Regulamin forum


Drogi Użytkowniku!

Pamiętaj że bierzesz odpowiedzialność za swoje wypowiedzi, dlatego ostrożnie dobieraj słowa uwzględniając fakt, że nie jesteś wystarczająco anonimowy.

Administrator forum, zastrzega sobie prawo do usuwania wątków bądź pojedynczych wypowiedzi, na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną o treści:

„Nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych”.



Autor
Wiadomość
Tytuł:
Post Wysłano: 24 sie 2006, 22:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 gru 2005, 0:18
Posty: 125
GG: 6254321
Lokalizacja: Toruń

Cytuj:
I choć byś padał na pysk ze zmęczenia po trasie musisz umyć auto.
To jest prawda. Z tego co ja wiem to Ludwigów mocno ganiają no i mają głupie przepisy. Auto po każdej trasie musi byc umyte, a za każde niezaplandeczone oczko jest kara. Oczywiście to wszystko na bazie jak szef może zobaczyć.


Tytuł:
Post Wysłano: 25 sie 2006, 10:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 wrz 2005, 20:59
Posty: 344
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Cytuj:
Auto po każdej trasie musi byc umyte, a za każde niezaplandeczone oczko jest kara
To są dla Ciebie głupie przepisy ? przecież to ma bezpośredni wpływ na wizerunek firmy. Jak by to wyglądało jak by wszystkie trucki jeździły brudne ? A tak przynajmniej ich flota prezenetuje sie ładnie i czysto.

Szczerze, to szef lubi jeżeli ma czyste i zadbane zestawy, dziwicie mu się postawcie się w jego sytuacji, mocno tyraliście żeby kupić te auta, a tu przyjdzie jakiś brudas,i będzie wszystko niszczył, z tymi oczkami to nawet dobrze, bo sam nie lubie jeżeli jedzie się za naczepa, a tam z tyłu połowa oczek nie zapięta, szlak mnie trafia normalnie :roll:

_________________
http://www.GLOBETRUCKER.org
Is it better to loose 5 minutes or 50 years ?
preferite perdere 5 minuti oppure 50 anni ?
Preferez-vous predre 5 minutes ou 50 ans ?
verlieren Sie lieber 5 Minuten oder 50 jahre ?
Wolisz stracić 5 minut czy 50 lat ?


Tytuł:
Post Wysłano: 25 sie 2006, 11:05

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lut 2006, 19:37
Posty: 64
GG: 0

Cytuj:
Auto po każdej trasie musi byc umyte,
U mojego szefa tak nie było. Kierowca zjeżdżał na baze zdał raport i do domu . samochód mył mechanik albo jechał nim na myjnie. Kierowca po to miał wolne żeby sobie odpoczął i wypoczęty ruszał w trase. Nie było tak że umyj samochód potem jeszcze coś przy nim zrób a na drugi dzień w trase.


Tytuł:
Post Wysłano: 25 sie 2006, 11:12

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 wrz 2005, 20:59
Posty: 344
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Widze wszystkim sie marzy lekka robota wysiąśc z auta trzasnąc dzrzwiami, zostawić kluczyki i do domu potem przyjśc wsiaść i jechać...

_________________
http://www.GLOBETRUCKER.org
Is it better to loose 5 minutes or 50 years ?
preferite perdere 5 minuti oppure 50 anni ?
Preferez-vous predre 5 minutes ou 50 ans ?
verlieren Sie lieber 5 Minuten oder 50 jahre ?
Wolisz stracić 5 minut czy 50 lat ?


Tytuł:
Post Wysłano: 26 sie 2006, 22:51

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 gru 2005, 0:18
Posty: 125
GG: 6254321
Lokalizacja: Toruń

Cytuj:
Widze wszystkim sie marzy lekka robota
Wytłumacz mi w takim razie, jaki jest sens plandeczenia całości, kiedy dojeżdża się raptem kilkanaście kilometrów do miejsca załadunku? I dlaczego auta muszą być myte na bazie po zjeździe z trasy, kiedy można to zrobić w trasie, gdzie każda szanująca się firma ma myjnię bezgotówkową?


Ostatnio zmieniony 13 mar 2008, 19:05 przez Michaał, łącznie zmieniany 1 raz.

Tytuł:
Post Wysłano: 27 sie 2006, 1:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 paź 2005, 22:31
Posty: 1147

Cytuj:
Widze wszystkim sie marzy lekka robota wysiąśc z auta trzasnąc dzrzwiami, zostawić kluczyki i do domu potem przyjśc wsiaść i jechać...
Tym co napisałeś,rozbawiłeś mnie do łez i uświadczyłeś w przekonaniu że nie masz zielonego pojęcia na temat pracy kierowcy ciężarówki.Ta praca to nie jazda maluszkiem tatusia po podwórku.Transport to nie tylko oglądane przy drodze,czyste,piękne sunące ciężarówki,to ciężki kawałek chleba i jeżeli będziesz w tym zawodzie pracował to po latach przyznasz mi rację,jak zjedziesz na bazę padając na pysk,a tu trzeba się jeszcze rozliczyć,popakować,umyć auto,dojechać do domu,wyspać.Jak wstaniesz,to zjesz coś i zaczniesz się pakowac w następną trasę.To nic że życie rodzinne w dupie,ale autko czyściutkie,prawda ??

_________________
"CHCĘ UMRZEĆ WE ŚNIE JAK MÓJ DZIADEK, A NIE KRZYCZĄC JAK JEGO PASAŻEROWIE."


Tytuł:
Post Wysłano: 27 sie 2006, 2:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 maja 2005, 1:01
Posty: 185
GG: 0
Samochód: (avatar) /|\
Lokalizacja: Śląsk

Cytuj:
To powiedz po co plandeczyć się jak dojeżdża się na m-ce załadunku w całości kiedy jedzie się na pusto?
Nie wszyscy chyba cię mogą zrozumieć :evil:
Ja to powiem tak: PO CO JEŚĆ JAK ZA CHWILĘ BĘDZIE SIĘ GŁODNYM ??DRIVER1965 mi się jednak wydaję ze HitmaN swoim tekstem tylko podkreślił jak niektórzy wyobrażają sobie ten ciężki fach ale sam doskonale rozumie o co tu biega. Myśke ze tłumaczył to głownie szanownemu koledze - VOLVO
Z resztą - gratuluje Ci szefa :)

_________________
-=Pozdrawiam wszystkich truckerów i nie tylko =-

..::--{{ BajOoo }}--::..


Tytuł:
Post Wysłano: 27 sie 2006, 2:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 paź 2005, 22:31
Posty: 1147

Nasz szef był by podobny,gdybyśmy mu na to pozwolili,on doskonale wie że jak trzeba to zrobimy Ukrainę na strzała,ale jak wjadę na bazę to nic więcej mnie nie interesuje.Kocham moją pracę inaczej bym zwariował po tylu latach,ale miłość do ciężarówek to nie wszystko,trzeba mieć do kogo wracać po trasie bo życie nie miało by sensu.Jak kolega HitmaN wyobraża sobie ten zawód ?,cały tydzień w trasie,zjazd w sobotę,do wieczora tyra (umyć ciężarówkę to nie jest 30 min),na noc do domu.W niedziele przydało by się pobyczyć w łóżku,potem obiadek,po obiadku zakupy w jakimś supermarkecie na następną trasę i pod wieczór start.Co z tego życia?po co ciężko zarobione pieniądze?,oklejać nimi kabinę ?Prawie cały tydzień poświęcam firmie czy to mało ?Czy biednego szefa nie stać zatrudnić człowieka za 1000 zł który mył by auta na placu ??Kolego HitmaN czy nie wydaje Ci się że to właśnie szefom marzy się wygodne życie i taniej będzie jak szofer umyje auto i najlepiej jak sam wymieni olej ?MOJE ODCZUCIA SĄ SUBIEKTYWNE,ALE WEJDZ NA PLAC PIERWSZEJ LEPSZEJ FIRMY TRANSPORTOWEJ I POWIEDZ KIEROWCOM TO SAMO CO NAPISAŁEŚ A UZNAJĄ CIĘ ZA OSZOŁOMA.NIKT Z TOBĄ NIE BĘDZIE JEZDZIŁ I ROZMAWIAŁ. Edytowałem,sorry troszke mnie poniosło w zasadzie nie pisze agresywnych postów,ale wczoraj wróciłem z Białorusi a dzisiaj cały dzień tyrałem z mechanikami przy moim aucie,tak że temat dla mnie na czasie.Zostaje mi niedziela,a w poniedziałek rano ładuję w Radomsku 22 metry długie i 4 metry szerokie do Linz w Austrii.

_________________
"CHCĘ UMRZEĆ WE ŚNIE JAK MÓJ DZIADEK, A NIE KRZYCZĄC JAK JEGO PASAŻEROWIE."


Tytuł:
Post Wysłano: 27 sie 2006, 15:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 wrz 2005, 20:59
Posty: 344
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Znowu palnąłem głupote :/ (ja mam jakiś wrodzony dar do tego)
Cytuj:
mi się jednak wydaję ze HitmaN swoim tekstem tylko podkreślił jak niektórzy wyobrażają sobie ten ciężki fach ale sam doskonale rozumie o co tu biega.
To jest ta złota myśl która mną kierowała gdy pisałem tego posta (dzięki Ksz za zrozumienie) . Bo mi osobiście wydawało (ale mogę sie mylić) się że mycie auta (tak samo jak OC) należy do obowiązków kierowców, i sam się tak nastawiłem że to będzie mój obowiązek i koniec. A jeśli trafie do firmy gdzie będą ludzie od tego to dobrze a jestem nastawiony na scenariusz że sam to będę musiał robić.

Cytuj:
to ciężki kawałek chleba i jeżeli będziesz w tym zawodzie pracował to po latach przyznasz mi rację
Nie będe pisalem że wiem bo tak naprawde nie wiem i mam zamiar się przekonać jak najszybciej. Jestem więcej niż pewny że przyznam Ci rację.
Cytuj:
Jak kolega HitmaN wyobraża sobie ten zawód ?,cały tydzień w trasie,zjazd w sobotę,do wieczora tyra (umyć ciężarówkę to nie jest 30 min),na noc do domu.
No tu jest 100 % racji jeśli ma się rodzine to wiadomo że człowiek chce z nią spędzić jak najwięcej czasu a nawet jak sie jej nie ma to chodźby pobyć w domu.
Cytuj:
Kolego HitmaN czy nie wydaje Ci się że to właśnie szefom marzy się wygodne życie i taniej będzie jak szofer umyje auto i najlepiej jak sam wymieni olej ?
Poraz kolejny przyznam Ci rację i szczerze powiem że nie patrzyłem jeszcze na to z tej strony.
Cytuj:
Edytowałem,sorry troszke mnie poniosło w zasadzie nie pisze agresywnych postów,ale wczoraj wróciłem z Białorusi a dzisiaj cały dzień tyrałem z mechanikami przy moim aucie,tak że temat dla mnie na czasie.
No niestety nie było mi dane widzieć pierwszej wersji ale może to i lepiej. Ale chciałem jeszcze dodać że doskonale Cie rozumiem że przyejżdzasz na baze i masz kompletnie dość i chcesz zrobić co zrobić i iśc do domu i zapomnieć o tym wszystkim. Wiem dobrze że i mnie spotkają takie chwile .

Cytuj:
Tym co napisałeś,rozbawiłeś mnie do łez i uświadczyłeś w przekonaniu że nie masz zielonego pojęcia na temat pracy kierowcy ciężarówki.
I tu wyciągnąłeś na wierzch to co mnie najbardziej boli. Bo mimo wszystko to tak naprawde ja dalej nie wiem tak do końca jak wygląda praca kierowcy ciężarówki, i problem w tym że niebardzo mam się skąd dowiedzieć (a bardzo bym chciał) . Jedynie tu na forum mogę poczytać posty Cyryl-a czy własnie Ciebie DRIVER1965 (i innych kierowców na forum których niestety nie ma zbyt wiele) i zawsze dają mi dużo do myślenia.

Tak na koniec chciałem dodać że staram się nie patrzeć na transport przez "różowe okulary" tylko pomyśleć jak to jest naprawde. Że jazda cieżarówką to nie tylko mknięcie po malowniczych okolicach w zachodzie słońca, tylko cieżka praca rozładunki, załadunki, awarie itp. I dlatego jestem tu na forum żeby dowiedzieć się maksymalnie dużo na temat transportu żeby w przyszłości miec łatwiej, choć i tak wszystkiego się bedę dopiero uczył to będzie dlamnie wszystko nowe. I nie jestem z tych co sobie ubzdurali zawód kierowcy po obejżeniu jakiegoś filmu ale od tak bo pewnego dnia stwierdziłem że tu super zawód jeźdze sobie tu i tam zwiedzam itp. Tylko chciałem to robić od najmłodszych lat, jak byłem mały to zawsze w wiadomościach mówili o kilkunasto kilometrowych kolejkach na granicach że kierowcy stoją i marzną a ja dalej swoje i wciąż mie mam zamiaru z tego rezygnować. I wiem że życie "nadzieją i marzeniami" może sie nie za ciekawie skończyć.

Szerokości DRIVER1965 w poniedziałek :wink:

_________________
http://www.GLOBETRUCKER.org
Is it better to loose 5 minutes or 50 years ?
preferite perdere 5 minuti oppure 50 anni ?
Preferez-vous predre 5 minutes ou 50 ans ?
verlieren Sie lieber 5 Minuten oder 50 jahre ?
Wolisz stracić 5 minut czy 50 lat ?


Tytuł:
Post Wysłano: 27 sie 2006, 16:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 paź 2005, 22:31
Posty: 1147

Jeszcze raz sorry HitmaN,wczoraj szef doprowadził nas do szewskiej pasji.W zasadzie nie musiałem siedzieć z mechanikami ale wole dopilnować pewnych spraw przy aucie,tym bardziej że jezdzimy daleko w dzikie kraje i auto musi być niezawodne.Nalałem na Białorusi jakiegoś gówna na stacji benzynowej i wtryski padły,musieliśmy zmienić na nowe a ja wolę sam wyczyścić gniazda wtryskiwaczy bo mechanik mógł by to zrobić po łebkach.Dzisiaj też byłem w pracy ale typowo hobbystycznie,montowałem w Scanii wzmacniacz i tube.Jak usypiam to lubię sobie włączyć buchanie. :)

_________________
"CHCĘ UMRZEĆ WE ŚNIE JAK MÓJ DZIADEK, A NIE KRZYCZĄC JAK JEGO PASAŻEROWIE."


Tytuł:
Post Wysłano: 27 sie 2006, 19:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 wrz 2005, 20:59
Posty: 344
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nie ma sprawy znowu jestem tyle mądrzejszy :wink: A czasem każdemu mogą puścić nerwy.
Cytuj:
Nalałem na Białorusi jakiegoś gówna na stacji benzynowej i wtryski padły,musieliśmy zmienić na nowe a ja wolę sam wyczyścić gniazda wtryskiwaczy bo mechanik mógł by to zrobić po łebkach
No to faktycznie nieciekawy przypadek :/ Oby jak najmniej takich jeszcze raz szczerkości przyczepności :wink:

_________________
http://www.GLOBETRUCKER.org
Is it better to loose 5 minutes or 50 years ?
preferite perdere 5 minuti oppure 50 anni ?
Preferez-vous predre 5 minutes ou 50 ans ?
verlieren Sie lieber 5 Minuten oder 50 jahre ?
Wolisz stracić 5 minut czy 50 lat ?


Tytuł:
Post Wysłano: 02 wrz 2006, 19:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 maja 2005, 1:01
Posty: 185
GG: 0
Samochód: (avatar) /|\
Lokalizacja: Śląsk

Cytuj:
Jak usypiam to lubię sobie włączyć buchanie
tylko kurde z dala ode mnie na parkingu bo jak zasnąć nie bede mógł to.... :twisted: :twisted:
Nie no posłuchać zawsze można nie :)
lepsze to od 2 agregatów chłodni hehe

_________________
-=Pozdrawiam wszystkich truckerów i nie tylko =-

..::--{{ BajOoo }}--::..


Tytuł:
Post Wysłano: 14 lip 2007, 15:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 sty 2007, 19:27
Posty: 2
Lokalizacja: okolice Mikołowa

Siema! Firma ta, ma swój oddział w Mikołwie. Jest to miasteczko niedaleko Katowic. Niestety mieszkańcy tej mieściny domagają się przeniesienia siedziby w inne miejsce, gdyż przeszkadza im przejazd ciągników siodłowych nieopodal osiedla mieszkaniowego, czego zupełnie nie rozumiem. Co do warunków pracy dowiem się od kumpla, bo pracuje w tej firmie jak jego ojciec i dwóch braci :D


Tytuł:
Post Wysłano: 24 lip 2007, 1:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 maja 2006, 1:15
Posty: 140

Cytuj:
Siema! Firma ta, ma swój oddział w Mikołwie. Jest to miasteczko niedaleko Katowic. Niestety mieszkańcy tej mieściny domagają się przeniesienia siedziby w inne miejsce, gdyż przeszkadza im przejazd ciągników siodłowych nieopodal osiedla mieszkaniowego, czego zupełnie nie rozumiem.
Firma ta ma swoją siedzibę w Mikołowie- Mokrem przy ul. Łącznej.
Co do tego oddziału to masz na myśli bazę na Nowym Świecie, czy chodzi ci właśnie o Mokre?


Tytuł:
Post Wysłano: 31 lip 2007, 23:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 sty 2007, 19:27
Posty: 2
Lokalizacja: okolice Mikołowa

dokładnie koło trzydziestolecia w Mikołowie :) pozdrawiam

[ Dodano: Wto, 31.07.2007, 22:04 ]
jest to osiedle mieszkaniowe na ul. Żwirki i Wigury chyba.. :-)


Tytuł:
Post Wysłano: 01 sie 2007, 15:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2007, 15:53
Posty: 24
GG: 0
Lokalizacja: Stary Węgliniec

Prosto z drogi nr 296

Obrazek


Tytuł:
Post Wysłano: 24 wrz 2007, 14:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 wrz 2007, 15:47
Posty: 19
Lokalizacja: Otwock

Fajny maja tabor. Jezdze w sporo mniejszej firmie niz Ludwig i zadne mycie samochodu szczota i karcherem mnie nie interesuje. Jestem kierowca i moim zadaniem jest czasowy zaladunek i rozladunek. Gdybym chcial myc samochody to pracowalbym na myjni samochodowej.Ciekawe czy pan prezes tez zostaje po godzinach i sprzata biuro...jakos smiem w to watpic.Pozdrawiam


Tytuł: Re: Ludwig MTD
Post Wysłano: 06 mar 2008, 14:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 lut 2006, 19:31
Posty: 764
Samochód: Volvo FH 440
Lokalizacja: Meszna

Obrazek


Post Wysłano: 06 cze 2008, 15:24

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 lut 2008, 20:14
Posty: 13
GG: 0

Aktualnie szukają kierowców. Płaca za austrię 90/100/110 euro (jakieś dziwne strefy) za włochy 200 euro a włochy z austrią 220 euro do tego podstawa (minimalna na początek). Wydawać by się mogło że nieźle, ale nie mają roboty. W praktyce wygląda to także ładują cokolwiek na austrię, po rozładunku czeka kierowca na dyspozycję co dalej. Często następnego dnia (ok 24 godzin!) ładuje na włochy. Tam melduje że rozładował zjeżdża na parking i czeka dalej... w czwartek , nieraz w piątek ładuje jakiś powrót do polski i but przez dzikusy, aby zdążyć do domu przed zakazami weekendowymi... polecam tę firmę tym, którzy preferują turystykę krajoznawczą szlakiem parkingów europy południowej. Pamiętajcie że powrotu może nie być, a może też być tak że w tygodniu załadujecie tylko austrię za 90 euro... Pozdrawiam kiermanów z Ludwiga, pamiętajcie o zapasie piwa i gazet na drogę :)


Post Wysłano: 18 sty 2009, 0:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 maja 2005, 1:01
Posty: 185
GG: 0
Samochód: (avatar) /|\
Lokalizacja: Śląsk

Po 1) Aktulanie nie szukają kierowców
Po 2) Placą za austrię o 15% więcej niż napisałeś, włochy też "trochę" więcej
Po 3) Niestety ale na dzień dzisiejszy kierowca myje samochód (oszczędność)
Po 4) Cytat kolegi vito37"Niestety mieszkańcy tej mieściny domagają się przeniesienia siedziby w inne miejsce, gdyż przeszkadza im przejazd ciągników siodłowych nieopodal osiedla mieszkaniowego, czego zupełnie nie rozumiem.
- Wydaję mi się to o tyle głupie bo przecież baza jest stosunkowo niedługo w tym miejscu (chyba 2.5 roku) na Żwirki i ludzie sobie mogą gadać ale UM wydał zgode na budowe i tyle w tym temacie... teraz to potocznie "PO PTOKACH"
Po 5) Dochodzą inne kraje, np: Niemcy, Słowenia, Słowacja czy "nawet" Węgry - tam też jeżdżą!!!

_________________
-=Pozdrawiam wszystkich truckerów i nie tylko =-

..::--{{ BajOoo }}--::..


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: