wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Opony do megi..
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=36764
Strona 7 z 16

Autor:  MAN [ 18 kwie 2016, 11:19 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Ja u siebie założyłem na próbę i tak jak mówiłem poza tym że bieżnik w oczach ginie nie mam innych zastrzeżeń do tych opon a różne tony się woziło. Bieżnik równo się zużywa i tak pewnie będzie do końca tych opon.
Prawdopodobnie więcej już takich opon nie kupię bo za mały przebieg na nich zrobiłem. Kupione w zeszłym roku w kwietniu a teraz po nacięciu mają może jeszcze z 5 mm bieżnika :lol:
Tak Samo na Kumho nikt mnie nie namówi na tych oponach auto było kupione i szału nie było , potem były założone nowe takie same Kumcho i wytrzymały około 200 tyś km. Tylko tak jak pisałem na tych oponach zero trakcji począwszy od deszczu a na śniegu skończywszy problem z ruszeniem z miejsca

Miło byłem zaskoczony tej zimy jak na końcówce bieżnika na tych chińskich oponach auto dobrze radziło sobie na śniegu w porównaniu z Kumcho.
Widocznie zaleta tej trakcji była spowodowana tym że jest to miękka guma która mało kilometrów wytrzymuje
Kiedyś miałem okazje przywieść cały kontener chińskich opon do hurtowni jak się na nie patrzy a zwłaszcza na bieżnik a zwłaszcza jego grubość to źle nie wygląda w porównaniu z konkurencją
Ja tam dwie firmy niemieckie przerobiłem w których były zakładane chińskie opony do naczep, sam taką ciągam naczepę i jak na razie z tymi oponami się nie dzieje a mam chyba z trzech producentów opon na naczepie. Taki miks mi założyli na ostatnim przeglądzie naczepy

Autor:  Rossi [ 18 kwie 2016, 11:43 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Z Chinek które użytkujemy we firmie to w Longmarch kostka ugina się pod naciskiem palca, na pusto auto tańczy i bieżnik ginie w oczach, Double Coin cenowo wychodzi już niewiele mniej od budżetowych opon europejskich, ale ciężko wskazać jakieś wady, jest dużo twardsza, przy automacie ASR ma co robić, ale idzie jechać w każdych warunkach, 200kkm powinna zrobić po autostradach.

Autor:  MAN [ 18 kwie 2016, 11:52 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

A ja myślałem że to wina automatu i retardera że ten bieżnik ginie w oczach.
Na Kumho ASR częściej się załączał niż na tych ling longach

Autor:  PNEUMASTER [ 18 kwie 2016, 16:38 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Ja nie zachwalam chińczyków. Napisałem tylko jak to wygląda u mnie.
ja prywatnie i firmowo uważam, że biednych nie stać na tanie rzeczy i sporo w tym prawdy niestety. Nikt nie mówi aby kupować najdroższe opony, ani też że najtańsze się kalkulują pół ceny to pół przebiegu bo istnieją też pośrednie relacje. Chodzi o to, żeby znaleźć swój własny balans i ekonomiczny i komfortowy (także psychicznie). Jeżeli taki balans daje Ci opona chińska to ......kto bogatemu zabroni :lol: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Luka [ 18 kwie 2016, 18:03 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Spoko, właśnie o to mi chodziło, może powinienem napisać że jestem zdziwiony że tyle pozytywnych opinii :wink:
Z chińskich opon te są podobno jedne z lepszych. Jakbym jeździł po autostradach, to bym się zastanawiał czy jest sens, bo i trzeba przełożyć 2x opony, ale w moich warunkach dają radę, przebiegi zadowalające, trakcja przyzwoita nawet w lekkim błocie, a i w razie uszkodzenia mniej szkoda.
Cytuj:
ja prywatnie i firmowo uważam, że biednych nie stać na tanie rzeczy i sporo w tym prawdy niestety. Nikt nie mówi aby kupować najdroższe opony, ani też że najtańsze się kalkulują pół ceny to pół przebiegu bo istnieją też pośrednie relacje. Chodzi o to, żeby znaleźć swój własny balans i ekonomiczny i komfortowy (także psychicznie). Jeżeli taki balans daje Ci opona chińska to ......kto bogatemu zabroni :lol: :mrgreen: :mrgreen:
Sam piszesz wielokrotnie, że liczy się stosunek ceny do przejechanych kilometrów, więc jeśli nie-michelin zrobi 60% przebiegu michelina za 60% ceny, to z grubsza wychodzi na to samo. Ewentualne różnice mogą wyniknąć w konieczności bardziej rygorystycznego pilnowania ciśnień, koszcie przekładania 2x opon, a wszelkie założenia biorą w łeb przy wystrzale (który dotyczy wielu producentów).
Jako mechanik (dość typowo) nie rozumiesz, że budżet się nie rozciągnie, jak dał 8k za obsługę w zeszłym tygodniu, w tym da tyle samo za opony, to w przyszłym nie będzie miał co jeść. I nie chodzi o dziadowanie, tylko o zachowanie płynności finansowej tak małej firemki. Może za 2 miesiące by się nie zastanawiał, tylko brał górną półkę, ale teraz jest teraz i trzeba wybrać rozsądne optimum.
Nikt go na siłę nie namawia na Chińki, pytał, dostał odpowiedzi. Ale Ty podobno prowadzisz wulkanizacje i notujesz przebiegi, więc rzuć mu jakąś rozsądną propozycją, której podoła finansowo i będzie miał ten komfort, o którym piszesz.

PS: Kormorany, które poleciłeś są przyzwoite, zobaczymy jaki zrobią przebieg. ;)

Autor:  igoR84 [ 18 kwie 2016, 22:41 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Sam piszesz wielokrotnie, że liczy się stosunek ceny do przejechanych kilometrów, więc jeśli nie-michelin zrobi 60% przebiegu michelina za 60% ceny, to z grubsza wychodzi na to samo. Ewentualne różnice mogą wyniknąć w konieczności bardziej rygorystycznego pilnowania ciśnień, koszcie przekładania 2x opon, a wszelkie założenia biorą w łeb przy wystrzale (który dotyczy wielu producentów).
Jako mechanik (dość typowo) nie rozumiesz, że budżet się nie rozciągnie, jak dał 8k za obsługę w zeszłym tygodniu, w tym da tyle samo za opony, to w przyszłym nie będzie miał co jeść. I nie chodzi o dziadowanie, tylko o zachowanie płynności finansowej tak małej firemki. Może za 2 miesiące by się nie zastanawiał, tylko brał górną półkę, ale teraz jest teraz i trzeba wybrać rozsądne optimum.
Nikt go na siłę nie namawia na Chińki, pytał, dostał odpowiedzi. Ale Ty podobno prowadzisz wulkanizacje i notujesz przebiegi, więc rzuć mu jakąś rozsądną propozycją, której podoła finansowo i będzie miał ten komfort, o którym piszesz.
sam bym lepiej tego nie ujął :)

jeszcze do soboty nawet nie brałem pod uwagę chińskiej opony, ale min. po wielu pozytywnych wypowiedziach jest to sensowna alternatywa :)

Autor:  PNEUMASTER [ 18 kwie 2016, 23:07 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
ja prywatnie i firmowo uważam, że biednych nie stać na tanie rzeczy i sporo w tym prawdy niestety. Nikt nie mówi aby kupować najdroższe opony, ani też że najtańsze się kalkulują pół ceny to pół przebiegu bo istnieją też pośrednie relacje. Chodzi o to, żeby znaleźć swój własny balans i ekonomiczny i komfortowy (także psychicznie). Jeżeli taki balans daje Ci opona chińska to ......kto bogatemu zabroni :lol: :mrgreen: :mrgreen:
Cytuj:
Sam piszesz wielokrotnie, że liczy się stosunek ceny do przejechanych kilometrów, więc jeśli nie-michelin zrobi 60% przebiegu michelina za 60% ceny, to z grubsza wychodzi na to samo. Ewentualne różnice mogą wyniknąć w konieczności bardziej rygorystycznego pilnowania ciśnień, koszcie przekładania 2x opon, a wszelkie założenia biorą w łeb przy wystrzale (który dotyczy wielu producentów).
Jako mechanik (dość typowo) nie rozumiesz, że budżet się nie rozciągnie, jak dał 8k za obsługę w zeszłym tygodniu, w tym da tyle samo za opony, to w przyszłym nie będzie miał co jeść. I nie chodzi o dziadowanie, tylko o zachowanie płynności finansowej tak małej firemki. Może za 2 miesiące by się nie zastanawiał, tylko brał górną półkę, ale teraz jest teraz i trzeba wybrać rozsądne optimum.
Nikt go na siłę nie namawia na Chińki, pytał, dostał odpowiedzi. Ale Ty podobno prowadzisz wulkanizacje i notujesz przebiegi, więc rzuć mu jakąś rozsądną propozycją, której podoła finansowo i będzie miał ten komfort, o którym piszesz.

PS: Kormorany, które poleciłeś są przyzwoite, zobaczymy jaki zrobią przebieg. ;)
Sporo tu tematów zacząłeś tym postem. Zacznijmy od początku : jakbyś mógł mój post jeszcze raz przeczytać a tym samym ze zrozumieniem to będę wdzięczny, zwłaszcza o relacjach pośrednich. Cytujesz moje słowa ale już zapomniałeś jak zawsze dopytuje o warunki pracy opon, trasy, drogi, ładunki, kontrole i (teraz nasila się ostatnimi czasy problem) łebskiego kierowcy. Nie możesz porównać markowej w regionalu do chinki w średnich warunkach a i też nie namówisz nikogo do chinki na medze pod extremalnymi warunkami (cysterny, papier, wysoka stal). Więc nie żądaj gotowych rozwiązań w stylu markowej, dobrze bieżnikowanej, źle bieżnikowanej, chinki , używek itd. Jeden na tą samą budowę założy droga oponę budowlaną z serii top i to uzasadni bo jeździ sam i myśli a drugi założy najtańszą chińską i też to uzasadni, bo kierowców ma codziennie innych takich spod sklepu.
Wróć do mojego postu i poczytaj o balansie a komfort wydawania kasy uzyskasz jeśli idealnie trafisz we własne potrzeby w oparciu o wiedzę a nie zasłyszane historie, że ktoś gdzieś tam na czymś jeździł.
Co do mnie jako mechanika to byś się zdziwił jak wiele z budżetu rozumiem :mrgreen: ale to może przy piwie Ci wyjaśnie :wink: ...., że niekoniecznie gumiorz to taki bezmózgi Janusz. :lol:

Autor:  PNEUMASTER [ 18 kwie 2016, 23:23 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:

jeszcze do soboty nawet nie brałem pod uwagę chińskiej opony, ale min. po wielu pozytywnych wypowiedziach jest to sensowna alternatywa :)
Igor, nie pamiętam żebyś cokolwiek gdziekolwiek o warunkach pracy swojego auta napisał, o ładunkach, trasach, hamowaniach, o problemach z ostatnimi oponami, czy o oczekiwaniach do następnych opon a już bez mała lecisz po pewien typ opon. To tak jakbyś miał 8-mio osobową rodzinę którą co weekend wozisz na wycieczki, robiąc rocznie np 25000km i usłyszałeś , że kolega ma TATA NANO i sobie chwali.
.....bierz i kupuj, jest to sensowna alternatywa bo zawsze można rodzine na dwa razy zawieźć, przecież budżet z gumy nie jest i kupując TATA NANO aż nadto nie ucierpi.

przykład extremalny i śmieszny ale tak właśnie 70% tych mniejszych przewoźników opony kupuje. :oops:

Molochy transportowe są obsługiwani przez koncerny oponiarskie. Mniejszych wszyscy mają wedeupie. A ja chce aby mali też odczuli choć namiastkę dobrej i profesjonalnej obsługi ale słyszeć a słuchać to dwie różne sprawy. :wink:

Autor:  Bald [ 18 kwie 2016, 23:45 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Cytuj:
Ja nie zachwalam chińczyków. Napisałem tylko jak to wygląda u mnie.
ja prywatnie i firmowo uważam, że biednych nie stać na tanie rzeczy i sporo w tym prawdy niestety. Nikt nie mówi aby kupować najdroższe opony, ani też że najtańsze się kalkulują pół ceny to pół przebiegu bo istnieją też pośrednie relacje. Chodzi o to, żeby znaleźć swój własny balans i ekonomiczny i komfortowy (także psychicznie). Jeżeli taki balans daje Ci opona chińska to ......kto bogatemu zabroni :lol: :mrgreen: :mrgreen:
Ja pisze z perspektywy kierowcy. Nie mam wplywu na to co mi zaloza. Nie namawiam na kupno chinszczyzny, tylko napisalem jak jest faktycznie z tymi oponami tzn. Aeolus ADL 67 295/60

Autor:  igoR84 [ 19 kwie 2016, 6:05 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Igor, nie pamiętam żebyś cokolwiek gdziekolwiek o warunkach pracy swojego auta napisał, o ładunkach, trasach, hamowaniach, o problemach z ostatnimi oponami, czy o oczekiwaniach do następnych opon a już bez mała lecisz po pewien typ opon. To tak jakbyś miał 8-mio osobową rodzinę którą co weekend wozisz na wycieczki, robiąc rocznie np 25000km i usłyszałeś , że kolega ma TATA NANO i sobie chwali.
.....bierz i kupuj, jest to sensowna alternatywa bo zawsze można rodzine na dwa razy zawieźć, przecież budżet z gumy nie jest i kupując TATA NANO aż nadto nie ucierpi.

przykład extremalny i śmieszny ale tak właśnie 70% tych mniejszych przewoźników opony kupuje. :oops:

Molochy transportowe są obsługiwani przez koncerny oponiarskie. Mniejszych wszyscy mają wedeupie. A ja chce aby mali też odczuli choć namiastkę dobrej i profesjonalnej obsługi ale słyszeć a słuchać to dwie różne sprawy.
Ogólnie na spokojnie :wink:

Warunki pracy, zazwyczaj od domu w kierunku Zgorzelca i Świecka i dalej na Niemcy, tak więc 70-80% autostrady, przebiegi to, w tym roku nie było np miesiąca poniżej 12000km, a ciężary różne i wozi się cały tydzień po 18-24tony ale i wozi się cały tydzień po 4-5ton. Jazda i po płaskim jak i południowe D, gdzie trochę górek też jest, retarder też idzie bardzo często w ruch. Teraz mam Micheliny, super opony, dużo wytrzymały, ale już ich niewiele zostało.

wcześniej pisałem w innym temacie, miałem w Actrosie , na przodzie GY, ale prawdę mówiąc wytrzymały mniej niż Kormorany 80 w Magnumce, tu i tu jazda po kraju.

tak więc jeżeli opona droższa sypie się szybciej niż tańsza to nie jest ok, jeżeli opona przykładowo 50% tańsza wytrzyma 50% mniej to jest ok.

Autor:  Długi [ 19 kwie 2016, 6:38 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Ale czy te GY były typowo pod autostrady, A latales na nich po kraju? Może dlatego szybko skończyły.

Autor:  DAJANO [ 19 kwie 2016, 17:45 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Dzieki wielkie , piweczko wisze. Bedzie zalozony KMAX T.
Niestety, Wielton nie posiada tych opon w ofercie. Moglem wybrac sposrod Contiego i Bridga. Wybor padl na Bridga r166. Zobaczymy co pokaze.

Autor:  PNEUMASTER [ 19 kwie 2016, 17:51 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Cytuj:
Dzieki wielkie , piweczko wisze. Bedzie zalozony KMAX T.
Niestety, Wielton nie posiada tych opon w ofercie. Moglem wybrac sposrod Contiego i Bridga. Wybor padl na Bridga r166. Zobaczymy co pokaze.
Bedzie ok, na poziomie contiego

Autor:  igoR84 [ 20 kwie 2016, 22:40 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Ale czy te GY były typowo pod autostrady, A latales na nich po kraju? Może dlatego szybko skończyły.
To że popękały wzdłuż bieżnika to pół biedy, ale po wysokości od wewnątrz były takie rajki że mnie ciarki przeszły jak to odkryłem. Nie to chyba nie był typowo autostradowy bieżnik. Jutro postaram się dowiedzieć jakie ceny mogę na co dostać.

Autor:  jabson [ 21 kwie 2016, 3:55 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Cytuj:
Ale czy te GY były typowo pod autostrady, A latales na nich po kraju? Może dlatego szybko skończyły.
To że popękały wzdłuż bieżnika to pół biedy, ale po wysokości od wewnątrz były takie rajki że mnie ciarki przeszły jak to odkryłem. Nie to chyba nie był typowo autostradowy bieżnik. Jutro postaram się dowiedzieć jakie ceny mogę na co dostać.
Tak z ciekawości gdzie kupujesz opony? Jeśli znasz to podejdź do Sobczyka

Autor:  igoR84 [ 21 kwie 2016, 8:58 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Gdzie najtańsze :p
Znam to może za dużo powiedziane.

Autor:  jabson [ 21 kwie 2016, 9:23 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Gdzie najtańsze :p
Znam to może za dużo powiedziane.
Wiesz kaj jechać to najważniejsze ;) ten kolo Orlena na wylocie na Pleszew w Ostrowie też daje dobre ceny bo z Nim kiedyś rozmawiałem

Autor:  igoR84 [ 21 kwie 2016, 12:27 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
ten kolo Orlena na wylocie na Pleszew w Ostrowie też daje dobre ceny
Leszek, brałem na przód tam.

Autor:  PNEUMASTER [ 21 kwie 2016, 17:07 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Ja tak troche w temacie ale poza......ciekawi mnie jak się zapatrujecie na to, że ktoś kto ma niskie lub najniższe ceny nie potrafi nic sensownego o oponach powiedzieć poza tym , że "będziesz Pan zadowolony" albo "bier Pan te bo nie mamy na nie reklamacji" :mrgreen: :mrgreen: , nie mają , żadnych badań nawet na opony przez siebie sprzedane, nie pilnują nawet "własnych" opon, nie zainwestują ani grama czasu dla opieki posprzedażnej jak nawet kontrole ciśnień lub nawet przypomnienie o tym :D . Mnie to zawsze ciekawi jak się czuje kupujący (a mam takich wielu i już zaczynam ich zlewać) jak pytają, podpytują ale kupić to już gdzie indziej :mrgreen: , ciekawe czy rynek z tej patologi się wyczyści poprzez tą taniość. Czy wiedze ktoś kiedyś doceni :roll:

Autor:  jabson [ 21 kwie 2016, 17:41 ]
Tytuł:  Re: Opony do megi..

Cytuj:
Ja tak troche w temacie ale poza......ciekawi mnie jak się zapatrujecie na to, że ktoś kto ma niskie lub najniższe ceny nie potrafi nic sensownego o oponach powiedzieć poza tym , że "będziesz Pan zadowolony" albo "bier Pan te bo nie mamy na nie reklamacji" :mrgreen: :mrgreen: , nie mają , żadnych badań nawet na opony przez siebie sprzedane, nie pilnują nawet "własnych" opon, nie zainwestują ani grama czasu dla opieki posprzedażnej jak nawet kontrole ciśnień lub nawet przypomnienie o tym :D . Mnie to zawsze ciekawi jak się czuje kupujący (a mam takich wielu i już zaczynam ich zlewać) jak pytają, podpytują ale kupić to już gdzie indziej :mrgreen: , ciekawe czy rynek z tej patologi się wyczyści poprzez tą taniość. Czy wiedze ktoś kiedyś doceni :roll:
Czuje się wywołany do odpowiedzi. Akurat ci których podałem przynajmniej jeden ma kontrakt z Continental i o ile dobrze widziałem oferują kontrolę ciśnień itd. Nie korzystałem z tego, ale byłem tam kilka razy i sporo przewoźników się tam serwisuje. Poza tym warto żeby przewoźnik sam też pomyślał zanim coś kupi a i później jeśli nie sam to osoba we firmie typu mechanik czy ktoś kto się taborem zajmuje pobawil się w statystyki zużycia ogumienia. Osobiście miałem z taką firmą do czynienia. Obliczenia zużycia opon czy klocków hamulcowych mieli całkiem nieźle sprecyzowane i wiedzieli czego oczekują od sprzętu i kierowcy który go używa. Ja mając auto jechałem tam gdzie mieli dobrą cenę i miałem możliwość w razie czego podjechać na gwarancję czy naprawę.

Strona 7 z 16 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/