Strona 1 z 1 [ Posty: 18 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 15 sty 2018, 20:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 sty 2018, 20:14
Posty: 7
Samochód: Iveco 120E18

Witam. Posiadam wiekowe Iveco Eurocargo 120E18 z 2000r. Jak przystało na 18 letnią cieżarówkę psuje się regularnie :)
Najbardziej dotkliwe są słabe hamulce. Jakiś czas temu straciłem hamulec w lewym tylnym kole. Koło zupełnie nie hamuje (ani roboczy ani ręczny). Dzisiaj rano (-8 stopni) po pierwszym mocniejszym hamowaniu na pusto zauważyłem ze pedał hamulca jest gumowaty i bez problemu wpada w podłogę przy czym auto mocno ściąga w lewo i raczej zwalnia a nie hamuje a do tego powietrze z układu spada z 12bar na 11bar po jednym wciśnięciu hamulca w podłogę i natychmiastowym odpuszczeniu. Zauważyłem jak jechałem z ładunkiem ~3,5t ze wciśniecie pedału tak na 50% daje już maksymalne hamowanie. Mocniejsze wciśnięcie nic nie daje.
Przy zaciągniętym ręcznym i zgaszonym silniku (powietrze nabite max) nacisnąłem kilka razy hamulec do końca dość powoli i dość powoli odpuszczałem. Z zaworu głównego (przy pedale) było słychać głośny ale krótki (1sek) szum spuszczonego powietrza. Jednocześnie z tyłu auta było słychać tylko lekkie sykniecie. 3 krotne wciśniecie hamulca do końca i puszczenie spowodowało ze ciśnienie w układzie spadło do 8bar- kolejne naciśniecie zapalało kontrolkę hamulca i zaciskało hamulce.
Napełnienie układu z 8bar do 12bar na wolnych obrotach (650obr) trwa około 1minutę. Przy wyższych oczywiście szybciej.
Sprawdziłem szczelność układów na zaciągniętym hamulcu i na odpuszczonym. Po napełnieniu układu i zgaszeniu auta jest cisza. Na ucho nic nie słychać. Jednak po przestoju około 16h ciśnienie spadnie z 12bar na 8,5-9bar.

Czy to wina zaworu głównego czy coś poważniejszego?
PS. z tyłu mam nieszczęśliwe bębny na samo-regulatorach.


Post Wysłano: 15 sty 2018, 20:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5081
Samochód: orange i grafitowy

jak by ci napisać i nie obrazić?
kiedykolwiek zaglądałeś ty lub mechanik do hamulców?
jakoś mi się kojarzy ( może to było w poprzednim modelu) że tam hamulce były hydrauliczne ze wspomaganiem, pneumatycznym.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 15 sty 2018, 21:50

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5880
Samochód: Volvo FH

Jak na pełnoletnie auto, to jeśli po 16h spada do 8,5atm, to to jest najlepsze Iveco w całem powiecie, ba może i w gminie...
Poważnie.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 15 sty 2018, 23:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 maja 2008, 10:01
Posty: 236
Lokalizacja: D-85xxx

Cytuj:
jakoś mi się kojarzy ( może to było w poprzednim modelu) że tam hamulce były hydrauliczne ze wspomaganiem, pneumatycznym.
Z tego co mi wiadomo to ze względu na ciasnotę Iveco nie dało rady zamontować siłowników pneumatycznych przy przednich tarczówkach w Eurocargo na felgach 17,5 cala. Tak więc przy kołach są zaciski hydrauliczne zasilane, przez przewód, z pomp hamulcowych zamontowanych na ramie. Tłoki w pompach poruszane są przez siłowniki pneumatyczne podpięte pod zawór sterujący przy pedale hamulca. Jeśli się mylę proszę mnie poprawić.

_________________
Witam. Nazywam się Ziutomir. Tak, jestem Anonimowym Frustratem.


Post Wysłano: 16 sty 2018, 8:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5924

Hydrauliczne ze wspomaganiem pneumatycznym to pomysły lat 90-tych, a może i wcześniejszych. Miałem takie w Midlinerze (koła 19,5), widziałem takie w jakimś małym DAFie. Teraz nawet przy 17,5 hamulce są stricte pneumatyczne.

Z tym schodzeniem powietrza raczej nie ma problemu. Natomiast przejrzyj przednie zaciski, sprawdź płyn hamulcowy, no i bębny. Później dopiero szukaj po zaworach.


Post Wysłano: 16 sty 2018, 9:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5081
Samochód: orange i grafitowy

to dobrze pamiętałem - wracając do tematu - pedał "gumowy" przy zaciskach hamulcowych hydraulicznych pokazuje na usterkę związaną z pompą hamulcową lub cylinderkiem jak by nie patrzeć trzeba zajrzec do mechanika a nie szukac porady na forum.
co do powietrza jak napisał Kierownik najnowsze autko pod słońcem często w nowszych modelach po nocy powietrze schodzi do 5-7 atmosfer.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 16 sty 2018, 9:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 wrz 2013, 10:45
Posty: 331
Samochód: 105.410

miałem kiedys takie iveco i takie same objawy... Wiecznie zapowietrzał się układ. Wymieniałem pompy, przewody, tylne zaciski itp. NIc to nie dało.. po jakimś czasie znów zapowietrzone. W koncu dziada sprzedałem


Post Wysłano: 16 sty 2018, 14:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 sty 2018, 20:14
Posty: 7
Samochód: Iveco 120E18

Panowie, według mnie mam układ w pełni pneumatyczny(koło19,5). Pod pedał jest podłączony zawór Knorr DX95BY.
Podobno poprzedni właściciel zaglądał do hamulców kilka tygodni przed sprzedażą. Z przodu klocki są grube i równomiernie wytarte (przynajmniej tak było 2tyś km temu). Nie dawniej jak 1000km temu spuszczałem wodę ze zbiorników- łącznie może z 50ml wypryskało.
Oczywiście mógłbym oddać auto do mechanika żeby to naprawił ale moje doświadczenie z osobówkami mówi mi ze auto utknie tam na kilka tygodni-"Panie przyprowadź to się tym później zajmiemy" a rachunek za przeczyszczenie szczotką drucianą wystawią w tysiącach a problem po paru miesiącach i tak powróci. SORRY, nie piszę się na to. Wolę poczytać Wasze sugestie i samemu sprawdzać/naprawiać
Zastanawia mnie czy po odpuszczeniu hamulca roboczego musi przez tłumik w głównym zaworze tyle powietrza uciekać.
Dzisiaj zauważyłem że po zaciągnięciu i spuszczeniu ręcznego spada mi ciśnienie o 1bar. Wskazówki (przód i tył) na zegarze opadają jednocześnie przy odpuszczaniu ręcznego.


Post Wysłano: 16 sty 2018, 15:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5924

Wygląda, że nie bardzo wiesz czemu powietrze "ucieka" gdy spuszczasz ręczny, a za naprawę chcesz się zabierać.
Ja bym jednak poszukał warsztatu, który przejrzy cały układ hamulcowy.


Post Wysłano: 16 sty 2018, 15:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 sty 2018, 20:14
Posty: 7
Samochód: Iveco 120E18

Cytuj:
że nie bardzo wiesz czemu powietrze "ucieka" gdy spuszczasz ręczny
bo powietrze wchodzi do układu hamulcowego tylnych kół.
Myślę, że lewe tylne koło można na chwilę odpuścić- podejrzewam uszkodzenie samo-regulatora.

Martwi mnie brak reakcji na przednie prawe koło. Ewidentnie widać po tarczy ze klocek nie dociska się po żadnej stronie tarczy. Zostanie mi chyba demontaż zacisku...


Post Wysłano: 16 sty 2018, 16:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5924

No to zacisk zapieczony.


Post Wysłano: 16 sty 2018, 16:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 sty 2018, 20:14
Posty: 7
Samochód: Iveco 120E18

Na stronie jednego sprzedawcy znalazłem zacisk który ja posiadam.
Obrazek

Czy w przypadku zapieczenia się tego zacisku siłownik ulegnie uszkodzeniu?

Sprzedawca ma wysoki koszt wysyłki. Czy to oznacza ze ten zacisk jest tak potwornie ciężki?


Edit:
Odkręciłem siłownik. Działa jak należy. Obfita ilość smaru na rolkach. Konstrukcja prosta:
Siłownik z trzpieniem który na końcu ma dwie rolki. Naciskając hamulec nożny podaje powietrze na siłownik który wysuwa się i odpycha tłok na bok (siłownik zamontowany pod skosem względem tłoka zacisku więc działa za zasadzie rozpychania). Tłok od strony klocka zakończony jakby śrubą (pewnie to samoregulator). W moim przypadku tłok od strony siłownika wciśnięty na równo z korpusem zacisku więc nie reaguje na rozpychanie siłownika. Bez demontażu zacisku się nie obejdzie.


Post Wysłano: 16 sty 2018, 18:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5081
Samochód: orange i grafitowy

ja to bym na początek wymienił a przynajmniej obejrzał membranę - skoro się tłok nie wysuwa to nie dostaje powietrza jak nie dostaje powietrza to albo nie puszcza zawór przed tłokiem albo zawór puszcza a ucieka membraną - efekt jest ten sam.
zaworem pod pedałem będzie ci uciekać jak będzie zbyt duży luz na klocku.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 17 sty 2018, 20:17

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 sty 2018, 20:14
Posty: 7
Samochód: Iveco 120E18

Cytuj:
ja to bym na początek wymienił a przynajmniej obejrzał membranę

zaworem pod pedałem będzie ci uciekać jak będzie zbyt duży luz na klocku.
Siłownik membranowy jest sprawny. Ładnie pracuje i nie przepuszcza powietrza. Problem jest z tłokiem w środku zacisku który jest już maksymalnie wepchnięty w korpus zacisku. (jak rozbiorę to wrzucę zdjęcia bo ogólnie do tego zabytku nie ma za wiele fotorelacji i informacji) Poruszałem za zacisk i jest delikatny luz. Klocki mają 1-2mm przerwy do tarczy. Widocznie zacisk stanął i został luz miedzy klockami a tarczą. Pogoda nie sprzyja rozbieraniu więc pewnie do weekendu nie będę zdejmował koła.


Post Wysłano: 27 sty 2018, 23:11

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 sty 2008, 0:17
Posty: 17
GG: 1469328
Lokalizacja: Bieruń

Witam. Moim skromnym zdaniem kup cały ten zacisk z używki i wymień całość. Nie próbuj regenerować
cena zestawu naprawczego zwala z nog .jak będziesz kupował to pamiętaj żeby wysłali komplet z kluczykiem bo bez niego zacisk nie będzie się regulował i nie będzie chamulca. Zdarzały się przypadki że kluczyk podczas jazdy wypadał , choć teoretycznie to niemożliwe i też była dupa. Tylne koło to moim zdaniem choroba tych aut, mało kto potrafi dobrać części zamienne podpowiem rozpierak Pierrota. Wredna konstrukcja mało kto potrafi ogarnąć ja się poddałem momentalnie zrywa wałeczki na klinie i bawimy się od nowa. Przód ogólnie bezproblemowy, tył u mnie niekończący się problem. Od 2002 r wersja tector zmienili chamulce na cywilizowane. I życie stało się prostsze


Post Wysłano: 01 kwie 2018, 9:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 paź 2010, 7:42
Posty: 11
GG: 0

Cytuj:
Jak na pełnoletnie auto, to jeśli po 16h spada do 8,5atm, to to jest najlepsze Iveco w całem powiecie, ba może i w gminie...
Poważnie.
Zatem jak u mnie w małej ósemce maniku trzyma trzy dni w zielonym zakresie to powinienem byc zadowolonym☺


Post Wysłano: 01 kwie 2018, 9:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 paź 2010, 7:42
Posty: 11
GG: 0

A propo autora i jego hamulcy. Prawdopodobnie masz dwie przyczyny spadku szybkiego ciśnienia. Zbyt duże skoki siłowników pneumatycznych oraz słaba sprężarka. Temat przerabialem u siebie pomimo, ze w innym aucie.


Post Wysłano: 03 lut 2019, 15:04

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 sty 2018, 20:14
Posty: 7
Samochód: Iveco 120E18

Minal rok... Jakos w kwietniu udalo mi sie rozebrac to, poczyścic, popsikac odrdzewiaczem. Zalpzylem nowa uszczelke na tloczek. Zaczelo to dzialac i przez jakis czas zapomnialem o przednim hamulcu. Przyszla późna jesien i problem powrócił. Zbieglo się to z awaria pompy wody i auto poszlo na parking.
Teraz awaria silnika usunięta. Jednak co z hamulcem... Sam tloczek sie porusza ale ten nieszczesny regulator nie odkreca się. Mam za duży luz pomiedzy tloczkiem a klockiem (wlasciwie to tym czyms co jest pomiedzy klockiem a tloczkiem). Moge lekko obrócić srubokretem i odkrecic ale to troche prymitywne zeby samemu sobie regulowac hamulce co jakis czas...
Czemu włosi tak utrudnili serwis tych aut...


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 18 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: