Strona 1 z 1 [ Posty: 10 ]
Autor
Wiadomość
Tytuł: Schmitz
Post Wysłano: 09 lut 2014, 16:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 lis 2013, 18:54
Posty: 7
Samochód: Roburek MPIII

Witam. Rozglądam się za naczepą. Szukam niedrogiej megi. Głownie szukam kronki ale wpadło takie ogłoszenie:

http://otomoto.pl/schmitz-scs-mb-mega-T4161230.html

Mam co do niego dwa pytanka. Co to jest ten certyfikat L i dlaczego jest podana wysokość siodła? Ciągnik mam w ,,medze'' i normalne siodło. Co to ma za znaczenie bo chyba jestem nie doinformowany. Pozdrawiam


Tytuł: Re: Schmitz
Post Wysłano: 09 lut 2014, 17:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1365
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

osobiście po takiej firmie bym nie kupił naczepy, która była z tysiąc razy przepinana do różnych aut i nikt o to nie dbał.

jakie to jest normalne siodło? siodła mają różne wysokości tu jest podana konkretna.


Tytuł: Re: Schmitz
Post Wysłano: 09 lut 2014, 18:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 paź 2006, 12:38
Posty: 3573
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN

Cytuj:
osobiście po takiej firmie bym nie kupił naczepy, która była z tysiąc razy przepinana do różnych aut i nikt o to nie dbał.
Ja jeździłem z naczepą z LKW Walter i jakoś się nie rozpadała.

Kolega to niech sobie raczej zobaczy ile kosztują takie niskoprofilówki na felgi 22,5.

_________________
Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.


Tytuł: Re: Schmitz
Post Wysłano: 09 lut 2014, 18:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 lip 2005, 20:55
Posty: 2885
GG: 1
Lokalizacja: Gdynia

Chyba jak bym miał teraz szukac plandeki to albo Krone albo nowszej Schmitki z nowym typem zawiasów, bo te stare się wyrabiają i doprowadzają do szewskiej pasji... a w medze chyba jeszcze gorzej może być, tak na logike. Większe cięższe drzwi wywierają większy naciska na te kiczowate tulejki. Dodatkowo u nas w naczepie pojawił się problem pękającego profilu aluminiowego na końcu naczepy. Tam gdzie trzymają się drzwi, ta cała końcowa rama, pęka w niektórych miejscach.


Tytuł: Re: Schmitz
Post Wysłano: 09 lut 2014, 18:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1365
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
Ja jeździłem z naczepą z LKW Walter i jakoś się nie rozpadała
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia,

z Krone jestem osobiście bardzo zadowolony, ale gdy ją kupiłem miała 265tkm przebiegu, przy około 400 wymieniłem klocki, które zapewne były od nowości. Są tam jakieś drobne niedomagania, ale przez ponad dwa lata mogę śmiało powiedzieć że naczepa bezobsługowa.
Stare zmęczone gówna przerabiałem i dziękuje.


Tytuł: Re: Schmitz
Post Wysłano: 09 lut 2014, 18:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 paź 2006, 12:38
Posty: 3573
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN

Bodaj od 2007 wychodziły na tym nowym zawiasie. Jeździłem z megą 2004 rok i jak spinałem pasami z tyłu na krzyż to się nie wyrabiały. Profile z tyłu miałem stalowe to się nic z nimi nie działo, ale w jednej naczepie z aluminiowymi ostatnio mechaniki wymieniali z jednej strony bo już były tak popękane chociaż naczepa w miarę świeża. Krone trochę przyciężkawe i rdza ją bierze, ale ogólnie twardy sprzęt. Ciężko też się zmieścić w ustawowych 4 metrach.
Cytuj:
z Krone jestem osobiście bardzo zadowolony, ale gdy ją kupiłem miała 265tkm przebiegu, przy około 400 wymieniłem klocki, które zapewne były od nowości. Są tam jakieś drobne niedomagania, ale przez ponad dwa lata mogę śmiało powiedzieć że naczepa bezobsługowa.
Stare zmęczone gówna przerabiałem i dziękuje.
Mogę o swojej Krone powiedzieć dokładnie to samo co Ty. Duża zaleta że od dawna Krone daje MultiLock'a.

_________________
Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.


Tytuł: Re: Schmitz
Post Wysłano: 09 lut 2014, 18:30
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 lip 2005, 20:55
Posty: 2885
GG: 1
Lokalizacja: Gdynia

Tak de facto, to my z nasza naczepą Schmitza z 2006 roku też nie mamy problemów żadnych. Niedawno zostały wymienione klocki na wszystkich osiach i ogólnie przeglądnięta ale jeździ elegancko. A drzwi zrobiliśmy na takim patencie że zostały zdjęte i został wsadzony nowy grubszy pręt stalowy który lepiej trzyma i jakoś dają radę :) Rama Schmitza to było już powiedziane kilka razy że jest nie do zajechania, nigdzie rdzy nie ma i zawsze wróci do swojego początkowego stanu. Kiedyś odpiąłem załadowaną na 23tony i fakt wygięła się ale podpiąłem i jest gitara :)


Tytuł: Re: Schmitz
Post Wysłano: 09 lut 2014, 18:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 sie 2008, 12:59
Posty: 595
Samochód: VOLVO FH500 EEV

Patrz przede wszystkim na słupki z tyłu - bardzo lubią pękać przy Schmitzach, właśnie po 2003 roku. Tak jak ktoś wcześniej wspomniał, to że rama po załadunku 24 ton jest wygięta, nie przejmuj się (Wielton z 2008 roku też tak ma). Warto zwrócić uwagę również na przednią ścianę - przy szybszym "wbijaniu" się w magazyniera wózkiem w paletę, przednia ściana po prostu "wygina się" na dole, w okolicach tabliczki znamionowej. Sprawdź sobie dach jak chodzi i boki - ja nie smaruję (po posmarowaniu efekt był dobry przez krótki czas, potem było gorzej niż było przed smarowaniem) a jedynie czyszczę i chodzą jak nowe. :)


Tytuł: Re: Schmitz
Post Wysłano: 09 lut 2014, 19:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4064
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Ciagalem taką naczepe jako zastępcza przez ok miesiąc. O dziwo są w nienagannym stanie z przebiegami rzedu 600kkm Gdzie moja 2 lata młodsza ma grubo ponad 800. Do wymiany na cito nadawaly się tylko aluminiowe elementy na krańcach plandeki.

Wysłane z mojego GT-I9300

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Tytuł: Re: Schmitz
Post Wysłano: 09 lut 2014, 19:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 lip 2005, 20:55
Posty: 2885
GG: 1
Lokalizacja: Gdynia

Ja mam problem ze sworzniami od otwierania dachu, zastały mi się bo dawno dachu nie otwierałem i nie nawet jak chce otworzyć dach żeby go rozruszać to nie idzie. Bedę musiał tam coś wykombinować sprytnego.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 10 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: