Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 27 sty 2018, 15:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 gru 2007, 15:19
Posty: 652
Samochód: MP 3
Lokalizacja: Opole

Szanowny Pan kierowca kiedyś mi powiedział. Młody po kraju to 80-85 wtedy Ci zaoszczędzi :) sprawdzało się to bo jadąc 70 wychodziło większe spalanie niż ww. :) Wiadomo nie zawsze się da no ale...

_________________
Wszytsko za drugim razem przypadek??
B , C , C+E


Post Wysłano: 27 sty 2018, 15:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 kwie 2017, 23:45
Posty: 192

Tak bo jadąc 70 albo już się dusil albo jechał na 11 biegu a nie 12 no i tak wychodziło więcej

Pomyśl czy średnica opon nie robi różnicy w spalaniu?

Przykład jedziesz dajmy na to 85 żeby nie bulwersowac co niektórych.

Obroty silnika i przełożenie to samo ale koła z racji że zużyte maja mniejszy obwód. Z każdym obrotem koła robią załóżmy cm czy dwa krótszy dystans więc na przestrzeni tysięcy kilometrów masz ich kilkadziesiąt mniej przejechanych, względem drugiego auta co jechało na tych samych obrotach przełożeniu i prędkości.
Teraz musisz przejechać ten dystans który straciłeś a jednocześnie zużyć ileś tam paliwa żebyście dojechali razem na metę.

Moim zdaniem stan opon (ich obwód) wpływa na zużycie paliwa.
Co myślicie?


Post Wysłano: 27 sty 2018, 15:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3135
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Ale jaki dystans straciłeś? Przecież jeżeli zakładamy, że sa dwa auta i ta sama trasa to różnicy w dystansie nie ma. Fizycznie też nie więcej, nie mniej zrobiłeś kilometrów.

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 27 sty 2018, 16:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 kwie 2017, 23:45
Posty: 192

Dystans który straciłeś do mety bo jadąc z tą samą prędkością obrotowa a mając mniejszy obwód koła nie dojechałes do mety i teraz musisz to co ci brakło dojechać zużywajac kolejną dawkę paliwa


Post Wysłano: 27 sty 2018, 16:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 sty 2012, 16:41
Posty: 862
Lokalizacja: POS

Prawdziwego dystansu to nie zmienia. A jeżeli jedziesz szybciej to opory powietrza są większe , ciężarówka to czołowa ściana wiec , należy chyba liczyć te opory . Bynajmniej sam każdy wie , jak paliwo znika ze zbiornika kiedy jest wichura .
Wiec kiedy jedziesz w rzeczywistości wolniej , to chwilowa dawka paliwa jest mniejsza , przez tą mniejsza dawkę paliwa , zaoszczędzisz na te dodatkowe kilometry które ci wychodzą.

Ja właśnie wróciłem z trasy , cała trasa na odcienciu , bo tak musiałem i chciałem (wyjezdałem w środę wieczorem i miałem dwa rozładunki i załadunek w piątek do 15;00 wiec zależało mi żeby zaczac wypauzowanym rano jak najwcześniej )

Trasa 2200 km , srednia prędkość 79 km/h , spalanie 24,7 po tankowaniu , wyszło 25,7 ( doliczając webasto i jakiś błąd pomiarowy samochodu to myśle ze jest okej.

A wiem ze gdybym jechał wolniej , spokojnie litr mniej mógłbym wyciągnąć .





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________
DAF 95XF 430


Post Wysłano: 27 sty 2018, 16:45

Twin ma rację w sumie.

Bez znaczenia na stan zużycia opon licznik zawsze pokaże odległość tę samą - dostosowaną do bieżnika z legalizacji.
Jak się opony dotrą to żeby pokonać realnie ten sam dystans, wykona się więcej obrotów kołem (bo obwód koła jest mniejszy) = więcej paliwa spali.

Dystans się nie zmienia, ale ilość załóżmy obrotów na wale, żeby dojechać już tak.

Tylko z drugiej strony razem z zużyciem opon zaczynasz jeździć coraz wolniej względem prędkości z licznika, więc opór powietrza maleje, więc spali mniej.

Ostatecznie wyjdzie to samo w paliwie.


Post Wysłano: 27 sty 2018, 19:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5880
Samochód: Volvo FH

Trzeba by tu pewne rzeczy wyjaśnić.

Jeśli z punktu A do B jest 1000km, to nie zależnie czy wóz na starych oponach pokaże 1020km, czy na nówkach 990km, tak naprawdę ten dystans to nadal równe 1000km...

Nie ma żadnych zysków lub strat, za przejechane lub nie dodatkowe km, bo nie zależnie od wskazań auta, ten dystans to nadal dokładnie 1000km, na które wóz zużyje dokładnie tyle paliwa co zawsze.

Wykładnia odległości to nie to co pokaże dany Tir. Jeden metr to jeden metr, a licznik w tirze tylko z marnych skutkiem orientacyjnie odzworowuje z jakimś przekłamaniem tą odległość.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 27 sty 2018, 19:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5924

Czyli, że megi, z małymi kółkami palą więcej, bo koła więcej razy obrócą się na dystansie 1000 km. To ma sens...


Post Wysłano: 27 sty 2018, 19:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 kwie 2017, 23:45
Posty: 192

Przemyśl co piszesz
Auto pod mege ma inne przełożenie skrzyni
Mówimy o tym samym rozmiarze kół i przełożeniach


Ostatnio zmieniony 27 sty 2018, 19:27 przez Twin, łącznie zmieniany 2 razy.

Post Wysłano: 27 sty 2018, 19:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5880
Samochód: Volvo FH

Megi to już w ogóle, wies, ile razy więcej wał się tam kręci?

Pewnie dlateg, że tak im się dużo koła muszą kręcić, to są takie tanie na Allegro.

Skończcie te opowieści z serii "gdy rozum śpi", bo to ludzie z zewnątrz czytają. Niby poważne forum, a takie banialuki się tu wypisuje.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 27 sty 2018, 19:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4061
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Ale są niższe, wiec jest mniejszy opór powietrza. Hahhaha

/mobil

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Post Wysłano: 27 sty 2018, 19:54

Nie rozumiecie, to czepianie się jest, ale chłop ma racje.
Załóżmy, że masz do przejechania dystans 1000 metrów (realne, nie licznikowe).
Załóżmy, że nowa opona ma promień 2 metrów, a zużyta 1 metra (żeby tylko zobrazować lepiej różnice).
Obwód nowej opony w takiej sytuacji to 12,56 metra.
Obwód zużytej opony to 6,28 metra.
Żeby przejechać 1000 metrów na nowych oponach trzeba wykonać 79,62 pełnych obrotów koła.
Żeby przejechać 1000 metrów na zużytych oponach trzeba wykonać 159,24 pełnych obrotów koła.

Oba auta pokonają ten sam dystans na drodze, ale czy silnik wykona tyle samo obrotów? Nie.


Post Wysłano: 27 sty 2018, 20:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4061
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Tyle, że spalania nie liczymy na ilość obrotów wału, tylko w litrach na 100km. W tym momencie takie dywagacje się kończą. Kupując auto trzeba było przemyśleć jak dobrać skrzynię i most by pasowały do specyfiki pracy.
Teraz "już po ptokach" i trzeba dobrać odpowiedni styl jazdy.

/mobil

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Post Wysłano: 27 sty 2018, 20:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5880
Samochód: Volvo FH

To o czym piszesz Nevesu, ma tak nikłe znaczenie, że w realu aż nie policzalne.

Obwód koła, to część przełożenia obrotów i mocy silnika na podłoże.
I tak, zmiana przełożenia w Tirze z 2,85 na 2,64 (dane prawdziwe z volvo), zmienia obroty przy tej samej prędkości o mniej niż 200obr. Powoduje to oszczędności w paliwie rzędu 1l/100km

Wiesz ile zmienia wysokość bieżnika? Powiedzmy max 3%. Czyli jeśli na odcinie było 1350,, to na nowych gumach będzie 1310. Czyli zmiana tych obrotów w najlepszym razie spowoduje zmniejszenie zużycia o 0,25l/100km.

Ale, nowa guma, to sam pisałeś, więcej mięsa więc większe opory toczenia, wyższa realna prędkość więc i wyższe opory powietrza.
Osobiście obstawiam, że gdyby to wszystko zsumować da nam to sumę 0.

Gdyby to działało tak jak piszecie z Twinem, producenci dawno wprowadzili by do sprzedaży auta które celowo mają większe lub mniejsze koła i w ten sposób robią oszczędności.

Trochę pokrętny ten mój wywód, ale mam nadzieję że choć trochę czytelny.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 27 sty 2018, 20:34

Cytuj:
Tyle, że spalania nie liczymy na ilość obrotów wału, tylko w litrach na 100km. W tym momencie takie dywagacje się kończą. Kupując auto trzeba było przemyśleć jak dobrać skrzynię i most by pasowały do specyfiki pracy.
Teraz "już po ptokach" i trzeba dobrać odpowiedni styl jazdy.

/mobil
Ale już nie czepiajmy się o to jak liczyć spalanie. Kolega wyszedł z pytaniem co z kilometrami, które auto "robi ekstra" przez zużycie opon to najpierw ja a potem Kierownik wytłumaczyliśmy, że można to kompletnie pominąć, bo powstają kolejne czynniki które niwelują tą różnicę.

Tylko można to wytłumaczyć a nie w stylu forum "drzeć łacha", każdy głupi umie wyśmiać, a mało kto się nad tym zastanowił.
Cytuj:
To o czym piszesz Nevesu, ma tak nikłe znaczenie, że w realu aż nie policzalne.

Obwód koła, to część przełożenia obrotów i mocy silnika na podłoże.
I tak, zmiana przełożenia w Tirze z 2,85 na 2,64 (dane prawdziwe z volvo), zmienia obroty przy tej samej prędkości o mniej niż 200obr. Powoduje to oszczędności w paliwie rzędu 1l/100km

Wiesz ile zmienia wysokość bieżnika? Powiedzmy max 3%. Czyli jeśli na odcinie było 1350,, to na nowych gumach będzie 1310. Czyli zmiana tych obrotów w najlepszym razie spowoduje zmniejszenie zużycia o 0,25l/100km.

Ale, nowa guma, to sam pisałeś, więcej mięsa więc większe opory toczenia, wyższa realna prędkość więc i wyższe opory powietrza.
Osobiście obstawiam, że gdyby to wszystko zsumować da nam to sumę 0.

Gdyby to działało tak jak piszecie z Twinem, producenci dawno wprowadzili by do sprzedaży auta które celowo mają większe lub mniejsze koła i w ten sposób robią oszczędności.

Trochę pokrętny ten mój wywód, ale mam nadzieję że choć trochę czytelny.
Ale ja się panie Kierowniku we wszystkim zgadzam, bo sam wyżej napisałem, że w rzeczywistości to można kompletnie pominąć.

Już nie wygłupiajmy się, bo zaraz jakiś księgowy wpadnie na pomysł, żeby co trasę opony mierzyć suwmiarką i liczyć współczynniki zużycia opon.


Post Wysłano: 27 sty 2018, 20:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5081
Samochód: orange i grafitowy

1 kilometr zawsze będzie się równał 1 kilometrowi.
zupełnie inna sprawą jest to co pokazuje drogomierz i to zależy od tego jaka jest stała - na każdym tachografie czy innym liczniku jest podana u mnie jest to chyba 750 (obrotów) i to jest najważniejsza wartość dla tego co nam pokaże rzeczywiście licznik.
z tego co pokaże licznik i co pokaże na dystrybutor na stacji paliw wychodzi zużycie paliwa - to co pokazują zegary w samochodzie często nijak ma sie do rzeczywistego zużycia - najbardziej prawdziwe jest zawsze zużycie średnie od ostatniego resetowania(tankowania najczęściej).
cała reszta co sie opłaca jest wyliczeniem z tych wartości co przytoczyłem podzielone przez czas w jakim prowadziliśmy pojazd.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 27 sty 2018, 21:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2812
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Jedyny problem pytajacego kolegi to taki ze spalanie bierze z komputera ktory zawyza mu dystans i pewnie zawyza spalanie. Gdyby mial podana rzeczywista odleglosc mierzona miara i liczyl spalanie z tankowania to wyszlyby mu calkiem inne wyniki.

Glowny sens w wolniejszej jezdzie jest taki ze przy mniejszej prędkości obrotowej pokonujemy mniejsze opory powietrza. W domu mam broszure gdzie jest ladnie wyliczone jakie opory sa przy 90 a jakie przy 85 i ile mocy potrzeba na pokonanie ich.

Osobiscie jezdze 85 spalanie mam ok 3l.mniejsze niz przy jezdzie 89 a srednia predkosc niemal identyczna

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 27 sty 2018, 21:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5081
Samochód: orange i grafitowy

jak komputer zawyża dystans to spalanie powinno spadać.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 27 sty 2018, 21:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 sie 2013, 17:18
Posty: 208

U mnie tez jest podobnie jak u Szakiego. Tacho pokazuje 85km/h a navi 83km/h choć nie wiadomo czy tez nie kłamie. Mam GPS w aucie i miesięczne przebiegi wychodzą mniejsze niż te co ja podaje z licznika. A nie wiadomo czy GPS nie przekłamuje. Chcąc tak dokładnie wyliczyć te spalanie trzeba byłoby zastanowić się czy 1 litr na dystrybutorze to faktycznie 1000ml a nie mniej czy więcej.


Post Wysłano: 27 sty 2018, 21:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5081
Samochód: orange i grafitowy

by jeszcze bardzie uprościć - nalezy znać temperaturę tankowanego paliwa. :D

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: