Znajomy przewoźnik dzisiaj popłynął...Dwa promile w wydychanym,zakaz wywozu z CD Gliwice plus trzy miesiące wcześniej zabrane uprawnienia za alkohol
Nagrania z monitoringu wjazdowego zabezpieczone itp itd.
Jakby mało było już kłopotów bo jeden zestaw stał ze względu na brak kierowcy to teraz jeszcze drugi uziemiony.Spedycja z Kauflandem za dzień dzisiejszy srogą karę finansowa wyliczy...Zapewne rozwiązanie umowy i na własny koszt zaprowadzenie naczepy do Warszawy.
Ale jak to mówią,na głupotę nie ma lekarstwa.