A dawno temu tam byłeś? Jakoś we wakacje mieli wprowadzić zakaz robienia długiej pauzy. Godzina czy tam pół przed rozładunkiem wjazd bo tak jak Bauer pisze stało tam pełno Turków którzy czekali nawet kilka dni na robotę i był balagan
Wysłane z mojego HUAWEI CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
Rejestracja:19 mar 2014, 18:40 Posty: 579
Samochód: Januszowa Magnolia
Lokalizacja: TOS
Cytuj:
edit : Hypia, czego ja nie wiedział, że Ty w Brzegu zacumował?
A bo w planach była pauza pod Opolem. Ale jednak pojechałem na dyszkę bo za bardzo miejsca nie było.
Wczoraj nawet ta droga nie była tragiczna. Norymberge objechałem kniejami a potem już ta "6" jechała. Bynajmniej do "7" bo dalej to kocioł
U mnie zaś ktoś w ciula poleciał z awizo. Miało być na 8, jest no 10... Drugi raz pod rząd...
_________________ Kto nie skacze ten z ITD!
Naczelny forumowy kierowca Magnumek.
Byłem parę razy z tatą i każdego wieczoru robi się Bangladesz. Pamiętam, że pytali się kiedy masz zrzutkę czy załadunek. Jak nie tego samego dnia w ciągu kilku godzin to kazali wyjeżdżać. A gdzie? To już ich nie obchodziło. Druga sprawa, że problem nie byłby tak duży jakby mieli chęci do roboty.
Ten sam temat był ze mną. Stałem w takiej piaszczystej zatoczce bo załadunek dopiero dzisiaj o 6. W sumie teraz nadal stoję ale już na parkingu bo był taki burdel, że jeszcze nie poładowali aut co stały wczoraj... Coś czuję, że złapie mnie zakaz od 16 i tyle będzie dzisiaj z jazdy...
_________________ "Pasja rodzi profesjonalizm, profesjonalizm daje jakość, a jakość to luksus w życiu." ~ Jacek Walkiewicz
"Wyobraźcie sobie jajecznicę na boczku. W przypadku jajecznicy na boczku kura była zaangażowana, a świnia się poświęciła."
~ Jacek Walkiewicz
Odnośnie tego Proctera to możecie pauzować na Makro przy M1 w Markach. Stamtąd już daleko nie ma. Parking niby dla dostawców, ale stałem tam 2x , w tym raz prawie dobę i nikt się nic nie pytał. Zawsze to bezpieczniej
Wóz zachował sterowność?
Jakie opony?
Opanowałeś czy do rowu?
Z relacji na żywo wiem, że położył się na boku. W pierwszej chwili była cisza, później nastąpiło donośne "Kur**, wystrzał miałem!". A opona, która strzeliła to budżetowa chinka.
Kumplowi wczoraj we Francji, żaba wjechała w przyczepę w tandemie. Zdążył odbić aby centralnie w dupala nie uderzyć ale i tak wytargał całą lewą stronę. Twierdził, że nie widział bo go słońce oślepiło.
Użytkownicy przeglądający to forum: maciek_tga i 22 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę