Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 28 paź 2013, 16:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Widzę, że jest kolejny wątek w którym pielęgnuje się pewne bajeczki z jakichś powodów popularne wśród polskiej braci, to pozwolę sobie parę rzeczy sprostować. W UK jako kierowca od 2005, jako kierowca dużych od 2006, poza tym pisywałem do prasy branżowej tak w PL jak i w UK i do dziś chętnie poruszam kwestie transportowe w swoich tekstach, wiec można powiedzieć, że coś tam wiem.

1. Transport w UK jest inny. Przede wszystkim z racji braku ograniczenia maksymalnej wysokości pojazdu (istnieje tylko przepis nakazujący oznakowanie wszystkich wiaduktów niższych niż 16ft 6" czyli nieco ponad pięciu metrów) auta standardowo są wyższe, na wyższych kołach, wyżej jest podłoga w części ładunkowej, inne są siodła i całe te bajery (ale ja zestawami nie jeżdżę). Standaredowa paleta brytyjska jest szersza niż euro, bodajże 120 x 100 cm. Bardzo popularne są naczepy piętrowe, czyli dwie podłogi z tyłu i jedna w "łabędziej szyi"
Obrazek
albo dwa piętra na całej długości. Często sa też naczepy z windą na całej długości - także działające jako piętrowe. Solówki takie też się zdarzają.

2. Tacho i prędkość. Nie wiem skąd ten mit, że "tacho nie odróżnia mph od km/h" - zarówno tacho jak i prędkosciomierz z racji euriopejskich wymogów w ciężarówkach wyskalowane są w km/h, tarczki też się wypisuje w km. Limity prędkości są 30mph (48 km/h) w mieście, 40 ( 64 km/h) poza, 50 (80 km/h) na dwupasmówce i 60 (96 km/h) na autostradzie (co się przydaje tylko z górki, bo ograniczniki są jak w całej europie na 85km/h +/-5. Natomiast fajne jest to, że nie trzeba kombinować z rejestracją weekendów, urlopów i innych rzeczy - VOSA (czyli tutejsze ITD) po prostu zakłada, że jak nie masz wpisu to nie jeździłeś. Ja w mojej firmie jeździłem dużymi tylko sporadycznie i rejestrowałem czas pracy tylko w tych dniach, przez lata też pracowałem dorywczo z agencji podczas studiów, nigdy nikt nie miał żadnego problmu z tym, że nie mam kompletnego tygodnia rozpisanego).

Wracając do prędkości, powyższe limity dotyczą tylko tzw. heavy goods vehicle czyli aut i zestawów powyżej 7,5t. Light goods vehicle, czyli auta towarowe lżejsze (w tym takie rzeczy jak sprintery, transity a nawet Kangoo - wyjątkami są auta dostawcze będące "pochodnymi aut osobowych" o DMC nie wiekszej niż 2t) mają odpowiednio 30 w mieście, 50 poza nim, 60 na dwupasmówce i 70 na autostradzie (co wciąż się zdarza, bo ograniczniki prędkości w 7.5 tonówkach wprowadzono dopiero w okolicach 2008 roku... Ech te czasy, lecieć DAFem LF 120 km/h po autostradzie... :) :) Dla osobówek jest to odpowiednio 30, 60, 70 i 70.

Warto pamietać, że niektore z fotoradarów rozpoznają cięzarówki i robią fotki np. za jazdę 50 po szosie z ograniczeniem 60 dla osobówek.

Jeśli zaś chodzi o Szkockie Highlands and Islands, nigdy nie widziałem tam kontroli prędkosci w rezultacie wszyscy jeżdżą na odcięciu, nawet po single track carriage ways (czyli drogach o szerokosci 2,5 - 3 metrów z mijankami).

3. Polskie prawo jazdy i uprawnienia.

Jest mitem że trzeba wymieniać prawo jazdy. Jest to obowiązkowe jedynie dla kierowców starszych niż 45 lat (i mają na to bodaj trzy lata). Ale warto, jak ktoś pisał w sąsiednim wątku, wyrobić sobie tzw. British counterpart. Jest to ta dodatkowa, papierowa część prawka, na którą wpisuje się między innymi punkty karne. Mając to, nawet z polskim kartonikiem, jest się traktowany jako Full UK holder, płaci się mniej za ubezpieczenie prywatnego samochodu itd - bo chodzi o to, żeby ubezpieczyciel mogł sprawdzić w bazie danych ile masz punktow na koncie. Jak jesteś w bazie danych, to nic nikogo nie obchodzi, który kraj Ci wystawił kartonik.

Dodatkowo jak się jest w bazie danych mozna sobie np. wyrobić provisional (czyli uczniowskie) prawko innej kategorii (ja mam D) albo brytyjskie dokumenty (ja mam brytyjską kartę do tacho oraz cat. D airfreight security certificate).

Dlaczego nie warto wymieniać polskeigo prawka?

- jeśli masz bezterminowe, wymienią Ci na 10-letnie. Po powrtocie do polski nie oddadzą Ci starego polskiego, tylko wymienią brytyjskie na takie samo polskie, więc zostaniesz z 10-letnim.
- za wymianę się płaci, British counterpart jest za darmo.
- w UK do utraty uprawnień wystarczy 12 punktów, za przekroczenie prędkości (niezależnie od tego o ile) są 3. Jak masz Brytyjskie to Ci zabierają, jak masz polskie to nie mają jak, więc dostajesz tylko zakaz jazdy w UK.

Inne uprawnienia. Świadectwo kwalifikacji, czy jak to sie w PL teraz nazywa, w UK nazywa się CPC i jest teraz standardowo wymagane na zasadach takich, jak w całej Europie. Polskie powinni uznać, aczkolwiek mogą się krzywić, bo to są Brytyjczycy i mentalność tu jest taka, że jak coś nie jest BRytyjskie to się· nie liczy

(z mojej pierwszej rozmowy kwalifikacyjnej w UK w 2006 roku: czy umie pan jeździć w dużych miastach? Tak. A w jakich pan jeździł? Wymieniam między innymi Istambuł. Facet zafascynowany każe sobie opowiadać przez 15 minut jak się jeździ po Turcji. Na koniec rozmowy "ale w Londynie pan nie był?" "NIe" "To niestety, nie możemy panu zaoferować pracy, bo nie ma pan wymaganego doświadczenia")

Co ciekawe, tu wcześniej nie było czegoś takiego jak świadectwo kwalifikacji, dlatego ja, wiedząc, że od razu będę jeździł w UK, nie robiłem go w Polsce i nie mam. Mogę jeździć bez niego do września przyszłego roku i dopiero wtedy muszę zrobić kurs odświeżający. To się tu ładnie nazywa "grandparent's rights".

Inne uprawnienia - patrz wyżej. Powinne działac, ale dla nich się nie liczą jak nie są brytyjskie. Z drugiej strony ja np. papierów na wózki widłowe nie mam w ogóle a jeżdżę nimi od lat we wszystkich pracach jakie miałem oprócz jednej która miała gestapowca za specjaliste do BHP :) Tu dużo wiecej rzeczy jest po prostu przyjmowane zdroworozsądkowo i nikt nie patrzy w papiery (nie jest to jednak prawdą w dużych firmach).

4. Zarobki... To już nie to co kiedyś, taka jest prawda. Agencja w której zaczynałem karierę w 2006 roku oferuje podstawową stawkę o 50 pensów niższą niż wtedy a pracy ma niewiele. Wtedy to sobie przebierałem w pracach jak w ulęgałkach. Są jeszcze dobre firmy które płacą przyzwoicie, ale generalnie wielu kierowców nawet z C+E pracuje ciężko a do domu przynosi po 300-400 funtów na tydzień. W Anglii (poza Kornwalią i Cumbrią) stawki są dużo lepsze niż w Szkocji i Walii, wyjątkiem jest Aberdeen i okolice, gdzie wciaż można dobrze zarobić za kółkiem. Więc kokosów się nie spodziewać, aczkolwiek wciaż wydaje mi sie, że lepszy kryzys w UK niż wzrost gospodarczy w PL.

5. Inne rzeczy: znaki obowiązują do odwołania. To znaczy, że jak na opłotkach Perth na drodze A9 stoi "zakaz zatrzymywania się i postoju" to obowiażuje on aż do Dingwall, blisko 200 km dalej, gdzie jest odwołany. Odwołania są także na wszystkich bocznych drogach. To samo jeśli chodzi o ograniczenia prędkości i inne takie. Znak znany z polski jako "koniec wszystkich zakazów" tu oznacza tylko "national speed limit" i oznacza, że można jechać tyle, ile kodeks zezwala danemu pojazdowi na danej drodze. NIE KASUJE żadnych innych zakazów.

Picasso widoczny na asfalcie to między innymi yellow boxy (na skrzyżowaniach, żeby nie wjeżdzać na nie jak nie ma zjazdu po drugiej stronie - co ciekawe, jak ni ma yellow boxa to można, bo to znaczy, że sygnalizacja jest tak zorganizowana, żeby się stamtąd zjechało zanim ci z boku będą mieli zielone).

Nie wolno parkować ani zatrzymywać się na zygzakach, ani białych, ani żółtych. Nie wolno parkować na białych pasach wzdłuż drogi (ale możnasię zatrzymać).

Pojedyncza żółta linia wzdłuż krawężnika oznacza zakaz parkowania w godzinach podanych na powieszonych wzdłuż drogi tabliczkach, podwójna oznacza całkowity zakaz parkowania. Linia podwójna czerwona (a w Edynburgu z niewiadomych powodów zielona) oznacza zakaz parkowania i zatrzymywania się.

Kierowców ciężarówek interesują natomiast poprzeczne linie malowane wzdłuż tych ostatnich na krawężnikach. Jeśli nie ma żadnych, to znaczy, że można zatrzymać się w celu rozładunku (nawet, jak jest podwójna żółta) jesli jedzie się ciężarówką (albo furgonetką, bo to jest tutaj goods vehicle). Jedna poprzeczna linia oznacza że można, ale tylko w godiznach podanych na tabliczce, dwie oznaczają, że nie wolno rozładowywać nigdy. Tu przykład:

http://i3.mirror.co.uk/incoming/article ... 101582.jpg

Mozna przejeżdżać przez podwójną ciągłą na skrzyżowaniach - dlatego nie ma przerywanej kiedy odchodzi boczna droga i nie oznacza to, że nie można w nią skręcać.

6. Londyn to zupełnie inna para kaloszy. Za wjazd do centrum Londynu się płaci, do tego tylko auta spełniające określone normy mogą to robić bez płacenia wysokiej opłaty karnej. Strefa ograniczonej emisji obejmuje prawie cały Londyn, strefa płatna tylko ścisłe centrum.

Wiele miast ma pasy "no car lane" po których mogą jeździć autobusy i ciężarówki ale nie osobowe. Warto z nich korzystać nie tylko dlatego, że omija się korki, ale też dlatego, że pozostałe pasy są wtedy węższe.

W wielu miastach obowiązuje też zakaz parkowania ciężarówek przez noc poza wyznaczonymi parkingami, z drugiej strony można czasem zaparkować w fajnych miejscach - w Plymouth takim na przykład "authorised overnight lorry park" to jest tamtejszy dworzec autobusowy w samym centrum miasta.

7. Brytyjczycy lubią się szczycić swoją kulturą techniczną i patrzeć na nas z góry, ale tak naprawdę są daleko za murzynami jeśli chodzi o utrzymanie aut. Oczywiscie w różnych firmach jest różnie, ale generalnie przygotujcie się na to, że będziecie się kopać z koniem. W mojej firmie w jednym z aut od TRZECH MIESIĘCY nie działają kierunkowskazy, w innej od DZIEWIĘCIU nie można zmienić ustawienia fotela kierowcy a w bocznych drzwiach (to sprinter blaszak) jest szpara taka, że można rękę włożyć i ładunek moknie - jedyne co słyszę to "innym kierowcom jakos to nie przeszkadza".

(Na marginesie, własnie rzucam tą robotę, mam widoki na to, że na powanie zagnieżdżę się w mediach, chciałem jeszcze dwa miesiące pociągnąć, ale mam to gdzieś, podorabiam sobie jeżdżąc dużymi w agencji jak coś).


* * *


Do tego polecam teksty które kiedyś popełniłem, mam nadzieję że nasze nadgorliwe mody się nie pogniewają że linkuję swoją gazetkę, ale po prostu nie chce mi się tego samego pisać, jak już jest napisane a myślę, że może to się przydać ludziom myślącym o wyjeździe za pracą: http://www.gazetae.com/artykuly/british ... -standards jeśli chodzi o ogólne jeżdżenie, ten prawi o tym, jak wyglądają w UK roboty drogowe: http://www.gazetae.com/artykuly/o-branz ... e-klaniala a ten warto przeczytać w kwestii tego, jak w UK wyglądają kwestie parkingów przydrożnych: http://www.gazetae.com/artykuly/trudna- ... autostrada

No i to tyle chyba co mi tak na szybko do głowy przychodzi, jak coś to pytajcie

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Ostatnio zmieniony 28 paź 2013, 16:50 przez orys, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 29 paź 2013, 4:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lip 2008, 12:50
Posty: 437
GG: 0
Lokalizacja: Szzzztolyca

Nie pisz prawdy, bo i tak NIKT nie uwierzy.

_________________
B - B+E - C - C+E - D - D+E - CDL i kilka innych ..... :-)
Wg. Nikodema Dyzmy § 13 ¼
NIKT Ci tyle nie da, co Kierownik Ci OBIECA !
oraz --> S T O P parówkowym skrytożercom !!!


Post Wysłano: 01 lis 2013, 12:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 sty 2012, 14:06
Posty: 123
GG: 1
Samochód: DAF 105XF
Lokalizacja: Widnes

Odniosę sie do wypowiedzi orysa.

Polskie prawko. Oczywiscie można wyrobić tylko Counterpart. Ale czy z tym kwitkiem znajdziemy pracę? Przerabiałem temat kilka miesięcy temu. Prawie nie możliwe. Dostałem pracę, ale tylko na zastepstwo. Potem powrót na magazyn i od nowa szukanie. Bez efektów. Bezpośrednio po wymianie dostałem pracę na zestaw. Bez wcześniejszego doświadczenia w UK.

Ubezpieczenie. Cena ubezpieczenia spadła o średnio £200 jeśli oboje z żoną wymienimy prawka na brytyjskie. To że mieliśmy Counterparty nie miało znaczenia.

Stan techniczny. Nie spotkałem się do tej pory z olewającą postawą. Wszystkie zgłoszone przeze mnie usterki były od ręki naprawione. Dwukrotnie dostałem inne auto, a uszkodzone zostawało na warsztacie.

W pozostałych kwestiach zgadzam się z orysem.


Post Wysłano: 08 lis 2013, 2:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 gru 2011, 23:28
Posty: 75
GG: 0

Dzięki wielkie orys za fachowe informacje. Mam dwa pytania. Czy od przyszłego roku zmienia się polityka wydawania CPC na podstawie polskiego prawka z kodem 95?? Jak jest rozpatrywane doświadczenie?? Jeżeli mam półroczne doświadczenie na trasach Polska-Niemcy, to dla Anglików jest to zerowe doświadczenie(brak doświadczenie w ruchu lewostronnym)?? Czy może biorą pod uwagę w/w doświadczenie?? Pozdrawiam :)

_________________
Paul Walker R.I.P.
http://www.dailymail.co.uk/news/article ... -pole.html


Post Wysłano: 08 lis 2013, 3:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
Odniosę sie do wypowiedzi orysa.

Polskie prawko. Oczywiscie można wyrobić tylko Counterpart. Ale czy z tym kwitkiem znajdziemy pracę?
Ja tu mieszkam od 2006 i nigdy nie szukałem dłużej niż trzy tygodnie, przy czym przez te trzy tygodnie pracowałem po agencjach. Z moich znajomych kierowców ci, ktorzy wymienili wcale nie mają jakoś znacząco lepiej niż ci, ktorzy nie wymienili.
Cytuj:
Przerabiałem temat kilka miesięcy temu. Prawie nie możliwe. Dostałem pracę, ale tylko na zastepstwo. Potem powrót na magazyn i od nowa szukanie. Bez efektów. Bezpośrednio po wymianie dostałem pracę na zestaw. Bez wcześniejszego doświadczenia w UK.
Moze to zwykła korelacja?
Cytuj:
Ubezpieczenie. Cena ubezpieczenia spadła o średnio £200 jeśli oboje z żoną wymienimy prawka na brytyjskie. To że mieliśmy Counterparty nie miało znaczenia.
Bo pewnie podawaliście wcześniej ze macie europejskie, a to jest błąd. Jak masz counterpart (czyli GB Driver Number) to jesteś Full UK Holder.
Cytuj:
Stan techniczny. Nie spotkałem się do tej pory z olewającą postawą. Wszystkie zgłoszone przeze mnie usterki były od ręki naprawione. Dwukrotnie dostałem inne auto, a uszkodzone zostawało na warsztacie.
To fajnie, że dostałeś pracę w dobrej firmie. Ja przez moje 6 lat pracowałem na stałe w siedmiu, przez agencję w kolejnych kilku "na stalsze" a pojedynczych dni tu i ówdzie nie zliczę. W swojej karierze kierowcy ze 20 razy albo i więcej odmawiałem wyprowadzenia auta na drogę. Wielokrotnie było tak, że ja odmawiałem, dostawałem inne, a potem mijałem na drodze to, które zgłosiłem do naprawy (oczywiście bez żadnych napraw).
Cytuj:
Dzięki wielkie orys za fachowe informacje. Mam dwa pytania. Czy od przyszłego roku zmienia się polityka wydawania CPC na podstawie polskiego prawka z kodem 95??
NIe wiem, szczerze mówiąc. Ja nie mam nic takiego, bo świadectwa w Polsce nie robiłem.
Cytuj:
Jak jest rozpatrywane doświadczenie?? Jeżeli mam półroczne doświadczenie na trasach Polska-Niemcy, to dla Anglików jest to zerowe doświadczenie(brak doświadczenie w ruchu lewostronnym)?? Czy może biorą pod uwagę w/w doświadczenie?? Pozdrawiam :)
Tu nie chodzi o ruch lewostronny. Tu chodzi o to, że nie jest brytyjskie. To nie kwestia praktycznego spojrzenia na sprawy tylko mentalności, ew. sprawdzalności referencji. Bez brytyjskiego jest gorzej (co nie znaczy, że się nie da i że nie biorą pod uwagę nigdzie, ale jest trudniej).

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 16 lis 2013, 8:10
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2009, 0:21
Posty: 240
GG: 0

Weź mi Orys wytłumacz jeszcze jedną rzecz: dlaczego w UK jest tak wiele niesprawnych aut? Tu przy zmianie pasa to średnio co 4 auto włącza kierunkowskazy! Wiele razy widziałem jak nawet policja czy traffic officer nie używają kierunkowskazów :!: A przecież tu bezpieczeństwo to podstawa :lol:

_________________
Jeśli coś kochasz, zwykle nie jest to pracą,
talent nie idzie w parze z wysoką płacą.


Post Wysłano: 16 lis 2013, 18:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
Weź mi Orys wytłumacz jeszcze jedną rzecz: dlaczego w UK jest tak wiele niesprawnych aut? Tu przy zmianie pasa to średnio co 4 auto włącza kierunkowskazy! Wiele razy widziałem jak nawet policja czy traffic officer nie używają kierunkowskazów :!: A przecież tu bezpieczeństwo to podstawa :lol:
Spróbuję odpowiedzieć poważnie. Przyczyny mogą być różne:

- "swobodne" podejście do stanu technicznego pojazdu - z firmy w której pracowałem odszedłem po tym jak przez trzy miesiące nie mogłem doprosić się naprawy kierunkowskazów w jednym z aut. Patrzyli na mnie jak na dziwaka "wszyscy inni jeżdżą i nie widzą problemów, będzie czas to się zrobi". Tak samo szybko wyleczyłem się z informowania innych kierowców na światłach że np. nie mają sprawnego oświetlenia. Typowa odpowiedź to "tak, wiem" albo "za dwa miesiące będzie przegląd to zrobią".
- bardziej swobodne podejście prawodawcy: tu nie ma obowiążku używać kierunkowazów jeżeli "nobody will benefit from it", tzn, jezeli to sie nikomu nie przyda. Czyli jak np. zmiana pasa nie koliduje z torem jazdy nikogo innego, albo jeśli droga wokół jest pusta to nie muszę i jest to zgodne z prawem.
- no i oczywiście generalne olewactwo kierujących, ale tego to i w Polsce nie brakuje.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 17 gru 2013, 0:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 gru 2011, 23:28
Posty: 75
GG: 0

Witam

Potrzebuję kilku ważnych informacji na temat prawa jazdy, karty kierowcy i CPC. Możecie odpowiedzieć mi na pytania?? Będę wdzięczny.

1)Jeżeli wyślę Form D2, to dostanę tylko kat. C i C+E?? Czy od razu dostanę wszystkie kategorie, czyli A, B, B+E, C i C+E?? Mam też załączyć polski Dowód Osobisty??
2)Czy wymiana zawodowego prawka kosztuje tyle samo, co wymiana prawka na samochód i motor??
3)Czy przy wymianie prawa jazdy, będę musiał zapłacić dodatkowe pieniądze za Driver Qualification Card?? Czy jest to wliczone w proces wymiany prawa jazdy??
4)O uzyskanie Digital Tachograph Card mam starać się dopiero po odebraniu UK prawka i DQC?? Wtedy wysyłam UK prawko, polską kartę kierowcy i polski Dowód Osobisty z Form D777??
5)Jakie dowody obecności w UK załączyliście, jeżeli byliście poniżej 185 dni w UK?? Czy od razu wpisaliście, że jesteście ponad 185 dni??
6)Czy mogę wyrobić NIN, jeżeli jestem w trakcie poszukiwania pracy?? Czy muszę mieć załatwioną pracę i pracodawca potwierdza moje zatrudnienie??

Pozdrawiam :)

_________________
Paul Walker R.I.P.
http://www.dailymail.co.uk/news/article ... -pole.html


Post Wysłano: 17 gru 2013, 13:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
1)Jeżeli wyślę Form D2, to dostanę tylko kat. C i C+E?? Czy od razu dostanę wszystkie kategorie, czyli A, B, B+E, C i C+E?? Mam też załączyć polski Dowód Osobisty??
2)Czy wymiana zawodowego prawka kosztuje tyle samo, co wymiana prawka na samochód i motor??
Jeśli nie masz jeszcze 45 lat, to się w ogóle nie baw w wymienianie prawa jazdy. Zarejestruj tylko swoje prawko w DVLA wyrabiając sobie British Counterpart (tu masz formularz: http://www.direct.gov.uk/prod_consum_dg ... 030243.pdf )

Jeśli koniecznie musisz, to Ci wymienią oczywiście wszystkie kategorie, które masz na polskim prawku, wymiana prawa jazdy jest opłacana "od dokumentu" a nie "od katergorii". NIe jestem pewien, czy musisz załączać jakieś polskie dokumenty inne niż prawo jazdy, ale na pewno jeżeli tak jest, to jest to zaznaczone w formularzu.
Cytuj:
3)Czy przy wymianie prawa jazdy, będę musiał zapłacić dodatkowe pieniądze za Driver Qualification Card?? Czy jest to wliczone w proces wymiany prawa jazdy??
Tego nie wiem.
Cytuj:
4)O uzyskanie Digital Tachograph Card mam starać się dopiero po odebraniu UK prawka i DQC?? Wtedy wysyłam UK prawko, polską kartę kierowcy i polski Dowód Osobisty z Form D777??
O uzyskanie Digital Tachograph Card możesz się starać dopiero po pół roku mieszkania w UK, więc sobie lepiej po prostu wyrób w Polsce a potem sobie wymienisz.
Cytuj:
5)Jakie dowody obecności w UK załączyliście, jeżeli byliście poniżej 185 dni w UK?? Czy od razu wpisaliście, że jesteście ponad 185 dni??
Przede wszystkim prawdziwe. Jesteś w bazie danych bo Twoje dokumenty są skanowane za każdym razem jak wjeżdżasz na teren UK, takie rzeczy są bardzo łatwe do wykrycia. Nie chciałbyś sobie chyba przekreślać całej przyszłości w UK kłamiąc na dzień dobry?

Jak już się usadowisz to standardowo akceptowanym dokumentem potwierdzającym Twój adres jest jakiś list z instytucji mający w nagłówku Twój brytyjski adres - rachunek za prąd, za telefon, list od potencjalnego pracodawcy zapraszający na rozmowę kwalifikacyjną, cokolwiek.
Cytuj:
6)Czy mogę wyrobić NIN, jeżeli jestem w trakcie poszukiwania pracy?? Czy muszę mieć załatwioną pracę i pracodawca potwierdza moje zatrudnienie??
Możesz i powinieneś, bo bardzo ułatwi Ci to szukanie pracy.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 18 gru 2013, 21:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2007, 22:31
Posty: 411
Lokalizacja: Kielce/Ipswich

1.
Cytuj:
Jeśli zaś chodzi o Szkockie Highlands and Islands, nigdy nie widziałem tam kontroli prędkosci w rezultacie wszyscy jeżdżą na odcięciu, nawet po single track carriage ways (czyli drogach o szerokosci 2,5 - 3 metrów z mijankami).
tak tylko kamery masz poustawiane na pojedynczych na 40 dla hgv, prawie wszystkie na a1, a9 i paru innych.
2. z tym bhp to chyba tylko w malych firmach luz, co wieksza to nawet sie podrapac nie mozna
3. z polskim przyjmuja bez problemu, choc zalezy od firmy i jak masz juz gdzies przejezdzone po UK to nie patrza tak na prawko, jak ktos zaczyna to łatwiej z UK prawkiem
4.
Cytuj:
Picasso widoczny na asfalcie to między innymi yellow boxy (na skrzyżowaniach, żeby nie wjeżdzać na nie jak nie ma zjazdu po drugiej stronie - co ciekawe, jak ni ma yellow boxa to można, bo to znaczy, że sygnalizacja jest tak zorganizowana, żeby się stamtąd zjechało zanim ci z boku będą mieli zielone).
to ze nie ma yellow boxa nie znaczy ze mozesz zablokowac skrzyzowanie, to samo co u nas, jesli nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy za skrzyzowaniem (wypadek, nastepne utrudnienia, korek) nie powinienes na nie wjezdzac. yellow boxy sa na newralgicznych miejscach w ktorych przeplyw jest bardzo istotny bo wszystko stanie.
5. auta firmowe (hgv) wg moich 7 letnich obserwacji sa bardzo dobrze utrzymane, obowiazkowa inspekcja co 6 tyg, przeglad (przeglad a nie podpicie pieczatki) co rok. mam bardzo odmienne doswiadczenia bo zawsze jak usterkaa jakas byla i powiedzialem ze nie jade to robione bylo, a nawet czasami dostałem zjebke ze z jakas usterka pojechałem. jak zglaaszam wieczorem, rano zrobione. w kazdej firmie - bylo pare.
6. dodal bym ze ostatnio policja zaczyna sie czepiac w niektorych hrabstwach, m. in. suffolk essex norfolk ze pojazd musi byc oswietlony jezeli jest zaparkowany na noc na drodze, właczajac w to popularne lay-by, czyli zatoczki blisko pasa ruchu

ogolnie brawo za podsumowanie, nie chcialem krytykowac tylko poprawic, pozdrawiam


Post Wysłano: 18 gru 2013, 22:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
tak tylko kamery masz poustawiane na pojedynczych na 40 dla hgv, prawie wszystkie na a1, a9 i paru innych.
Na A9 (przynajmniej te parę lat temu, co tamtędy latałem nocą) nie. A1 nie jest w Highlands, a poza tym to sobie nie przypominam, żebym poza A9 widział jakąś speed camerę.
Cytuj:
to ze nie ma yellow boxa nie znaczy ze mozesz zablokowac skrzyzowanie, to samo co u nas, jesli nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy za skrzyzowaniem (wypadek, nastepne utrudnienia, korek) nie powinienes na nie wjezdzac. yellow boxy sa na newralgicznych miejscach w ktorych przeplyw jest bardzo istotny bo wszystko stanie.
NIe do końca - tam gdzie nie ma yellow boxów cykle świateł są ustawione tak, że zjedziesz zanim poprzeczni będą chcieli jechać.
Cytuj:
auta firmowe (hgv) wg moich 7 letnich obserwacji sa bardzo dobrze utrzymane, obowiazkowa inspekcja co 6 tyg, przeglad (przeglad a nie podpicie pieczatki) co rok. mam bardzo odmienne doswiadczenia bo zawsze jak usterkaa jakas byla i powiedzialem ze nie jade to robione bylo, a nawet czasami dostałem zjebke ze z jakas usterka pojechałem. jak zglaaszam wieczorem, rano zrobione. w kazdej firmie - bylo pare.
No to pozazdrościć. Ja bitwy toczyłem w przeciwnym kierunku... Zwykle w mniejszych firmach bardziej dbają - dzisiaj na przykład jeździłem z agencji DAFem CF z rejestracją C i bardzo chętnie zamieniłbym pięciolatka z SiG którym jeździłem cały poprzedni tydzień...
Cytuj:
6. dodal bym ze ostatnio policja zaczyna sie czepiac w niektorych hrabstwach, m. in. suffolk essex norfolk ze pojazd musi byc oswietlony jezeli jest zaparkowany na noc na drodze, właczajac w to popularne lay-by, czyli zatoczki blisko pasa ruchu
A to już od jakiegoś czasu jest. Zasada jest, że jezeli zatoczka nie jest oddzielona od pasa ruchu (nawet namalowaną wysepką) a miejsce jest nieoświetlone latarniami to powinieneś.
Cytuj:
ogolnie brawo za podsumowanie, nie chcialem krytykowac tylko poprawic, pozdrawiam
I dobrze, warto żeby było jedno miejsce w którym będzie można znaleźć sensowne informacje, a im więcej, tym lepiej. Ja sobie nie uzurpuję pozycji alfy i omegi w tym temacie, więc jak coś pominąłem to dorzucajcie.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 18 gru 2013, 22:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2007, 22:31
Posty: 411
Lokalizacja: Kielce/Ipswich

nie doczytałem highlands, w pospiechu pomyslałem o całej szkocji.
Cytuj:
NIe do końca - tam gdzie nie ma yellow boxów cykle świateł są ustawione tak, że zjedziesz zanim poprzeczni będą chcieli jechać.
1 ale jezeli nie mozesz zjechac to nie mozesz wjezdzac.
2 nie zawsze sa tak poustawiane. zanim ty wjedziesz i sie zatrzmasz na przecieciu to zanim odpali i pojada przed toba to troche poblokujesz. nawet nowo oddane ronda i skrzyzowania.


Post Wysłano: 18 gru 2013, 23:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 cze 2008, 10:53
Posty: 512
GG: 12345722

Możecie mówić po polskiemu, bo Kali nie rozumieć inglisz a też chciałby zaznać szeroki świat...


Post Wysłano: 18 gru 2013, 23:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2009, 0:21
Posty: 240
GG: 0

W praktyce przydałoby się stać na pozycyjnych na tych super bezpiecznych ly-bay ale w praktyce też to po 9-11 godzinach pauzy nikt by auta nie odpalił. Sam stoję na krótkich pauzach na światłach ale całą pauzę? Jak odpalę wtedy auto po pauzie?

_________________
Jeśli coś kochasz, zwykle nie jest to pracą,
talent nie idzie w parze z wysoką płacą.


Post Wysłano: 19 gru 2013, 10:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2007, 22:31
Posty: 411
Lokalizacja: Kielce/Ipswich

widziałem ze niektorzy zawieszaja takie swiatelko -jak na pachołkach na remontach stoja


Post Wysłano: 19 gru 2013, 14:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
1 ale jezeli nie mozesz zjechac to nie mozesz wjezdzac.
2 nie zawsze sa tak poustawiane. zanim ty wjedziesz i sie zatrzmasz na przecieciu to zanim odpali i pojada przed toba to troche poblokujesz. nawet nowo oddane ronda i skrzyzowania.
Parę lat już jeżdżę po UK i nie przypominam sobie takiego miejsca...

Poza tym, warto znać Highway Code (kodeks drogowy).

- Jeśli nie ma yellow boxa (czyli powierzchnia skrzyżowania nie jest wymalowana w żółtą kratkę - wziąłem sobie do serca uwagę szymona :D) POWINIENEŚ zostawiać przejazd. (Powinieneś, ale jak tego nie zrobisz, to to nie jest wykroczenie). Punkt 151 HIghway Code.

- Jeżeli jest yellow box, NIE WOLNO Ci wjeżdzać na niego jeśli nie bedziesz miał mozliwości zjazdu (czyli jak w Polsce) chyba, że skręcasz w prawo (czyli jak w Polsce w lewo). Punkt 174 Highway Code.

Są miejsca w których bez wjazdu na skrzyżowanie nie da się praktycznie go przejechać - np. skrzyżowanie w Glasgow pod St Mungo Museum of Religion: http://goo.gl/maps/joDN2 (yellow box widoczny na zdjęciu już nie jest odnawiany po zmianie cyklu świateł).

Sytuacja tu wygląda tak, że z pozycji patrzącego w googlu masz zielone, ale za skrzyżowaniem ciągle stoją zatrzymani kolejnymi światłami. Dopiero po chwili zapalają się zielone dla nich, ale dla Ciebie na pierwszym już zapalają się czerwone. W rezultacie gdybyś nie wjeżdzał na skrzyżowanie stałbyś tam non stop i podziwiał jak ci z prawej co chwila wyjeżdzają i jadą dalej podczas gdy ty musisz stać. Teraz możesz wjechać na skrzyżowanie i za chwilę zapali się zielone na następnym i przejedziesz ZANIM ci z boku będą mieli zielone.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 19 gru 2013, 15:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2007, 22:31
Posty: 411
Lokalizacja: Kielce/Ipswich

tam gdzie jest tuareg mozesz stanac, tam gdzie bodajze alfa sie znajduje, nie masz prawa sie zatrzymac.
przeczytałem highway code i zdałem egzamin policyjny na motocyklu, egzaminował mnie pies który 20 lat był nadzorujacym wszystkich psow na moto w londynie.
yellow box jest tylko do przejezdzania.
raz utknałem przez to ze mnie van wyprzedzil na swiatlach i wryl sie przedemnie i pisałem odwołąnia, na filmie z kamery było ze mam racje, mimo wszystko sie zatrzymałem i ja jestem winny. kierowca vana "tylko" mnie wyprzedzil w sposob niedozwolony. nie wszedzie jest kamera, jak nie ma to mozna jezdzic po swojemu, jak jest to tak jak powyzej.

jakos liczysz na to ze wszystko z przodu pojedzie. a co jak tam smieciarka stoi, wjedziesz bo liczysz ze takie sa swiatla ze sie zmienia "bo wszystkie takie sa" ale tam z przodu STOJA, NIE POJADA


Post Wysłano: 19 gru 2013, 15:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 sty 2012, 14:06
Posty: 123
GG: 1
Samochód: DAF 105XF
Lokalizacja: Widnes

Za DQC nic dodatkowo się nie płaci.

Wraz z prawkiem musisz wysłać dowód osobisty lub paszport.

Co do pobytu 185 dni... W aplikacji jest o tym wzmianka. Ale ja wymienialem w czerwcu, a do UK przyjechałem w maju. I od razu wymieniłem kartę tacho. Czyli można.


Post Wysłano: 19 gru 2013, 15:52
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
tam gdzie jest tuareg mozesz stanac, tam gdzie bodajze alfa sie znajduje, nie masz prawa sie zatrzymac.
Jakbyś jeszcze rozwinął te swoje definicje, bo tych to nawet ja mieszkajacy tyle lat w UK nie znam :)
Cytuj:
jakos liczysz na to ze wszystko z przodu pojedzie. a co jak tam smieciarka stoi, wjedziesz bo liczysz ze takie sa swiatla ze sie zmienia "bo wszystkie takie sa" ale tam z przodu STOJA, NIE POJADA
To wtedy będę stał i jeśli nie ma yellow boxa nie będę popełniał wykroczenia :)

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 19 gru 2013, 18:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 gru 2011, 23:28
Posty: 75
GG: 0

Cytuj:
Za DQC nic dodatkowo się nie płaci.

Wraz z prawkiem musisz wysłać dowód osobisty lub paszport.

Co do pobytu 185 dni... W aplikacji jest o tym wzmianka. Ale ja wymienialem w czerwcu, a do UK przyjechałem w maju. I od razu wymieniłem kartę tacho. Czyli można.
Ok, dzięki za informacje.

Wymieniałeś prawko i kartę kierowcy za jednym razem?? Czy najpierw prawko(Form D2), a później kartę kierowcy(Form ST1A)??

Czy zdjęcie do polskiego paszportu spełnia wymagania angielskie?? Można je załączyć do formularzy o prawko i kartę kierowcy??

_________________
Paul Walker R.I.P.
http://www.dailymail.co.uk/news/article ... -pole.html


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: