Cytuj:
Tak z ciekawości, możesz wymienić parę produktów które są faktycznie dobre i porządne, a nie są w ogóle reklamowane?
Za każdym razem, gdy nastaję na reklamę, zaczynasz bronić jej, jakbyś czerpał z niej dochody.
Prawda jest taka, że jedne produkty wg mnie są dobre i nie potrzebują reklamy, ale komuś one nie podchodzą. Ot choćby piwo - jeden lubi Perłę, inny Namysłów, ktoś inny Pniewskie. I każdy będzie chwalił swoje, to co mu pasuje. Kolejny przykład? Ot choćby nie spotkałem się z reklamą sera żółtego z Moniek, czekolady "Studentska Hoka". Można tak wymieniać w nieskończoność. Ale wszystko to są subiektywne odczucia, każdego z nas.
Lubisz pić brązowy napój z czerwoną etykietą? Może i Tobie (zakładam, że tak może być) odpowiada. Mi z kolei nie przechodzi przez gardło, bo bardziej mi podchodzi ten z niebieską etykietą.
Dawno temu były dobre lody f-my Schoeler - Bomba. Nie widziałem reklamy. Firma ta tylko reklamowała linię Manhattan. Tych pierwszych nie musiała. Ale kiedy korporacja Nestle wykupiła wcześniej wspomnianą, "Bomba" zniknęła z asortymentu.
Kolejny - świetna czekolada z całymi orzechami laskowymi - Nussbeiser. Nie widziałem reklamy, a jest bardzo dobra.
Chcesz się pojedynkować dalej - proszę Cię bardzo, ale każdy z nas będzie miał swoją rację.
Niestety, ale odnoszę wrażenie, że jeśli nie kupuje się, nie zachwala się tego, co jest na tzw. "topie" to nie jest się modnym, czy jak to się teraz mówi. I wiem to po moich znajomych, którzy pracują w korporacjach, bo to "reklama uczy nas jak żyć".
Tyle mojego wywodu n/t reklam, które wg mnie są tylko krzykliwe, kolorowe i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. A zarabiają na nich media i agencje reklamowe. Firmy produkujące coś-tam mają koszta więc interes się kręci.