Żynel-Trans, Katowice

ŻYNEL- TRANS świadczy usługi w transporcie międzynarodowym. Firma została założona 11 listopada 1987 roku.
Głównym kierunkiem naszej działalności jest przewóz towarów samochodami o ładowności od 3,5 t do 24 t. Przewozimy zarówno ładunki drobnicowe jak i cało pojazdowe. Nasza działalność transportowa obejmuje takie kraje jak: Włochy, Niemcy, Belgia, Holandia, Francja, Chorwacja.
Swoje usługi świadczymy na bazie pozostającego do dyspozycji i ciągle rozbudowywanego oraz unowocześnianego taboru pojazdów. Zapewniamy wykwalifikowaną kadrę z doświadczeniem w branży transportowej, odpowiednią infrastrukturę, aby nasze usługi w jak największym stopniu zaspokajały potrzeby klientów.
Posiadamy licencję na wykonywanie transportu międzynarodowego oraz certyfikat kompetencji zawodowych.
Zapewniamy terminowość przewożonych przez nas ładunków. Świadczymy nasze usługi zgodnie z wymaganiami normy ISO 9001: 2000. Firma bowiem posiada certyfikat jakości ISO 9001:2000 z akredytacją polską, niemiecką oraz brytyjską.

ŻYNEL- TRANS Piotr Żynel
ul. Kochłowicka 100
40- 818 KATOWICE

tel. 032 6087774
fax 032 6087771

e- mail: zynel@interia.pl













Źródło:
http://www.zynel-trans.pl
http://foto.lechu.net/ciezarowki

Volva ładne,macie jakieś inne jeszcze autka ?

Ja już tam dawno nie pracuje Żynel ma tylko Volvo FH12, i jeszcze 2x FL.

Leszek co z tym Volvem co jezdził Dzidziuś ? Jak mi się dobrze przypomina to miał on ciut "zmodernizowane" Volvo .Halogeny, obrysówki i krzyż wzorem południowych makaronów .

Nie mam pojęcia. Zapewne ktoś je dostał z nowych driverów.

Mój kolega z firmy kiedys tam robił. Zwolnil sie po tym jak we wloszech mail 14 miejsc zaladunku. po za tym szefowa to wiedzma i jenza. Robią praktycznie tylko Wlochy.Zarobkami tez nic a nic nie czarują. Oprocz nowych FH maja tez te starsze. Ogólnie Ja osobiście nie polecam. hej hej

Starsze FH to się pozbyli chyba już. Przynajmniej zawsze sukcesywnie wymieniali na nowe. 14 miejsc? Bywało po 4, ale 14? Chyba trochę przesadził.

A to wszystkie już sprzedali? bo jakieś dwa miesiące temu spotkałem za Turynem gościa oz Żynelowej właśnie starszym FH. Miał problem bo wyciekało mu paliwo (jakimś cudem wypadła mu ta ręczna pompka do odpowietrzania i lało sie strumieniami) a co do załadunków to niestety prawda. Na dodatek w jednym z miejsc zabierał jedna paletę o wadze 48kg!!! Ja sobie tego osobiście nie wyobrażam. Pozdrawiam

Może nie wszystkie. Pewnie coś zostało. A co do takich dziwnych palet... Sam kiedyś jechałem 4h od autostrady po górach, żeby wziąść paletke z prezentami świątecznymi

mam pytanie odnośnie tej firmy czy ktoś wie jak tam jest i czy to prawda ze bez doświadczenia puszczają za granice

Koledzy mam pytanie.
Myślę o zmianie firmy i słyszałem o Żynel-Trans
Co możecie na ich temat powiedzieć czy naprawdę jest tam tak kolorowo ze każdy weekend w domu i kursy z Tychów do Turynu i powroty na Śląsk i okolice ??
A jeśli chodzi o zarobki czy wygląda to tak jak szew zapowiada na wstępnej rozmowie o prace ??

Z weekndami nie jest tak różowo. Nie ma każdego w domu. To już nie te czasy. No i nie tylko Turyn. Są i Niemcy, i Francja. i Livorno się trafi. I nie tylko na śląsk, bo i Warszawa też na rozładunek wypadnie, albo Kielce, Radom...

Wielkie dzięki kolego czyli nie można wierzyc wszystko to co właściciel mówi na wstępnym spotkaniu z kierowca

Dzięki i powodzenia.

A z kim rozmawiałeś?

No firma jest udana bym powiedział , bo widziałem gościa na Austrii jakieś 1,5 tygodnia temu który dzień wcześniej przyjął się do tej firmy bez żądnego doświadczenia i wysłali go załadowaną solówką w trasę bez żadnych wiadomości on nie wiedział o zakazie nocnym na Austrii ani nic zero kasy na coś ani kluczy mówił że nie ma , także fajnie jak kogoś bez doświadczenia wysyłają w trasę. Jakby ktoś wiedział co się teraz dzieje z tym gościem to napiszcie czy tam jeszcze pracuje i w ogóle bo jestem ciekawy????

Pewnie FL-ką? Kasy nie ma, bo jest UTA jak coś.

Cytuj:

Koledzy mam pytanie.
Myślę o zmianie firmy i słyszałem o Żynel-Trans
Co możecie na ich temat powiedzieć czy naprawdę jest tam tak kolorowo ze każdy weekend w domu i kursy z Tychów do Turynu i powroty na Śląsk i okolice ??
A jeśli chodzi o zarobki czy wygląda to tak jak szew zapowiada na wstępnej rozmowie o prace ??

Bardzo dużo ich widać na tej trasie więc to możliwe. Tylko teraz przez te zakazy wakacyjne jak nie wyjedziesz w pon. to trudno będzie się na weekend w domu załapać, ale tak to śmiało.

Cytuj:

i Livorno się trafi.

to nawet lepiej, bo Livorno zrobi się szybciej niż Turyn

Ma ktoś jakieś nowe wiadomości na temat firmy

Cytuj:

No firma jest udana bym powiedział , bo widziałem gościa na Austrii jakieś 1,5 tygodnia temu który dzień wcześniej przyjął się do tej firmy bez żądnego doświadczenia i wysłali go załadowaną solówką w trasę bez żadnych wiadomości on nie wiedział o zakazie nocnym na Austrii ani nic zero kasy na coś ani kluczy mówił że nie ma , także fajnie jak kogoś bez doświadczenia wysyłają w trasę. Jakby ktoś wiedział co się teraz dzieje z tym gościem to napiszcie czy tam jeszcze pracuje i w ogóle bo jestem ciekawy????

kolego nawet jak masz doświadczenie, to tym doświadczeniem bez kluczy i tak czy siak koła nie odkrecisz

A druga sprawa, jak wyglądają teraz zarobki na solówce i gdzie te od niech solówki latają??
Bo zastanawiam sie czy tam nie podbic i nie popytac o robote na C ..

Z tego co wiem to została jedna solówka u nich, bo jedna gdzieś zagineła z kierowcą. Volvo FL12. Ogólnie kabina niska, z łóżkiem z tyłu. Ale to nie problem. Problem jest inny. Z tyłu długa paka (3 przęsła) + plandeka normalna i dach z rurek. Niestety właściciela to nie obchodzi i załadunek góra to norma. Więc powodzenia w rozbieraniu przez 2 godziny dachu. Oczywiście klucze sobie musisz wziąśc bo w samochodzie nic nie ma. Nie daj Boże, żebyś miał wypadek, bo co by się nie stało, to zawsze będzie twoja wina.