Cytuj:
A4 dziś to jakaś porażka.
Na Krapkowicach, w stronę wroga, 8 km korka. Myślę - objadę przez Opole. Na obwodnicy Opola - dzwon, korek. Po długich a ciężkich doczołgałem się na Wrocław-Wsch. - zawalony na amen. Do bramek 4 km korka. Jednym słowem - przeklęta droga. Żeby z Kędzierzyna na Złotniki jechać 4h to już są jaja...
A4 najlepiej robić tak jak Niemcy czyli nocą. Chociaż niekiedy nawet w nocy można się zdziwić
Gdy wracam z zachodu popołudniem to mimo tego , że mam jeszcze jakiś tam czas jazdy to zaciagam firanki w Zgorzelcu lub na Krzywej i robię 9
Oczywiście gdyby była szansa dojazdu do domu to próbował bym to jakoś zmęczyć
Z bazy tak samo start najlepiej koło 3 to jeszcze bez większego kaleczenia się to jakoś przeleci...