igor, nie rozumiesz. Ja nie piszę, żeby rzucić szkołę bo taki masz kaprys i jej nie lubisz, bo to jest nieodpowiedzialne zachowanie.
Tak jak już wcześniej wspomniałem, w szkole nie ma miejsca na jednostkę, liczy się wbicie programu państwowego grupie i już, a na rozwijanie własnych projektów nie ma wiele miejsca.
W liceum chodziłem na konkursy językowe (i dzięki temu szybko znalazłem pierwszą pracę), geograficzne i z j. polskiego, a mimo to oceny miałem słabe, ponieważ nie było czasu na bierzący materiał,. Pół roku przed maturą obrobiłem program który wałkowano przez 3 lata, zdałem z dobrym wynikiem bo się do tego odpowiednio przygotowałem i mi zależało.
Dlatego też nie widzę powodów aby kogoś obrzucać, tylko dlatego że chce rozwijać się w innym kierunku.
Konkretniej mówiąc abyś znów mnie źle nie zrozumiał, dobry mechanik musi się uczyć, informatyk też, astronauta tak samo, wiedza z liceum im w tym nie pomoże, a wybierając świadomie jakiś kierunek techniczny wiemy że to nam chyba najbardziej odpowiada.
Zawód kierowcy akurat jest bardziej specyficzny, bo liczy się również odpowiedzialność za towar który wozimy, tym bardziej jeśli chcemy przewozić ludzi. Jak ktoś jeździ tylko dlatego, że to zawód nie wymagający wyższego wykształcenia i o tym otwarcie mówi, świadczy o nim.
Na podsumowanie chciałbym dodać, że piszę o tym wykształceniu w taki sposób, ponieważ
starałem się w tym temacie obronić osoby kreatywne i samodzielne, które mają sprecyzowane zainteresowania, a nie nieuków którzy są tylko zbuntowanymi dzieciakami.
Pozdrawiam