Czas pracy kierowców

Cytuj:

mam pytanie, dotyczace jazdy 10 godzinnej 2 x w tygodniu

załóżmy że moja jazda wygląda tak:

4:15

45 min pauza

4:10

45 min pauza

i teraz pytanie: czy po zrobieniu drugiej pauzy 45, chcąc jechać na 10h mogę jechac tylko godzinę? czy moge wykorzystac cały pozostaly czas? ( tjw 0:35+1:00)

Możesz sobie te 10h podzielić w dowolny sposób. Np. 3h + 4h+ 3h

Cytuj:

Cytuj:

mam pytanie, dotyczace jazdy 10 godzinnej 2 x w tygodniu

załóżmy że moja jazda wygląda tak:

4:15

45 min pauza

4:10

45 min pauza

i teraz pytanie: czy po zrobieniu drugiej pauzy 45, chcąc jechać na 10h mogę jechac tylko godzinę? czy moge wykorzystac cały pozostaly czas? ( tjw 0:35+1:00)

Możesz sobie te 10h podzielić w dowolny sposób. Np. 3h + 4h+ 3h

Po prostu po przerwie 45min możesz jechać nieprzerwanie 4.5h, niezależnie czy to jest pierwsza część jazdy, czy ta brakująca do 10h.

Możesz jechać też np.:

3h - 45m - 2.5h - 45m - 4.5h

Podział jazdy na 4.5h, 4.5h + 1h to po prostu klasyczny przykład i nie musisz się go trzymać

Czy przy pauzie promowej jeśli nie przekroczyłem dopuszczalnego czasu przerw muszę robić wydruk i opisywać go art 9/561 itd czy wystarczy włączenie trybu promowego w tachografie i wszystko jest jasne bez opisywania?

Jeśli z jakiegoś powodu np załadunek promu opóźni się na tyle, że nie zmieszczę się w 1 godzinie, da się to jakoś sensownie opisać? Miałem kiedyś sytuację, że koleś kierujący załadunkiem kazał mi wjeżdżać, ale po chwili zmienił zdanie i skierował mnie na bok (jechałem z ADR-em), pauza była już wcześniej raz przerwana więc czas leciał i po ustawieniu na promie zostały mi tylko 2 minuty zapasu. Gdybym się nie zmieścił w czasie to można z tego jakoś wybrnąć, czy już dupa blada i pozostaje tylko modlić się żeby przez miesiąc nie spotkać inspektorów?

Cytuj:

Czy przy pauzie promowej jeśli nie przekroczyłem dopuszczalnego czasu przerw muszę robić wydruk i opisywać go art 9/561 itd czy wystarczy włączenie trybu promowego w tachografie i wszystko jest jasne bez opisywania?

Wydruku nie musisz robić, wszystko zostaje zapisane na karcie kierowcy.
A co Ty chcesz opisywać paragrafem 9-tym? Tam nie ma nic do opisywania.

Cytuj:

Jeśli z jakiegoś powodu np załadunek promu opóźni się na tyle, że nie zmieszczę się w 1 godzinie, da się to jakoś sensownie opisać? Miałem kiedyś sytuację, że koleś kierujący załadunkiem kazał mi wjeżdżać, ale po chwili zmienił zdanie i skierował mnie na bok (jechałem z ADR-em), pauza była już wcześniej raz przerwana więc czas leciał i po ustawieniu na promie zostały mi tylko 2 minuty zapasu. Gdybym się nie zmieścił w czasie to można z tego jakoś wybrnąć, czy już dupa blada i pozostaje tylko modlić się żeby przez miesiąc nie spotkać inspektorów?

Po zjeździe z promu i zaparkowaniu, robisz wydruk i normalnie, po polsku, w miarę przejrzyście opisujesz, dlaczego doszło do naruszenia paragrafu 9-tego. Parę lat temu jeden z inspektorów ITD powiedział mi:

Cytuj:

Każdy opis jest lepszy niż brak opisu, bo daje mi podstawę do darowania wykroczenia. Mnie też kontrolują.

W moim przypadku, jak dotąd, za każdym razem doskonale się to sprawdza.

Pytanie czysto hipotetyczne ale strasznie mnie męczy ciekawość nie zna granic.

Jest ciemna, chłodna jesienna noc. Godzina 1. Ruszam w drogę. Jadę 3 godziny i już nie mogę chce mi się spać. Staję na 3 godziny pauzy. Rozumiem że wtedy pozostało mi do wykorzystania 6 godzin jazdy? jadę kolejne 3, pauza 45 i znowu 3 h i pauza 9? Czyli
3 godziny jazdy, 3 przerwy, 3 jazdy, 45 przerwy, 3 jazdy?
Dobrze rozumuje czy moje kalkulacje są błędne?

3h jazdy, 3h przerwy, 4,5h jazdy, 45 min przerwy, 1,5h jazdy, 9h przerwy. Tutaj masz dzielony odpoczynek 3h+9h więc między dwoma odpoczynkami tygodniowymi wciąż możesz zrobić trzy skrócone odpoczynki 9h.

Czyli dobrze policzyłem tylko Ty zrobiłeś z jedną jazdą 4,5 h a ja 3x3 okej dzięki wielkie

Koledzy mam problem bo dzisiaj na tachografiem z tarczkami miałem przełączone na młotki i pauza też wyrysowała mi sie na młotkach , teraz moje pytanie jak opisać tarczke gdyż wiem ze źle zrobiłem ale zorientowałem sie dopiero na koniec dniówki.

Napisz, że zapomniałeś przestawić i tyle. Kumaty inspektor zorientuje się, że miałeś wtedy przerwę i co najwyżej wlepi Ci 100 zł za złe operowanie selektorem.

Panowie, przepraszam, może było w temacie, może nie, ale wertować 72 strony to długo czasu, a potrzeba mi to od ręki wiedzieć. Mam kilka pytań, bo nurtuje mnie kilka wątpliwości. Rozporządzenie mówi co innego, kierowcy co innego, którzy twierdzą, że mieli kontrole i wszystko było ok i robi mi się woda z mózgu.
Mając załóżmy "czyste" tacho:
W 1 dzień jadę 9h - 13h pracy i robię 9h pauzy (teoretycznie nie wykorzystuję 15h pracy)
2 dzień, jadę 10h - 13h pracy i 11h pauzy
3 dzień 10h jazdy - 15 pracy i 11h pauzy (czy wtedy liczy mi się tylko 9h? Bo teoretycznie wg przepisów tak. A co kierowca to inaczej to interpretuje, mówiąc, że to nie gra roli, tylko jaką pauzę robi)
4 dzień 9h jazdy 15 pracy i 9h pauzy
5 dzień 9h jazdy 15 pracy i 9h pauzy
6 dzień 9h jazdy 13 pracy i 11h pauzy
Wykorzystałem 2x10h jazdy, 3x15h czasu pracy i 3x9h pauzy, leczy wydaje mi się, że podczas kontroli zaliczą mi 4, bo miałem 15h pracy i w 24h tylko wyjdzie 9h.
I drugie pytanie.
Wracam np. w piątek do bazy, czas jazdy mam, ale brakuję mi 1h czasu pracy na dojazd idę wtedy na 16h pracy, oczywiście po przekroczeniu robię wydruk i opisuję go, potem wyjmuję kartę na weekend gdzie robię pauze około 54h (zazwyczaj co tydzień taka mi wychodzi). Słyszałem od wielu kierowców, że przy powrocie do bazy można takie przekroczenie zrobić, ale to tylko takie gadanie.
Trochę to dziwnie opisałem, ale może Ktoś chcący rozwiać Moje wątpliwości to zrozumie

Generalnie dla mnie te przepisy są chore. Tak samo jak z tymi pauzami. Wyjdzie mi 90h godzin w dwóch tygodniach przykładowo 100km od domu w dodatku we środę i co mam siedzieć w aucie do poniedziałku, albo jechać pociągiem do domu? To jest debilizm, a potem się dziwić, że ktoś zjeżdża do domu na magnesie...

Cytuj:

Panowie, przepraszam, może było w temacie, może nie, ale wertować 72 strony to długo czasu, a potrzeba mi to od ręki wiedzieć. Mam kilka pytań, bo nurtuje mnie kilka wątpliwości. Rozporządzenie mówi co innego, kierowcy co innego, którzy twierdzą, że mieli kontrole i wszystko było ok i robi mi się woda z mózgu.
Mając załóżmy "czyste" tacho:
W 1 dzień jadę 9h - 13h pracy i robię 9h pauzy (teoretycznie nie wykorzystuję 15h pracy)
2 dzień, jadę 10h - 13h pracy i 11h pauzy
3 dzień 10h jazdy - 15 pracy i 11h pauzy (czy wtedy liczy mi się tylko 9h? Bo teoretycznie wg przepisów tak. A co kierowca to inaczej to interpretuje, mówiąc, że to nie gra roli, tylko jaką pauzę robi)
4 dzień 9h jazdy 15 pracy i 9h pauzy
5 dzień 9h jazdy 15 pracy i 9h pauzy
6 dzień 9h jazdy 13 pracy i 11h pauzy
Wykorzystałem 2x10h jazdy, 3x15h czasu pracy i 3x9h pauzy, leczy wydaje mi się, że podczas kontroli zaliczą mi 4, bo miałem 15h pracy i w 24h tylko wyjdzie 9h.
I drugie pytanie.
Wracam np. w piątek do bazy, czas jazdy mam, ale brakuję mi 1h czasu pracy na dojazd idę wtedy na 16h pracy, oczywiście po przekroczeniu robię wydruk i opisuję go, potem wyjmuję kartę na weekend gdzie robię pauze około 54h (zazwyczaj co tydzień taka mi wychodzi). Słyszałem od wielu kierowców, że przy powrocie do bazy można takie przekroczenie zrobić, ale to tylko takie gadanie.
Trochę to dziwnie opisałem, ale może Ktoś chcący rozwiać Moje wątpliwości to zrozumie

Generalnie dla mnie te przepisy są chore. Tak samo jak z tymi pauzami. Wyjdzie mi 90h godzin w dwóch tygodniach przykładowo 100km od domu w dodatku we środę i co mam siedzieć w aucie do poniedziałku, albo jechać pociągiem do domu? To jest debilizm, a potem się dziwić, że ktoś zjeżdża do domu na magnesie...

3 dnia masz przekroczenie i dobrze o tym wiesz.
reszta jest ok.
co do zjazdu do bazy to nie ma nic w przepisach jest tylko o zabezpieczeniu ładunku lub samochodu.
może przepisy są chore ale trzeba ich przestrzegać.

Witam wszystkich.

Mam takie pytanie, pauza na otwartym tacho - jak do tego podchodzi policja za granica, głównie Slowacja, Węgry, Austria??

Cytuj:

3 dnia masz przekroczenie i dobrze o tym wiesz.
reszta jest ok.
co do zjazdu do bazy to nie ma nic w przepisach jest tylko o zabezpieczeniu ładunku lub samochodu.
może przepisy są chore ale trzeba ich przestrzegać.

Czyli wniosek z tego taki:
Mam "czyste" tacho, mam 45h jazdy w tygodniu. Wykorzystałem 3x15h pracy, 3x9h pauzy i 2x10h jazdy. Robię 50h pauzy.
W drugim tygodniu jazdy mam też 45h, wykorzystałem 3x15h pracy, 3x9pauzy i 2x10h jazdy i znowu 50h pauzy.
Czy to będzie jak najbardziej legalne?

Cytuj:

Cytuj:

3 dnia masz przekroczenie i dobrze o tym wiesz.
reszta jest ok.
co do zjazdu do bazy to nie ma nic w przepisach jest tylko o zabezpieczeniu ładunku lub samochodu.
może przepisy są chore ale trzeba ich przestrzegać.

Czyli wniosek z tego taki:
Mam "czyste" tacho, mam 45h jazdy w tygodniu. Wykorzystałem 3x15h pracy, 3x9h pauzy i 2x10h jazdy. Robię 50h pauzy.
W drugim tygodniu jazdy mam też 45h, wykorzystałem 3x15h pracy, 3x9pauzy i 2x10h jazdy i znowu 50h pauzy.
Czy to będzie jak najbardziej legalne?

w drugim tygodniu masz już TYLKO 36 godzin jazdy bo w pierwszym miałeś 56.

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

3 dnia masz przekroczenie i dobrze o tym wiesz.
reszta jest ok.
co do zjazdu do bazy to nie ma nic w przepisach jest tylko o zabezpieczeniu ładunku lub samochodu.
może przepisy są chore ale trzeba ich przestrzegać.

Czyli wniosek z tego taki:
Mam "czyste" tacho, mam 45h jazdy w tygodniu. Wykorzystałem 3x15h pracy, 3x9h pauzy i 2x10h jazdy. Robię 50h pauzy.
W drugim tygodniu jazdy mam też 45h, wykorzystałem 3x15h pracy, 3x9pauzy i 2x10h jazdy i znowu 50h pauzy.
Czy to będzie jak najbardziej legalne?

w drugim tygodniu masz już TYLKO 36 godzin jazdy bo w pierwszym miałeś 56.

Właśnie nie, bo tacho wyświetla 45h jazdy z poprzedniego tygodnia, miałem pauze weekendową trwającą 64h (w poprzednim tygodniu 56h). Zaczynam kolejny tydzień i mogę jechać 45h.
Chodzi mi o to czy jeśli w poprzednim tygodniu miałem 3 x 15h pracy, 3 x 9h pauzy i 2 x 10h jazdy, to czy w tym też mogę mieć 3x 15h pracy i 3 x 9h pauzy?
Jeżeli dobrze myślę to tak

[jeszkin]

nie wiem co ci wyświetla tacho opieram sie na tym co napisałeś czyli:
jazda 9+10+10+9+9+9=56 godzin czyli maksymalny dopuszczalny tygodniowy czas prowadzenia pojazdu, a skoro w pierwszym tygodniu wykorzystałeś 56 godzin to kolejny pozostało ci 34 godzin.

Cytuj:

nie wiem co ci wyświetla tacho opieram sie na tym co napisałeś czyli:
jazda 9+10+10+9+9+9=56 godzin czyli maksymalny dopuszczalny tygodniowy czas prowadzenia pojazdu, a skoro w pierwszym tygodniu wykorzystałeś 56 godzin to kolejny pozostało ci 34 godzin.

Nie rozumiesz. W moim wcześniejszym poście chodziło mi o coś innego (wyjaśniłeś mi co i jak), a w drugim pytam o coś innego
Miałem pauze weekendową trwającą 64h (w poprzednim tygodniu 56h). Zaczynam kolejny tydzień i mogę jechać 45h.
Chodzi mi o to czy jeśli w poprzednim tygodniu miałem 3 x 15h pracy, 3 x 9h pauzy i 2 x 10h jazdy, to czy w tym też mogę mieć 3x 15h pracy i 3 x 9h pauzy?
Pytam tylko i wyłącznie o taki przypadek, a Ty ciągle o tych 36h

Cytuj:

Chodzi mi o to czy jeśli w poprzednim tygodniu miałem 3 x 15h pracy, 3 x 9h pauzy i 2 x 10h jazdy, to czy w tym też mogę mieć 3x 15h pracy i 3 x 9h pauzy?

Tak, możesz.

przy okazji przeczytaj to: viewtopic.php?f=45&t=31855
Może rozwieje Twoje wątpliwości.

koledzy mam pytanko odnośnie odpoczynku tygodniowego, a mianowicie jak zrobię sobie odpoczynek 30 godzin to kiedy muszę oddać resztę i ile muszę oddać.

Cytuj:

Cytuj:

Chodzi mi o to czy jeśli w poprzednim tygodniu miałem 3 x 15h pracy, 3 x 9h pauzy i 2 x 10h jazdy, to czy w tym też mogę mieć 3x 15h pracy i 3 x 9h pauzy?

Tak, możesz.

przy okazji przeczytaj to: viewtopic.php?f=45&t=31855
Może rozwieje Twoje wątpliwości.

Dzięki. Teraz już rozwiało to moje wątpliwości i wiem, że nie warto słuchać parkingowych bzdur od starych kierowców... bo tylko mi zamąciły w głowie.
Twierdzili, że w okresie 2 tygodniowym można mieć 3x15h, 3x9h, a przecież wyraźnie pisze "W okresie pomiędzy dwoma tygodniowymi odpoczynkami" czy jakoś tak