Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 17 lut 2013, 15:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lut 2013, 11:59
Posty: 21
Samochód: accord

Witam!

To mój pierwszy post na tym forum wiec przy okazji się przywitam. Mam na imię Eugeniusz, mam 24lata jestem w trakcie robienia kat C jak zdam to od razu robię E i szukam pracy jako kierowca. Wracając do tematu, najbardziej zastanawia mnie jak to wygląda za granicą, wiadomo w Polsce idzie się dogadać i zapytać gdzie podjechać pod rozładunek lub załadunek, ale jak to zrobić nie znając języka? Mogli byście mi opisać jak to wygląda, bo tego się najbardziej obawiam?
Jeśli był takie temat to przepraszam ale nie znalazłem.


Post Wysłano: 17 lut 2013, 15:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 paź 2007, 18:56
Posty: 103
Lokalizacja: pod tatrami

proste, uczysz sie języka i wtedy robisz jak w polsce ino po ichniejszemu...


Post Wysłano: 17 lut 2013, 15:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lut 2013, 11:59
Posty: 21
Samochód: accord

No nie będzie wyjścia trzeba będzie się podszkolić z angielskiego dla pewności, ale chyba nie zawsze trafisz na kogoś kto też będzie umiał. Zresztą nie sądzę żeby wszyscy kierowcy ogarniali język, a jakoś dają radę.


Post Wysłano: 17 lut 2013, 16:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 mar 2008, 21:05
Posty: 390
GG: 5236488
Samochód: ŁOPEL
Lokalizacja: GRUDZIADZ

nie sposób,aby kierowcy znali wszystkie języki europejskie...
technicznie to wygląda tak,że masz jakieś kwity,bądź sms"a z danymi i pokazujesz to na miejscu...
podstawowe zwroty przyswoisz po kilku miesiącach...

dla mnie zmorą były domofony w magazynach-proponuję mówić "policja"- :mrgreen: w moim przypadku skutkowało...

uważaj z polskimi przekleństwami-większość magazynierów je zna,ale mogą żle to odebrać...

spotkałem się też z wylaminowanymi tłumaczeniami podstawowych zwrotów...


Post Wysłano: 17 lut 2013, 16:18

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 lut 2012, 13:20
Posty: 204
GG: 0
Samochód: opel

A to tak ciężko nauczyć się kilku ( dosłownie - kilku ) słówek?
potrzebne są:
załadunek do...
rozładunek
dzisiaj
jutro
rampa
podjechać tyłem ( wjechać przodem ) - ale to niekoniecznie
coś jeszcze?
aha, liczebniki ( nr.rampy )
to nie jest takie skomplikowane.

_________________
Śmiech jest dla mnie narkotykiem.Nie zabieraj mi go! Pisz dalej :D

Pliki przydatne dla kierowcy - do pobrania - link


Post Wysłano: 17 lut 2013, 16:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lut 2013, 11:59
Posty: 21
Samochód: accord

Właśnie najbardziej się boje tego co zrobię jak dojadę, jak im wytłumaczyć po co przyjechałem. Ze znalezieniem danego miejsca to już trochę mniejszy problem, choć z tego co wyczytałem też nie zawsze.

A gdzie ja napisałem że nauczenie się kilku słówek jest trudne? Po prostu pytam bardziej doświadczonych jak to wygląda żeby się przygotować, na razie jestem w trakcie robienia prawka na C, więc korzystam i pytam żeby się przygotować do ewentualnej pracy.


Post Wysłano: 17 lut 2013, 16:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

24 lata, to wypadałoby umieć porozumiewać się w którymś języku obcym... . W sieci można znaleźć podstawowe zwroty w kilku językach, więc proponuję sobie to wydrukować i wozić ze sobą.

Ostatnio na rozładunku podbija koleś i babka do niego "Sicherheitsschuhe, Safety Boots", a ten nic patrzy jak na idiotkę. :lol:


Post Wysłano: 17 lut 2013, 16:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 paź 2007, 18:56
Posty: 103
Lokalizacja: pod tatrami

z czasem i tak sie nauczysz ale najlepiej już z góry znać te kilka zwrotów, niemiecki angielski francuski to już prawie wszędzie coś załatwisz...

po co masz im tłumaczyc po co przyjechałeś, z pewnością masz jakieś dane co masz ładować jakiś numer czy adres docelowy, a jak masz rozładunek to już całkiem pikuś bo dajesz im ceemerke i najwyzej ci pokażą gdzie sie masz ustawić...
najlepiej w małych firmach, najgorzej w jakiś centralnych magazynach, tam to nawet znajomość języka czasem nic nie da, oni sami często nie wiedzą co i jak...


Post Wysłano: 17 lut 2013, 16:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lut 2013, 11:59
Posty: 21
Samochód: accord

Nie rozumiem co ma wiek do znajomości języka, "poglisz" jakoś ogarniam, ale inne języki to magia. Jakoś radę dam, ale warto dopytać "starszych" co i jak.


Post Wysłano: 17 lut 2013, 21:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 wrz 2007, 0:35
Posty: 693
GG: 0
Samochód: wrotki
Lokalizacja: NSZ

"Bonżur, szarże/deszarże de camion" :D


Pokazujesz CMR (a na załadunku numer referencji lub rejestracje samochodu i naczepy) i juz sami cię pokierują, jak języka nie znasz, to pomachacie sobie rękami i jakoś się dogadacie

_________________
NIE-POMPIARZ


Post Wysłano: 18 lut 2013, 6:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6305
Lokalizacja: Wrocław

większość kierowców pracujących w transporcie międzynarodowym nie jest poliglotami, ale to nie utrudnia im poznanie zasobu 20-30 określeń w różnych językach dotyczących transportu.

najbardziej oporny człowiek od razu nauczy się w Niemczech co to znaczy warten, czy Aufladung morgen.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 18 lut 2013, 11:45

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lut 2013, 11:59
Posty: 21
Samochód: accord

Wiadomo że z czasem wszystkiego można się nauczyć, ale na początek trzeba będzie zrobić notesik z podstawowymi zwrotami, tak dla pewności. Na razie i tak skupić się muszę na prawku


Post Wysłano: 19 lut 2013, 20:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5926

Dużo zależy od tego jak są do Ciebie nastawieni ludzie, z którymi masz się dogadać. Jeśli uzna, że on będzie z Tobą rozmawiał tylko w jego języku, bo jesteś na jego terenie, to dopóki nie nabierzesz akcentu jak jego sąsiad, to będzie udawał, że Cię nie rozumie.
Za to jeśli ktoś chce Cię zrozumieć i chce Ci pomóc, to nawet na migi się z nim dogadasz.


Post Wysłano: 19 lut 2013, 22:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Dużo zależy od tego jak są do Ciebie nastawieni ludzie, z którymi masz się dogadać. Jeśli uzna, że on będzie z Tobą rozmawiał tylko w jego języku, bo jesteś na jego terenie, to dopóki nie nabierzesz akcentu jak jego sąsiad, to będzie udawał, że Cię nie rozumie.
Za to jeśli ktoś chce Cię zrozumieć i chce Ci pomóc, to nawet na migi się z nim dogadasz.
ja bym z tym akcentem nie przesadzał :lol: i ze swojej strony i mając na uwadze lata doświadczenia, to wszystko zależy czy to co przywiozłeś jest towarem,którego potrzebują na już :lol: i tak samo na załadunku- jak wysyłka jest pilna bądź spóźniona to się dogadacie i nie będziesz czekał pod płotem :lol:

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 19 lut 2013, 22:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5926

Cytuj:
ja bym z tym akcentem nie przesadzał :lol: i ze swojej strony i mając na uwadze lata doświadczenia, to wszystko zależy czy to co przywiozłeś jest towarem,którego potrzebują na już :lol: i tak samo na załadunku- jak wysyłka jest pilna bądź spóźniona to się dogadacie i nie będziesz czekał pod płotem :lol:
Oczywiście z akcentem świadomie podkolorowałem. Mimo, że nie jeżdżę na międzynarodówce, w innych okolicznościach, nieważne czy był to środek zapadłej wsi, czy centrum dużego miasta, przy chęciach drugiej strony, zawsze jakoś tam się dogadało. Niezależenie od tego czy mieliśmy wspólny język, który obydwie strony znały.
Z niektórymi i po polsku jest problem się dogadać.


Post Wysłano: 19 lut 2013, 23:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 sie 2008, 18:18
Posty: 220
GG: 6002013
Samochód: z chłodnią
Lokalizacja: Łódź

W większości krajów jakoś się dogadasz , czy to po angielsku, niemiecku czy rusku ale do porozumienia się z Węgrem musisz mieć wygimnastykowane ręce. Ciekawi też są Włosi, najpierw Cię pyta czy mowisz po angielsku/niemiecku a jak mu powiesz, że tak to się okazuje że on nic nie rozumie w tym języku.


Post Wysłano: 19 lut 2013, 23:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 maja 2012, 17:31
Posty: 125
Samochód: jaki popadnie jaki w rączki wpadnie

Cytuj:
jestem w trakcie robienia kat C jak zdam to od razu robię E i szukam pracy jako kierowca. .
yyy jeszcze KWP musisz zaliczyć :D


Post Wysłano: 20 lut 2013, 0:04

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lut 2013, 11:59
Posty: 21
Samochód: accord

Cytuj:
Cytuj:
Z niektórymi i po polsku jest problem się dogadać.
Tu się z Tobą zgodzę w 100%. Może to głupie pytanie, ale co to KWP?


Post Wysłano: 20 lut 2013, 0:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 gru 2008, 19:03
Posty: 1314
Samochód: TGL / A4
Lokalizacja: SKL

Kwalifikacja Wstępna Przyspieszona?


Post Wysłano: 20 lut 2013, 0:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lut 2013, 11:59
Posty: 21
Samochód: accord

Jeśli to o to chodzi to zaraz po zdaniu C zapisuję się na E i kwalifikacje. Odejdę troche od tematu żeby nie zakładać drugiego, znacie firmy u których nie trzeba doświadczenia najlepiej z Podkarpacia?


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: