Martwe pole, bywa.
Też kiedyś babkę puknąłem, tylko ja kołem. Skręcałem w prawo a zaraz jak się skręca to są tory kolejowe i znak STOP na którym nikt się nie zatrzymuje, no cóż babka się zatrzymała
Ale chyba zadowolona bo za lekką wgniotkę, na starej polówce dostała 1000zł
a pewnie polówka warta ze 2000 była.
To mnie nauczyło patrzeć na rondach w przednie lusterko i rampowe
A co do sytuacji to trudno powiedzieć, ale pewnie zdjęli by Cię na granicy gdyby zadzwoniła, więc bez paniki