Tandem

Witam. Jeździłem tandemem jakieś 8 lat temu ale tylko z samochodami wiec nie było problemów z załadunkiem itp.
mam pytanie czy są jakieś specjalne zasady ładowania tandemów czy nie ma różnicy i lecimy tak jakby była normalna naczepa ?? Pozdrawiam.
Chętnie poznam plusy i minusy takiego zestawu. Pozdrawiam

obojętnie czym jeździsz - ładuj równo na całość (przynajmniej ja tak robię).
tandem sprawuje się trochę inaczej niż naczepa na pewno do zawrotki będziesz potrzebował więcej miejsca, przy zawracaniu czy ostrym skręcaniu na nierównym podłożu uważaj na górę nadwozia z tyłu pojazdu i z przodu przyczepy, tak samo jak gdzieś podjeżdżasz czy cofasz trzeba uważać na tylną belkę także przy podjazdach pod rampy gdzie masz ograniczniki z rur, jak masz przejazdowy sprawdź "co może podest" między pojazdami - jak jest słaby nie wpuszczaj wózków elektrycznych, to samo z podłogą (nie wiadomo jaki to zestaw 3+2, 2+3 czy może 2+2 oraz ile ma ładowności).
zimą tandemem łatwiej wyjechać "ze śniegu" (wtedy można troszkę cięższy ładunek dać za tylna osią).
to tyle tak na gorąco jak coś to pytaj.

Ładunki ciężkie, dość wysokie i średnio stabilne jak ustawiać?
Mam tu na myśli przede wszystkim cegły np. porotherm, czy beton komórkowy. Zazwyczaj ustawia się to od przedniej ściany. Ale na przyczepę wejdzie tego z 12 palet, 2 rzędy, daje 6 palet na długość, więc zdecydowanie za mocno przód byłby obciążony>tylne osie w samochodzie. 2 palety pojedynczo jedna za drugą, następne podwójnie?

pytanie jest czysto akademickie - nie znając wagi i rozmiaru palety, długości pojazdu czy przyczepy miejsca gdzie są posadowione osie ( rozstaw czy nawet odległość od przedniej ściany) - nie da sie odpowiedzieć tak wprost.

Głownie bede woził 20 palet po 1200kg. Rozłożyć myślałem 1-1-2-2-2-2to na samochodzie i na przyczepie tak samo ?? Bo zwykłą naczepę ładowało się 1-1-1-1-1-1-2-2-2-2-2-2-2. Skąd wiedzieć gdzie granica łamania się przyczepy ?? tak +/-.

z wyliczenia wynika że jest to zestaw 3+2 - dobrze zrozumiałem?
samochód może być tak załadowany - i stawiaj od przedniej ściany.
co do przyczepy ja bym stawiał 1,2,2,2,2,1 lub 2,2,2,2,2,2 - wymierz sobie gdzie są osie i stawiaj dokładnie tak by zarówno z przodu jak i z tyłu było tyle samo odległości do ściany czy tylnej burty - tu możesz jeszcze pokombinować i ustawić tak 1,1,2,2,2,2,1,1 - ale to wszystko też zależy od wymiaru palety i sposobu zabezpieczenia - te palety z tyłu są na pewno dużo bardziej podatne na wywrotki chociaż te z przodu jak pojedziesz jak dorożkarz też mogą fiknąć - tu ma duże znaczenie sprawność poduszek i amortyzatorów.

Dokładnie 3+2 sry nie napisałem . Palety są wymiarowe 120/80/. Chodzi mi też głownie o to żeby na dyszel nie było zbyt dużego nacisku chyba że to w jakimś stopniu nie ma znaczenia?? Ok nic będę musiał pokombinować już na samym załadunku dzięki za zainteresowanie. Przyczepę najlepiej odpinać na równym poziomie prawda?? nie obniżać ani nie podnosić jej do oczepiania??

Cytuj:

Dokładnie 3+2 sry nie napisałem . Palety są wymiarowe 120/80/. Chodzi mi też głownie o to żeby na dyszel nie było zbyt dużego nacisku chyba że to w jakimś stopniu nie ma znaczenia?? Ok nic będę musiał pokombinować już na samym załadunku dzięki za zainteresowanie. Przyczepę najlepiej odpinać na równym poziomie prawda?? nie obniżać ani nie podnosić jej do oczepiania??

Jak jest dobry hak w aucie i ucho nie jest wyciuchane.. to jeden pies aby trafić w hak i powinno od razu zaskoczyć... przynajmniej ja tak mam u siebie

długość skrzyni ładunkowej to pewnie 7,75 tyle samo na samochodzie i przyczepie.
przy takim wymiarze palet stawiał bym jedna po szerokości dalej 4 rzędy po 2 palety po długości i jedna na końcu po szerokości i tak samo na przyczepie wtedy będziesz miał równo rozłożony ładunek na całości i na 7 metrach każdej skrzyni będziesz miał całość - no i wszystko trzeba ładnie zapiąć pasami.

najpierw ładuj samochód.
przyczepę wypinaj możliwie na płaskim i "na prosto" nie po skosie łatwiej wtedy podpiąć po co się motać.
samochód powinien być ustawiony na pilocie od poduszek "do jazdy"- nie wypinaj jak jest poniesiony - podnieś dopiero wtedy jak zaskoczy sprzęg wtedy łatwiej jest schować nogę( to chyba normalne).
jak będziesz miał wyrobiony sprzęg i ucho to najbardziej równa powierzchnia nie pomoże - od czasu do czasu nałóż w ucho smaru.

Na auto możesz ładować 15 ton, a na przyczepę 10 ton. A nie tak jak mówisz żebyy równo ładować na auto i przyczepę co to za wymysł...

Mój łącznik kiedyś zestaw załadował na odwrót na przyczepę 15t a na samochód 9t i zdzwiony ze na trasie z Belgii do Warszawy wyebało 5 opon...

zaraz zaraz jak to na samochód 15 a a na przyczepę 10 skoro samochód ma ładowność 13 a przyczepa ma też ładowności 13 to dlaczego mam nie ładować po równo??
ten twój łącznik jak załadował na 2 osiową przyczepę 15 ton to nie ma co sie dziwić że wywaliło 5 opon - niektórym myślenie i czytanie sprawia trudność - taka 2 osiówka ma max 13 ton ładowności w zależności od długości i zabudowy.

A tu jak urat oprałem się na moim przypadku.. Rzeczywiśćie są przecież różne tandemy.

Moja 2 osiówka na 235/75r17,5 miała coś koło 10,5 t ładowności. W dowodzie.

na takich oponach nawet te 10,5 tony to dużo - więc idiotą jet łącznik który tyle załadował.
o rzeczach oczywistych (jak dopusczala ładowność czy DMC) nie pisałem bo to wynika "samo z siebie".

co prawda na blizniakach, ale jak miala te 10 ton to juz widac było, że ciężko jej.