Cytuj:
Nevesu, różnica jest taka, że jak w miesiącu zdażyły ci się te 2 może 3 wykroczenia to w większości (tak zakładam) kontroli machnęli ręką. Teraz jak z całego roku cie przetrzepią i wypiszą litanie to z chęcią dosrają tyle, że odechce ci się na ładnych parę miesięcy przekraczać Odrę na drugą stronę.
A ja to widzę kompletnie inaczej.
Każdy udaje wielce poszkodowanego, a jak się rozmawia w rzeczywistości z właścicielami firm i kierowcami (nie tu na forum, bo tutaj ludzie jakiś poziom trzymają) to wychodzi patologia jak skurczybyk. Napierdzielasz kabotaże po Niemczech i nie wyjeżdżasz? Nie zakańczaj tacha przez tydzień. Nie można znaleźć kierowcy za 200 zł dniówki bez podstawy? Zaturdnij Szaszkę, na lewych kwitach. Nie umiesz się doliczyć, czy kierowca jest w stanie coś zrobić w czasie pracy? Pierdzielnij wyłącznik i chodź z wypiętym brzuchem jaki gruby transport masz. Słyszeliście jak Girteka wysyłała naczepy z paliwem w plastikowych baniakach do Szwecji, tankowała auta, po czym te baniaki wypierniczali do rowu?? Zatruli w końcu obszar przy jakiejś szkole i ktoś się wkurzył.
Nie dziwmy się, że nas mocniej kontrolują, skoro część osób na luźną regulacje przepisów nie jest przygotowana i za 10 zł zesrała by się pod siebie i potem to zjadła.
To tak jak z tą słynną łapanką na "NL style", ale oni niedobrzy są, na trójniku nie można latać, a to taki piękny rasowy dźwięk i w ogóle. Tego, że adblue w większości tych aut jest poodcinane bo tak najprościej zrobić trójnik nikt nie napisał. No ale płacz, że się czepiają musi być, jak oni mogą!! Źli Faszyści, 1939, Auschwitz, Gestapo i w ogóle.