Flota MMJ Transport

[Mihu]

Ostatnimi czasy sprzedałem Gamę T, a w jej miejsce wjechał:

Marka: MAN
Model: TGX 470 LL SA GM
Rok produkcji: 11.2022
Przebieg: 31 tys. km
Wyposażenie:
- kabina typu GM
- zautomatyzowana, 14 stopniowa przekładnia z nadbiegiem (przełożenie mostu 2.71 + OD)
- w pełni pneumatyczne zawieszenie osi oraz kabiny
- klimatyzacja automatyczna
- tempomat PCC z odległościówką i asystentem pasa ruchu
- audio z subwooferem i nawigacją sterowane pokrętłem z touchpadem
- komfortowy fotel kierowcy z łamanym oparciem i ogrzewaniem
- pneumatyczny fotel pasażera
- rozkładany stolik przed fotelem pasażera
- lodówka
- wskaźnik obciążenia osi
- elektryczne szyby, lustra, szyberdach
- dodatkowe klawisze funkcyjne w drzwiach kierowcy
- pilot sterowania wyposażeniem z pozycji leżanki
- ledowe reflektory przednie z automatycznymi światłami drogowymi
- ledowe światła tylne
- zbiorniki 2 x 480ltr
- elektryczna roleta przedniej szyby
- radary martwego pola z obu stron pojazdu

Cóż mogę powiedzieć. Mieszkam w zagłębiu manowskim - lokalne firmy zdecydowanie są zdominowane przez pojazdy tej marki. Pora ją przetestować na własnej skórze. Egzemplarz bardzo świeży, z niewielkim przebiegiem. Udało się przedłużyć na niego fabryczną gwarancję do końca 2025 roku oraz wykupić fabryczny pakiet serwisowy. Na razie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony komfortem jazdy - to chyba jeden z najlepiej amortyzujących ciągników. I w sumie tyle mogę powiedzieć, póki co

Jeździł by .

Gratuluję zakupu.

Niech się kula ,napisz za pół roku jak się sprawuje bo w te narzekania z uniwersytetu trudno uwierzyć .

Jak oceniasz tego potwora z nad Loary po paru latach użytkowania na tle pozostałych marek które posiadasz? Chodzi mi głównie o awaryjność i spalanie. Będzie jakieś następne straszydło na bazie czy na razie odpuszczasz markę?

O coś nowego,chociaż przy Twoich kilku ostatnich zakupach te słowo też mogłoby się pojawiać... Pamiętam,że jak jeździłem TG-X poprzedniej generacji to komfort jazdy był naprawdę na wysokim poziomie,gorzej z wycieszeniem.Tu cały jest na poduszce to pewnie bajka.Bardzo fajnie podobno gra w MAN-ie audio jak jest wersja z subwooferem.Dość ciekawie wyposażony jak na nasze realia,te silniki 470 już są dużo oszczędniejsze i mniej awaryjne od 460.O i widzę też symboliczną zmianę:na tej nowości pojawiły się tablice indywidualne

No własnie,planujesz jeszcze jakieś zakupy aut z cip.. na masce

MANiek fajnie się prezentuje, sam ciekaw jestem jak ten nowy model się będzie sprawował bo co do poprzedniego modelu to mam mieszane uczucia bazujące i na własnych doświadczeniach i na opiniach innych użytkowników.

Czy będą kolejne Renault? Na razie nie, ale nie wykluczam takiej opcji w przyszłości. Ale jeśli już to na pewno z motorami TC.
Gama T którą sprzedałem nie była złym samochodem pod względem mechanicznym. Auto było bardzo przewidywalne w kwestii napraw. Z minusów to na pewno wyższe niż w pozostałych moich autach zużycie paliwa.

W kwestii MANa to właśnie też dużo słyszałem, ale nigdy nie miałem możliwości przekonać się sam. Spróbujemy, zobaczymy. Na razie auto zrobiło pozytywne wrażenie.
Łukasz tablice indywidualne pojawiły się już w poprzedniej Scanii Audio z subwooferem faktycznie gra fajnie, ale jednak w porównaniu do Scanii brzmienie jest zauważalnie bardziej "płytkie". Ogólnie moja pierwsza myśl po spotkaniu z tym autem była taka, że w kwestii kabiny w wielu miejscach bardzo przypomina koncernową siostrę, ale jednak czuć różnicę w detalach.

A to nie zauważyłem nawet tych wcześniejszych tablic Jak tam się ma Twój pierwszy NG,przebieg pewnie między 700 - 800tys km?Jak przebiegła przez te lata eksploatacja tego,i innych NG u Ciebie?Do wymiany w tym roku?

Mój pierwszy, biały NG z rocznika 2018, ma aktualnie 925kkm przebiegu.



Nie chciałbym zapeszyć, ale chciałbym aby każde auto sprawowało się tak jak ten konkretny egzemplarz. Do tej pory przy aucie wymieniliśmy jedną poduszkę, 2 czujniki NOx, czujnik poziomu oleju, intercooler, zawieszenie kabiny przy 850kkm, sprzęgło profilaktycznie przy 820kkm, dwa razy wkład DPF i w zasadzie tyle. Reszta to pomniejsze tematy typu uszczelki czy zawory. Większość wymian wykonywana była w ramach pakietu obsługowo -naprawczego, który skończył się przy przebiegu 880tkm.
Odnośnie wymiany tego auta to mam naprawdę mocną zagwozdkę czy nie lepiej wymienić w nim tachograf, zrobić duży serwis, profilaktycznie zmienić turbinę i potrzymać go jeszcze 2-3 lata, skoro wymiana na nowy nie przyniesie mi żadnych znaczących korzyści finansowych wynikających z wyraźnie niższych opłat drogowych czy odczuwalnie niższego zużycia paliwa.
Pozostałe NG też chodzą bez zarzutów, ale w nich przebiegi dużo niższe, od 70 do 280tkm.

Z ciekawostek to okazało się, że MAN wyposażony jest w fabryczną klimatyzację postojową, o czym nie wiedziałem

W jakim systemie pracują kierowcy, że w 4 lata natłukli tyle kilometrów? Ładna ta Scania, fajnie pomalowana, prosto, a ładnie. Man też dość uczciwie wygląda, chyba całkiem bogata wersja Ci się trafiła.

W takim systemie, że sam prezes tym na początku jeździł żeby kierowcą pokazać jak się pracuje
Mało tego taki jeden pan z brodo go poganiał.

Niezły przebieg,takiego się nie spodziewałem Ciekawe czy tak samo dobre opinie będą za kilka lat o silnikach serii Super.Co do wymiany,też miałby spory dylemat bo używane teraz mocno spadły,żeby to jeszcze fajną cenę trzymało to wybór byłby prostszy... Volvo po wymianie silnika wszystko ok?

Cytuj:

W jakim systemie pracują kierowcy, że w 4 lata natłukli tyle kilometrów? Ładna ta Scania, fajnie pomalowana, prosto, a ładnie. Man też dość uczciwie wygląda, chyba całkiem bogata wersja Ci się trafiła.

Przez większość czasu ta Scania jeździła z dwoma kierowcami i przepinkami naczep spedycji na R, w systemie 1/1. To bardzo skutecznie podbiło przebieg, bo 18tkm miesięcznie nie było żadnym wyczynem.
Tak jak napisał Rossi, kiedy firma była mniejsza, jeździłem tym samochodem sam na zmianę z tatą. Mam duży sentyment do tego wozu, dlatego najbardziej prawdopodobną opcją jest, że zmienię w nim tacho, zrobię duży serwis z detailingiem i pojeździ jeszcze ze 2 lata dobijając w okolice 1.2mln km. Money maker.

MAN faktycznie jest nad wyraz dobrze wyposażony, zwłaszcza jak na nasz rynek.

Volvo po wymianie silnika jeździ bezproblemowo. Do tego nowy silnik jest jakby cichszy i, na pewno, mniej pali.

Dla przypomnienia, Iveco - po wymianie zderzaka i lamp

No u Ciebie te auta pod Rab.... to dość szybko osiągają konkretne przebiegi.Masz już pierwsze dane jak wychodzi Ci w spalaniu MAN?Te 2 Actrosy nadal masz?

W kwestii spalania MAN nie jest najgorszy. Jeżdżąc praktycznie tylko na Czechy i Słowację pali w granicach 27,5 litra.

W zeszłym tygodniu odebraliśmy w Werlte nowy doczep Krone:



Pierwsze fabrycznie nowe Krone i przy okazji pierwsza naczepa z ologowanymi plandekami