nawet trochę uświadomić nieuświadomionych jakkolwiek jechowo by to nie zabrzmiało ( oczywiście nie mam na celu wyśmiewanie się ze świadków jechowych ale spodobało mi się to co ułożyłem sobie w głowie ). Dziwi mnie dlaczego czasem pokazywane są nazwy firmowe a czasem je zasłaniają.

_________________
Studiuję i przedłużam swoje dzieciństwo, okres beztroski i zabawy...

A 6.07.2012 B 27.04.2010 B+E 20.09.2011 C 14.07.2011 C+E 20.09.2011


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 3:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
Mam nadzieję, że kiedyś zreflektujesz się co do sensu udzielania się na tym forum.
Och, a czy byłbyś łaskaw mnie oświecić, jaki Twoim zdaniem jest sens udzielania się na tym forum?
Cytuj:
Nie psioczę na tę przykrą kobietę. Napisałem, że to pustak wykreowany przez żądną wysokiego słupka oglądalności stacji telewizyjnej.
A Twoje argumenty przemawiające za tym są, moim zdaniem, nietrafione. Bo nie odnoszę wrażenia, żeby ta pani była w jakimkolwiek stopniu większym "pustakiem" niz dowolny z innych bohaterów programu.
Cytuj:
Mam tylko skrytą nadzieję, że błyskotliwie mnie zripostujesz, przytaczając bliskie naszym (polskim) sercom sytuacje z życia hen daleko na wyspach...
To na pewno będzie na miejscu i na temat.
Oczywicie, bo realia jazdy ciężarówką na wyspach są zupełnie inne i w żaden sposób nie przystają do tych krajowych... :roll:
Cytuj:
Serce mi się buduje, jak piszesz o swoich przygodach jako wychowawca na koloniach.
Dzięki Tobie teraz wiem co to znaczy powiedzenie "przyrównał jakby z du*y wyjął".
Brak argumentów, to jedziemy personalnie? Robiłem różne rzeczy w życiu, 5 lat spedziłem za kółkiem ciężarówki i sporadycznie dalej jeżdżę, ale to chyba nie znaczy, że nie mogę się powoływać na doświadczenie życiowe zdobyte w innych pracach?
Cytuj:
Zaznaczam, że zdaję sobie sprawę z zagrożenia jakie sprawia "żądliwy" owad w kabinie, ale na jakie "wuje" trzeba tak to demonizować w TV za pomocą jakiegoś pustaka w "biełyjich sapagach" (białych kozakach)? Przez takie żenujące zagrywki program "Konwój" przypomina sraczkopędne "Trudne sprawy". Ten budujący napięcie lektor i budzące sztywność włosów na głowie wyreżyserowane sytuacje na drodze.
To prawda, że program jest przerysowany (chociaż jak chcesz zobaczyć prawdziwą żenadę to polecam wyspiarską konkurencję, tego to ja nawet nie byłem w stanie strawić jednego odcinka: http://www.youtube.com/watch?v=OrZo2ejKflw ) natomiast nie bardzo rozumiem, czemu się czepiacie tej babki. W programie jak na razie mieliśmy:
- Facetów, ktorzy rozwalili kilka znaków po drodze a potem nawzajem z kolegą zwalali na siebie odpowiedzialnosć jak przedszkolaki i strzelali na siebie fochy przez pół odcinka
- Faceta który wypił troszkę za dużo i ledwo mieścił się w limicie
- Facetów, którzy się nie dogadali, zablokowali jedną drogę a konwój puścili inną
- Facetów, którzy gadają przez komórkę w czasie jazdy
- Facetów, którzy poobijami sobie nawzajem ciężarówki (dwa razy!)
- Facetów, którzy posuwają non stop jakieś głupawe żarciki na radiu, przetykane soczyście mięsem
- Facetów, którzy się nie umieją dogadać czy trzeba kupić jedną część, czy dwie
- Facetów, którzy komentują zachowanie innych użytkowników drogi

Natomiast największym problemem wydaje się tu być fakt, że pani się zatrzymała na kilkanaście sekund na prostej drodze, żeby pozbyć się osy. No i oczywiśie do tego nie podoba się, że kulturalnie rozmawia z innymi paniami. Może ja jestem dziwny, ale ja wolałbym przez telefon rozmawiać z tą blondynką niż żeby mi uszy więdły od [wycenzurowano] którymi non stop częstują się inni bohaterowie programu. A że się pani w barze dziwiła, że kobieta jeździ na tirze? Wiesz, ja po całej Europie się bujam z kierownicą po prawej i jakbym dostawał 10 funtów za każdym razem, jak mnie ktoś pyta czy się ciężko jeździ po Europie z kierownicą po prawej, to bym do końca życia nie musiał już pracować... NIe dziwi mnie to, że ludzie się pytają, jak coś jest dla nich nowe.

Podsumujmy: na 5 kierowców tirów płci męskiej, 3 w coś walnęło, kilku rozmawia przez komórkę w czasie jazdy, czterech sili się na żałosne dowcipy i większość przeklina, killku komentuje złe (ich zdaniem) zachowanie innych pojazdów na drodze. Jednak problemem jest pani, która w nikogo nie walnęła, zachowuje się kulturalnie i uprzejmie, gada przez komórkę w czasie jazdy tak samo jak inni, i raz kogoś skomentowała nie bacząc na to, że przyganiał kocioł garnkowi a sam smoli. Daleki tu jestem od jej gloryfikowania, ale nie widze, żeby się jakoś specjalnie (poza kulturą osobistą) wyróżniała na tle reszty bohaterów programu...

Można odnieść wrażenie, że dla niektórych jest problemem to, ze to jest kobieta, nie sądzisz?
Cytuj:
No i pozdrawiam :) Fajnie, że jest tu ktoś, z kim można popolemizować merytorycznie za pomocą poprawnej polszczyzny.
Wyczuwam tu sarkazm, nie wiem czy słusznie, ale nieistotne. Ja staram się rozmawiać argumentami.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 11:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

dla mnie w ogóle takie programy są nie do oglądania.

to tak jakby stolarz miałby oglądać przez pół godziny jak się wbija gwoździe.
w dodatku na filmie deska jest ze styropianu i przy co drugim uderzeniu aby była akcja bohater wali się w palca.

praca kierowcy jest bardzo monotonna i aby przeżyć zdarzenia jakie są przedstawiane w jednym odcinku trzeba przepracować rok, a nawet więcej.

postronny widz może dojść do wniosku, że praca kierowcy to same przygody.
proszę zauważyć, że w tym pseudo dokumencie jest zero monotonnej jazdy, a same przygody.

to tak jakby zrobić film o człowieku 50-letnim na podstawie VHS z pierwszej komunii i ślubu.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 11:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 kwie 2013, 6:05
Posty: 5

Cytuj:
dla mnie w ogóle takie programy są nie do oglądania.

to tak jakby stolarz miałby oglądać przez pół godziny jak się wbija gwoździe.
w dodatku na filmie deska jest ze styropianu i przy co drugim uderzeniu aby była akcja bohater wali się w palca.

praca kierowcy jest bardzo monotonna i aby przeżyć zdarzenia jakie są przedstawiane w jednym odcinku trzeba przepracować rok, a nawet więcej.

postronny widz może dojść do wniosku, że praca kierowcy to same przygody.
proszę zauważyć, że w tym pseudo dokumencie jest zero monotonnej jazdy, a same przygody.

to tak jakby zrobić film o człowieku 50-letnim na podstawie VHS z pierwszej komunii i ślubu.
Bo szukają taniej sensacji, czegoś co przyciągnie widza. Jakby mu pokazali normalny dzień pracy, podczas którego nieraz NIC się nie dzieje, to kto by to chciał oglądać? Celowo przejaskrawione.


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 11:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5949

Wczoraj, nieco z przypadku, oglądnąłem ostatni odcinek z osobą - szumnie mówiąc - spoza branży.

Była zaciekawiona programem, rozwiązaniami technicznymi, sposobami za- i rozładunków, tablicami ADR, etc. "Kształcąca" dla tej osoby była również sytuacja z kolizją oraz animacja, że kierowca nie widział w lusterku końca naczepy.

Osoba ta narzekała nieco na konwencje "trudnych spraw", bo leci to grubo kiczem. Zachowaniami bohaterów chyba ja częściej byłem zażenowany niż ta osoba, bo właściwie nie zwróciła na to uwagi, jak później pytałem o odczucia.

Krótko mogę powiedzieć o tej osobie, że nie ma w zwyczaju oglądać popołudniami "trudnych spraw", nie ma też prawa jazdy.
Przyznam, że nieco zaskoczył mnie tak pozytywny odbiór tego serialu. Myślę, że krytyka w tym temacie, w tym moja, wynika w głównej mierze z punktu siedzenia. Inny punkt siedzenia, to inna optyka i być może nie aż tak krytyczna.

@Cyryl - dokładnie masz rację. Rzecz w tym, żeby znaleźć złoty środek między sensacją, a nudną codziennością.


Ostatnio zmieniony 04 kwie 2013, 15:25 przez Luka, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 04 kwie 2013, 14:48

Cytuj:
Wczoraj, nieco z przypadku oglądnąłem ostatni odcinek z osobą - szumnie mówiąc - spoza branży.

Była zaciekawiona programem, rozwiązaniami technicznymi, sposobami za- i rozładunków, tablicami ADR, etc. "Kształcąca" dla tej osoby była również sytuacja z kolizją oraz animacja, że kierowca nie widział w lusterku końca naczepy.

Osoba ta narzekała nieco na konwencje "trudnych spraw", bo leci to grubo kiczem. Zachowaniami bohaterów chyba ja częściej byłem zażenowany niż ta osoba, bo właściwie nie zwróciła na to uwagi, jak później pytałem o odczucia.

Krótko mogę powiedzieć o tej osobie, że nie ma w zwyczaju oglądać popołudniami "trudnych spraw", nie ma też prawa jazdy.
Przyznam, że nieco zaskoczył mnie tak pozytywny odbiór tego serialu. Myślę, że krytyka w tym temacie, w tym moja, wynika w głównej mierze z punktu siedzenia. Inny punkt siedzenia, to inna optyka i być może nie aż tak krytyczna.

@Cyryl - dokładnie masz rację. Rzecz w tym, żeby znaleźć złoty środek między sensacją, a nudną codziennością.

Identycznie jest z moim dziadkiem oglądałem z nim dwa pierwsze odcinki, był zaskoczony pozytywnie ponieważ nigdy nie widział jak wygląda robota kierowcy ciężarówki, zna ją tylko z opowiadań moich i mojego ojca. Po serialodokumencie zaczął zadać szereg pytań po co tablice, dlaczego tak a nie inaczej itp...

Więc pozwolę sobie przytoczył jeszcze raz me słowa: my mając do czynienia z transportem nacodzień zauważymy szereg błędów, doczepimy się do wszystkiego co tylko zauważymy, a zwykły widz który nie siedział nigdy w troku niestety, ale to będzie dla niego szał. Dlatego właśnie jest taka produkcja aby przyciągnąć osoby które nie wiedzą nic na ten temat, a My ? My obejrzymy bo to w końcu serialodokument o nas samych :).


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 15:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...my mając do czynienia z transportem nacodzień zauważymy szereg błędów, doczepimy się do wszystkiego co tylko zauważymy, a zwykły widz który nie siedział nigdy w troku niestety, ale to będzie dla niego szał...
no tak, tylko po co robić dokument o czymś co jest fikcją?

to tak jakby kręcić dokument o dentyście i żeby było to atrakcyjniejsze na ekranie pokazać jak wyrywa zęby przez odbyt.
dokładnie jak napisałeś zwykły widz, który nie miał z tym nigdy do czynienia wpadnie w szał.

ale czy to jest jeszcze dokument, czy SF lub fantasy?

to jest to samo co W11, w Polsce większość spraw o kradzież jest niewykrywalna, matka Madzi (nie zawodowy przestępca, ale amatorka z ulicy) wodziła policję i prokuraturę za nos kilka ładnych miesięcy.
a w tym serialu wszystkie sprawy są rozwiązywane w 24 godzinach.

możemy nakręcić film będący w tym samym stopniu dokumentem jak nasi piłkarze zdobywają mistrzostwo świata 2014 w rzeczywistości nie kwalifikując się na turniej finałowy w Rio.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 15:43

Cytuj:
no tak, tylko po co robić dokument o czymś co jest fikcją?

Myślisz że zwykły widz się domyśli ? :)


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 16:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

możemy nakręcić mecz Polska - Brazylia w piłkę nożną dla niekibiców, w którym Polska wygrywa 10:0.

myślisz, że ludzie nie interesujący się domyślą, że to kit?
pewnie NIE.

ale po co im robić wodę z mózgu.

podobnie było w komunie, oglądaliśmy Bronisława Cieślaka w samochodach, helikopterach walczącego z przestępcami, redaktora Maja w zachodnim przepychu jako drugiego Bonda walczącego z pogrobowcami faszyzmu.
ale rzeczywistość była taka, że milicja żyła na łapówkach, na poważnie ścigała opozycję, a społeczeństwo ledwo żyło na produktach kartowych.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 21:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
Natomiast największym problemem wydaje się tu być fakt, że pani się zatrzymała na kilkanaście sekund na prostej drodze, żeby pozbyć się osy. No i oczywiśie do tego nie podoba się, że kulturalnie rozmawia z innymi paniami. Może ja jestem dziwny, ale ja wolałbym przez telefon rozmawiać z tą blondynką niż żeby mi uszy więdły od [wycenzurowano] którymi non stop częstują się inni bohaterowie programu. A że się pani w barze dziwiła, że kobieta jeździ na tirze? Wiesz, ja po całej Europie się bujam z kierownicą po prawej i jakbym dostawał 10 funtów za każdym razem, jak mnie ktoś pyta czy się ciężko jeździ po Europie z kierownicą po prawej, to bym do końca życia nie musiał już pracować... NIe dziwi mnie to, że ludzie się pytają, jak coś jest dla nich nowe.

Podsumujmy: na 5 kierowców tirów płci męskiej, 3 w coś walnęło, kilku rozmawia przez komórkę w czasie jazdy, czterech sili się na żałosne dowcipy i większość przeklina, killku komentuje złe (ich zdaniem) zachowanie innych pojazdów na drodze. Jednak problemem jest pani, która w nikogo nie walnęła, zachowuje się kulturalnie i uprzejmie, gada przez komórkę w czasie jazdy tak samo jak inni, i raz kogoś skomentowała nie bacząc na to, że przyganiał kocioł garnkowi a sam smoli. Daleki tu jestem od jej gloryfikowania, ale nie widze, żeby się jakoś specjalnie (poza kulturą osobistą) wyróżniała na tle reszty bohaterów programu...

Można odnieść wrażenie, że dla niektórych jest problemem to, ze to jest kobieta, nie sądzisz?
Nie da się ukryć, że masz racje.
Ta blondynka razi, bo jest kobietą, sprawia wrażenie blondynki, jest prosta, ale nie prostsza od "kolegów", a patrząc obiektywnie nie można jej póki co wystawić złej oceny.
Jeszcze wtrące trzy grosze odnośnie owej osy.
Nie było nas tam, a sami wiemy, ze jest róznica pomiędzy osą spokojną, a wściekłą, czyli taką, która już szuka obiektu do użądlenia. Każdy wtedy stara się uniknąć ukąszenia, chyba, że jest masochistą. Jeśli uznała, że dla bezpieczeństwa tej walki trzeba się zatrzymać, dobrze, że się zatrzymała. Czy podejmuje dobre wybory na drodze w innych sytuacjach zagrożenia - tego nie wiemy.


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 21:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
Nie da się ukryć, że masz racje.
Ta blondynka razi, bo jest kobietą, sprawia wrażenie blondynki, jest prosta, ale nie prostsza od "kolegów", a patrząc obiektywnie nie można jej póki co wystawić złej oceny.
Jeszcze wtrące trzy grosze odnośnie owej osy.
Nie było nas tam, a sami wiemy, ze jest róznica pomiędzy osą spokojną, a wściekłą, czyli taką, która już szuka obiektu do użądlenia. Każdy wtedy stara się uniknąć ukąszenia, chyba, że jest masochistą. Jeśli uznała, że dla bezpieczeństwa tej walki trzeba się zatrzymać, dobrze, że się zatrzymała. Czy podejmuje dobre wybory na drodze w innych sytuacjach zagrożenia - tego nie wiemy.
No i to chyba najlepsze podsumowanie tej gałęzi dyskusji.

Cyryl: Ja sobie to oglądam troche też od strony tego, ze jestem ciekaw jak media (w których pracuję) pokazują branżę (w której pracuję). Dlatego naprawdę oglądam to z zainteresowaniem. Poza tym są tam pewne smaczki, których jednak na wyspach się nie widuje, a których mi brakuje :)

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 21:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
- Facetów, którzy się nie umieją dogadać czy trzeba kupić jedną część, czy dwie
:lol: Jeszcze odnośnie tego "nypla". Sytuacja komiczna. Gdy chłop jeździ od sklepu do sklepu za częścią, która (podobno) okazuje się być nietypowa, to znajdując sklep, gdzie sprzedawca od razu rozpoznaje typ i wyciąga spod lady, czysta przezorność nakazuje kupić co najmniej jedną część na zapas. Poza tym można by docenić tego sprzedawcę i dać mu zarobić. Już wtedy dało mi to do myślenia, ile sztuk kupił, a gdy padło to proste pytanie z ust drugiego kierowcy, wiedziałem, że komedii ciąg dalszy:)


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 21:52
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 sty 2012, 14:36
Posty: 402
Samochód: 105
Lokalizacja: RKL

Nie przeginajcie z tą osą, ja tam nic takiego strasznego nie widziałem a to że drzwi otworzyła to nic bo 20cm od ślepiów ma wielkie lusterka ( a one pokazują co jest z tyłu i czy coś jedzie) zresztą tylko delikatnie uchyliła drzwi.
Po waszych komentarzach myślałem że to pospolity tępy pustak beton blond...Ale nie ma tragedii.
Pokazała mycie cysterny potem sama poszła przemyć komorę i spać. Dzień jak co dzień.
Co do tej stłuczki to nie wiem, ale zawsze jak ktoś trąbi przy cofaniu jest odruch hamowania a nawet wychodzenia z samochodu, myślę że TVN już miał w swym telewizyjnym samochodzie nową atrapę 8).
Powiem dalej to samo szału nie ma, trochę to naciągane trochę na pokaż trochę mylne dla ludzi ale wolę to niż słynne "na wahaczu" gdzie w programie chodzi tylko o reklamę opoltransu.

_________________
Wolę być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem, więc zanim się najeb**emy, proponuję się napić.
Chcesz zarobić kasę na fejszczbuku? Wejdź w opcje, usuń konto i weź się k**** za robotę...
Nie zażywam viagry, a każdy mi mówi że z dnia na dzień, coraz to większy ch*j jestem dla wszystkich.


Post Wysłano: 04 kwie 2013, 23:06

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1823
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Rzecz w tym, że naszej roboty nie da się pokazać w 45 minutowym programie. :D Najlepszym rozwiązaniem pokazaniem tej roboty, byłoby wożenie kamerzysty przez tydzień czasu w kabinie, latającego za nami co aktualnie robimy itp. :D Szczególnie stójka w kolejkach w dziadowskich firmach czy też walka z uciekającym czasem pracy kierowcy. Tylko wtedy jedno pytanie, kto by to oglądał? "Konwój" to zwykły serial i tyla, jest troche prawdy, ale bardzo dużo ściemy i rzeczy nierealnych, aby przyciągnąć widza.

_________________
C, CE, KW :)


Post Wysłano: 05 kwie 2013, 5:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

zgodzą się z Damianem.
bo można pokazać pracę kierowcy w sposób wiarygodny, ale niestrawialny dla widza, albo kręcimy program w rodzaju ukryta prawda, dlaczego ja, W11 itp.

ale nie jest to w żadnym wymiarze dokument.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 05 kwie 2013, 8:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 sty 2009, 1:40
Posty: 109
GG: 1
Samochód: Scania 124L
Lokalizacja: TOS

Dokładnie to jest paradokument. Tylko jeśli ktoś mógłby mi pokazać te nie realne rzeczy w nim zawarte, bo dużo forumowiczów o tym pisze a jakoś ja nie dostrzegam w tym SF? Trochę naciągane ale sytuacje jak najbardziej prawdziwe.
Aha i to jest paradokument o kierowcach, a nie dla kierowców, raczej dla szerokiej grupy odbiorców oglądających TVN Turbo. Ja osobiście patrzę na ten program z dystansem i lekkim przymrużeniem oka, ponieważ z dnia codziennego znam jak wygląda praca kierowcy i nie muszę niczego oglądać żeby to wiedzieć.
PS: Ciekawe czy na forach policyjnych trwa taka dyskusja o prawdziwości i realności Uwaga Pirat?

_________________
PJ wystarczające do prowadzenia zespołu pojazdów.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 12 z 17 [ Posty: 328 ] Przejdź na stronę Poprzednia 110 11 12 13 1417 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: