Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 15 lis 2010, 14:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 sie 2010, 13:26
Posty: 71
GG: 0

wymieniam letnie gumy na zimowe sam i jak mam dokręcac kola
ręcznie na krzyż opuścic auto i na maxa nogą? ile sie da?


Post Wysłano: 15 lis 2010, 15:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2812
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Cytuj:
wymieniam letnie gumy na zimowe sam i jak mam dokręcac kola
Jak najlepiej.
Cytuj:
ręcznie na krzyż opuścić auto i na maxa nogą? ile sie da?
Noga to się je*ni w łeb. Jeśli w osobówce to sam klucz wystarczy, jeśli w ciężarowce to przedłużka 0.5m. Pamiętaj ze po kilku(dziesięciu/set) kilometrach należy sprawdzić czy śruby się nie poluzowały.

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 15 lis 2010, 15:31

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 sie 2010, 13:26
Posty: 71
GG: 0

dzięki kolego
chodzi mi o osobówke moment ma 110-115Nm
jednak ja wymieniam ręcznie a klucza nie mam
zawsze mnie uczono ze dokręca sie na krzyż opuścic auto i dokręcic na krzyż używając nogi i całego swojego ciężaru na maksa ile sie da


Post Wysłano: 15 lis 2010, 15:36

Dokręcasz na siłę ręki. Poprawiasz po 50 km i też ręką. A jak poprzednik napisał - nogę zostaw do innych celów. Chyba, że chcesz rozwalić nogę na kluczu. Widziałem takie cyrki...


Post Wysłano: 15 lis 2010, 16:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2812
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Cytuj:
Chyba, że chcesz rozwalić nogę na kluczu. Widziałem takie cyrki...
Również widziałem jak koleś skakał po przedłużce z rury i złamał piszczel. Wiec radze z daleka od takich zabaw

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 15 lis 2010, 17:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 sie 2010, 1:15
Posty: 660
GG: 0
Lokalizacja: Reykjavik

Warto abys gdzies dorwal gdzies klucz dynanometryczny i zobaczyl ile sily musisz przylozyc do okreslonego momentu Nm.
Zdziwisz sie jak duzo sily masz w rekach .Skakanie po kluczu jest przynajmniej 2x wieksza sila niz potrzeba .Wiec jak przedmowcy napisali..... dokrec reka po przekatnych,ale tak zebys sobie nic nie urwal i to wystarczy.
Bardzo latwo jest przekrecic gwint jak uzywa sie sily a nie rozumu ;)


Post Wysłano: 16 lis 2010, 10:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 sie 2010, 13:26
Posty: 71
GG: 0

1 ręką czy 2?
nie będzie za słabo
mojemu koledze sie ostatnio przednie kolo poluzowało i trzymalo sie ledwo, ledwo a wracal z francji przez niemcy gdzie grzal powyzej 200
no wiec jak moglo sie kolo samo odkręcic?
zawsze dokrecalem jak juz mówiłem na maxa nogą używając calego swojego ciezaru i sily
jesli tak nie wolno dokręcac to co przez ten czas zepsulem? czy jak tak mocno dokręcilem to auto jezdzilo caly czas przyhamowane? a z odkręceniem problemu nie mialem również nogą sie odkręcało :lol:


Post Wysłano: 16 lis 2010, 11:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 sie 2010, 1:15
Posty: 660
GG: 0
Lokalizacja: Reykjavik

Nic wielkiego nie moglo sie stac ,skoro jestes w stanie zakrecic ponownie .To ze koledze tak sie przydarzylo to jest ,przypuszczam,blad ludzki lub zbieg okolicznosci.
Jak nie jestes pewien tego co robisz to zawsze lepiej jest uzyc ciut wiekszej sily niz niewystarczajacej .
Jezeli chcesz uzywac wiekszej sily dokrecania to zmien klucz na wiekszy , nie bedziesz musial po nim skakac i wyeliminujesz ewentualna kontuzje kostki ;) .
Jak juz wspomniano wyzej ,nie bez powodu prawidlowa procedura jest sprawdzenie dokrecenia srub po kilkudziesieciu kilometrach jazdy :]


Post Wysłano: 16 lis 2010, 11:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 sie 2010, 1:15
Posty: 660
GG: 0
Lokalizacja: Reykjavik

Cytuj:
Nic wielkiego nie moglo sie stac ,skoro jestes w stanie zakrecic ponownie .To ze koledze tak sie przydarzylo to jest ,przypuszczam,blad ludzki lub zbieg okolicznosci.
Jak nie jestes pewien tego co robisz to zawsze lepiej jest uzyc ciut wiekszej sily niz niewystarczajacej .
Jezeli chcesz uzywac wiekszej sily dokrecania to zmien klucz na wiekszy , nie bedziesz musial po nim skakac i wyeliminujesz ewentualna kontuzje kostki ;) .
Jak juz wspomniano wyzej ,nie bez powodu prawidlowa procedura jest sprawdzenie dokrecenia srub po kilkudziesieciu kilometrach jazdy :]
Dokrec tak jak uwazasz a potem zmierz dynanometrem ile w rzeczywistosci wynosi Twoj moment dokrecenia .


Post Wysłano: 16 lis 2010, 13:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Zawsze tylko i wyłącznie ręką bez żadnych przedłużek. Widziałem już numery z dokręcaniem kluczem + 2 metrowa przedłużka z rury. Zawsze się kończyło albo powrotem bez jednego bliźniaka albo szpilek. Po 20-30 km dokręcić też normalnym kluczem i przynajmniej raz na dwa tyg ruszyć cztery litery i obejść auto i posprawdzać szpilki.


Post Wysłano: 16 lis 2010, 18:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Gorąco polecam specjalne klucze, które są dostepne w tej chwili prawie wszędzie. Klucz taki zwie się kluczem teleskopowym i w pozcji złożonej ma z pół metra, a po rozłożeniu jakieś 80 cm.

Zasada jest prosta. Dokręcasz lekko kluczem złożonym, opuszczasz auto i dokręcasz na krzyż. Taki złożony klucz i tak jest długi, w porównaniu np do kluczy będących na wyposażeniu osobówek więc wcale nie trzeba się siłować, a po prostu dokręcić pewnie.

Do odkręcania rozsuwamy klucz i dysponujemy znacznie większym momentem, co daje 100% gwarancji, ze zawsze odkręcimy to co zakręcimy.

Stosuje ten klucz od dawna w swoich i różnych innych pojazdach w tym firmowych i jest super. Klucz ma z reguły conajmniej dwie wielkości nasadek.

OT.

Miesiac temu odstawialiśmy hurtem auta firmowe do wulkanizacji, w serwisie, jednocześnie będącym znaną okręgową stacją kontroli pojazdów!!!!

Największe auto jakie tam odstawiliśmy to VW LT 28. Kolega ruszył po wymianie w standardową trase po małopolsce.

Na trasie koło osi przedniej zaczeło latać i na szczęście zatrzymał się w porę, a nakrętki były tak luźne, ze dokręcał je rękami....


Dlatego każdemu radzę po wyjeździe z wulkanizacji sprawdzać czy koła są dokręcone nie sugerując się renomą serwisu.


Post Wysłano: 16 lis 2010, 18:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1365
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
czy jak tak mocno dokręcilem to auto jezdzilo caly czas przyhamowane?
:roll:
Cytuj:
a z odkręceniem problemu nie mialem również nogą sie odkręcało :lol:
powiedz, że masz 10lat, wtedy zrozumiem co napisałeś.


Post Wysłano: 17 lis 2010, 0:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lip 2006, 19:32
Posty: 201
GG: 3602137

Klucz dynamometryczny jest dobry jak się ma pewność,że wcześniej śruby bądź szpilki nie były poprzeciągane.

_________________
lepiej mieć brzuch od piwa,niż garb od roboty


Post Wysłano: 17 lis 2010, 13:12

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 sie 2010, 13:26
Posty: 71
GG: 0

pytam sie poważnie bo mam wrażenie ze kola są lekko przyhamowane a nie kręca sie lekko
używam klucza z wyposażenia auta a tam długiego ramienia nie ma a klucza dynamometrycznego nie posiadam
ja nie mówie o skakaniu po kluczy tylko o dokręceniu na maxa jedną nogą używając swojego ciężaru bo zawsze w nodze ma sie wiecej sily niz uzywając nawet 2 rąk


Post Wysłano: 17 lis 2010, 14:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 sie 2010, 1:15
Posty: 660
GG: 0
Lokalizacja: Reykjavik

Po tych 11 postach na Twoje pytanie ,tych bardziej...i mniej sensownych ;) , powinienes juz sam sobie wysnuc teorie o dokrecaniu kol . Jak jeszcze masz watpliwosci ...to dokrecaj noga bo rece opadaja :(


Post Wysłano: 17 lis 2010, 14:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2812
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Cytuj:
pytam sie poważnie bo mam wrażenie ze kola są lekko przyhamowane a nie kręca sie lekko
A co to ma wspólnego z silą jaka dokręcisz kolo

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 17 lis 2010, 17:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 kwie 2010, 21:20
Posty: 72
GG: 5839699
Lokalizacja: Przemków/głogów DK 12

Cytuj:
pytam sie poważnie bo mam wrażenie ze kola są lekko przyhamowane a nie kręca sie lekko
koleś odłóż auto i jeździj autobusem.Jesteś (cenzura) i nie potrafisz przykręcić kół w samochodzie ?

_________________
'..biorę co los da, życia made in Polska
to jest moje miejsce bo kocham to miejsce ...'
/IRC
łeb w dół i trzeba zapierd*lać!
http://www.youtube.com/watch?v=pkwvifYw ... AYxJoN4pXc


Ostatnio zmieniony 17 lis 2010, 17:48 przez Danio, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie obrażaj innych !


Post Wysłano: 17 lis 2010, 17:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sty 2007, 16:42
Posty: 198
GG: 0
Lokalizacja: KN

Powiem Ci szczerze ,że te twoje zakładanie tematów jest tylko po to by nabijać sobie posty :/

_________________
TIR-"Transit International Routier"

Fotogaleria Danio™


Post Wysłano: 22 lis 2010, 19:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 sie 2010, 13:26
Posty: 71
GG: 0

kurcze chciałem sobie zmienic dzisiaj opony z letnich na zimowe a tu klapa :sad:
śruby sa nie do odkręcenia
odkręcałem je nogą standardowym kluczem na wyposażeniu auta i nie daje rady nawet skakałem po nim i nic śruby trzymają az miło ale tylko przednie tak trzymają odkręcilem z trudem 1 śrubę z tyłu juz opony wymienilem na zimowe odkręciłem je bez problemu nogą, zresztą z tyłu to ja juz kiedys odkręcałem kola i później sam je przykręcałem i to nie slabo nogą i jakos poszly bez problemów
ale z przodu mechanicy mi przykręcili pneumatykiem i wątpie zeby byly przykręcone z siłą 115Nm
co teraz zrobić?


Post Wysłano: 22 lis 2010, 19:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Dołóż zimówki z boku i przykręć do tamtych. Będziesz miał bliźniaki letnio - zimowe, to lepsze niż opona całoroczna. Auto będzie bardziej stabilne a jak złapiesz gume to nie musisz wymieniać koła bo masz drugie już przykręcone.
Tylko pamiętaj, że jak będziesz przykręcał felge do felgi to rób to nogą bo inaczej za słabo dokręcisz i katastrofa gotowa.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: