Jechałem w piątek tym zacnym objazdem
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
gdyby nie fakt iż niemcy tą kostkę po pijaku kładli to była by bajka
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
.
Co do białej raczej nie ewentualnie jakieś drobne pierdoły ale bez większych zmian, zresztą to bryka mojego fatera więc nie mogę sie mu wpierdzielać
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
jedyne do czego dał się namówić to rura na dach, halogeny i obrysówki z przodu auta. No i druga sprawa kaczka ma już 900tkm nalatane więc tatuśko nie bardzo jest skłonny do przeróbek, co jej nie umniejsza bo jest praktycznie bez awaryjna. Oprócz alternatora który padł w tamtym roku został poddany regeneracji, chłopaki się kompletnie nie sprawdzili iż znowu pada...
No i przejdźmy do mojego cukiereczka który w czwartek strzelił focha i przestał działać pedał przyspieszenia, cała akcja miała miejsce przed Krapkowicami na moje szczęście gdy już wracałem z budowy. Gdyby ta akcja miała miejsce na pełno nie było by do śmiechu ponieważ wiozłem cieplutką masę
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
a jak niektórym wiadomo bądź nie mojej zasławki na pełno wypiąć nie mogę ponieważ mam łapy tylko i wyłącznie zrzutowe (czyli słabe
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
). Jadąc bez gazu swoje 25km/h czułem się jak biedny rolnik w capku, na szczęście szybkie wytłumaczenie jaka jest sprawa na zacnym CB i obeszło się bez obelg. W taki sposób przemierzałem ok. 3km do parkingu. Na sześć z Biedronki Opolskiej czekałem 21h a rozłożenie i poskładanie zajęło mi tylko 1,5h (to pozostawmy bez komentarza...)
Blondyna ma się już dobrze na blacie wybiło 667 tkm i nadal jeździ. W poniedziałek znowu wyruszamy najpierw do Paczkowa po kruszywo, potem Głogówek zrzutka i załadunek masy po czym obieram kierunek Kłobuck a stamtąd do Paczkowa. Do zobaczyska na trasie
Mój nowy pomocnik:
Szybki spocik z Michałem:
No i rozbieranko:
![Obrazek](http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0adce407b982.jpg)