wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

problem z podłączeniem naczepy.
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=45786
Strona 1 z 3

Autor:  marek 62 [ 28 kwie 2016, 19:46 ]
Tytuł:  problem z podłączeniem naczepy.

Witam,mam takie pytanie techniczne.posiadamy man-a ciągnik 4x4 w komplecie z naczepą shmitz tz.żwirówką.bodaj 25metrów .zmienił nam się front prac i potrzebujemy wiekszej naczepy ok 35-8 metrów z klapo-drzwiami i bez żadnych wsporników łańcuchów w środku.okazało się że nasz koń jest bardzo podwyższony wzmacniane resory itd.siodło jest na wysokości 144,5 cm. i w shmitz Olsztyn powiedzieli że nie da rady zadnej większej naczepy podpiąć z powodu tej wysokości.dodam że w shmitz-e rama jest właśnie wygięta ale i tak jest cała zadarta do góry.może ktoś z kolegów miał styczność z takim przypadkiem.?co można by zrobić ewentualnie jaką naczepę.żeby można było ciągać coś większego.

Autor:  >lukasz< [ 28 kwie 2016, 20:34 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

Założyć opony na profil 70, niższe kobyłki do siodła bo pewnie są wysokie i jakąś długą zachodnią wywrotkę np. Schmitz, podnieść ją trochę na poduchach i od biedy będzie się dało jeździć. W mojej okolicy często widuje TGA 4x4 który ciąga jakąś polską wannę to masakra, wszystko siedzi na ostatniej osi.

Autor:  marek 62 [ 28 kwie 2016, 20:46 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

, niższe kobyłki do siodła bo pewnie są wysokie -szczeże to nie wiem co to te kobyłki? :oops: .



a z oponami to nawet nie głupie ale legalizacje trzeba by zrobić,a ciekawe ile ucieknie z prędkości.?

Autor:  >lukasz< [ 28 kwie 2016, 21:04 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

U nas na to się mówi kobyłki http://allegro.pl/mocowanie-siodla-lapa ... 84501.html hehe
Jak zrobisz legalizacje po zmianie opon to prędkość nie ucieknie tylko będzie ok 80-100 obr/min.więcej przy odcięciu na ostatnim biegu.
A to że w Schmitz-ie powiedzieli ze nie ma naczep na taką wysokość to się nie ma co przejmować bo pewnie spojrzał w katalog producenta to wiadomo, że podają tak żeby w poziomie szła naczepa.

Autor:  marek 62 [ 28 kwie 2016, 21:15 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

prawda te kobylki są bardzo wysokie.jak zdążę to zrobię fote jutro

Autor:  marek 62 [ 28 kwie 2016, 21:49 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

przepraszam za post postem ale ciekawi mnie czy można przerobić resoraka na zawieszenie pneumatyczne.dociekam gdyż mamy zadbanego konia i żal było by się rozstać.

Autor:  Darecki95 [ 28 kwie 2016, 22:31 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

Dać się da, wywalasz resory, całe mocowania i kupujesz mocowania od poduszek wraz z poduszkami. Trochę roboty będzie przy tym ale jest to do zrobienia.

Autor:  MAN [ 29 kwie 2016, 5:37 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

Nieda się za duża rzeźba, wystarczy tylko siodło obniżyć

Autor:  Luka [ 29 kwie 2016, 17:24 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

Mechanika, elektryka, pneumatyka. Moim zdaniem zbyt dużo roboty i nie wiadomo z jakimi efektami.

Autor:  marek 62 [ 29 kwie 2016, 21:54 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

witam zrobiłem dzisiaj fotki ale wstyd przyznać nie pamiętam jak to się wstawia zdjęcia. :( .Po krotce popatrzyłem i okazuje się że te stopy pod siodłem są wysokie i dodatkowo stopy osadzone są na dodatkowej płycie przez co czyni go tak wysokim.jednak działanie nie było przypadkowe,w tej opcji auto ma 4resory i naprawdę jest wysoki.moim zdaniem podnieśli siodło tak wysoko bo jak podłączyli schmitdke to rama naczepy rypała by po błotnikach.Ale dzisiaj dostaliśmy odpowiedz z Megi że podejmą się zrobienia naczepy ok 38 metrów i ma być dłuższa o dwa metry od naszej.cała stalowa podłoga grubości 5mm a ściana 3mm.reszty szczegółów nie znam

Autor:  5eba [ 29 kwie 2016, 22:20 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

Cytuj:
Nieda się za duża rzeźba, wystarczy tylko siodło obniżyć
Nie wystarczy, tył ramy będzie walił po ramie naczepy - swojego klasycznego 4x4(ale na poduszcze) pod Mege 42m podpiąć też nie mogę - oś przednia w powietrzu idzie .

Pozostaje jedna opcja(po za nową naczepą robioną na zamówienie) - kupno naczepy pod siodło 125cm (takich też jest mało "40tek" ale są) która ma dłuższe wsporniki półresorów i dokonać małej modyfikacji polegającej na wstawieniu dystansu między oś a półresor - z 10cm co już zrobi 135 - a to ze 145 będzie już jakoś pasować. Dodatkowo można zastosować opony 425/65r22,5 - kolejne pare cm się zyska. Ciężko kupić naczepę pod wysokie siodła - nawet ze żwirówkami jest problem.

Autor:  marek 62 [ 03 maja 2016, 12:28 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

https://naforum.zapodaj.net/ac5913fcec40.jpg.html


to fotki tego mańka

Autor:  MAN [ 03 maja 2016, 12:34 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

I to ma być wysokie siodło, bywają wyższe.
Trzeba jeździć cały czas na pełno to siodło będzie niżej stało jak resory się ugną :mrgreen:

Autor:  marek 62 [ 03 maja 2016, 14:15 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

Tak jak pisałem przy naszej robocie raczej nie ugną się.pełna schmit-dka to około 4 tony. :> .Juz temat jest w toku szykuję się nie długo trasa :lol: do Nysy.kierowca który na co dzień jezdzi chce kiper z klapo-drzwiami ale sprzedawczyki odradzają taki pomysł i proponują normalna klapę.podobno po czasie się wszystko wyrabia itd.a poza tym klapa usztywni wszystko.

Autor:  Kierownik [ 03 maja 2016, 14:34 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

Ja bym Dal dystanse pod poduszki, może jakies inne (bardziej płaskie, sa takie) nadkola, obniżył siodło tak żeby dalo sie tym jechac i tyle.
Żadnej naczepy z Mega, nie brał bym. To i tak są wynalazki, robione na zamówienie to już rzeźba gorsza niż sam byś sobie zrobił w stodole.
Na przyszłość miej nauczkę, żeby kupować wozy standard. Siodło można ewentualnie zmieniz. Reszta ma być taka żeby dało sie do tego zapiąć wszystko.

P.s.
Pewnie ten wynalazek byl kupiony za pól piniendzy. Wiedz ze nie zaoszczędziliście. Oddacie go za jedną czwartą, jak postoi z pół roku.

Autor:  marek 62 [ 03 maja 2016, 14:47 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

Kierownik ale żeś teraz pojechał :oops: ,szeryf wszystkie pieniądze wydał nawet te na wakacje odłożone ,żeby kupić mocnego traktora i dodatkowo z opcją wzmocniony.Ale całkiem poważnie to jest wynalazek strasznie nietypowy .Czy naczepy z Megi to taka żezba?

Autor:  jabson [ 03 maja 2016, 14:54 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

Cytuj:
Kierownik ale żeś teraz pojechał :oops: ,szeryf wszystkie pieniądze wydał nawet te na wakacje odłożone ,żeby kupić mocnego traktora i dodatkowo z opcją wzmocniony.Ale całkiem poważnie to jest wynalazek strasznie nietypowy .Czy naczepy z Megi to taka żezba?
Żadna rzeźba jak weźmiesz normalną nie żadną light bo to odchudzone i nie popracuje. Ja tą którą miałem była w wersji na Rumunię z grubą podłogą, wzmocnioną muldą w narożnikach i nie było żadnego kłopotu. Rama sztywna nawet się nie ugięła przy kipowaniu. Jak przy zamówieniu się zaznaczy co się chce to taką zrobią. Nawet tych Ichniejszych osi bym się nie obawiał a jeśli już to SAF CD i zero kłopotu ;)
A traktor rzeczywiście nietypowy macie, Kierownik ma trochę racji bo to potem odsprzedać to musi być amator albo trzeba już używać takie auto do samego końca na wieki wieków, Amen :P

Autor:  MAN [ 03 maja 2016, 14:56 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

To co wy wozicie tam ,pierze czy co?
Ja bym wywalił ta blachę spod siodła, jak naczepa będzie prosto stać to nie powinno obcierać o nadkole.
Nie próbowaliście podnieść naczepy za pomocą wydłużenia cięgna od poziomowania poduszek?
Ten traktor to nie czasem 4x4?

Autor:  Grzesiek_KBR [ 03 maja 2016, 15:00 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

Napisał na początku że to 4x4

Autor:  MAN [ 03 maja 2016, 15:08 ]
Tytuł:  Re: problem z podłączeniem naczepy.

No to co się dziwić że to takie wysokie jest, to i podwozie naczepy powinno być pod offroad a nie na asfalt

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/