Strona 1 z 1 [ Posty: 13 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 06 gru 2008, 12:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 gru 2008, 11:49
Posty: 4
GG: 9977747
Samochód: eurocargo/evasion

witam wszystkich
od dłuższego czasu zastanawiam się nad otwarciem własnej firmy transportowej. Mój problem polega na tym, że nie wiem jaki samochód wybrać. Na co jest więcej zleceń i lepiej można zarobić. Wiadomo, że na początek w grę wchodzi jakiś używany samochód bo na nowy nie będzie mnie stać a ładować sie w kredyty nie wiedząc czy to wypali trochę jest ryzykowne.
Czy lepiej jest zaczynać od busa, solówki (9-15t), czy zestawu? Łatwiej jest zdobyć zlecenia na firankę, skrzynie czy chłodnie? Dodam, że jestem z wrocławia.


Post Wysłano: 06 gru 2008, 12:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 maja 2008, 13:29
Posty: 434
Samochód: Scania R420

Myślę iż nie ma "recepty" czy sposobu na pewny biznes w branży transportowej. Kolego podałeś zbyt ogólne informacje co do taboru gdyż nie wiem na jakie dystanse chciał byś jeździć i z czym. Jadąc na Hiszpanie raczej nie polecał bym busa :roll: a również latając w okolicach Wrocławia z małym ładunkiem też nie polecił bym zestawu. Ogólnie na początek powinieneś podzwonić po spedycjach i popytać czy potrzebują transportów. Tak jak nasz profesor mówi "Najpierw trzeba znaleźć klienta, a później świadczyć mu usługę" :wink:

_________________
Ciężki Transport Międzynarodowy


Post Wysłano: 06 gru 2008, 12:10

Nie pomogę Ci co wybrać, za to gwarantuję, że następne posty będą w stylu "jak nie chcesz tracić pieniędzy, to daj sobie spokój", "kondycja transportu jest taka i taka więc nie ma sensu" itp. Ale poczekajmy na rozwój sytuacji.


Post Wysłano: 06 gru 2008, 13:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Nie pomogę Ci co wybrać, za to gwarantuję, że następne posty będą w stylu "jak nie chcesz tracić pieniędzy, to daj sobie spokój", "kondycja transportu jest taka i taka więc nie ma sensu" itp. Ale poczekajmy na rozwój sytuacji.
Oczywiscie,ze to racja,że ludzie mający do czynienia osobiście z tematem nie powiedzą raczej nic innego.Duże firmy ,siedzące na rynku od dawna mają obecnie niemałe problemy.Na parkingach firm leasingowych przybywa aut z windykacji.Handlarze mają problemy ze zbytem pojazdów.
Ale wcale niewykluczone,ze jedno auto akurat da się gdzieś "upchnąć".W końcu nie wszystkie jeszcze zniknęły z rynku i z dróg.Zacząłbym od próby poszukania sobie jakiegoś bezpośredniego klienta.Małego-handlującego czymś, producenta, czy t.p.- bo takim nie interesują się duże firmy.I ewenualnie pod niego nabyć pojazd.Może meblowóz.., może chłodnię.. może plandekę, a może do przewozu odzieży na wisząco....A jeśli to miałoby być duże, to może tzw. walkingfloor, bo ostatnio pojawiały się oferty na to...
Ale trzeba byc przygotowanym,że łatwo nie będzie.

_________________
ego


Post Wysłano: 06 gru 2008, 13:10
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 lis 2008, 1:44
Posty: 57
GG: 7640146
Samochód: SCANIA 164C 480V8@580;-), VOLVO FL6

Cytuj:
Nie pomogę Ci co wybrać, za to gwarantuję, że następne posty będą w stylu "jak nie chcesz tracić pieniędzy, to daj sobie spokój", "kondycja transportu jest taka i taka więc nie ma sensu" itp. Ale poczekajmy na rozwój sytuacji.
dlaczego?? jak nie ma co z pieniedzmi robic to prosze bardzo. tylko ze jesli rzuca taki temat to widac ze nie ma bladego pojecia co sie dzieje. i za pewne jeszcze nie ma doswiadczenia jako kierowca. bo jesli by mial to znalby o wiele lepiej sytuacje na rynku transportowym.
Cytuj:
"Najpierw trzeba znaleźć klienta, a później świadczyć mu usługę" :wink:
SWIETE SŁOWA!! dzisiaj bez tego ani rusz...
Cytuj:
Czy lepiej jest zaczynać od busa, solówki (9-15t), czy zestawu? Łatwiej jest zdobyć zlecenia na firankę, skrzynie czy chłodnie? Dodam, że jestem z wrocławia.
najlepiej kupic zestaw z przyczepa na BDFie i miec wszystkie mozliwe konfiguracje. jak chce masz solo, jak chcesz masz zestaw. zmieniasz bude i masz konterer a jak chcesz firanke czy burty to wystarczy bude zmienic i cacy. teoretycznie najlepsze rozwiazanie powtarzam TEORETYCZNIE :twisted:

_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=ip9xMdCPQj4
http://www.transportdrewna.fora.pl/


Post Wysłano: 06 gru 2008, 13:53

Cytuj:
Cytuj:
Nie pomogę Ci co wybrać, za to gwarantuję, że następne posty będą w stylu "jak nie chcesz tracić pieniędzy, to daj sobie spokój", "kondycja transportu jest taka i taka więc nie ma sensu" itp. Ale poczekajmy na rozwój sytuacji.
dlaczego?? jak nie ma co z pieniedzmi robic to prosze bardzo. tylko ze jesli rzuca taki temat to widac ze nie ma bladego pojecia co sie dzieje. i za pewne jeszcze nie ma doswiadczenia jako kierowca. bo jesli by mial to znalby o wiele lepiej sytuacje na rynku transportowym.
Pewnie nie ma jeszcze doświadczenia i może słabo orientuje się w sytuacji, dlatego od razu uprzedziłem go o tym, że może spotkać się z takimi, a nie innymi odpowiedziami :D


Post Wysłano: 06 gru 2008, 14:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Nie pomogę Ci co wybrać, za to gwarantuję, że następne posty będą w stylu "jak nie chcesz tracić pieniędzy, to daj sobie spokój", "kondycja transportu jest taka i taka więc nie ma sensu" itp. Ale poczekajmy na rozwój sytuacji.
dlaczego?? jak nie ma co z pieniedzmi robic to prosze bardzo. tylko ze jesli rzuca taki temat to widac ze nie ma bladego pojecia co sie dzieje. i za pewne jeszcze nie ma doswiadczenia jako kierowca. bo jesli by mial to znalby o wiele lepiej sytuacje na rynku transportowym.
Pewnie nie ma jeszcze doświadczenia i może słabo orientuje się w sytuacji, dlatego od razu uprzedziłem go o tym, że może spotkać się z takimi, a nie innymi odpowiedziami :D
... które są bardzo bliskie prawdy. Różnica jest -jak mówią matematycy-zmierzająca do zera...
Ale oczywiście ryzyko jest własne je podejmującego.Kasa także. I sposób jej zagospodarowania.
Pomysł z BDF-ami faktycznie, najbardziej uniwersalny.Choc też nie na 100%..

_________________
ego


Post Wysłano: 06 gru 2008, 14:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 maja 2008, 13:29
Posty: 434
Samochód: Scania R420

W dzisiejszych czasach nie znając rynku transportowego i nie mając znajomości lub spedycji która będzie wydawała nam zlecenia nic nie zdziałamy. Musimy mieć ustawione zlecenia z którym będziemy pewni że "pociągniemy" interes i jakoś wystartujemy. Ponadto tak jak w każdej branży trzeba mieć w "rękawie" tkz. plan "B" :) Czyli jakieś wyjście awaryjne żebyśmy nie puścili z wiatrem całej firmy i pieniędzy. Najgorszym błędem jaki tutaj kolega chce popełnić to najpierw zakupienie taboru a później szukanie pracy. Jest to wydawanie na siebie wyroku ponieważ jeśli nie znajdziemy zleceń (co jest bardziej prawdopodobne) to pieniądze pójdą w błoto a samochody będą stały i rdzewiały na parkingu. W takiej sytuacji to tylko sznur krzesło i hop :?

_________________
Ciężki Transport Międzynarodowy


Post Wysłano: 06 gru 2008, 14:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 gru 2008, 11:49
Posty: 4
GG: 9977747
Samochód: eurocargo/evasion

doświadczenie jako kierowca mam bo pracuje jako kierowca, ale w firmie, która jest producentem czyli rynku nie znam. Dzięki wszystkim za pomoc. Rozejrzę się pierw tak jak mi radzicie za zleceniami a dopiero dobiorę do tego autko.


Post Wysłano: 06 gru 2008, 14:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 lis 2008, 1:44
Posty: 57
GG: 7640146
Samochód: SCANIA 164C 480V8@580;-), VOLVO FL6

Cytuj:
W dzisiejszych czasach nie znając rynku transportowego i nie mając znajomości lub spedycji która będzie wydawała nam zlecenia nic nie zdziałamy. Musimy mieć ustawione zlecenia z którym będziemy pewni że "pociągniemy" interes i jakoś wystartujemy. Ponadto tak jak w każdej branży trzeba mieć w "rękawie" tkz. plan "B" :) Czyli jakieś wyjście awaryjne żebyśmy nie puścili z wiatrem całej firmy i pieniędzy. Najgorszym błędem jaki tutaj kolega chce popełnić to najpierw zakupienie taboru a później szukanie pracy. Jest to wydawanie na siebie wyroku ponieważ jeśli nie znajdziemy zleceń (co jest bardziej prawdopodobne) to pieniądze pójdą w błoto a samochody będą stały i rdzewiały na parkingu. W takiej sytuacji to tylko sznur krzesło i hop :?
no to dopiero czarny scenariusz... sznur i krzeslo... jakby tak bylo to w transporcie nie byloby zle bo kto nie wytrzymuje to sznur i krzeslo i jednego mniej... tylko ze kazdy ma sumienie, jeszcze jak np ja jestem kawalerem i dzieci nie mam (chyba) to sytuacja jest prostsza, ryzykuje tylko ja. ale jesli ktos ma zone i dzieci to nie jest juz tak fajnie bo zarobic trzeba nie tylko na samochod i siebie ale rowniez na dziecko i zone. a jesli cos pojdzie nie tak i ten ktos wybierze sznur i krzeslo zostawiajac problem zonie z dzieckiem?? lepiej sie zastanowic 5 lub nawet 10 razy niz raz podjac zla decyzje. zakup ciezarowki to bardzo duze pieniadze. to nie 10tys ze jak cos pojdzie nie tak to mowi sie trudno sprzedajemy auto za niewiele mniej zeby sprzedac dokladamy 2 tys czyli jedna wyplate z nowej pracy i zyjemy sobie dalej. wchodzac w transport trzeba miec swiadomosc ze to zyciowa decyzja, ktora zawazy na calym zyciu.
Cytuj:
doświadczenie jako kierowca mam bo pracuje jako kierowca, ale w firmie, która jest producentem czyli rynku nie znam. Dzięki wszystkim za pomoc. Rozejrzę się pierw tak jak mi radzicie za zleceniami a dopiero dobiorę do tego autko.
hmmm a moze dasz rade zalatwic w swojej firmie ze bedziesz jezdzil dla nich jako podwykonawca. na poczatek byloby to dla ciebie rewelacyjnie. wtedy mozesz zakrecic sie za jakimis ladunkami powrotnymi i mozesz zaczynac...

_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=ip9xMdCPQj4
http://www.transportdrewna.fora.pl/


Post Wysłano: 06 gru 2008, 15:15

Cytuj:
Cytuj:
doświadczenie jako kierowca mam bo pracuje jako kierowca, ale w firmie, która jest producentem czyli rynku nie znam. Dzięki wszystkim za pomoc. Rozejrzę się pierw tak jak mi radzicie za zleceniami a dopiero dobiorę do tego autko.
hmmm a moze dasz rade zalatwic w swojej firmie ze bedziesz jezdzil dla nich jako podwykonawca. na poczatek byloby to dla ciebie rewelacyjnie. wtedy mozesz zakrecic sie za jakimis ladunkami powrotnymi i mozesz zaczynac...
To już byłoby coś, ale czy nie lepiej w obecnej sytuacji trzymać się pewnej pracy, o ile jest w porządku i dobrze płatna, zdobyć doświadczenie i przeczekać ten trudny okres? Może akurat wkrótce się polepszy.


Post Wysłano: 07 gru 2008, 15:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sty 2008, 18:49
Posty: 270
GG: 1
Samochód: Liebherr LTM1100
Lokalizacja: Bydgoszcz

jak chcesz jezdzic to tak jak kolega radzi , rozeznaj rynek wpierw, zaloz firme , zrob licencje , zapoznaj sie z przepisami i dopiero decyduj co chcesz robic. najprosciej byloby na busach bo kupujesz auto i w droge ale przy tym sie najezdzisz a zarobek bedzie conajwyzej przecietny. niemniej jednak wszystko zalezy od klienta. moze sie okazac ze ktos zaproponuje CI regularne ladunki na zestaw i temat wypali to tak jak wyzej , zacznij od przygotowania sie od strony prawnej zeby pozniej nie robic wielkich oczu jak przyjdzie co do czego

_________________
usługi dźwigowe do 350t, transport niskopodwoziowy.


Post Wysłano: 07 gru 2008, 16:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Znajdź sobie najpierw zleceniodawce dla którego mógłbyś jeździć a potem zakładaj firmę.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 13 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: