Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 23 lut 2010, 15:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 gru 2007, 15:19
Posty: 652
Samochód: MP 3
Lokalizacja: Opole

Witam mam kilka pytan od poniedzialku zaczynam prace na lohr i chcialbym sie nieco dowiedziec:
1.Jak to jest czy samochody laduje ktos czy samemu sie laduje??
2. jak wyglada rozmieszczenie na lohr zeby nie bylo zbyt duzego nacisku na osie?
3. co to znaczy sztaplowanie??
4.czy praca jest tak trudna jak opowiadaja??
5. czy samochodu zabezpiecza sie tylko na kolach pasamia??
6. Czy podczas rozladunku i zaladunku trzeba rozpiac samochod jezeli typ to z przyczepa??

pozdrawiam i dzieki za odpowiedzi

_________________
Wszytsko za drugim razem przypadek??
B , C , C+E


Post Wysłano: 23 lut 2010, 16:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lut 2008, 12:53
Posty: 318
GG: 11187010
Samochód: BMW E36 M52b20
Lokalizacja: k. Łańcuta

Napisze to co słyszałem.

Kierowca ładuje sam samochody i jak nie zdąży załadować w określonym czasie to wywalają go z firmy i jedzie z tym co ma. Rozmieszczenie zależy oczywiście od rodzaju samochodów jedne są malutkie a inne duże. Przeważnie zabezpieczają tylko pasami na koło. Czy praca trudna wiadomo trzeba uważać na auta pęknie Ci nie daj boże wąż i zaleje całe auto olejem nawet do środka może się wlać a zmyć nie jest łatwo. Tyle wiem.


Post Wysłano: 23 lut 2010, 16:51
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2007, 16:06
Posty: 2136
GG: 6845711
Samochód: prawo fotelowiec
Lokalizacja: Gryfino

Dodam również że za uszkodzenia aut podczas rozładunku załadunku odpowiada kierowca.

_________________
www.flickr.com/marekjastrzebski


Post Wysłano: 23 lut 2010, 17:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 wrz 2008, 16:10
Posty: 45
GG: 6324074
Samochód: VOLVO FH

i przy zaladunku i rozladunku ni trzeba rozczepiac tylko opuszczasz lub podnosisz poklad na przyczepie i przejezdzasz przez nią, przynajmniej tak słyszałem.


Post Wysłano: 23 lut 2010, 19:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 gru 2007, 15:19
Posty: 652
Samochód: MP 3
Lokalizacja: Opole

chyba przesadzasz z tym zaladunkiem.... w sensie jak nie zdazysz. kolega ladowal samochod jakis czas temu 6 godzin. a tak poza tym ile trwa zaladowanie takiej lohry??

_________________
Wszytsko za drugim razem przypadek??
B , C , C+E


Post Wysłano: 23 lut 2010, 19:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3135
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Pisz do kolegi v8 ! i Leszka oni mają pojęcie na ten temat.

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 23 lut 2010, 21:42

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 paź 2008, 12:40
Posty: 141
GG: 0

mam znajomego co byłem z nim na studiach, jedzi właśnie na lohr w STS Swarzędz (tzn. jedździł bo co teraz robi to zbytnio nie wiem) jak opowiadal to praca nie byla taka zła, było trzeba nauczyc sie obslugi tego wszystkiego,
- co do załadunku to tak jak ktoś wczesniej pisał, nie rozczepiasz zestawu, tylko przejeżdzasz po przyczepie , gorne pokłady zjeżdżają na dół, wjeżdżasz i podosisz na górę,
- jeśli chodzi o ilość aut, to są poprostu "schematy" jak załadować konkretny model i jest wyliczone że wejdzie np 6 szt. Audi to MUSISZ je zmieścić tam.
- czas załadunku, to napewno kilka godzin jak nic, z czasem napewno do wprawy dojdziesz wszytsko też zależy od ilości aut, bo wiadomo, np 2 sprintery to w poł godziny zaladujesz :wink:
- co do zabezpieczeń, to mocujesz pasami koła i pod koła podkłada sie jeszcze takie specjalne blokady, tak jakby kliny i to wszystko
- natomiast w przypadku odpowiedzialności to normalne że za ładaunek odpowiada kierowca, tak jak za każdy inny, tylko że w przypadku np. wypadku, kradzieży, uszkodzenia podczas snu , to na to jest ubezpieczenie i to podobno KOLOSALNE ubezpiecznie na czas transportu

opowiadal mi kiedyś jak mu górny poklad spadł na dół z powodu awarii siłowników i nie nadziałały zabezpieczenia awaryjne hehe to zrobiło sie kilka kabrioletów z nowych Mazd :lol: ale odrazu telefon do firmy i problemów żadnych nie miał...

pozdrawiam


Post Wysłano: 23 lut 2010, 22:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 lip 2009, 21:40
Posty: 47
GG: 6134755
Samochód: honda civic v-tec

Cytuj:
Witam mam kilka pytan od poniedzialku zaczynam prace na lohr i chcialbym sie nieco dowiedziec:
1.Jak to jest czy samochody laduje ktos czy samemu sie laduje??
2. jak wyglada rozmieszczenie na lohr zeby nie bylo zbyt duzego nacisku na osie?
3. co to znaczy sztaplowanie??
4.czy praca jest tak trudna jak opowiadaja??
5. czy samochodu zabezpiecza sie tylko na kolach pasamia??
6. Czy podczas rozladunku i zaladunku trzeba rozpiac samochod jezeli typ to z przyczepa??

pozdrawiam i dzieki za odpowiedzi
Kilka lat temu wozlem Fiaty i Ople z Gliwic .
Samochody ladujesz sam.
Przed zaladunkiem sprawdzasz kazde auto czy nie ma pelne wyposazenie (kolo,trojkat,klucz do kol itp),oraz czy nie ma ubytkow lakieru.Musisz obejsc auto i zobaczyc jak wyglada,jezeli znajdzies ryse fura wraca do poprawki a Ty czekasz.Jezeli nie to ladujesz.Wjezdzasz na lohre,trzeba uwazac na lusterka przy wiekszych gabarytach .Zabezpieczasz pasami i gonisz po nastepnego.
Nie musisz sie rozpinac bo na auto jedziesz przez przyczepe.Zaladunek trwa do godziny.W tym czasie zmiescisz sie z rozlozeniem skladu,zaladunkiem i zabezpieczeniem samochodow,
Trzeba uwazac na galezie,niskie drzewa itp.Ladunek jest zawsze ubezpieczony ale ..........kiedys pamietam ze zaj.......i mi wycieraczki z jednego auta to potem sluchalem "miauczenia" przez 2 dni.
Minus ........to niska kabina i jak cos sie stanie na drodze to musisz sie rozladowac aby dostac sie pod mache. :/
Pozdr


Post Wysłano: 23 lut 2010, 23:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 sty 2010, 16:29
Posty: 56
GG: 5757466
Samochód: Volvo
Lokalizacja: Mikołów

Jak to czytam to podziwiam tych co jeżdżą z autami i nieraz są skazani na stalowe nerwy :/
Ja bym w życiu nie siadł na taki zestaw.
A z Fiata Tychów widziałem na fotkach wypadki podczas załadunku aut :>
Przestroga :/
Obrazek
Obrazek
pozdrawiam

_________________
B 2002
C 2007
E 2009

wózki widłowe wszystkiego typu 2007
HDS 2008
koparko - ładowarki 2011r
koparki III kat 2011r
Cały czas podwyższam kwalifikacje zawodowe...


Ostatnio zmieniony 23 lut 2010, 23:30 przez Ucho, łącznie zmieniany 2 razy.

Post Wysłano: 23 lut 2010, 23:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 gru 2007, 15:19
Posty: 652
Samochód: MP 3
Lokalizacja: Opole

Właśnie z fiata mam wozić samochody do Szwajcarii prawdopodobnie:) ale jak to mówią wszystkiego da się nauczyć:) dzięki wszystkim za odpowiedzi naprawde:):) pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku:) MATEUSZ

_________________
Wszytsko za drugim razem przypadek??
B , C , C+E


Post Wysłano: 24 lut 2010, 0:52
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lut 2007, 23:46
Posty: 79
Samochód: Scania G410 E6 Streamline
Lokalizacja: Ostrzeszów (POT)

Cytuj:
Minus ........to niska kabina i jak cos sie stanie na drodze to musisz sie rozladowac aby dostac sie pod mache. :/
Pozdr
Czyli jak dobrze rozumiem wszystkie kluczyki od aut masz ze sobą? :roll:
Są też plusy, jak przyjdzie Ci do załadunku auto co ma 400km i więcej to można kawałek się przejechać :twisted: No właśnie jak to jest? Masz swobodę czy raczej nie ma miejsca na tego typu "przejażdzki"?
73!


Post Wysłano: 24 lut 2010, 15:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 lis 2007, 11:01
Posty: 282
GG: 5123594
Samochód: Renault Master 150 dCi
Lokalizacja: Bytom [SY]

Często kabiny w tylnej części są ścięte, przez co nie trzeba rozładowywać samochodów w celu podniesienia kabiny.


Post Wysłano: 24 lut 2010, 16:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 gru 2007, 15:19
Posty: 652
Samochód: MP 3
Lokalizacja: Opole

jak mam zrozumiec ze sa ciete?? bo troszke nie kapuje.
jakos nie widzi mi sie sytuacja:
Cos ze zepsulo i np wszytskie fiaty na parking i podniesienie kabiny

_________________
Wszytsko za drugim razem przypadek??
B , C , C+E


Post Wysłano: 24 lut 2010, 16:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Też jestem tego ciekawy. Zdechnie mi coś na drodze i mam połowę aut zwieźć z lory żeby dostać się do silnika ? :shock:


Post Wysłano: 24 lut 2010, 17:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 sty 2010, 16:29
Posty: 56
GG: 5757466
Samochód: Volvo
Lokalizacja: Mikołów

jeśli jest to prawda co piszecie,że faktycznie trzeba zrzucić połowę aut by dźwignąć kabinę :shock: . To ja dziękuje za taką robotę na takim aucie :x
Powodzenia Ci DEMON życzę. :U

_________________
B 2002
C 2007
E 2009

wózki widłowe wszystkiego typu 2007
HDS 2008
koparko - ładowarki 2011r
koparki III kat 2011r
Cały czas podwyższam kwalifikacje zawodowe...


Post Wysłano: 24 lut 2010, 18:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 lip 2009, 21:40
Posty: 47
GG: 6134755
Samochód: honda civic v-tec

Cytuj:
Cytuj:
Minus ........to niska kabina i jak cos sie stanie na drodze to musisz sie rozladowac aby dostac sie pod mache. :/
Pozdr
Czyli jak dobrze rozumiem wszystkie kluczyki od aut masz ze sobą? :roll:
Są też plusy, jak przyjdzie Ci do załadunku auto co ma 400km i więcej to można kawałek się przejechać :twisted: No właśnie jak to jest? Masz swobodę czy raczej nie ma miejsca na tego typu "przejażdzki"?
73!
Nie.
1.Ladujesz pierwsze auto.
2.Zamykasz go.
3.Idziesz po nastepne a kluczyk wrzucasz do np.bocznej kieszeni drzwi.
4. Z nastepnym robisz tak samo,w
5.W sumie masz jeden kluczyk w kabienie od ostatniej fury.;-)
Jezeli ladujesz nowe auto to na liczniku ma 1km ale jak mu dokrecisz po placu 200metrow nic sie nie stanie :U
Cytuj:
jak mam zrozumiec ze sa ciete?? bo troszke nie kapuje.
jakos nie widzi mi sie sytuacja:
Cos ze zepsulo i np wszytskie fiaty na parking i podniesienie kabiny
Niestety tak jest,nawet widac na obrazku ww fotografi DEMONA ze nie ma inne mozliwosci dostania sie do kabiny niz rozladunek polowy aut.


Post Wysłano: 24 lut 2010, 18:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 lut 2005, 18:59
Posty: 832

Cytuj:
jak mam zrozumiec ze sa ciete?? bo troszke nie kapuje.
A no tak:

http://pic.truckscout24.com/images-big/ ... 853001.jpg


Post Wysłano: 24 lut 2010, 19:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 sie 2009, 22:52
Posty: 206
Samochód: VW
Lokalizacja: Polska

Ja jeszcze radze uwazac na niskie wiadukty, osobiscie byłem swiadkiem jak taki zestaw nie zmiescił sie pod wiaduktem kolejowym w Gliwicach, nie przyjemny widok, 4 nowe golfy były do kasacji.... :/ :/ :/


Post Wysłano: 24 lut 2010, 21:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 gru 2007, 15:19
Posty: 652
Samochód: MP 3
Lokalizacja: Opole

aha rozumiem i ze niby ten skos ulatwia podniesienie kabiny?? czy nie o to chodzi??

_________________
Wszytsko za drugim razem przypadek??
B , C , C+E


Post Wysłano: 24 lut 2010, 21:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Cytuj:
aha rozumiem i ze niby ten skos ulatwia podniesienie kabiny??

Nie sądzę. Ten skos jest po prostu dostosowany pod zabudowę. I mając auto załadowane "nad sobą" to tak czy inaczej trzeba je zdjąć, żeby kabinę w górę targnąć.

Poza tym nie widzę żadnych "+" pracy na autotransporterach. Buda mała i jeszcze jakieś skosy, które są dodatkowym ograniczeniem przestrzeni (i często się widzi podwójną obsadę :lol: ). Załadunki/rozładunki tych aut etc. Szczerze? Zarobki i tak nie lepsze, więc według mnie szkoda zachodu. Na lohrach jeżdżą chyba masochiści. Oczywiście nie zrażaj się, to jest moja subiektywna opinia.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: