Problem z f2000 czkawka co jakiś czas

Witam Panowie

Jestem tu świeżakiem także wybaczcie mi jeżeli coś robię źle

Sprawa wygląda tak :mam mana fe 460 z 2001 roku i wszystko pięknie ładnie... ALE od czasu do czasu coś mu się dzieje. Podczas jazdy potrafi dostać takiej jakby czkawki tj. Ciągnie ładnie, nagle przerywa i słabnie na chwilę. Jak się odpuści gaz i wciśnie znowu to wraca do normy. I tak co jakiś czas, czasami nawet miesiąc bez objawów, raz zgasil go kierowca i nie mógł odpalić. Spuścili go na luzie na równe podłoże i pociągnął do strzała dodam jeszcze, że jak się go rano odpali i podczas pracy na biegu jałowym sam sobie przygazuje to już wiem, że w trakcie dnia zacznie "czkać". Auto nie dymi, pompa była regenerowana w manie dwa lata temu, czyściłem układ paliwowy, komputer nic nie wskazuje, Egr jest odłączony ale taki już był jak go kupiłem. Ktoś coś poradzi?

Sprawdź te duże okrągłe wtyczki pod atrapą lubi się tam robić zielono

Dzieki za sugestie ale to też przerabialiśmy. Gdzieś znalazłem podobny temat i rezultatem była pęknięta sekcja na pompie. Jest to prawdopodobne?

Jeszcze sprawdź czujniki na kole zamachowym

Ok popatrzymy przy pierwszej sposobności.

Troszkę późno ale miałem taki problem, męczyliśmy się z tym długi czas, kilku ekspertów próbowało zdiagnozować, pomysły były rożne bo ta czkawka zdarzała się tak bez przyczyny i nie dało się tego wywołać, nie mało znaczenia czy pusty-załadowany, mogła trwać 2 dni a równie dobrze i 30 minut. Przyczynę znaleźli w serwisie pomp u Włocha obok Lublina, i to za 3 razem. Droższe było paliwo aby tam jechać jak naprawa.
I rzeczywiście był to pęknięty zawór na sekcji w pompie.

Dzięki za odpowiedź. U mnie póki co cisza w tym temacie od półtora miesiąca także nie ruszam tego ale kiedy tylko problem wróci to już wiem gdzie szukać. Dzięki wielkie